-
11. Data: 2009-01-07 12:05:37
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Wed, 07 Jan 2009 12:38:24 +0100, Dysiek <n...@c...pl> wrote:
>>> Ciekawe jak to sprawdza... Bo np cylinder od 50 ccm optycznie z
>>> zewnatrz nie rozni sie od 80 cmm a przeciez nie beda rozbierac motoru
>>> skoro w papierach stoi 50 ccm :-)
>>
>> A hamownia to pies (zakładając że jeździ)?
>
> Ale po co? Jak masz dzwona autem to ci go biora na hamonie? Raczej chyba
> nie. A ze 80 ccm i 50 ccm z zewnatrz wcale sie nie rozni to nie ma
> zadnych podejrzen. IMHO 99.9% szansy, ze sie nie wpadnie.
Przy 80 zarejestrowanych na 50 to może i nie, ale przy 250 na 50 to już
pewne różnice mogą być widoczne ;->
Nie mówiac o tym, że jeżeli np. rzeczoznawca stwierdzi że podczas wypadku
"motorower" jechał np. 70 czy 80 kmh to już ewidentnie motorowerem nie był,
więc jest powód do podejrzeń.
> Dysiek
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
12. Data: 2009-01-07 12:14:45
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
jeszua pisze:
> wlasciciel dokonal zmian (silnik, cylinder) po ktorych powinna zostac
> zmieniona klasyfikacja pojazdu, a nie dokonal obowiazku zgloszenia
> zmiany. tak czy inaczej jest to przekret, ktory skutkowac moze
> odpowiedzialnoscia karna za poslugiwanie sie falszywymi dokumentami
Może uściślijmy - jeśli wyłudzono/zakupiono fałszywy papierek u
diagnosty czy innego urzędnika, to owszem.
Natomiast jeśli pojazd był formalnie OK podczas uzyskiwania dokumentów a
zmiana została dokonana potem - to pod tym względem właściciel będzie
"czysty".
W sumie nie wiem, czy brak zgłoszenia zmian w technicznych parametrach
pojazdu to choćby wykroczenie.
> (tlumczenie "nie wiedzialem" ma marne szanse powodzenia), a w razie
> klopotow np. wypadku - skutkuje m.in. brakiem odpowiedzialnosci
> ubezpieczyciela (tzn. ubezpieczyciel bedzie dochodzil zwrotnie
> wyplaconego odszkodowania).
Ponownie uściślenie: w przypadku kierowania pojazdem bez wymaganych
uprawnień "nie działa" własne AC i w przypadku wypłaty z własnego OC
ubezpieczyciel ma prawo (aczkolwiek nie obowiązek) domagać się zwrotu
kasy. Aczkolwiek jest to troszkę mętna sprawa, bo formalnie papiery
pojazdu i uprawnienia kierującego będą się zgadzać - nie wiem, jak
wygląda orzecznictwo w przypadku zmiany parametrów pojazdu po jego
rejestracji.
Natomiast jeśli do zdarzenia drogowego doprowadził ktoś inny, to jego OC
działa bez żadnych zastrzeżeń i ubezpieczyciel ma psi obowiązek wypłacić
ubezpieczenie poszkodowanemu, który jechał sobie "motorowerem" z
większym silnikiem.
-
13. Data: 2009-01-07 12:16:22
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Janusz A. Urbanowicz pisze:
>> Ciekawe jak to sprawdza... Bo np cylinder od 50 ccm optycznie z
>> zewnatrz nie rozni sie od 80 cmm a przeciez nie beda rozbierac motoru
>> skoro w papierach stoi 50 ccm :-)
>
> A hamownia to pies (zakładając że jeździ)?
Hamownia określa tylko moc "na kole". A w odróżnieniu od innych krajów,
gdzie dla motorowerów jest też limit mocy, w Polsce limit jest tylko na
pojemność i prędkość.
Nawet jeśli hamownia wykaże prędkość wyższą - cóż, podczas zdarzenia
nawaliła blokada ;)
-
14. Data: 2009-01-07 12:23:43
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: "Dysiek" <n...@c...pl>
> Przy 80 zarejestrowanych na 50 to może i nie, ale przy 250 na 50 to już
> pewne różnice mogą być widoczne ;->
Tu sie zgodze :-)
> Nie mówiac o tym, że jeżeli np. rzeczoznawca stwierdzi że podczas wypadku
> "motorower" jechał np. 70 czy 80 kmh to już ewidentnie motorowerem nie
> był,
> więc jest powód do podejrzeń.
