-
81. Data: 2012-01-18 23:34:57
Temat: Re: Blokowanie lewego pasa
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Wed, 18 Jan 2012 13:01:37 -0800 (PST), Lew2 napisał(a):
>> No i było się zastosować, zjechać ma prawy pas, wyprzedzić i jechać sobie
>> dalej.
>> Byłbyś szybszy i zdrowszy :)
>
> Chyba, że awaryjnym. Na prawym pasie same ciężarowce z prędkością
> gdzieś w połowie kodeksowej.
Znaczy 40 km/h?
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
82. Data: 2012-01-19 00:33:29
Temat: Re: Blokowanie lewego pasa
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-01-17, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
> Dnia Tue, 17 Jan 2012 21:48:26 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>
>> Żadne z powyższych. Jest to naruszenie ogólnych zasad bezpieczeństwa,
>> które mówią o tym, że wyprzedzających należy się spodziewać z lewej
>> strony.
>
> Nie ogólnych, a maślągowych. Ogólne mówią, że można się spodziewać z
> prawej.
>
>>> W czym więc problem?
>> W odstępstwie od zasad, które prowadzi do patologii.
>
> No właśnie =- są zasady, Ty się im sprzeciwiasz, jesteś patologią.
>
Zostaw go, on zyje w swoim swiecie. Niech zyje, mam nadzieje, ze na
drogach jest takich znikomy promil.
--
Artur
ZZR 1200
-
83. Data: 2012-01-19 08:36:55
Temat: Re: Blokowanie lewego pasa
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-17 23:25, Tomasz Pyra pisze:
> On Tue, 17 Jan 2012 22:42:00 +0100, Artur Maśląg wrote:
(...)
>>> Jeżeli w ten sposób nie wyprzedzasz, ani nie jesteś w ten sposób
>>> wyprzedzany, to jak ten problem Cię dotyka?
>>
>> Za dużo wyciąłeś.
>
> Przez litość...
Przez litość to ja sobie daruję pewne komentarze.
> Pisząc o jakiś "zasadach bezpieczeństwa", zaczynasz wyciągać argumenty
> klasy "a bo mnie na kursie tak uczyli".
Znaczy te z kursu są jak najbardziej przydatne i do tego dziwnym trafem
w zasadzie są takie same na całym cywilizowanym świecie, ale nie, w
Polsce musi być oczywiście inaczej.
> Zasady ruchu drogowego znajdziesz w ustawie i tam masz dokładnie napisane
> gdzie i z której strony należy się spodziewać zgodnego z prawem
> wyprzedzania.
Jak widzę niedokładnie czytasz - pisałem już do czego prowadzą takie
"innowacje", szczególnie jak są zapisane w prawie. Ty zdaje się
nawet tego nie chcesz interpretować tak jak jest zapisane, tylko
traktujesz to zwyczajnie jak dopuszczanie do wyprzedania z prawej
równorzędnie do wyprzedzania w lewej. Patrząc po drogach to jest
to dość często spotykane.
> Bzdura.
Jasne :)
> Piszesz że jakiś przepis jest zły, to napisz dlaczego jest zły.
Wpadasz w środek dyskusji, nie czytasz i jeszcze sugerujesz, że to
niby mój osobisty problem - może najpierw przeczytaj co o tym napisałem
wcześniej.
-
84. Data: 2012-01-19 10:15:56
Temat: Re: Blokowanie lewego pasa
Od: Lew2 <w...@h...com>
> > Chyba, że awaryjnym. Na prawym pasie same ciężarowce z prędkością
> > gdzieś w połowie kodeksowej.
>
> Znaczy 40 km/h?
?80 km/h. Kodeksowa dla mnie na autostradzie jest 140 km/h.
-
85. Data: 2012-01-19 11:17:11
Temat: Re: Blokowanie lewego pasa
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Thu, 19 Jan 2012 01:15:56 -0800 (PST), Lew2 napisał(a):
>>> Chyba, że awaryjnym. Na prawym pasie same ciężarowce z prędkością
>>> gdzieś w połowie kodeksowej.
>>
>> Znaczy 40 km/h?
> ?80 km/h. Kodeksowa dla mnie na autostradzie jest 140 km/h.
Ty lepiej doczytaj.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
86. Data: 2012-01-20 11:36:34
Temat: Re: Blokowanie lewego pasa
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2012-01-18 20:12, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 17 Jan 2012 20:09:19 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>>> Polska nie tylko Legnicką we Wrocławiu stoi. Przejedź się Puławską
>>> czy
>> Mamy jeszcze sporo ulic, i spolegliwego prezydenta, ktory
>> przewiduje raptem
>> 1mln wplywow z mandatow, mimo pustej kasy :-)
>Stolica mimo problemów komunikacyjnych jednak ma w wielu miejscach
>prędkości dopuszczalne podniesione do 60/70/80. Policja chciała już
>dawno, ale opór urzędników i przepisy... Jednak jest lepiej.
A u nas w wielu miejscach nie podniesione, a ludzie i tak jezdza
szybciej :-)
>> A widziales zebym przez ostatnie lata narzekal na kierowco z
>> Walbrzycha ?
>> Nie widziales ? A widzisz :-)
>Wałbrzych? Nim się zaczął to już skończył - no, ale Auchan mają :)
>Przydał się jak nas kiedyś przemoczyło w Książu :) Ba, udało mi
>tam kupić rarytas w postaci karty CF (Czesi polegli ;) )
Tym niemniej w latach 90-tych "narzekalem" na kierowcow z Walbrzycha,
ktorzy na zwyklych drogach jechali 70 zamiast dopuszczalnego 90. Od
wielu lat nie mam powodu narzekac - teraz wszyscy jada szybciej ..
albo wolniej :-)
>>>> Duzo szybciej sie po prostu nie da,
>>> Da się. Widuję takich.
>> Nie bardzo. Za duzy ruch.
>Da się.
Trzeba miec mocny silnik, albo z duzym narazeniem zycia.
>>> 100, ponieważ to nie ma żadnego sensu.
>> Z drugiej strony - jaki jest sens jechac 100, gdy mozna 120 ? :-)
>Nie ma (zresztą 120 nie wolno)
100 tez nie wolno :-)
> - zysk czasowy w sumie żaden, konsumpcja paliwa wyższa,
To jezdzij 70. Strata czasowa w sumie zadna, konsumpcja znacznie
nizsza :-)
> a i tak trzeba zwolnić w kolejnym zabudowanych - choćby
>było 70 jak w wielu miejscach teraz.
Noga z gazu i predkosc spadnie.
>>>> Niestety - wkrotce sie okazuje ze trzeba zwolnic do 70.
>>> Otóż to - z przyczyn obiektywnych.
>> Jakich tam obiektywnych - gdzie sie podzialy pieniadze z podatkow !
>> :-)
>Pewnie tam, gdzie musisz zwalniać, bądź wręcz przeciwnie ;)
Znaczy sie zamiast na drogi wydali na fotoradary i to sa te obiektywne
przyczyny ? :-)
J.