Hello Dariusz,

Monday, January 25, 2010, 1:22:08 PM, you wrote:

[...]

>> Ciekawe, czy urządzenia miało CE...

> Dlaczego miało nie mieć? Dostarczę ci plastikowe pudełko z jednym
> guziczkiem. Krawędzie stosownie zaokrąglone, nadlewy zeszlifowane żebyś
> się nie pokaleczył, brak odłączalnych elementów - żeby dziecko czegoś
> nie połknęło. W środku nie będzie nic, zupełnie nic - i z czystym
> sumieniem wypisze deklarację zgodności CE - bo i czemu by nie - co to
> może zakłócić, komu zaszkodzić???

Nalepka CE może się odkleić i dziecko zadławić, morderco! ;)


--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <l...@l...pol.pl> napisał w wiadomości
news:hjk320$fcg$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Dlaczego miało nie mieć? Dostarczę ci plastikowe pudełko z jednym
> guziczkiem. Krawędzie stosownie zaokrąglone, nadlewy zeszlifowane żebyś
> się nie pokaleczył, brak odłączalnych elementów - żeby dziecko czegoś nie
> połknęło. W środku nie będzie nic, zupełnie nic - i z czystym sumieniem
> wypisze deklarację zgodności CE - bo i czemu by nie - co to może zakłócić,
> komu zaszkodzić???

Jaką dyrektywę planujesz wymienić w deklaracji ?
P.G.

do góry

On Mon, 25 Jan 2010 15:53:34 +0100, Piotr Gałka wrote:
>Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <l...@l...pol.pl> napisał w wiadomości
>> Dlaczego miało nie mieć? Dostarczę ci plastikowe pudełko z jednym
>> guziczkiem. Krawędzie stosownie zaokrąglone, nadlewy zeszlifowane żebyś
>> się nie pokaleczył, brak odłączalnych elementów - żeby dziecko czegoś nie
>> połknęło. W środku nie będzie nic, zupełnie nic - i z czystym sumieniem
>> wypisze deklarację zgodności CE - bo i czemu by nie - co to może zakłócić,
>> komu zaszkodzić???
>
>Jaką dyrektywę planujesz wymienić w deklaracji ?

Zalezna od deklarowanego dzialania towaru ?

J.

do góry

Czyta to wszystko i nie wierzę. Niech ktoś napisze coś w obronie tego
ustrojstwa.
Co to za karty, które wkłada się do czegoś i łączy kablem z "czujnikiem"?
http://www.youtube.com/watch?v=mM5h2GAV-bI :-)

Robert

do góry

W dniu 2010-01-25 16:34, Robert Wańkowski pisze:
> Czyta to wszystko i nie wierzę. Niech ktoś napisze coś w obronie tego
> ustrojstwa.
> Co to za karty, które wkłada się do czegoś i łączy kablem z "czujnikiem"?
> http://www.youtube.com/watch?v=mM5h2GAV-bI :-)

Jak to dokładnie wygląda, czym są karty i dlaczego to urządzenie może
sprawiać wrażenie, że działa - można obejrzeć w reportażu BBC:
http://www.youtube.com/watch?v=rQMwXo1SSVo

(było by to śmieszne, gdyby nie straszne konsekwencje)

pzdr
mk

do góry

On Mon, 25 Jan 2010 11:54:24 +0100, marko1a napisał:
> Szybko się uczą od Chińczyków.
> Dzisiaj w sklepie oglądałem dość dokładnie dwa rodzaje kabli rozruchowych
> made in China.
> Jeden 100A drugi 200A. U Chińczyka amperaż kabla przekłada się na grubość
> izolacji.

Widziałem taki kabel po użyciu. Jak sie łątwo domyślić był już bez izolacji
:-)

--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

do góry

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
> Hello Dariusz,
>
> Monday, January 25, 2010, 1:22:08 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>> Ciekawe, czy urządzenia miało CE...
>
>> Dlaczego miało nie mieć? Dostarczę ci plastikowe pudełko z jednym
>> guziczkiem. Krawędzie stosownie zaokrąglone, nadlewy zeszlifowane żebyś
>> się nie pokaleczył, brak odłączalnych elementów - żeby dziecko czegoś
>> nie połknęło. W środku nie będzie nic, zupełnie nic - i z czystym
>> sumieniem wypisze deklarację zgodności CE - bo i czemu by nie - co to
>> może zakłócić, komu zaszkodzić???
>
> Nalepka CE może się odkleić i dziecko zadławić, morderco! ;)

Jaka nalepka? Za fafdziesiąt megafuntów to ja ci to pudełko wyprodukuję
z indywidualnie zamówionej formy, oznaczenie CE będzie od razu na
wtryskarce odlane! Pełne bezpieczeństwo.

--
Darek

do góry

>> Dzisiaj w sklepie oglądałem dość dokładnie dwa rodzaje kabli rozruchowych
>> made in China.
>> Jeden 100A drugi 200A. U Chińczyka amperaż kabla przekłada się na grubość
>> izolacji.
>
> Widziałem taki kabel po użyciu. Jak sie łątwo domyślić był już bez
> izolacji
> :-)
>
A ja wczoraj widziałem jak taki kabel ZŁAMAŁ się przy próbie wyprostowania.
Plastik po prostu strzelił jak szkło a mieź zaraz za nim.
Kabel wyjęty z bagażnika, na zewnątrz w nocy coś koło -18'C ;-)
Grubość miedzi coś koło 2,5mm2 na moje oko. Badziewie niesamowite.

do góry

Robert Wańkowski wrote:

> Niech ktoś napisze coś w obronie tego
> ustrojstwa.

Być może urządzenie miało oszukiwać przestępców, a nie tych co go
używają. Jakoś nikogo nie dziwią atrapy fotoradarów (niektórzy nawet
zwalniają przed nimi) i nikt się nie czepia jeśli pod takim radarem
jednak coś się zdarzy w wyniku nadmiernej prędkości.
Teraz za sprawą dziennikarzy już wszyscy wiedzą, że to lipa i można
sobie wozić co się chce.

Mirek.

do góry

Użytkownik "Mirek"
> Teraz za sprawą dziennikarzy już wszyscy wiedzą, że to lipa i można sobie
> wozić co się chce.

Trochę droga ta broń psychologiczna.

Robert

do góry