-
11. Data: 2015-01-21 14:31:07
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2015-01-21 o 13:14, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Dariusz,
>
> Wednesday, January 21, 2015, 12:01:40 PM, you wrote:
>
>>> 3 szt. 6V 1.2Ah nie urywają ręki. Sam też chyba tak zrobię, bo szkoda
>>> sprawną wkrętarkę wyrzucić.
>> Mnie osobiście nowe litowe bardziej się podobają niż takie prowizorki.
>
> Litowe nie mają wystarczającej wydajności.
??
W moim przypadku - zamieniłem jakąś dwubiegową 18V "prawie noname" na
Boscha 10.8V (bo lekki był) - na pierwszym biegu i tak mam problem z
utrzymaniem tego w ręce jak się zablokuje. Tyle, że porównanie tego z
jakimiś noname (litowymi, żeby nie było) to jakby inne światy. Niby
akumulatory takie same itd, ale jednak zupełnie inaczej pracuje.
>> Jak biorę się za stolarkę (bo lubię), to masa ma znaczenie - po paru
>> godzinach zabawy ręka odczuwa co się w rękach trzyma.
>
> Na parę godzin pracy, to nie używałbym sprzętu akumulatorowego...
> Sieciowy lżejszy i mocniejszy.
No, teraz to inna sprawa, ale i tak włóczenie się z kablem do
przyjemności nie należy. Gdyby to miało na siebie zarabiać, to co
innego. Zresztą wtedy największe wady NiCd (konieczność rozładowywania i
szybkie samorozładowanie) nie miałyby znaczenia. Tak po prostu wyciągam
sprzęt z szafy po paru miesiącach leżakowania i zwyczajnie działa (a
parę lat już ma). Tamte musiałem najpierw naładować. Ale to specyfika
zabawy u mnie.
>> A stara się przydała na promocję (oddaj jakąkolwiek starą dostaniesz
>> upust - było kiedyś).
>
> Ale się zbyło :(
Po prawdzie to w końcu jej się przekładnie rozsypały chyba, bo z silnika
dym poszedł i wtedy już nie było się nad czym zastanawiać - musiała być
nowa. Ale zastanawiałem się dość długo.
>> Tylko że te nowe jednak trochę delikatniejsze są niż kiedyś (ale jak
>> się używa poprawnie to nie ma problemu).
>
> Sprawnego sprzętu nie wyrzucę. Spróbuję rozebrać i dwóch akumulatorów
> zrobić jeden. Jak nie wyjdzie, to do jednego wsadzę 3x6V 1.2Ah a do
> drugiego dorobię mały zasilacz 18V 10A i będę latał na uwięzi ;)
Tam tak małe prądy latają? Może i tak, ja szacowałem jednak na trochę
więcej (nie to, żeby mi się chciało rozebrać i sprawdzić). Ale wiesz -
do takiego prądu to gruby kabel będziesz musiał dać - może nie być
fajnie. I dobre styki.
Pozdrawiam
DD
-
12. Data: 2015-01-21 14:37:43
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: PeJot <P...@s...pl>
W dniu 2015-01-21 o 13:14, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Sprawnego sprzętu nie wyrzucę. Spróbuję rozebrać i dwóch akumulatorów
> zrobić jeden. Jak nie wyjdzie, to do jednego wsadzę 3x6V 1.2Ah a do
> drugiego dorobię mały zasilacz 18V 10A i będę latał na uwięzi ;)
A czemu akurat 10 A ? ATSD, zawsze mnie ciekawiło czy na etapie projektu
sprzętu akumulatorowego uwzględnia się maksymalne prądy które są w
stanie dać świeże ogniwa, czy wprowadza się jakieś dodatkowe
ograniczenia prądu pod kątem np. żywotnosci przekładni.
--
P.Jankisz
-
13. Data: 2015-01-21 15:08:22
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Andrzej,
Wednesday, January 21, 2015, 2:08:43 PM, you wrote:
>> Litowe nie mają wystarczającej wydajności.
> LiFePo4 wielkości 2xR14 dają 40A prądu ciągłego i ok. 200A
> krótkotrwałego, ale faktycznie do wkrętarki może być za mało. :D
Nie będzie za mało.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
14. Data: 2015-01-21 15:16:31
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Dariusz,
Wednesday, January 21, 2015, 2:31:07 PM, you wrote:
[...]
>> Sprawnego sprzętu nie wyrzucę. Spróbuję rozebrać i dwóch akumulatorów
>> zrobić jeden. Jak nie wyjdzie, to do jednego wsadzę 3x6V 1.2Ah a do
>> drugiego dorobię mały zasilacz 18V 10A i będę latał na uwięzi ;)
> Tam tak małe prądy latają?
Przy zablokowanym - znacznie większe. Ale ja nie potrzebuję aż tyle.
> Może i tak, ja szacowałem jednak na trochę więcej (nie to, żeby mi
> się chciało rozebrać i sprawdzić). Ale wiesz - do takiego prądu to
> gruby kabel będziesz musiał dać - może nie być fajnie. I dobre
> styki.
Zasilacz będzie w obudowie po akumulatorze.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
15. Data: 2015-01-21 15:18:07
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello PeJot,
Wednesday, January 21, 2015, 2:37:43 PM, you wrote:
>> Sprawnego sprzętu nie wyrzucę. Spróbuję rozebrać i dwóch akumulatorów
>> zrobić jeden. Jak nie wyjdzie, to do jednego wsadzę 3x6V 1.2Ah a do
>> drugiego dorobię mały zasilacz 18V 10A i będę latał na uwięzi ;)
> A czemu akurat 10 A ?
