eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAudiofile... › Re: Audiofile...
  • Data: 2012-11-12 00:35:59
    Temat: Re: Audiofile...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Anerys napisał:

    >> "Postawom audiofilskim przypisuje się również podłoże seksualne"
    >>
    >> Chyba autoerotyczne ;)
    >
    > Roman, ale naj-ten-tego jest to, że audiofilia ewidentnie nieraz wykazuje
    > objawy - zaciekłość, jak samca broniącego, by inny samiecnie podymał sobie
    > jego samicy. I tak, jak w naturze jest to uzasadnione, bo zwycięży lepszy i
    > gatunek będzie zdrowszy, tak tutaj uzasadnienia nie ma to żadnego. Znasz
    > efekt "przedłużania fiuta" np drogimi samochodami, wypasionymi komórami,
    > etc? Nie ma analogii? Jeszcze rozumiem, że lepszy samochód dla karetki
    > pogotowia szybciej i bezpieczniej dowiezie rannego pacjenta do szpitala,
    > JESZCZE zrozumiem, gdy ktoś po prostu lubi dobre, szybkie, mocne samochody.
    > Ale jak stanowią przedłużenie chuja, to już jest chore. Pardon le mot...

    Nie ma analogii, a jeśli jest, to marna. Ci co kupują samochód-przedłużacz
    z reguły nie wierzą w to, że lepszość ich bryki mogłaby mieć zastosowanie
    na przykład w karetkach. Odwrotnie, jak kiedyś do takiego będzie musiał
    szybko przyjechac lekarz, to lepiej żeby jechał czymś słabszym, bo inaczej
    powtórny zawał murowany -- co się konował jeden będzie rozbijał lepszym
    wozem ode mnie. A audiofil w swoją miękką górę wierzy.

    Ponadto audiofil chyba nie ma aż takiej potrzeby pokazywania swojego
    sprzętu pospólstwu. Mnie też jest trudno pojąć puszenie się samochodami
    seryjnymi (nawet małoseryjnymi), choć najnowszymi i najdroższymi.
    Ale jak ktoś jeździ czymś niepowtarzalnym, starym i wykładanym masą
    perłową, albo przynajmniej indywidualnie wykonanym, to już trochę rozumiem.

    Audiofile też mają chyba podobnie -- zdaje się, ze najlepiej jest mieć
    sprzęt z jednostkowej produkcji. I to mam im najbardziej za złe. Bo ja
    też bym sobie taki zrobił -- żeby miał grube mosiężne zaciski, wystające
    lampy i transformatory, na wierzchu solidne kable prowadzone na rzeźbionych
    podpórkach. Nie dlatego, że to lepiej gra. Po prostu lubię czasem
    steampunkowe klimaty. Ale sobie nie zrobię, bo nie chcę być uznany za
    idiotę.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: