-
1. Data: 2021-02-13 18:58:23
Temat: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: - <s...@g...com>
Heja.
Temat rzeka i pewnie dla niektorych nudny.
Szukam informacji jak wyglada napiecie na klemach akumulatora w zaleznosci od
temperatury i stopnia naladowania.
Przy czym o ile rozumiem ze stopien naladowania i stopien zuzycia moga byc trudne do
odroznienia o tyle napiecie jest napiecie i jakas tam relacja miedzy temperatura a
napieciem jest.
O co mi chodzi.
Otoz chcialem sie dowiedziec jak rozpoznac konczacy sie akumulator.
O ile wiadome jest ze w stanie spoczynku naladowany ma te 12.0-12.7V o tyle zawsze ta
informacja jest podawana dla 20stopni Celsjusza a ja bym chcial wiedziec czy jak aku
ma 11.2V przy -20 to czy mozna z tego cokolwiek wywnioskowac majac do kompletu wyniki
gestosciomierza.
Aktualnie swoj aku wymienilem i bazowalem na fakcie ze po naladowaniu do pelna (przy
tych -20C) i odczekaniu 3 dni auto nie odpalilo mimo grzanego bloku silnika. Ale od
pewnego czasu obserwowalem ten aku i mniej wiecej wiem jak sie na mrozie zachowywal.
A zachowanie mial dosyc przewidywalne. Jak silnik zagrzany to po naladowaniu
prostwnikiem odpalal bez problemu (nawet 5-6 razy pod rzad w okresie 1 minuty) Ale
napiecie mial na poziomie 11V (niestety nie wiem do ilu opadalo przy kreceniu.) Auto
mam dosyc pancerne wiec nie trzeba aby wal sie krecil bardzo stabilnie aby sterownik
zaakceptowal taki stan i zaczal podawac iskre i paliwo.
Tak wiec celem zadanego pytania jest wyjasnienie czy w sytuacji statycznej mozna
cokolwiek powiedziec o akumulatorze majac go w niskiej temperaturze.
Nowy aku po naladowaniu mial 12.7V a po odstaniu pol nocy ma jakies 11.7V - przy -30C
:)
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2021-02-13 19:22:30
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Tak wiec celem zadanego pytania jest wyjasnienie czy w sytuacji statycznej mozna
cokolwiek powiedziec o akumulatorze majac go w niskiej temperaturze.
tak. jak ma znacznie poniżej 12v, to nie żyje. jak ma w pobliżu 12v, to
nic się nie da powiedzieć
> Nowy aku po naladowaniu mial 12.7V a po odstaniu pol nocy ma jakies 11.7V - przy
-30C :)
Może tak być. życzyłbym sobie żeby miał jednak więcej niż 12v, ale jeśli
zakręcisz rozrusznikiem i to napiecie nie spadnie niżej, albo niewiele
niżej - zapali.
niestety liczy się wydajność prądowa w krótkiej chwili, więc jak
najniższy opór wewnętrzny. napięcie 11.7v jest niskie, ale nie świadczy
o zgonie
ToMasz
-
3. Data: 2021-02-13 20:24:38
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: - <s...@g...com>
sobota, 13 lutego 2021 o 12:22:32 UTC-6 ToMasz napisał(a):
> > Tak wiec celem zadanego pytania jest wyjasnienie czy w sytuacji statycznej mozna
cokolwiek powiedziec o akumulatorze majac go w niskiej temperaturze.
> tak. jak ma znacznie poniżej 12v, to nie żyje. jak ma w pobliżu 12v, to
> nic się nie da powiedzieć
> > Nowy aku po naladowaniu mial 12.7V a po odstaniu pol nocy ma jakies 11.7V - przy
-30C :)
> Może tak być. życzyłbym sobie żeby miał jednak więcej niż 12v, ale jeśli
> zakręcisz rozrusznikiem i to napiecie nie spadnie niżej, albo niewiele
> niżej - zapali.
> niestety liczy się wydajność prądowa w krótkiej chwili, więc jak
> najniższy opór wewnętrzny. napięcie 11.7v jest niskie, ale nie świadczy
> o zgonie
>
>
Wlasnie zajrzalem w niego jak jest jasno i okazuje sie ze wsadzili mi aku o
pojemnosci 20Ah.
