eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingAgile, czyli polak w UK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2013-07-23 00:37:46
    Temat: Agile, czyli polak w UK
    Od: Edek <e...@g...com>

    Dowcip stary ale jary.

    Przychodzi Polak do software house w UK i ma usecase. W sofware
    house mówią, żeby rozbić na mniejsze, bo pracują zgodnie z Agile.

    - Piłka, rozumiesz, ball?
    - ok, dwie iteracje
    - a teraz: do metalu

    --
    Edek


  • 2. Data: 2013-07-23 08:05:04
    Temat: Re: Agile, czyli polak w UK
    Od: Paweł Kierski <n...@p...net>

    W dniu 2013-07-23 00:37, Edek pisze:
    > Dowcip stary ale jary.
    >
    > Przychodzi Polak do software house w UK i ma usecase. W sofware
    > house mówią, żeby rozbić na mniejsze, bo pracują zgodnie z Agile.
    >
    > - Piłka, rozumiesz, ball?
    > - ok, dwie iteracje
    > - a teraz: do metalu

    Z retrospekcji pod drugiej, najprawdopodobniej nieudanej iteracji,
    natychmiast wynika, że konieczny jest czas i budżet na szkolenia -
    z angielskiego. Albo tłumacz w zespole. Bez tego wszystkie estymacje
    mnożymy przez 10 albo i 100. Przy najbliższym planowaniu klient widzi,
    jaka jest prognozowana szybkość prac i prawdopodobnie rezygnuje
    z wykonawców, którym ewidentnie brakuje kompetencji.

    --
    Paweł Kierski
    n...@p...net


  • 3. Data: 2013-07-23 08:30:15
    Temat: Re: Agile, czyli polak w UK
    Od: Adam Klobukowski <a...@g...com>

    On Tuesday, 23 July 2013 08:05:04 UTC+2, Paweł Kierski wrote:
    > W dniu 2013-07-23 00:37, Edek pisze:
    >
    > > Dowcip stary ale jary.
    > >
    > > Przychodzi Polak do software house w UK i ma usecase. W sofware
    > > house mówią, żeby rozbić na mniejsze, bo pracują zgodnie z Agile.
    > >
    > > - Piłka, rozumiesz, ball?
    > > - ok, dwie iteracje
    > > - a teraz: do metalu
    >
    > Z retrospekcji pod drugiej, najprawdopodobniej nieudanej iteracji,
    > natychmiast wynika, że konieczny jest czas i budżet na szkolenia -
    > z angielskiego. Albo tłumacz w zespole. Bez tego wszystkie estymacje
    > mnożymy przez 10 albo i 100. Przy najbliższym planowaniu klient widzi,
    > jaka jest prognozowana szybkość prac i prawdopodobnie rezygnuje
    > z wykonawców, którym ewidentnie brakuje kompetencji.

    Teraz przeanalizujmy to w modelu klaszycznym: po dokładnym przedstawieniu przez
    zamawiającego polaka angielskiemu wykonawcy jakiej potrzebuje piły, ten wykonuje
    analizę, projekt, implementację i w końcu weryfikację i przedstawia klientowi
    solidnie wykonany ponton. Zamawiający musi zapłacić bo przecież podpisał umowę z
    załącznikami z których wyraźnie wynika że chciał pontonu, chociaż jemu wydawało się
    że zamawiał piłę ;)

    AdamK


  • 4. Data: 2013-07-24 19:55:12
    Temat: Re: Agile, czyli polak w UK
    Od: "Ministerstwo Propagandy" <...@...s>

    ojej, angielski dżołk,
    to się popisałeś,
    pękamy ze śmiechu...
    P.S. tylko niech Cię nie kusi dopisać kolejne...


  • 5. Data: 2013-07-24 20:42:17
    Temat: Re: Agile, czyli polak w UK
    Od: Edek <e...@g...com>

    Szarym od mżawki świtem Wed, 24 Jul 2013 19:55:12 +0200, Ministerstwo
    Propagandy wyrzuciła pustą ćwiartkę i oznajmiła:

    > ojej, angielski dżołk,
    > to się popisałeś,
    > pękamy ze śmiechu...
    > P.S. tylko niech Cię nie kusi dopisać kolejne...

    Nie miał być śmieszny. Ale za wyręczenie mnie dzięki, dzięki

    --
    Edek


  • 6. Data: 2013-07-26 15:45:39
    Temat: Re: Agile, czyli polak w UK
    Od: firr <p...@g...com>

    W dniu środa, 24 lipca 2013 19:55:12 UTC+2 użytkownik Ministerstwo Propagandy
    napisał:
    > ojej, angielski dżołk,
    >
    > to się popisałeś,
    >
    > pękamy ze śmiechu...
    >
    > P.S. tylko niech Cię nie kusi dopisać kolejne...

    hehe, 8\)




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: