eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 90

  • 61. Data: 2013-01-06 19:31:44
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: rs <n...@n...spam.pl>

    On Sun, 6 Jan 2013 09:53:13 +0100, "qwerty" <q...@p...fm>
    wrote:

    >Użytkownik "rs" napisał w wiadomości grup
    >dyskusyjnych:n2vhe8dqtbsmeh1a6do7a4kln8aldhpbk7@4ax
    .com...
    >> wiec twoje zycie z kompem moze byc stosuknowo malo zroznicowane. ja
    >> jestem zachwycowny szczegolnie, kiedy mam robote szybko do zrobienia,
    >> a nowy program, ktory mi umozliwia szybsze, jej wykonanie, po
    >> zainstalowaniu, wymaga restartu systemu, przy fafnastu otwartych
    >> programach. chyba nie zabronisz mi byc zachwycony z faktu, jak pracuje
    >> moj komp, co?
    >
    >A jakie to będą programy? Podaj konkretne nazwy. Do tej pory spotkałem może
    >z 3 programy, które wymagały restartu (a zaczynałem od Windows 3.11).

    np. pakiet pluginow do AFX potrafi poprosic o restart, konkretnie
    Saphire. czy jest to naprawde konieczne, czy nie, nie wiem, ale nie
    chce miec problemow w trakcie pracy, wiec restartuje. <rs>


  • 62. Data: 2013-01-06 19:54:34
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2013-01-06 17:06, Użytkownik Jawi napisał:

    >> O szybszej kompilacji sobie darujemy bo to dotyczy
    >> bardzo wąskiej grupy użytkowników komputerów.
    > A co to ma wspólnego z zaletami czy wadami technologii?
    > Dyskusja jest o zaletach SS,D a nie o konieczności ich rozpowszechniania
    > i o Twoich potrzebach.

    Poważnie ? Bo już miałem wrażenie że jest o potrzebach zwolenników
    posiadania SSD.

    > Należy podziękować tym co kupują te dyski dzisiaj, czerpią z nich
    > korzyść i się radują.

    To już producenci i sprzedawcy niech im dziękują.

    > Dzięki nim, ty w przyszłości kupisz taki dysk znacznie taniej.
    > I przy okazji zauważysz, że jest szybciej może? :)

    Do zauważenie kiedy i ile jest szybciej nie potrzebuje czekać.
    Mam SSD z kompie służbowym i nie mam bo uważam że nie warto w prywatnym.
    Ale w odróżnieniu od fanatyków nie nawołuje do kupowania ani
    do niekupowania, nawołuje do sprawdzenia jakie będą faktycznie
    zyski z SSD a jakie będą koszty. Co niektórych jak widać do
    szewskiej pasji doprowadza. Czyżby też zauważyli że dla większości
    typowych zadań domowych wydawanie na SSD jest nie bardzo
    opłacalne ?


    Pozdrawiam


  • 63. Data: 2013-01-06 19:59:57
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2013-01-06 17:02, Użytkownik R.e.m.e.K napisał:

    >>> Czy aby z tym szafowaniem klamcami nie przekraczasz pewnej delikatnej
    >>> granicy grzecznosci? I dlaczego niby mam pisac doslownie i wprost? Bo akurat
    >>> Ty masz problem ze zrozumieniem nie wprost?
    >> Biorąc pod uwagę wielkość dyskusji i liczbę dyskutantów to chyba
    >> jednak nie tylko ja.
    >
    > Dziwi tylko, ze przeciw wypowiadaja sie glownie Ci ktorzy dyskow SSD w
    > swoich maszynach nie maja. Jak myslisz, skad u nich taka chec dzielenia sie
    > nieznanymi sobie doswiadczeniami?

    Z tego co wyczytałem to mają doświadczenie z SSD. A może komputer
    służbowy na którym pracuje nie zalicza się do grupy "moje maszyny".

    >>> W pierwszym powscie wyrazilem swoja opinie na temat DUZEJ przewagi SSD nad
    >>> HDD. W dalszych to podtrzymuje. Gdzie widzisz problemy z kolorami?
    >> "To ty sobie komentuj i pisz o dziedowstwie, a my pouzywamy z politowaniem
    >> patrzac na oczekujacych gdy HDD doczyta reszte plikow i w koncu aplikacja
    >> sie odpali ;-P"
    >>
    >> Moje zdanie na temat co naprawdę wyraziłeś już pisałem.
    >> A problem widzę w twojej postawie, najpierw prędkość uruchamiania,
    >> potem jednak z wczytywaniem podczas kompilacja, potem znowu
    >
    > No zaraz, nie wycofalem sie z zadnych stwierdzen tylko poszerzam je o
    > kolejne. Czesto jest niestety tak, ze zysk z dysku SSD sprowadzany jest do
    > szybkiego startu systemu czy aplikacji. I to jest prawda, ale nie cala. I
    > dlatego poszerzam to o inne przyklady, gdzie SSD takze "daje kopa".
    >
    >> co innego. To może się zdecyduj i przestań wymyślać.
    >
    > Wymyslac?? Akurat kto jak kto, ale ja pisze z autopsji.
    >
    >> Za często zmieniasz powody aby brać twoje wypowiedzi na serio,
    >
    > Nic nie zmieniam. Wszystko co pisalem podtrzymuje. Nie matacz.

