Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p5d0jb$hhv$...@n...news.atman.pl...
>Pytam gdyż mam nieciekawe spostrzeżenia. W poprzednim aucie
>przyoszczędziłem i kupiłem jakąś Centrę. Chyba "futura" się nazywała.
>Po pół roku eksploatacji, zimą auto nie odpaliło. Reklamacja
>odrzucona - zasiarczony. Kupiłem jakąś Vartę w jego miejsce. Nowy
>właściciel trzeci rok na niej jeździ i nie narzeka. Auto parkowane
>pod chmurką.

>Ok, po sprzedaży auta, kupiłem kolejne. Kopara mi opadła gdy
>zobaczyłem w nim... Centrę! Modelu nie pamiętam, ale jakiś nowszy
>model. Dostałem paragon od byłego właściciela - spytałem się o niego
>będąc zjeżonym do tej marki. Przeczuwałem, że padnie szybko.
>Akumulator był świeży, może ze 2-miechy. Nadeszła zima, wyjazd
>weekendowy z autostradą po drodze, przymroziło, auto nie odpaliło po
>nocy... Reklamacja, zasiarczony, nieprawidłowa eksploatacja... de ja
>vu.

Od lat nie kupuje centry ... bo droga jest. A jak sie jeszcze naczytam
opinii na grupie o jakosci i zalatwianiu reklamacji, to mi ochota tym
bardziej przechodzi :-)

Natomiast ... Zenek nie podkreslil ironii, a racje ma.
Auto nie zapala, to wlasciciel goni po nowy akumulator.
A tu trzeba najpierw instalacje sprawdzic.
Jak mu alternator siadl, to wymiana akumulatora nie pomoze, a opinia
serwisu bedzie niestety uzasadniona.

W normalnie uzywanym samochodzie akumulator wytrzymuje pare lat, wiec
nie widze potrzeby kupowania "lepszego", dwa razy drozszego, jesli nie
ma gwarancji na dwa razy dluzej :-)

A ile tych lat ... trudno powiedziec, jesli samochody zmienia sie
czesto.
Albo stoi auto nieuzywane, to co sie dziwic, ze potem akumulator sie
psuje.

J.