eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAmerykańska technologia lodówkowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 31. Data: 2015-07-09 17:44:43
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mnlli5$2un$...@n...agh.edu.pl...
    >Koszulki t-shirt kupione w Polsce po roku wyglądają jak łachman.
    >Parę koszulek z USA miałem przez 15 lat aż do wytycia...
    >I wcale nie były drogie.

    No nie wiem, czy porownywales z obecna chinska cena hurtowa ?
    Fakt, ze i wtedy wypadaloby amerykanska cene hurtowa.

    Ale to jest o tyle dziwne, ze t-shirt powinien byc z bawelny ... inna
    bawelna ?
    Inaczej przedzona, dziana, szyta, farbowana ?

    J.


  • 32. Data: 2015-07-09 18:04:44
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > No cóż, ja z kolei po kilkunastu odkurzaczach różnych firm, które
    > WSZYSTKIE były do dupy, wyły jak potępieńce, puszczały kurz bokiem,
    > grzały jak piece akumulacyjne etc. kupiłem ponad 10-letniego
    > amerykańskiego Rainbow.
    > NIGDY więcej nie kupię innego odkurzacza.

    No i właśnie - śmiem twierdzić, że nie trzeba mnożyć ceny 3 razy, żeby
    zrobić produkt o sensownej jakości. Oczywiście nie mowa o jakimś super
    wytanionym badziewiu, tylko o tym, co np. reklamuje nam TV jako markowy
    i solidny produkt.

    To jest imo kwestia mentalności, może świadomości klienta i producenta,
    może konkurencji na rynku - no cholera wie.

    No bo dlaczego samochód kupiony w USA tak samo "drogo" jak w EU (albo i
    taniej) ma takie wyposażenie, którego w PL nie dostaniesz w wersji
    PLATINUM DIAMOND GOLD DLA VIP W DUPĘ CAŁOWANEGO ?



  • 33. Data: 2015-07-09 20:04:47
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>

    W dniu 09.07.2015 o 16:50, Jarosław Sokołowski pisze:

    > W latach wielkiego kryzysu nawoływano tam do niszczenia w patriotycznym
    > zapędzie całkiem dobrych jeszcze ubrań, by pobudzić tym gospodarkę.


    Straszna bzdura, skoro rzeczy są trwałe, to wszyscy mają i produkować
    nie trzeba, albo produkcja mała. Przecież chodzi o to, żeby mieć, a nie
    ciągle kupować!


    --
    Cezary Grądys
    c...@w...onet.pl


  • 34. Data: 2015-07-09 20:35:26
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> Koszulki t-shirt kupione w Polsce po roku wyglądają jak łachman.
    >> Parę koszulek z USA miałem przez 15 lat aż do wytycia...
    >> I wcale nie były drogie.
    >
    > No nie wiem, czy porownywales z obecna chinska cena hurtowa ?
    > Fakt, ze i wtedy wypadaloby amerykanska cene hurtowa.
    >
    > Ale to jest o tyle dziwne, ze t-shirt powinien byc z bawelny ...

    Powinny być. Nie są.

    > inna bawelna ?
    > Inaczej przedzona, dziana, szyta, farbowana ?

    Jakieś cholerne mieszanki. Doszło do tego, że w sportowej odzieży,
    tej będącej odpowiednikiem audiofilstwa, bawełna jest całkiem passe
    -- tylko plastiki. Wmówiono ludziom, że tak jest lepiej, zdrowiej
    i w ogóle.

    Bawełniana dzianina na podkoszulki powinna być gruba. Co wcale nie
    powoduje, że robi się z tego t-shirt w wersji zimowej. Jest po prostu
    trwały i spełnia swoje zadania. Takie kiedyś były, te amerykańskie.
    Więc pierwsza rzecz by zepsuć, to pocienić. Nie da się zbyt wiele,
    bo się zacznie rwać jeszcze przed pierwszym założeniem. No to się
    daje "zbrojenie" przędzy z jakiegoś policośtam.

    Robiłem trochę u bawełniarzy. Choć nie takich od dziania dzianin,
    ale od tkania tkanin. Tych "ostatnich na Litwie", bo po nich już
    tylko Chińczycy -- i nie ma co się "Łódzić", że będzie inaczej.