Fordowski BXL-40R ma miec niby 24Ah (choc specyfikacja mowi nie o pojemnosci a o
minutach przy rozladowaniu pradem - ale pradu nie podaja w dokumencie)
https://www.vamptmotors.com/ford/wp-content/uploads/
2017/04/2017_MOTORCRAFT_BATTERY_CATALOG.pdf
Kurde, te 20Ah to jakis zart? Malacz mial 34Ah.
Czy dobrze pamietam ze utrata pojemnosci czy tez to zasiarczenie jest mniej dolegliwe
przy duzych akumulatorach (w sensie pojemnosci)?
-
4. Data: 2021-02-13 21:06:13
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 13.02.2021 o 18:58, - pisze:
> Heja.
>
> Temat rzeka i pewnie dla niektorych nudny.
>
> Szukam informacji jak wyglada napiecie na klemach akumulatora w zaleznosci od
temperatury i stopnia naladowania.
>
> Przy czym o ile rozumiem ze stopien naladowania i stopien zuzycia moga byc trudne
do odroznienia o tyle napiecie jest napiecie i jakas tam relacja miedzy temperatura a
napieciem jest.
>
> O co mi chodzi.
> Otoz chcialem sie dowiedziec jak rozpoznac konczacy sie akumulator.
Prosta piłka. Jeśli mam problem z uruchomieniem silnika, podładowuję
akumulator. Mogę jeszcze wykonać pełne ładowanie (przez noc). Jeśli
robię to 3 raz w ciągu tygodnia, wypierdalam akumulator i kupuję nowy.
Żadnych pomiarów, ewentualnie sprawdzam czy klemy są dobrze zamocowane i
kontroluję napięcie ładowania podczas jazdy (są takie gadgety LED za
15zł, które dają jako takie wskazania), żeby mieć jasność iż akumulator
się ładuje podczas jazdy i nie ma problemów z alternatorem. Ten sam
wskaźnik podaje mi napięcie w momencie przekręcenia kluczyka i już wiem
czy odpalę czy nie odpalę, generalnie mam zawsze podany stan (napięcie)
na starcie.
Najczęściej wychodzi to zimą. W grudniu właśnie zmieniałem akumulator
(4lata/bez znaczenia) który mi wykonał takie numery. 20 minut z dojazdem
do sklepu i jest po sprawie.
Po kilku latach pomiarów/srarów/wymian, okazuje się że to najlepsza
metoda na zużyty akumulator i nie ma to nic wspólnego, że ma 2,3,4,5 lat.
Polecam. Zaoszczędzisz czas i jasność umysłu :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PORTFELE POLAKÓW PĘKAJĄ W SZWACH
(coraz więcej bezwartościowych pieniędzy)
-
5. Data: 2021-02-13 22:13:56
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: - <s...@g...com>
sobota, 13 lutego 2021 o 14:07:19 UTC-6 LordBluzg(R) napisał(a):
> W dniu 13.02.2021 o 18:58, - pisze:
> > Heja.
> >
> > Temat rzeka i pewnie dla niektorych nudny.
> >
> > Szukam informacji jak wyglada napiecie na klemach akumulatora w zaleznosci od
temperatury i stopnia naladowania.
> >
> > Przy czym o ile rozumiem ze stopien naladowania i stopien zuzycia moga byc trudne
do odroznienia o tyle napiecie jest napiecie i jakas tam relacja miedzy temperatura a
napieciem jest.
> >
> > O co mi chodzi.
> > Otoz chcialem sie dowiedziec jak rozpoznac konczacy sie akumulator.
> Prosta piłka. Jeśli mam problem z uruchomieniem silnika, podładowuję
> akumulator. Mogę jeszcze wykonać pełne ładowanie (przez noc). Jeśli
> robię to 3 raz w ciągu tygodnia, wypierdalam akumulator i kupuję nowy.
