-
1. Data: 2009-07-22 07:49:26
Temat: Android w natarciu - czyli słów kilka o smartphonach
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
Nad Microsoftem i jego Windows Mobile zbierają sie czarne chmury. Po
balonie próbnym producenta urządzeń "WM only" czyli HTC i pokazaniu
androidowego "G1´´, to samo HTC podjęło decyzję. 30% smartphonów w tym
roku i 50% w 2010 roku będzie z Androidem. Decyzja dla mnie nie jest
zaskoczeniem. Windows Mobile zatrzymał się w rozwoju. Wiele platform
sprzętowych obsługiwanych przez WIndows Mobile zaczyna ciążyć, do tego
dochodzi niezrozumienie sukcesu iPhona oraz jego koncepcji "User Interface".
Microsoft przespał czas na zmiany i pojawienie się konkurencji. Zaczął
te zmiany nie kto inny jak iphone ze swym banalnym interfejsem i
atrakcyjnymi multimediami. Do tego dołączył Android od Google i WebOS od
Palma. Dziś Windows Mobile jest przestarzałym i nie przystającym do
cyfrowej dystrybucji mastodontem.
Jedyną szansą dla nich jest ograniczenie wspieranych platform i
dopracowanie UI wraz z multimediami. Jednocześnie realne jest zerwanie
kompatybilności, kosztem odchudzenie jądra i przyśpieszenia działania.
Czy zapowiadany WM7 to zmieni dowiemy się niestety w 2010r. czyli bardzo
późno.
Calosc w tym moja prognoza "ryneku smartphonów w 2011r."
http://teleklony.pl/wp/?p=205
-
2. Data: 2009-07-23 09:24:41
Temat: Re: Android w natarciu - czyli słów kilka o smartphonach
Od: "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:h46ga8$aj0$1@inews.gazeta.pl...
> Nad Microsoftem i jego Windows Mobile zbierają sie czarne chmury. Po
> balonie próbnym producenta urządzeń "WM only" czyli HTC i pokazaniu
> androidowego "G1´´, to samo HTC podjęło decyzję. 30% smartphonów w tym
> roku i 50% w 2010 roku będzie z Androidem. Decyzja dla mnie nie jest
> zaskoczeniem. Windows Mobile zatrzymał się w rozwoju.
Mi tam wszystko jedno, ale dla wielu inna platforma niz windows jest nie
do pomyslenia.
Uzywam dosc intensywnie OziExplorer a on jest wylacznie na windows,
uzywam jeszcze kilku innych programow ktore tez pracuja wylacznie w
srodowisku windows.
Wiekszosc moich znajomych podrozujacych po gorach, lasach czy jeziorach,
oraz wszyscy znajomi zajmujacy sie historia i poszukiwaniami miejsc
historycznych czy przydatnych dla uzycia wykrywacza metali posluguje sie
wylacznie bardzo starymi mapami ktore sa uzywane za posrednictwem
wlasnie programu OziExplorer.
Tak ze w przypadku mnie i moich znajomych zaden android, google, symbian
czy podobne badziewie nie wchodzi w role :( musi byc windows :)
A nowy HTC z Androidem jest za duzy do zwyklej kieszeni i ciazy raczej w
kierunku okrojonych netbookow niz w strone wygodnego malego narzedzia
jakim jest windziane PDA.
pozdrawiam, leszek
-
3. Data: 2009-07-23 13:25:47
Temat: Re: Android w natarciu - czyli słów kilka o smartphonach
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
cpt. Nemo pisze:
> Mi tam wszystko jedno, ale dla wielu inna platforma niz windows jest nie
> do pomyslenia.
> Uzywam dosc intensywnie OziExplorer a on jest wylacznie na windows,
> uzywam jeszcze kilku innych programow ktore tez pracuja wylacznie w
> srodowisku windows.
A ksiegosc lubi program FK pod DOS :)
> Tak ze w przypadku mnie i moich znajomych zaden android, google, symbian
> czy podobne badziewie nie wchodzi w role :( musi byc windows :)
> A nowy HTC z Androidem jest za duzy do zwyklej kieszeni i ciazy raczej w
> kierunku okrojonych netbookow niz w strone wygodnego malego narzedzia
> jakim jest windziane PDA.