    No więc jeszcze próbowaliśmy sprowadzać przędzę z Chin. I było na
    początku o czym pogadać, podszkoliłem się troche w tych texach (skąd
    inąd sprytna jednostka miary -- można stosować ją w innych branżach,
    bo mówi o tym, jak bardzo ktoś cienko przędzie). Ale zanim się coś
    wytargowało, to już był tylko smiech -- w ciągu kilku miesięcy Chiny
    z eksportera stały się głodnym importerem bawełny.

    --
    Jarek


  • 35. Data: 2015-07-09 20:39:49
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Czarek Grądys napisał:

    >> W latach wielkiego kryzysu nawoływano tam do niszczenia w patriotycznym
    >> zapędzie całkiem dobrych jeszcze ubrań, by pobudzić tym gospodarkę.
    >
    > Straszna bzdura, skoro rzeczy są trwałe, to wszyscy mają i produkować
    > nie trzeba, albo produkcja mała. Przecież chodzi o to, żeby mieć, a nie
    > ciągle kupować!

    Na temat tego ostatniego ze czterdzieści lat temu pisał coś niejaki
    Erich Fromm. Zdaje się, że miał jeszcze inne zdanie. Ale wtedy też
    nie wi(e)dział tego, co my dzisiaj. Od początku świata było tak, że
    choćby nie wiem jak się we warstacie nie uwijać, to i tak by wszyscy
    nie mieli. Dzisiaj mają -- i ten stan nas chyba zaskoczył. A ja nie
    wiem, kto bardziej mnie wkurza -- ci od planowego postarzania produktów,
    czy luddyści, którzy tylko marzą o tym, by od rana do nocy u nich
    pracować.

    --
    Jarek


  • 36. Data: 2015-07-09 21:15:59
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mnm62t$gjj$...@n...news.atman.pl...


    >No bo dlaczego samochód kupiony w USA tak samo "drogo" jak w EU (albo i
    >taniej) ma takie wyposażenie, którego w PL nie dostaniesz w wersji PLATINUM
    >DIAMOND GOLD DLA VIP W DUPĘ CAŁOWANEGO ?

    No a w Indiach to dopiero tanie auta mają... bo po prostu teza o tym, ze
    auta w USA są tańsze i jednocześnie lepsze to absolutna bzdura. Nawet
    gwarancja u nich się zaczyna od jednego roku podczas gdy w Europie minimum
    to dwa,




  • 37. Data: 2015-07-09 23:44:53
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: JK <j...@i...pl>

    W dniu 2015-07-06 o 21:28, Dupek Żołędas pisze:
    > W dniu 06-07-15 o 17:32, JK pisze:
    >> W dniu 2015-07-06 o 13:04, sundayman pisze:
    >>> Dostałem w prezencie lodówkę :)
    >>>
    >>> Bo lodówka jest w idealnym stanie !
    >>> Plastyki białe a nie żółte.
    >>> Jak czyściłem ją, to musiałem pozabierać te wszystkie plastyki do domu,
    >>> i po drodze, jak niosłem do samochodu, jeden z nich mi wyleciał (taka
    >>> spora szuflada) i jak nie jebnie na kostkę na parkingu.
    >>> No - myślę - rozpadnie się. Skąd - śladu nie ma nawet ani zarysowania...
    >>>
    >>> Chłodzi jak głupia (w zamrażarce poniżej -30).
    >>> Nawet żarówka podświetlająca okienko kostkarki lodu jest oryginalna i
    >>> działa.Z tego co widzę w internecie nawet można nadal do niej kupić
    >>> niektóre części.
    >>>
    >>> No kuśwa - dlaczego w EU musimy mieć gorzej i drożej ??
    >>
    >> No to dodam swoje trzy grosze.
    >> Tworzywa sztuczne (plastyki) mają to do siebie, że ulegają powolnej
    >> degradacji. Albo pod wpływem światła (UV) albo tlenu, albo tego i tego.
    >> Wynikiem degradacji jest ich żółknięcie, zwiększona kruchość, etc.
    >> Aby ten problem wyeliminować, dodaje się do tych "plastyków" różnych
    >> substancji, plastyfikatorów i stabilizatorów (np. OTCs, BPA).
    >> I wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że te dodatki potrafią bardzo
    >> niekorzystnie wpływać na ludzi, gdyż z reguły mają właściwości
    >> zaburzające normalną pracę układu hormonalnego u człowieka.
    >> Fakt ten odkryto nie tak znowu dawno i od tego czasu wprowadzono normy
    >> regulujące dopuszczalną ilość takich dodatków w produktach
    >> konsumenckich. Te dodatki są skuteczne, ale jednocześnie groźne dla
    >> użytkownika.
    >> Pomyśl o nich jak o konserwantach w żywności. Chciałbyś zajadać się
    >> dżemem naszpikowanym konserwantami? Nawet, jeśli ten dżem miałby
    >> dziesięcioletni termin przydatności do spożycia?
    >>
    >> JK
    >>
    >> P.S. Nie bez powodu kupiłeś/dostałeś tę lodówkę w idealnym stanie.
    >> Widać poprzedni właściciel nie miał już ochoty jej używać.
    >>
    > Dość rzadko jadam elementy lodówek na śniadanie,ale dla osób gustujących
    > w takiej diecie to istotnie problem.

