-
81. Data: 2021-08-04 20:33:01
Temat: Re: Automat w górach.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 4 Aug 2021 18:59:16 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 04.08.2021 o 12:50, J.F pisze:
>>> Hydro nie ma wtedy nic do roboty - przecież hamujesz hamulcem:P
>>
>> Najpierw zwalniam.
>
> Ale jeśli nie masz locka zapiętego to hydro chyba za wiele nie zwolnisz
> - on przenosi moment tylko w jedną stronę.
Ale zwalniam jednak. Pamietaj, ze ja lubie zwalniac na luzie :-)
Tylko mnie ciekawi co dalej - bedzie zmienial biegi w czasie tego
zwalniania czy sie okaze, ze w trybie manualnym pojedzie na 4 czy 3
biegu ...
A nad lockiem jak rozumiem - nie mam kontroli - jest, albo nie ma -
nic tu nie zmienie..
>> No ale jak mowicie, ze manualny automat biegi w dol zmienia, to
>> zakladam, ze zmieni w miare zwalniania.
>
> Zmienia ale baaaaaaardzo nisko.
Na manualu w takim momencie tez zmieniam nisko :-)
>>> No właśnie jak locka nie zapnie to w zasadzie jedziesz na luzie (z tą
>>> różnicą, że możesz zawsze przyspieszyć). Z tym że wuj wie kiedy on go
>>> chce zapinać a kiedy nie. U mnie w mieście prawie nie zapina (chyba że
>>> na jakiejś wisłostradzie - od świateł do świateł to nie).
>>
>> A to sie jakos objawia, ze zapina?
>
> Na obrotomierzu głównie. No i trochę hamuje silnikiem.
>
>> Bo w zasadzie to go powinien zapiac w chwile po zmianie biegu, jak sie
>> predkosci wyrownaja.
>
> I w sumie tak jest, jak spojrzałem na obrotomerz.
J.
-
82. Data: 2021-08-04 20:41:23
Temat: Re: Automat w górach.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.08.2021 o 20:33, J.F pisze:
>> Ale jeśli nie masz locka zapiętego to hydro chyba za wiele nie zwolnisz
>> - on przenosi moment tylko w jedną stronę.
>
> Ale zwalniam jednak. Pamietaj, ze ja lubie zwalniac na luzie :-)
Ale nie silnikiem.
> Tylko mnie ciekawi co dalej - bedzie zmienial biegi w czasie tego
> zwalniania czy sie okaze, ze w trybie manualnym pojedzie na 4 czy 3
> biegu ...
Mój zmienia jak obroty spadną bardzo nisko. Normalnie się toczy na
jakimś 1100 i jak przyspieszysz to redukuje. Jak nie przyspieszyszasz to
gdzieś znacznie poniżej 1000 dopiero zredukuje.
> A nad lockiem jak rozumiem - nie mam kontroli - jest, albo nie ma -
> nic tu nie zmienie..
Niewiele - zależy "od stylu jazdy" - jak mieszasz gazem to głupieje chyba.
>>> No ale jak mowicie, ze manualny automat biegi w dol zmienia, to
>>> zakladam, ze zmieni w miare zwalniania.
>>
>> Zmienia ale baaaaaaardzo nisko.
>
> Na manualu w takim momencie tez zmieniam nisko :-)
No dokładnie.
--
Shrek
-
83. Data: 2021-08-04 21:28:36
Temat: Re: Automat w górach.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 04.08.2021 o 09:00, scobowski pisze:
> Za słaby w takim sensie, jak sam napisałes w pierwszym poście; "za łatwo
> nim kręcić", dizlem jest wyraźnie 'trudniej', stąd lepszy efekt
> hamowania silnikiem.
Lepszy efekt hamowania dieslem w stosunku do benzyniaka wynika z
większej pojemności i większego stopnia sprężania.
Jazda innym benzyniakiem, z taką samą pojemnością 1.4 litra, ale z
manualną skrzynią nie ujawniała tych samych problemów co w DSG.
> Możliwe, że to DSG bez obciążenia (a więc 'z górki') przełącza Ci się na
> 'żeglowanie' - czyli zjeżdżasz na luzie/sprzęgle - bo eko.
Nie przełącza się na żeglowanie(nie wiem czy w ogóle mój egzemplarz coś
takiego posiada) i nie jedzie na luzie/wysprzęgleniu, bo obroty
najnormalniej w świecie wzrastają wraz ze wzrostem prędkości.
A eko jest właśnie hamowanie silnikiem, co przynajmniej w moim automacie
wychodzi tak średnio.
> Nie poradzisz na to, i jednak trzeba wtedy sięgnąć do manetki i
> sredukować, żeby zasygnalizować sterownikowi, że chcesz mieć spiety
> napęd i hamować silnikiem.
> Po co w takim razie automat? Żebyś za 2 minuty nie musiał redukowac
> dojeżdżając do skrzyżowania, albo żeby sam dalej robił robotę, jak się
> rozpędzisz na płaskim albo wjedziesz do miasta/wioski :)
Po czym znowu za 2 minuty przełączyć skrzynie w tryb ręczny, żeby nie
fiknąć na kolejnym zjeździe. No to ja dziękuję za taką automatykę gdzie
50% czasu/odległości i tak trzeba jeździć w trybie manualnym.
> W ogóle cała dyskusja w tym wątku dowodzi, jak niska jest świadomość
> 'automata' wśród kolegów-kierowców, mimo, że wg. statystyk 1/3
> sprzedanych w zeszłym roku nowych samochodów osobowych była własnie w
> automat wyposażona
> (https://auto.wprost.pl/_thumb/80/27/3b88174bb8f9541
9504e8c1dc5a4.jpeg).