To akurat chyba z czapki wyciagnales. Ze niby Hero jest wiekszy od
Diamonda czy Touch HD ?
-
4. Data: 2009-07-23 14:39:01
Temat: Re: Android w natarciu - czyli słów kilka o smartphonach
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 23.07.2009 cpt. Nemo <c...@p...onet.pl> napisał/a:
>
> Użytkownik "Jan Strybyszewski" <k...@...pl> napisał w wiadomości
> news:h46ga8$aj0$1@inews.gazeta.pl...
>> Nad Microsoftem i jego Windows Mobile zbierają sie czarne chmury. Po
>> balonie próbnym producenta urządzeń ?WM only? czyli HTC i pokazaniu
>> androidowego ?G1?, to samo HTC podjęło decyzję. 30% smartphonów w tym
>> roku i 50% w 2010 roku będzie z Androidem. Decyzja dla mnie nie jest
>> zaskoczeniem. Windows Mobile zatrzymał się w rozwoju.
>
> Mi tam wszystko jedno, ale dla wielu inna platforma niz windows jest nie
> do pomyslenia.
> Uzywam dosc intensywnie OziExplorer a on jest wylacznie na windows,
> uzywam jeszcze kilku innych programow ktore tez pracuja wylacznie w
> srodowisku windows.
Też używam oziexplorera ce, ale na navi w sammochodzie (turystyka 4x4),
co akurat nie implikuje tego w telefonie (mam iP).
Po za tym google map api pozwala na np kalibrację skanów map, co w postępującym
życiu on-line staje się ciekawym ekwiwalemtem oziego.
--
*** rozanski.at.sergiusz.dot.com sq3bkn ***
*** http://www.4x4.kalisz.pl ***
$ You have new spam in /home/serek/maildir/
-
5. Data: 2009-07-28 08:43:55
Temat: Re: Android w natarciu - czyli słów kilka o smartphonach
Od: "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Sergiusz Rozanski" <w...@s...com>
napisał w wiadomości
news:slrnh6gstg.bts.write-only-with-spf@dns.media-la
b.com.pl...
>
> Też używam oziexplorera ce, ale na navi w sammochodzie (turystyka
4x4),
> co akurat nie implikuje tego w telefonie (mam iP).
Mi nawi samochodowe w terenie to wytrzymuje jakies pol godziny do
godziny i jest rozmiarowo duze, a w telefonie zapisuje sciezki ze
sporadycznym przegladactwem caly dzien :) Wiec w samochodzie
samochodowe, ale gdzie indziej od motocykla poczynajac, poprzez konskie
kopyta, a na moich nogach konczac tylko w telefonie.
> Po za tym google map api pozwala na np kalibrację skanów map, co w
postępującym
> życiu on-line staje się ciekawym ekwiwalemtem oziego.
>
Google jakos zle mi sie kojarza z kablowaniem na chinskich desydentow i
podobnie brzydkimi akcjami, nie lubie ich po prostu. Alternatywa moze i
ciekawa jesli przyjmie kalibracje i sciezki z Oziego, ja uzywam glownie
map dziewietnastowiecznych i z poczatkow 20 wieku, nie chcialbym tego
kalibrowac od nowa, za duzo ich. Natomiast w klasycznej nawigacji uzywam
AutoMapy i choc przetestowalem chyba wszystkie progsy nawigacyjne to
znajac wady AM jednak przy niej pozostaje bo jest najlepsza.
Tak ze, jak na razie, u mnie i w znanych mi kregach ludzi uzywajacych
telefon nie tylko jako zabawke, windows trzyma sie mocno i zadne nowe
"wynalazki" nie sa w stanie mu zagrozic. Juz nie wspomne o aplikacjach
MsOffice ktore na windzianym telefonie dzialaja mi bez najmniejszych
zarzutow.
pozdrawiam, leszek