On 2019-01-05 13:34, Mateusz Viste wrote:
> On Sat, 05 Jan 2019 13:12:22 +0100, karol wrote:
>> W dniu 2019-01-05 o 12:25, Mateusz Bogusz pisze:
>>>> naładowałem go przedwczoraj po poludniu miał ponad 12,7, dzis ma 12,53
>>>
>>> Napisz kiedy spadnie do 11,6V. Policzymy dni i będziesz wiedział. Stoi
>>> na dworze, w garażu czy w domu?
>>>
>>>
>> w domu
>>
>> dlatego tak sprawdzam bo jak samochod stoi nie ruszany ze 4-5 dni to nie
>> chce odpalic, a napiecie spoczynkowe jest w granicy ok 0,05
>
> Prąd (nie napięcie).
>
> Przy czym pomiar spadku napięcia w funkcji czasu przy nieobciążonym
> akumulatorze niewiele ci powie. To jest dobre ew. w sytuacji jakiegoś
> wewnętrznego zwarcia, ale innej utraty pojemności nie wykryjesz. Wyobraź
> sobie, że wybebeszasz cały akumulator z wnętrzności i wstawiasz do niego
> 8 paluszków AAA. Na takim "akumulatorze" nie odpalisz samochodu, a mimo
> tego twój test przejdzie śpiewająco, bo nawet po roku będzie trzymał
> dobre napięcie :)
>
> Jeśli naprawdę masz ochotę bawić się w udowadnianie że aku jest padnięty,
> to:
> a) naładuj do pełna (U = 12.8V)
> b) podłącz do niego żarówkę 12V 60W
> c) licz po jakim czasie napięcie spadnie do 11V
>
> czas_świecenia_w_minutach * 0.083 = pojemność (w Ah)
>
> Potem pozostaje porównać wynik z etykietką naklejoną na aku.

A wiesz co to samorozładowanie?

>
> Oczywiście to wszystko zaspokoi tylko twoją ciekawość, bo jak sądzę ew.
> gwarant raczej odpowie bez głębszego zastanowienia "źle pan używałeś aku,
> no to umar" i tak czy siak skończy się na tym że kupisz nowy akumulator.

I co z tego jak może sam zdiagnozować co jest powodem rozładowania
akumulatora o ile w ogóle to sprawdzi a nie to co proponujesz.