W dniu 09.12.2012 20:19, PK pisze:
> Nie taką. Naprawdę cenię sobie ciszę. Planuję pasywnie chłodzonego kompa
> (jeśli się uda: bez silników).

To wtedy Ci będą hałasowały dławiki wszystkie.

Serio. Wyraźnie słyszalnym elementem mojego zestawu (wcale
nie pasywnie chłodzonego) jest monitor LCD. Gdy się wyłącza,
słyszę wyraźny ubytek składowych szumu o wyższych częstotli-
wościach.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | |
\...................................................
......./

do góry

On 2012-12-09, JoteR <j...@p...pl> wrote:
> Że pominąłem "ale nie w najbliższej przyszłości"?
> Zakładam, że owa "najbliższa przyszłość" to kilka góra kilkanaście
> miesięcy, więc wtedy będziesz się cieszył równie dobrym słuchem, jak

Decyzja zapadnie do lutego.

> Jaki będzie docelowy system? Bo przy takim Windows (obojętnie jakiej
> maści) ten Scorpio sobie raczej nie pośpi. Każda praktycznie akcja na

Nie jestem aż taki biegły w Windowsie, ale podejrzewam, że wyłączenie
indeksowania już może sporo dać.
W wariancie hardcoreowym: dysk montowany tylko gdy jest potrzebny.

Docelowy system:
SSD: Windows (główny, codzienny OS), oprogramowanie, Virtualbox, 1 VM,
wszelkie podręczne "My Documents" itp.
HDD wewnętrzny: drugi OS, pozostałe windowsowe VMy, duże pliki aktualnie
potrzebne, mp3 itp.
HDD zewnętrzny: cały magazyn, pierwszy backup

> iż to nie jego wołano. A dopóki się nie rozpędzi, system będzie w tym
> czasie zamrożony. Nie mówiąc o tym, że przy takim użyciu Start/Stop Count
> (w S.M.A.R.T.) szybko się przekręci.

I znowu: nie jestem pewien jak, ale teoretycznie powinno się dać
"wystartować" dysk, a potem dopiero go zamontować, co powinno załatwić
sprawę zamrożenia. Nie mniej nie miałem jeszcze czasu myśleć nad
konkretnym rozwiązaniem. Niewątpliwie efekt tego myślenia może
spowodować np. olanie tego HDD i kupienie drugiego SSD (niechętnie, bo
pewnie tak szybko nie stanieją) lub kupienie zewnętrznej obudowy z eSATA
(to już prędzej).

pozdrawiam,
PK

do góry

On 2012-12-09, Radosław Sokół <R...@g...one.pl> wrote:
> Serio. Wyraźnie słyszalnym elementem mojego zestawu (wcale
> nie pasywnie chłodzonego) jest monitor LCD. Gdy się wyłącza,
> słyszę wyraźny ubytek składowych szumu o wyższych częstotli-
> wościach.

Jestem tego świadom. Nie mniej łatwiej będzie mi żyć z piskami
niż tym brzęczeniem teraz.
Zresztą akurat mój monitor jest dosyć cichy (Eizo 20"). Porównując
np. do 24" i większych, których czasem "słucham" u znajomych, jest
właściwie bezgłośny. Będę bardziej hałasował przerzucając kartki
papieru w książce :).

pozdrawiam,
PK

do góry

"PK" napisał:

>> Jaki będzie docelowy system? Bo przy takim Windows (obojętnie jakiej
>> maści) ten Scorpio sobie raczej nie pośpi. Każda praktycznie akcja na
>
> Nie jestem aż taki biegły w Windowsie, ale podejrzewam, że wyłączenie
> indeksowania już może sporo dać.

Nic nie da. Każde niebaczne kliknięcie w "Mój komputer", akcja typu
"Otwórz/Zapisz" z poziomu dowolnej aplikacji czy wpisanie "z ręki" adresu
w przeglądarce zerwie ten dysk na równe talerze. Obojętnie, czy będzie on
drugim, trzecim czy n-tym w systemie, czy będzie na nim "pagefile" czy też
będzie całkowicie pusty. Dopóki Winda będzie go widzieć jako zamontowany
wolumin - obudzi go bez żadnych ceregieli.

> I znowu: nie jestem pewien jak, ale teoretycznie powinno się dać
> "wystartować" dysk, a potem dopiero go zamontować, co powinno załatwić
> sprawę zamrożenia.

Ale i tak będziesz musiał czekać, aż się dysk rozpędzi. Być może przy
jednym szybkim dysku nie będzie to aż takie upierdliwe, jak niegdyś w
przypadku moich 3 dysków SCSI i czwartego w kieszeni, ale ciągłe ręczne
pod- i odmontowywanie bynajmniej komfortowe nie jest.
A może do lutego (o ile Bozia da doczekać, bo to po drodze 21 grudnia
wypada) ceny dysków SSD o sensownej pojemności stanieją do takiego
poziomu, że ów Scorpio odejdzie do lamusa? ;-)

JoteR

do góry

On 2012-12-09, JoteR <j...@p...pl> wrote:
> Nic nie da. Każde niebaczne kliknięcie w "Mój komputer", akcja typu
> "Otwórz/Zapisz" z poziomu dowolnej aplikacji czy wpisanie "z ręki" adresu
> w przeglądarce zerwie ten dysk na równe talerze. Obojętnie, czy będzie on
> drugim, trzecim czy n-tym w systemie, czy będzie na nim "pagefile" czy też
> będzie całkowicie pusty. Dopóki Winda będzie go widzieć jako zamontowany
> wolumin - obudzi go bez żadnych ceregieli.