    A słyszałeś żeby ktoś się przekręcił po słynnej soli drogowej? Bo ja nie.

    > Jako chemik z drugiego wykształcenia powiem,że te przeróżne teorie o
    > szkodliwościach tego i owego można sobie wsadzić.
    >

    No cóż, codziennie widzę ludzi palących papierosy. I jakoś nie padają
    jak muchy po Muchozolu. Zgodnie z twoją logiką, palenie nie szkodzi.
    Gratuluję solidnego, chemicznego wykształcenia.

    JK



  • 38. Data: 2015-07-10 01:58:30
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > No a w Indiach to dopiero tanie auta mają... bo po prostu teza o tym, ze
    > auta w USA są tańsze i jednocześnie lepsze to absolutna bzdura. Nawet
    > gwarancja u nich się zaczyna od jednego roku podczas gdy w Europie
    > minimum to dwa,

    Jasne. A Kukiz to świetny kandydat na premiera.


  • 39. Data: 2015-07-10 07:05:37
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mnn1r6$490$...@n...news.atman.pl...


    >> No a w Indiach to dopiero tanie auta mają... bo po prostu teza o tym, ze
    >> auta w USA są tańsze i jednocześnie lepsze to absolutna bzdura. Nawet
    >> gwarancja u nich się zaczyna od jednego roku podczas gdy w Europie
    >> minimum to dwa,

    >Jasne. A Kukiz to świetny kandydat na premiera.

    A to ty z tych ciasteczkowych? Już mnie nic nie zdziwi. Tak, masz racjem,
    królowa tandety, naczy hameryka, ma najwyższej jakości towary na rynku :p


  • 40. Data: 2015-07-10 11:15:05
    Temat: Re: Amerykańska technologia lodówkowa
    Od: s...@g...com

    W dniu czwartek, 9 lipca 2015 17:44:58 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:mnlli5$2un$...@n...agh.edu.pl...
    > >Koszulki t-shirt kupione w Polsce po roku wyglądają jak łachman.
    > >Parę koszulek z USA miałem przez 15 lat aż do wytycia...
    > >I wcale nie były drogie.
    >
    > No nie wiem, czy porownywales z obecna chinska cena hurtowa ?
    > Fakt, ze i wtedy wypadaloby amerykanska cene hurtowa.
    >
    > Ale to jest o tyle dziwne, ze t-shirt powinien byc z bawelny ... inna
    > bawelna ?
    > Inaczej przedzona, dziana, szyta, farbowana ?
    >
    > J.

    Ostatnio miałem okazję szukać prześcieradła.
    Takiego zwykłego, bez gumki, nie frotte.
    I na dwa czy trzy markety i ze dwa stoiska detaliczne tylko w jednym były takowe.
    Oczywiście wymiaru jakiego chciałem nie znalazłem ale przynajmniej mam takie gdzie
    bawełna nie jest jak sieć pajęcza.

    Coraz cieniej przędą i coraz większy raster stosują.
    Niektóre z tych przescieradeł to w sumie jak firanka a nie płótno.

    A klient w większości kupi co jest a nie co by chciał...

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: