-
31. Data: 2011-03-20 14:20:51
Temat: Re: Awaryjne odpalenie auta - uszkodzony kluczyk do centralnego
Od: Mateusz <m...@g...com>
On 19 Mar, 00:13, koziel <k...@w...pl> wrote:
> tak - okolice zielonej gory :)
Z Zieloną górą to mi się bardzo kojarzy pewna wczasowiczka poznana na
Węgrzech ;-)))))
> wiesz, jedynym utrapieniem byla koniecznosc otwierania auta kluczykiem
> z zamka i pozniej w srodku reszte drzwi centralnym. Caly czas migala
> mi tez lampa od przycisku centralnego. Ale powiem Tobie szczerze, ze
> szybko sie przyzwyczailem, a cieszylem sie, ze nastepnym razem nie
> bede mial juz problemow po rozladowaniu kluczyka :)
>
> A w sprawie komunikator - ten komputerek gadajacy to byla fajna
> rzecz ;p majac jeszcze lagune, czytalem na forum lagunaklubpolska -
> czy jakos tak, ze jest gosciu w PL, ktory opracowal polski syntezator,
> lecz do niego nie dotarlem. W sumie to i tak Tobie to niepotrzebne,
> ale moze przyda sie dla potomnych :)
Prywatnie jeżdżę Toyotą, renault mam służbowe i nie obraź się stary,
ale to auto to mega hebel (pod względem jazdy), ale nie ukrywam, że
chętnie bym się przejechał taką nową meganką.
Dzięki za pomoc.
-
32. Data: 2011-03-20 23:39:58
Temat: Re: Awaryjne odpalenie auta - uszkodzony kluczyk do centralnego
Od: koziel <k...@w...pl>
>
> Z Zieloną górą to mi się bardzo kojarzy pewna wczasowiczka poznana na
> Węgrzech ;-)))))
hmmm, to widze <mile> wspomnienia ;-)))) a faktycznie, w ZG ladne
kobietki sa ;P
> Prywatnie jeżdżę Toyotą, renault mam służbowe i nie obraź się stary,
> ale to auto to mega hebel (pod względem jazdy)...>
aaaa, sadzilem, ze to Twoje auto prywatne :) nie obrazam sie -
aktualnie i tak od roku mam juz inne auto, a niedlugo jeszcze co
innego bedzie... Ja z eksploatacji i komfortu jazdy mojej Lagi I bylem
bardzo zadowolony - i pomyslec, ze kilka lat wstecz bylem taki
przeciwny francuzom, a mialem juz dwa ;P
> Dzięki za pomoc.
Bardzo prosze :)
Pozdrawiam,
Emil.
-
33. Data: 2011-03-24 09:41:17
Temat: Re: Awaryjne odpalenie auta - uszkodzony kluczyk do centralnego
Od: Mateusz <m...@g...com>
On 20 Mar, 23:39, koziel <k...@w...pl> wrote:
> aaaa, sadzilem, ze to Twoje auto prywatne :) nie obrazam sie -
> aktualnie i tak od roku mam juz inne auto, a niedlugo jeszcze co
> innego bedzie... Ja z eksploatacji i komfortu jazdy mojej Lagi I bylem
> bardzo zadowolony - i pomyslec, ze kilka lat wstecz bylem taki
> przeciwny francuzom, a mialem juz dwa ;P
Stary nie uwierzysz... ;) po tygodniu jak autko jeździło dosyć
przyzwoicie pasek rozrządu przeskoczył ;) w silniku będzie kiszka,
właśnie szacują rozmiar uszkodzeń (przebieg 134000)