> Żadnych pomiarów, ewentualnie sprawdzam czy klemy są dobrze zamocowane i
> kontroluję napięcie ładowania podczas jazdy (są takie gadgety LED za
> 15zł, które dają jako takie wskazania), żeby mieć jasność iż akumulator
> się ładuje podczas jazdy i nie ma problemów z alternatorem. Ten sam
> wskaźnik podaje mi napięcie w momencie przekręcenia kluczyka i już wiem
> czy odpalę czy nie odpalę, generalnie mam zawsze podany stan (napięcie)
> na starcie.
>
> Najczęściej wychodzi to zimą. W grudniu właśnie zmieniałem akumulator
> (4lata/bez znaczenia) który mi wykonał takie numery. 20 minut z dojazdem
> do sklepu i jest po sprawie.
>
> Po kilku latach pomiarów/srarów/wymian, okazuje się że to najlepsza
> metoda na zużyty akumulator i nie ma to nic wspólnego, że ma 2,3,4,5 lat.
> Polecam. Zaoszczędzisz czas i jasność umysłu :)
>
>
Te taktyke znam. To o co pytam to raczej z kategorii jak uniknac certolenia sie z
akumulatorem (mam tylko jeden) i unikniecia tego ze rano nie odpali.
Zauwaz ze napisales: "Jeśli mam problem z uruchomieniem silnika, podładowuję
akumulator. "
Ja tego chce uniknac.
W wersji rozszerzonej chce miec pojecie czy skoro teraz zima sie konczy to mam i tak
leciec po nowy aku czy poczekac do przyszlych chlodow. 300-500pln piechota nie chodzi
i lepiej je wydac za 8 miesiecy a nie teraz. Ale to juz filozofancja, mnie interesuje
realna charakterystyka albo przynajmniej korelacja.
-
6. Data: 2021-02-13 22:33:38
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
- wrote:
> Szukam informacji jak wyglada napiecie na klemach akumulatora w zaleznosci od
temperatury i stopnia naladowania.
Jakoś pewnie wygląda, ale jakie to ma znaczenie bez obciążenia
akumulatora? Ciebie interesuje to, czy jego wydolność prądowa wystarcza
do spełnienia założonej funkcji, tj. rozruchu pojazdu. Nie sądzę, by
istnała prosta zależność prądu od napięcia. W pełni naładowany
akumulator 1Ah będzie miał to samo napięcie, co akumulator 120Ah, a prąd
da znacznie mniejszy.
Pozdrawiam, Piotr
-
7. Data: 2021-02-13 22:49:41
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 13.02.2021 o 22:13, - pisze:
[...]
> Te taktyke znam. To o co pytam to raczej z kategorii jak uniknac certolenia sie z
akumulatorem (mam tylko jeden) i unikniecia tego ze rano nie odpali.
>
> Zauwaz ze napisales: "Jeśli mam problem z uruchomieniem silnika, podładowuję
akumulator. "
>
> Ja tego chce uniknac.
Nie unikniesz. Chcesz mierzyć napięcie kiedy? Kiedy zostawiasz samochód
czy rano. Co da Ci ranny pomiar, kiedy nie odpali? Nie obserwując cały
czas zachowania akumulatora i systemu ładowania nie masz żadnej
informacji wyjściowej. Mając nawet taką informację, możesz się
spodziewać ale to nadal loteria. Pomiar niewiele daje, skoro nie
odpalisz samochodu a wskazania będą mieściły się w normie. W drugą
stronę, to pomiar może wskazywać, że trzeba się przygotować na wymianę
ale w przypadku akumulatorów i ich stanów to nie są dane dokładne i
jeszcze pociągnie pół roku.
>
> W wersji rozszerzonej chce miec pojecie czy skoro teraz zima sie konczy to mam i
tak leciec po nowy aku czy poczekac do przyszlych chlodow. 300-500pln piechota nie
chodzi i lepiej je wydac za 8 miesiecy a nie teraz. Ale to juz filozofancja, mnie
interesuje realna charakterystyka albo przynajmniej korelacja.
