eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaAVR po latachRe: AVR po latach
  • Data: 2021-11-15 19:07:59
    Temat: Re: AVR po latach
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 15/11/2021 18:57, Grzegorz Niemirowski wrote:
    >> 1) Możesz zostawić środowiko arduino i używać
    >> Eclipse/Netbeans/QtCreator/Atom/itd jako edytora.
    > Idąc za ciosem można zrezygnować z Arduino zupełnie.

    Dokładnie tak. Przecież to był tylko pretekst do ewaluacji
    "hobbystyczne" vs "profesjonalnie" gdzie oba, to tylko inna odmiana
    dziadostwa, typowego dla embedded.

    >> 2) Debugowanie jest praktycznie niemożliwe bez emulacji sprzetu.
    >> Często ta emulacja sprzetu jest milion razy trudniejsza. Dlatego
    >> wymysliliśmy techniki pisania kodu, które praktycznie redukują
    >> potrzebę debugowania na *prawdziwym* targecie, asymptotycznie do zera.
    >> Zaryzykuje że poprawnie napisany program w języku C/C++ będzie wymagał
    >> debugowania w emulatorze CPU w mniej niż promilu przypadków. Za to
    >> będzie znakomicie debugował się na hoście.
    > Moje doświadczenia są zgoła odmienne. Nie wiem do czego miałby mi być
    > potrzebny emulator CPU. Kod pracuje w jakimś urządzeniu i komunikuje się
    > z innymi układami. Potrzebna jest możliwość sprawdzania co się dzieje w
    > rzeczywistym układzie. Tu przydaje się oscyloskop, analizator stanów
    > logicznych oraz debuger.

    Prawie nigdy nie jest potrzebne, przy prawidłowych abstrakcjach na
    poziomie kodu i unit testach. Bez najmniejszego problemu mogę napisać
    kod obsługujący, powiedzmy, modbusa przy pokryciu po stronie hosta na
    poziomie 95% coverage, gdzie po stronie AVR znajduja się juz tylko gołe
    read/write do rejestrów uartu. Nie wiem gdzie tu miejsce dla
    oscyloskopu, to ostateczność.

    To kwestia bardziej jakości kodu i umiejętności pisania abstrakcyjnego,
    ale blisko sprzetu.

    Zaznaczam, że wbrew opini niedzielnych programistów C++, ta abstrakcja
    przychodzi z zerowym obciązeniem dla kodu wynikowego, nie pojawi się
    nawet instrukcja więcej.

    >>> 2. Biblioteki pisane na kolanie
    >> Nikt nie każe z nich korzystać.
    > Więc kłania się punkt 1 - można zrezygnować z Arduino całkowicie, skoro
    > nie oferuje żadnej dużej wartości.

    Dokładnie do tego dążę.

    >> W 99% programów pojawi się taki setup/loop.
    > Pojawia się, ale jest to sztuczne zaciemnianie.

    Akurat to jest prawdziwe rozjaśnianie intencji ;)

    >> Problem w tym że nie padło "poważne zastosowania" u wątkotwórcy, za to
    >> padło ATTINY. Co niejako stoi bokiem do koncpecji "profesjonalnych
    >> IDE" skoro kod nie jest większy niż max kilka stron na ekranie i może
    >> być pisany w Arduino czy czymkolwiek innym, wliczając notatnik. Choć
    >> tak nisko bym nie upadał.
    > Nawet krótki kod wolę pisać w wygodnym IDE.

    I tu wchodzi jakiś tuzin znakomitych środowisk do pisania w C/C++. Bo
    tylko tyle potrzeba w 99% wypadków pisania kodu embedded.

    Co innego gdy to jest hobbystyczne pisanie na ATTINY. Tam można sobie
    pomigać diodą w symulatorze, wiadomo. Ale czy to nie jest aby własnie
    "hobbystyczne"?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: