na ** p.m.s ** Artur Miller pisze tak:

> po zrobieniu 250km na paliwie z auchana zapaliły się dziwne lampki,
> silnik gasł na jalowym, z rury waliło czymś piekielnym

Nie zatankowałem tam. Jechałem z Mielna i nie wytrzymałem presji że
wyjadę z Polski A i ceny się popsują ;)

Zatankowałem gdzieś na Orlenie po 5.02 przed rzeczoną Rumią. Odkąd
Neste się zwinęło tankuję tylko na Orlenie.

Co ciekawe spalanie spadło 211km -> 17 litrów = 8.05 (a może to zasługa
nowego jarzma zacisku hamulcowego hehe :)

Ciekawa sytuacja robi się z paliwem z Bagrationowska. Przemytnicy
krzyczeli dotąd po 4.50zł

--
Piter

golf mk2
a jak twój samochód będzie jeździł po 27 latach?