>
Jak dla mnie, jeden tydzień jak w/w napisałem jest wyraźnym wskaźnikiem
że należy wymienić akumulator. Nie dopisałem tylko, że wymieniając w
grudniu akumulator mam 100% że odpali przy dużym mrozie, bo jest nowy.
jak narazie sprawdziło się to w 100% i traktuję to jako pewnik a nie
domniemania :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PORTFELE POLAKÓW PĘKAJĄ W SZWACH
(coraz więcej bezwartościowych pieniędzy)
-
8. Data: 2021-02-13 23:35:59
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: Desoft <b...@a...pl>
>> Szukam informacji jak wyglada napiecie na klemach akumulatora w
>> zaleznosci od temperatury i stopnia naladowania.
>
> Jakoś pewnie wygląda, ale jakie to ma znaczenie bez obciążenia
> akumulatora? Ciebie interesuje to, czy jego wydolność prądowa wystarcza
> do spełnienia założonej funkcji, tj. rozruchu pojazdu. Nie sądzę, by
> istnała prosta zależność prądu od napięcia. W pełni naładowany
> akumulator 1Ah będzie miał to samo napięcie, co akumulator 120Ah, a prąd
> da znacznie mniejszy.
Jedynie słuszną metodą jest pomiar rezystancji wewnętrznej akumulatora,
co bezpośrednio przekłada się na prąd rozruchu.
I są takie mierniki.
Można domowym sposobem zrobić pomiar napięcia najlepiej dźwiękowy.
Jeżeli podczas odpalania napięcie spadnie za dużo, to zacznie piszczeć.
Ustawienie progu zadziałania, to moment kiedy zacząć się bać.
--
Desoft
-
9. Data: 2021-02-13 23:38:31
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Desoft wrote:
> Jedynie słuszną metodą jest pomiar rezystancji wewnętrznej akumulatora,
> co bezpośrednio przekłada się na prąd rozruchu.
No tak, rezystancja czy prąd, jeden pies. Ale z mojego rozumienia
pytania OP chce to odgadnąć z napięcia w stanie nieobciążonym, co mi
pachnie Hogwartem.
Pozdrawiam, Piotr
-
10. Data: 2021-02-14 00:11:23
Temat: Re: Akumulator samochodowy - napiecia w niskich temperaturach?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 13.02.2021 o 23:35, Desoft pisze:
>
>>> Szukam informacji jak wyglada napiecie na klemach akumulatora w
>>> zaleznosci od temperatury i stopnia naladowania.
>>
>> Jakoś pewnie wygląda, ale jakie to ma znaczenie bez obciążenia
>> akumulatora? Ciebie interesuje to, czy jego wydolność prądowa
>> wystarcza do spełnienia założonej funkcji, tj. rozruchu pojazdu. Nie
>> sądzę, by istnała prosta zależność prądu od napięcia. W pełni
>> naładowany akumulator 1Ah będzie miał to samo napięcie, co akumulator
>> 120Ah, a prąd da znacznie mniejszy.
>
> Jedynie słuszną metodą jest pomiar rezystancji wewnętrznej akumulatora,
> co bezpośrednio przekłada się na prąd rozruchu.
> I są takie mierniki.
> Można domowym sposobem zrobić pomiar napięcia najlepiej dźwiękowy.
> Jeżeli podczas odpalania napięcie spadnie za dużo, to zacznie piszczeć.
> Ustawienie progu zadziałania, to moment kiedy zacząć się bać.
>
Moim miernikiem jest rozrusznik :] Nie muszę nawet otwierać maski a
zwyczajnie mam pamięć słuchową i usłyszę czy zdycha czy ładnie kręci.
Nie ma to przełożenia w sumie na zużycie akumulatora bo muszę jeszcze
pamiętać czy przez 4 dni jeździłem po mleko i czy było -20C co
przełozyło się na 4 krotne dojenie akumulatora w zimnym oleju i 5 minut
ładowania (jazdy), no dobra, do domu też musiałem wrócić. Wtedy jest
konsternacja, czy jest niedoładowany czy zdycha? Najlepiej go naładować
a jak się powtórzy tak ze 3x to na śmietnik, co wyżej opisałem :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PORTFELE POLAKÓW PĘKAJĄ W SZWACH
(coraz więcej bezwartościowych pieniędzy)