"Panie, z wiatrem i z gorki bylo" ;-)
Pozdrawiam
Dysiek
-
15. Data: 2009-01-07 12:33:47
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: RadoslawF <r...@g...pl>
Dnia 2009-01-07 13:05, Użytkownik Leszek Karlik napisał:
> Nie mówiac o tym, że jeżeli np. rzeczoznawca stwierdzi że podczas wypadku
> "motorower" jechał np. 70 czy 80 kmh to już ewidentnie motorowerem nie był,
> więc jest powód do podejrzeń.
A znasz takie przypadki ? Bo jak na razie to znam tylko
dokładnie odwrotne, czyli policja twierdziła że pojazd jechał
z prędkością x a rzeczoznawca stwierdzał że jest to niemożliwe
dla tej marki pojazdu. :-)
Pozdrawiam
-
16. Data: 2009-01-07 12:49:28
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: "(pj)" <p...@w...pl>
Dysiek pisze:
>>> [...]
>> ale po co uczysz przekrętów?
>>
>
> Myslisz, ze tak trudno na to wpasc?
>
Myślę, że każdy przejaw "cwaniactwa" wart jest potępienia.
Co więcej - myślę, że każdy zrobiony przekręt, wraca bumerangiem do
cwaniaka, (ja komuś, ktoś mnie), a wtedy zdziwienie - "co za cholerny
kraj - same k*** i złodzieje!".
Ale to raczej na pl.soc.filozofia, czy inny buddyzm...
--
pozdr
pj
gsx1300r
-
17. Data: 2009-01-07 13:14:17
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: "Dysiek" <n...@c...pl>
> Ponownie uściślenie: w przypadku kierowania pojazdem bez wymaganych
> uprawnień "nie działa" własne AC i w przypadku wypłaty z własnego OC
> ubezpieczyciel ma prawo (aczkolwiek nie obowiązek) domagać się zwrotu
> kasy.
A co w momencie, gdy masz zalozmy 'motorower' 80 ccm zarejestrowany na 50
ccm, ale masz tez prawko na motor?
Pozdrawiam
Dysiek
-
18. Data: 2009-01-07 13:27:58
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: jeszua <j...@g...com>
On 7 Sty, 14:14, "Dysiek" <n...@c...pl> wrote:
> A co w momencie, gdy masz zalozmy 'motorower' 80 ccm zarejestrowany na 50
> ccm, ale masz tez prawko na motor?
gdyby sprawa wyszla na jaw przy jakiejs "przykrej" okazji bedzie brak
waznych badan technicznych, bo pierdopedy maja je tylko raz, a nie
okresowo. a ich brak moze stanowic podstawe do uchylenia polisy,
skutki jw. czyli brak odszkodowania/ roszczenie zwrotne od sprawcy.
natomiast nie wiem, czy polisa oplacona w oparciu o sfalszowane
dokumenty bedzie jako taka wazna czy nie - jest na motorower, powinna
byc (wyzsza) na motocykl - i szczerze mowiac nie chce mi sie
szukac ;P
--
jeszua
ck krakoff
r1100rs & xc125
i jeszcze xj600n '96 -> do sprzedania
-
19. Data: 2009-01-07 13:51:33
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: Astra <a...@o...pl>
A ja wiem, że co najmniej kilka spraw jest w prokuraturze.
Sam zeznawałem w jednej gdyż facet zarejestrował sobie Aprilie RS 125
jako 50 i zrobił się problem gdy w wydziale komunikacji zrobiono
weryfikację tego. Gdy sprawa trafiła do prokuratury to nagle
rzeczoznawca próbował wycofać się z wydanej przez siebie opinii.
Rzeczoznawca na pewno straci zawód, a ten który rejestrował będzie miał
sprawę za oszustwo oraz sprawę karno skarbową gdyż do opłaty zgłosił
inny pojazd niż powinien. Więc zaczyna się dziać pod tym względem coraz
lepiej.
pzdr
Astra
-
20. Data: 2009-01-07 14:07:32
Temat: Re: 250 a niby motorower?
Od: a...@b...org.pl (Janusz A. Urbanowicz)
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> writes:
> Janusz A. Urbanowicz pisze:
>
>>> Ciekawe jak to sprawdza... Bo np cylinder od 50 ccm optycznie z
>>> zewnatrz nie rozni sie od 80 cmm a przeciez nie beda rozbierac motoru
>>> skoro w papierach stoi 50 ccm :-)
>>
>> A hamownia to pies (zakładając że jeździ)?
>
> Hamownia określa tylko moc "na kole". A w odróżnieniu od innych krajów,
> gdzie dla motorowerów jest też limit mocy, w Polsce limit jest tylko na
> pojemność i prędkość.
I na moc jest, sprawdź w PoRD, nie pamiętam ile, ale kilowaty są podane.
=alx
--
JID: a...@h...pl
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski