eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody300km/h
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 71. Data: 2025-01-16 01:16:25
    Temat: Re: 300km/h
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 16.01.2025 o 00:25, Dykus pisze:
    > W dniu 14.01.2025 o 23:38, io pisze:
    >
    >>> Kuriozalne, bo cały koszt eksploatacji samochodu jest sprowadzony do
    >>> porównania z jedną trasą kolejową.
    >>
    >> No to trzeba było inny podać. Czy to moja wina, że taki podałeś?
    >
    > No to weźmy inny. Z roboty wracam, po drodze do sklepu, później odebrać
    > dzieciaka, do domu, a wieczorem odwiedzić rodzinę, basen, albo obejrzeć
    > płytki w Castoramie. Jak liczyć? 5x taxi czy powrót do domu o północy?
    > Czy znowu zły przykład?

    I chcesz te jazdy lokalne porównać z "Trasa Katowice-Warszawa", tak?

    Moim zdaniem jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Mam samochód do jazd
    lokalnych który nijak nie wchodzi w moje jazdy na duże dystanse. I
    akurat te wszystkie na długie dystanse spokojnie mogę robić koleją. Nie
    zawsze robię, ale przynajmniej sprawdziłem, że się da.

    Poza tym ze dwóch kolegów mam co nie mają samochodów. Jeżdżą z
    dzieciakami tramwajami do lekarza i wszędzie. Nie żebym uważał to za
    optymalne, ale taki fakt podpierający, że 'może jednak da się'.

    >
    > Ostatnio rozmawiałem z kolegą, dojeżdża z Katowic-Bogucic do Gliwic na
    > strefę. Dwie przesiadki i 1:40 albo 0:40 samochodem. W jedną stronę.

    Dobra, ale czy ja proponowałem rezygnację z samochodu do jazd lokalnych?
    To Ty zmieniłeś temat na 'Bo tak czy inaczej samochodu się nie pozbędę,
    bo nie jest to ekonomicznie uzasadnione.". Ja też raczej nie pozbędę się
    mojego samochodu do jazd lokalnych, ale to nic nie ma do moich jazd na
    długie dystanse. Tego na długie dystanse pewnie też nie pozbędę się, ale
    to z kolei nijak ma się do tego, że 'w Chinach mają szybką kolej w każdą
    stronę a w Europie nie da się' co jest zasadniczym tematem tego wątku.

    >
    >
    >> GZM? 10 linii autobusowych na przystanku obok mnie to mało? 20 minut
    >> maksymalnie czekam na autobus do sąsiedniego miasta, czyli średnio 10!!!
    >
    > I co z tego? Może i 20 odjeżdżać, pytanie co ile jedzie autobus w
    > kierunku który Cię interesuje.

    No to napisałem, że np do sąsiedniego miasta jedzie co 20 min. Tak samo
    do centrum. Wszędzie oczywiście nie, ale ... Ty chyba nie wiesz jak to
    wygląda poza miastem.

    > I w tym kierunku musi jeździć co 5 min,
    > żeby to było wygodne.

    Żeby było wygodnie to trzeba w domu siedzieć. Bo każda minuta czekania
    oraz jechania jest stratą życia. Zaprzeczysz? Czy ja komuś każę tracić?
    Sami jeżdżą, czekają lub nie czekają :-)

    > GZM się sprawdza tylko, jeżeli masz bezpośrednie
    > połączenie. I wtedy jest wygodnie. I najlepiej "w szczytach", bo
    > wieczorem, albo w soboty można się zdziwić. A w szczytach autobusy stoją
    > w tych samych korkach...

    No stoją, ale potencjalnie możesz nie mieć samochodu i nadal wszędzie
    docierasz.

    >
    > Z resztą, z jakiegoś powodu jeździsz tym Twizzy, a to ani wygodne,

    Wręcz przeciwnie, to jest bardzo wygodne, proste wsiadanie, proste
    prowadzenie, proste parkowanie, duży kop. Raczej nie wiesz o czym mowa.

    > ani
    > pasażerów zabrać nie możesz. :)

    No jak nie mogę? To jest dwuosobowy samochód. I więcej mi nie potrzeba.
    O ile w ogóle mi potrzeba tego drugiego miejsca. Jest wersja cargo, z
    bagażnikiem bez miejsca dla pasażera. Rozważałem, ale prościej mi używać
    siedzenia za bagażnik jakby miało puste być. A są jeszcze miejsca na
    bagaż z lewej i prawej siedzenia, których w zwykłych samochodach nie ma.
    Po prostu nie wiesz o czym mowa.

    >
    > Dobra, to jałowa dyskusja, która prowadzi donikąd. Mieszkam na Śląsku,
    > jeździłem KZK GOP i nie znam nikogo, kto by "z własnej woli" pozostał
    > przy transporcie publicznym. Też nad tym ubolewam, ale tak po prostu jest.

    No właśnie tak nie jest. Ja też mieszkam i tych kolegów mam co to nie
    mają samochodu. Jeden ostatnio kupił samochód, ale nie wiem czy do jazd
    lokalnych. Oboje mieszkają w centrum Katowic, więc nie wiem po grzyba im
    samochód.

    >
    > Ale znam takich co jeżdżą Katowice-Warszawa koleją. Warszawa jest dobrze
    > skomunikowana (metro). A po Katowicach ich wożą, albo jeżdżą Uberem. :)

    Widzisz, czyli jeszcze są inne opcje.

    >
    >
    >>> Gdzieś tam zdaje się montują wzmacniacze/repeatery GSM na wagonach...
    >>> może nie ta klasa, albo nie te szybkości...
    >>
    >> Nie, oni się przyznają do tego, że nie działa.
    >
    > Teraz się dowiedziałem, że chyba pomyliłem. Wzmacniacze GSM nie są do
    > pasażerów. Do pasażerów ma być WiFi. Jak jest. Ale nie jeżdżę, więc nie
    > wiem. W Pendolino podobno jest.
    >
    >

    Weź się przejedź Twizy, Pendolino, zwykłym IC, pogadamy do rzeczy. Albo
    po prostu przeczytaj co piszę.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: