heby <h...@p...onet.pl> wrote:

>> Tylko czy takie osoby szukają porad na przemiennikach, a nie w Internecie?
>
> Czasami. Myśle że nie w celu poznania odpowiedzi ;) To taki analogowy
> facebook, niby pytasz o odciągi a tu po chwili ktoś pyta "to masz nową
> antenę" i pojechali...

A, jak w rozmowie wychodzi, to tak.

Sam mam teraz problem z generatorem CTCSS, który zrobiłem, żeby ożywić
starego TRX-a (otwiera blokadę w dwóch TRX-ach, ale nie otwiera
przemiennika lub otwiera dopiero przy puszczaniu PTT) i zastanawiam się,
gdzie spytać... ale spytam, jak pomierzę sygnał z dyskryminatora w jednym
z odbiorników i porównam z CTCSS z innego, fabrycznego TRX-a.

> Mieszkasz w ładnym apartamentowcu i na środku stawiasz anetnę. Nie dość
> że prawniczka piętro niżej ma przez to migrenę to jeszcze lekarzowi zza
> ściany zakłuca to modlitwę, że nie wspomnę dewotki obok której strony
> nie wchodzą. Nie, nie wymyśliłem tego.

To co to dopiero będzie, jak ją podłączysz :)

Ale tak, radiofobia ma się dobrze.

> Nawet w blokach w latach 70 obok mnie był przypadek koło 2000 gdzie
> spółdzielnia, na wniosek mieszkańców, zlikwidowała antenę KF na dachu (i
> to raczej małą) która tam była przez kilkadziesiąt lat, właściciel miał
> niewiele do gadania, bo kto zwraca uwagę na fanaberie starego świra na
> wózku.

Jakby miał kasę i zdrowie, to mógłby iść do sądu... jakby...

> Być może tak zrobisz na środku buraczanego pola w kieleckim, ale u mnie
> szum jest taki że nie słyszę nawet głupiego audio z ISS które czasem
> nadaje. No może jakieś bulgotanie za szumem. Taka "zaleta" mieszkania w
> mieście.

Tak... mi się w Warszawie nie udało zdekodować tego SSTV. Odebrać tak, ale
w szumach, widać za dużych dla dekodera.

Na działce muszę kiedyś spróbować. Działka też w Warszawie, ale otoczona
przez domki, w których zwykle nikogo nie ma, więc nic nie sieje, moja
instalacja też jest zrobiona od początku pod odbiór radiowy.

SAQ tam odebrałem (na kawałku przewodu od domku do drzewa i wtórniku na
LMP7721), to na ISS też jest szansa.

--
Zajączek miał ochotę na seks. idzie przez las i szuka partnerki.
Spotyka zwiniętego w kłębek jeża. Obchodzi go dookoła i zupełnie nie
może się zorientować się, gdzie jest przód, a gdzie tył.
Wreszcie mówi:
- Ty, jeż mógłbyś chociaż puścić bąka, to miałbym jakiś punkt
odniesienia!