100% nowo zakupionych samochodów spalinowych posiada dziś katalizator
czy jakiś inny DPF, START/STOP albo kupę różnych głupich asystentów. Też
przez niską świadomość wśród kolegów-kierowców?
> Nie wiem; może dziwie się dlatego, że od 30 lat zawsze było 'w domu'
> jakieś auto z automatem; stąd jazdę automatem uważam za całkowicie
> naturalną;
Tylko co ja poradzę, że mylisz pojęcia? To nie jest kwestia naturalności
tylko przydatności automatu, tu konkretnie, w terenie górskim.
Jakbym był mieszkańcem takich okolic, to już wiem, że mój samochód się
tam nie bardzo nadaje i nie kupiłbym go. Może inny mix silnika i skrzyni
sprawdziłby się lepiej. Dlatego pytam o wrażenia innych użytkowników i
jak czytam, to jednak niektórym objawiają się te same problemy.
-
84. Data: 2021-08-04 21:42:35
Temat: Re: Automat w górach.
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Tak jak my za naturalne uważamy obrazki klęski ze Stanówka po opadzie 0.05 cm śniegu.
Żaden/żadna ruszyć nie umie.
Pewnie dlatego moda na 4D ;-)
-----
> jazdę automatem uważam za całkowicie naturalną;
-
85. Data: 2021-08-07 06:58:32
Temat: Re: Automat w górach.
Od: scobowski <s...@g...com>
W dniu 04.08.2021 o 21:28, nadir pisze:
> tylko przydatności automatu, tu konkretnie, w terenie górskim.
> Jakbym był mieszkańcem takich okolic, to już wiem, że mój samochód się
> tam nie bardzo nadaje i nie kupiłbym go. Może inny mix silnika i skrzyni
> sprawdziłby się lepiej. Dlatego pytam o wrażenia innych użytkowników i
> jak czytam, to jednak niektórym objawiają się te same problemy.
>
Czyli: "szukam potwierdzenia swoich teorii u innych, którzy też nie
ogarniają".
-
86. Data: 2021-08-07 11:18:52
Temat: Re: Automat w górach.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 07.08.2021 o 06:58, scobowski pisze:
> Czyli: "szukam potwierdzenia swoich teorii u innych,
Teorią to by można nazwać gdybym naczytał się w gazetach czy na jakichś
forach. Byłem w górach automatem i pojeździłem nim we wszystkich
możliwych trybach. Tylko ręczna zmiana biegów pozwoliła na używanie
samochodu tak jak się powinno w górach.
> którzy też nie ogarniają".
A co jest do ogarnięcia w automacie? Przecież to skrzynia dla debila.
A że nie radzi sobie w pewnych warunkach tak jak trzeba, to już inna sprawa.
-
87. Data: 2021-08-08 07:28:14
Temat: Re: Automat w górach.
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 07.08.2021 o 11:18, nadir pisze:
> A co jest do ogarnięcia w automacie? Przecież to skrzynia dla debila.
Analogicznie - dla debila są więc również:
elektryczne szyby,
wspomaganie hamulców i sprzęgła
wspomaganie kierownicy,
nawigacja,
czujniki parkowania,
itd.
Prawdziwy facet jeździ powozem zaprzągniętym do pary mułów.
--
MN
-
88. Data: 2021-08-08 11:29:22
Temat: Re: Automat w górach.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 08.08.2021 o 07:28, Marcin N pisze:
> Analogicznie - dla debila są więc również:
> elektryczne szyby,
> wspomaganie hamulców i sprzęgła
> wspomaganie kierownicy,
> nawigacja,
> czujniki parkowania,
> itd.
Nie ma tu żadnej analogii.
To że coś jest WSPOMAGANE elektryczne, hydraulicznie czy pneumatycznie,
nie oznacza od razu że jest automatyczne.
A nawet jak jest, to czasem jednak automatyka się nie wyrabia, z czym
mam do czynienia u siebie. W końcu po coś producent samochodu/skrzyni
zostawił możliwość ręcznej zmiany biegów.
Nawet dotarłem ostatnio do instrukcji od mojego samochodu i tam jest
wprost opisane, że są sytuacje gdzie trzeba przerzucić się na ręczne
wybieranie biegów. Jedną z tych sytuacji są właśnie zjazdy ze wzniesień.
> Prawdziwy facet jeździ powozem zaprzągniętym do pary mułów.
Możliwe. Nie posiadam żadnego z powyższych i nie mam jak sprawdzić.
-
89. Data: 2021-08-08 11:59:51
Temat: Re: Automat w górach.
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello nadir,
Saturday, August 7, 2021, 11:18:52 AM, you wrote:
>> Czyli: "szukam potwierdzenia swoich teorii u innych,
> Teorią to by można nazwać gdybym naczytał się w gazetach czy na jakichś
> forach. Byłem w górach automatem i pojeździłem nim we wszystkich
> możliwych trybach. Tylko ręczna zmiana biegów pozwoliła na używanie
> samochodu tak jak się powinno w górach.
>> którzy też nie ogarniają".
> A co jest do ogarnięcia w automacie? Przecież to skrzynia dla debila.
> A że nie radzi sobie w pewnych warunkach tak jak trzeba, to już inna sprawa.
Obawiam się, że to jednak Ty poległeś.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
90. Data: 2021-08-08 12:01:34
Temat: Re: Automat w górach.
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 08.08.2021 o 11:59, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Obawiam się, że to jednak Ty poległeś.
Żyję i mam się dobrze, więc to nie to.
Ale szukajcie dalej.