A jako zamontowany katalog na nieindeksowanej partycji? Szczerze pytam,
bo nie próbowałem. W takie rzeczy bawię się zazwyczaj na Linuxie :).

pozdrawiam,
PK

do góry

"PK" napisał:

>> Dopóki Winda będzie go widzieć jako zamontowany
>> wolumin - obudzi go bez żadnych ceregieli.
>
> A jako zamontowany katalog na nieindeksowanej partycji? Szczerze pytam,
> bo nie próbowałem. W takie rzeczy bawię się zazwyczaj na Linuxie :).

Niestety, nie mam jak teraz sprawdzić, a wówczas, gdy jeszcze walczyłem z
usypianiem całego tego bałaganu (bynajmniej nie z powodu hałas -
rozpędzający się sekwencyjnie łańcuch dysków SCSI dawał nieporównanie
więcej doznań akustycznych niż gdy cały ten pociąg szedł na pełnych
obrotach) jeszcze się nie bawiłem w montowanie woluminów pod katalog,
hołdowałem bowiem zasadzie: jeden dysk - jeden wolumin - jedna literka dla
Windy. Ale mam nadzieję, że podzielisz się informacją, jak to teraz
wygląda pod nowymi systemami, może w 7 i 8 coś pod tym względem poprawili
i próba dostępu np. do C: nie stawia na nogi wszystkich podłączonych
napędów.

JoteR

do góry

On 2012-12-09, JoteR <j...@p...pl> wrote:
> Windy. Ale mam nadzieję, że podzielisz się informacją, jak to teraz
> wygląda pod nowymi systemami, może w 7 i 8 coś pod tym względem poprawili
> i próba dostępu np. do C: nie stawia na nogi wszystkich podłączonych
> napędów.

Przed chwilą zerknąłem co jest pod ręką. Jest oczywiście opcja
wyłączania dysków przy braku aktywności, ale działa tylko globalnie
(przynajmniej z normalnego menu nie da się ustawić tego per dysk,
może jest to możliwe po jakimś "grzebaniu").
Z rzeczy ciekawszych: można po prostu odpiąć dysk (w "disk managment"
wybiera się dysk, klika "Offline" i efekt jest taki jak przy odłaczeniu
zewnętrznego napędu). Trochę nie mam teraz czasu na otwieranie budy, ale
mam wrażenie, że dysk się po chwili wyłączył. Nie mniej musiałbym
"zmacać" dla pewności, bo systemowy mam dużo głośniejszy niż
ten drugi. W każdym razie da się to zrobić bez admina, więc da się to
zrobić także jakimś prostym skryptem. Jeśli tak, to nie będę się
wygłupiał z żadnym Scorpio Blue tylko zostanę z aktualnym Green'em 3.5".

Oczywiście wciąż istnieje alternatywa w postaci eSATA, ale nigdy
nie używałem tego interfejsu i nie wiem, jak w praktyce wygląda
praca. Jestem przyzwyczajony do USB 2.0, czyli faktu, że trzeba plik
skopiować na coś lokalnego, obrobić i wysłać na miejsce. Jeśli
po podłaczeniu przez eSATA można normalnie działać (a chciałbym na nim
trzymać m.in. maszyny wirtualne, więc jest to trochę delikatna sprawa),
to problem w ogóle znika i w obudowie zostawiam tylko SSD.

pozdrawiam,
PK

do góry

Dnia 2012-12-09, o godz. 10:42:14
DooMiniK <bachus@bachus> napisał(a):

> On 09/12/2012 10:10, PK wrote:
> > Witam,
> > Niedawno podejrzewałem, że pewnie nadejdzie moment, gdy zmięknę
> > i postanowię spróbować SSD. Moment nadszedł dość szybko :).
>
> Samsung 830?

Szukałem ostatnio tego modelu i ciężko już znaleźć modele większe niż
64GB.

Zdrówko

do góry

Dnia 2012-12-09, o godz. 17:56:17
Chris <s...@s...de> napisał(a):

> 830 jest już troszkę na rynku i zostaje zastąpiona serią 840 i 840PRO

Serie to się 840 Basic i 840 Pro nazywają. Przy czym Basic jest tańszy
ale nie ma najlepszych recenzji bo to całkiem inna konstrukcja dysku
na pamięciach TLC i jest od PRO wolniejszy zwłaszcza w zapisie.

Zdrówko

do góry

Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

>> 830 jest już troszkę na rynku i zostaje zastąpiona serią 840 i 840PRO
> Serie to się 840 Basic i 840 Pro nazywają. Przy czym Basic jest tańszy
> ale nie ma najlepszych recenzji bo to całkiem inna konstrukcja dysku
> na pamięciach TLC i jest od PRO wolniejszy zwłaszcza w zapisie.

Nie ma czegoś takiego jak BASIC :) jest seria 840 i 840 PRO
http://www.samsung.com/us/computer/memory-storage/al
l-products

Przykład 128MB

840 - MZ-7TD120BW
840 PRO - MZ-7PD128BW

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

do góry