Bo więcej nie potrzebują.
> ATSD, zawsze mnie ciekawiło czy na etapie projektu sprzętu
> akumulatorowego uwzględnia się maksymalne prądy które są w stanie
> dać świeże ogniwa, czy wprowadza się jakieś dodatkowe ograniczenia
> prądu pod kątem np. żywotnosci przekładni.
W starszym sprzęcie ograniczeniem była wytrzymałość IRFZ44, który
robił za klucz. W nowszym nie miałem okazji sprawdzić.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
16. Data: 2015-01-21 20:45:37
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-01-21 o 12:33, Adam pisze:
> W dniu 2015-01-21 o 10:43, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Hello Andrzej,
>>
>>
>>>> Jest sobie stara wkrętarka z akumulatorem 18V na 15 szt. NiCd.
>>>> Akumulatory dogorywają.
>>> Jak ładowarka daje 20,5V to 6xLiFePo4 będzie bezpiecznie, tylko, że
>>> drogo. Natomiast jakiekolwiek inne ogniwo nie zbliży się do tego
>>> wydajnością prądową i odpornością na użytkownika.
>
> Nie jestem pewien, czy prosta ładowarka do NiCd nie zrobi krzywdy LiFePo.
>
W sumie to nie chwali się Adam co tam właściwie ma.
Byłem w podobnej sytuacji i skończyło się regeneracją ogniw tyle że NiMn
zamiast NiCd.
Sprzęt to wiertarka udarowa AEG z inteligentną ładowarką 30-minutową.
Nie ma lekko aby to prosto i tanio na LiIon czy inne przerobić.
--
Irokez
-
17. Data: 2015-01-21 20:48:05
Temat: Re: Akumulator do wkr?tarki
Od: Mirek <i...@z...adres>
W dniu 21.01.2015 o 15:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
> W starszym sprzęcie ograniczeniem była wytrzymałość IRFZ44, który
> robił za klucz. W nowszym nie miałem okazji sprawdzić.
>
W najnowszych jest bezszczotkowiec. Myślałem, że będzie trzeba się
przyzwyczajać do charakterystyki sterowania - ale nie. Zachowuje się
identycznie - jest tylko mocniejsza i ma inny dźwięk.
--
Mirek.
-
18. Data: 2015-01-21 21:35:09
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2015-01-21 o 15:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello PeJot,
>
> Wednesday, January 21, 2015, 2:37:43 PM, you wrote:
>
>>> Sprawnego sprzętu nie wyrzucę. Spróbuję rozebrać i dwóch akumulatorów
>>> zrobić jeden. Jak nie wyjdzie, to do jednego wsadzę 3x6V 1.2Ah a do
>>> drugiego dorobię mały zasilacz 18V 10A i będę latał na uwięzi ;)
>> A czemu akurat 10 A ?
>
> Bo więcej nie potrzebują.
Wydawało mi się że w szczycie będzie więcej.
>
>> ATSD, zawsze mnie ciekawiło czy na etapie projektu sprzętu
>> akumulatorowego uwzględnia się maksymalne prądy które są w stanie
>> dać świeże ogniwa, czy wprowadza się jakieś dodatkowe ograniczenia
>> prądu pod kątem np. żywotnosci przekładni.
>
> W starszym sprzęcie ograniczeniem była wytrzymałość IRFZ44, który
> robił za klucz. W nowszym nie miałem okazji sprawdzić.
A wcześniej nie zadziała grzechotka ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
19. Data: 2015-01-21 21:41:13
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2015-01-21 o 13:14, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Na parę godzin pracy, to nie używałbym sprzętu akumulatorowego...
> Sieciowy lżejszy i mocniejszy.
Swoją drogą to ciekawe czy któryś z producentów elektronarzędzi
akumulatorowych wpadł na pomysł zasilacza sieciowego jako alternatywy
dla akumulatora.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
20. Data: 2015-01-21 22:31:28
Temat: Re: Akumulator do wkrętarki
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-01-21 o 20:45, Irokez pisze:
> (...)
> W sumie to nie chwali się Adam co tam właściwie ma.
Stara Dedra DED7843 + baterie DED78438.
Ładowarka: DED78439 22V/0,5A.
Nie pisałem, o jaki model chodzi, gdyż większość sprzętu jest
konstrukcyjnie podobna, natomiast mam jeszcze kilku znajomych z podobnym
problemem.
> Byłem w podobnej sytuacji i skończyło się regeneracją ogniw tyle że NiMn
> zamiast NiCd.
> Sprzęt to wiertarka udarowa AEG z inteligentną ładowarką 30-minutową.
> Nie ma lekko aby to prosto i tanio na LiIon czy inne przerobić.
Chyba tylko dobranie napięcia dla wiertarki - co prawda prościej jest,
gdy dobiera się garść ogniw po 1,2V każde, niż przy doborze z ogniw 3,6V.
Problem tylko z zasilaniem takiego akumulatora - chyba, że zrobi się
odczepy na każde ogniwo - ale to już hardcore ;)
Zasilacze do laptopów? Albo laptopowe uniwersalne, typu np. EG-MC-002.
Qrde, wszystkie akumulatory WP1.2-6 jakie mam, to trupy.
Znalazło by się trochę jeszcze żywych wśród SB 3.4-6 lub CP645, ale to
już za duże.
Więc na razie sobie nie potestuję.
--
Pozdrawiam.
Adam