    Czytając twoje maile doszedłem do innego wniosku. Pytanie
    dlaczego ?

    >> sam to zresztą potwierdzasz tłumacząc się "byl smile, zauwazyles?
    >> Nie czytaj wszystkiego doslownie, bo daleko nie zajedziesz".
    >
    > Tiaa, jasne. Grunt to subiektywna interpretacja pasujaca do przyjetego
    > zalozenia.

    Zgadzam się, założyłeś że SSD będzie idealny dla wszystkich
    bo był dobry dla ciebie. Trafiłeś w dziesiątkę, pasuje idealnie
    do twojej interpretacji naginającej wszystko do twojego założenia.
    Tak trzymaj dalej.


    Pozdrawiam


  • 64. Data: 2013-01-06 20:02:37
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2013-01-06 17:56, Użytkownik JDX napisał:
    > On 2013-01-06 16:18, RadoslawF wrote:
    > [.....]
    >> Ale masz szansę mnie przekonać że jest jednak inaczej, więc
    >> czego to baza i ile miejsca na dysku zajmuje.
    > Jak to czego? Danych! :-D Natomiast katalog PGDATA zajmuje obecnie
    > ~30GB, tj. połowę Verteksa 2 60GB.
    >
    Jak rozumiem nie zdradzisz co to za dane ?
    Gdybyś to zrobił okazało by się że nie są to dane do których
    odwołujesz się co chwile więc i szybszy dostęp i odczyt w SSD
    będzie niepotrzebny.


    Pozdrawiam


  • 65. Data: 2013-01-06 20:08:02
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: rs <n...@n...spam.pl>

    On Sun, 6 Jan 2013 09:20:29 +0100, Przemysław Ryk
    <p...@g...com> wrote:

    >Dnia Sat, 05 Jan 2013 23:38:00 -0500, rs napisał(a):
    >
    >>>Restart w najmniej korzystnym momencie? Hmm... U mnie występuje wtedy, kiedy
    >>>jest zaplanowany, więc...
    >>
    >> wiec twoje zycie z kompem moze byc stosuknowo malo zroznicowane.
    >Działa jako maszyna do pracy, szeroko pojętej rozrywki (muzyka, filmy, gry),
    >kontaktu ze światem. Faktycznie - mało zróżnicowane zastosowania.

    no widocznie za malo.

    >> ja jestem zachwycowny szczegolnie, kiedy mam robote szybko do zrobienia, a
    >> nowy program, ktory mi umozliwia szybsze, jej wykonanie, po
    >> zainstalowaniu, wymaga restartu systemu, przy fafnastu otwartych
    >> programach.
    >
    >I tych programów codziennie instalujesz minimum kilka, każdy z nich wymaga
    >restartu, tak?

    a dlaczego musze codziennie. wystarczy ze instaluje w momencie, kiedy
    sie najbardziej spiesze i czas jest dla mnie najwazniejszy. czy to
    naprawde tak trudno zrozumiec?

    > To albo zaczynasz pracę wyłącznie od zainstalowanego systemu,
    >bez żadnej podstawowej bazy oprogramowania do pracy, albo średnio potrafisz
    >wykorzystać posiadane narzędzia, albo... ten przynajmniej jeden restart
    >dziennie należy między bajki włożyć. Chyba, że podasz konkretne przykłady
    >programów wymagających po instalacji restartu całego systemu, które
    >zainstalowałeś przez ostatni tydzień.

    w ostatnim tygodniu byly wlasnie pluginy do AFX.

    >> chyba nie zabronisz mi byc zachwycony z faktu, jak pracuje
    >> moj komp, co?
    >Ależ zachwycaj się. Tylko może jednak bez przesady...

    a wiec jedak masz jakies ciagoty do ograniczen tego, ze inni sie
    ciesza. to jest niepokojace.

    >>>> na pewno powiesz, ze klamie, ale taka opinia w tej kwestii mi akurat
    >>>> dynda i powiewa, a interesuje mnie wylacznie moje wlasne wrazenie na
    >>>> temat obslugi mojego komputera, o ktorym ty nie mozesz miec
    >>>> najmniejszego pojecia. <rs>
    >>>
    >>>Kłamać, to może nie, ale na mój gust lekko przesadzasz.
    >>
    >> to dogadajcie sie jak to w koncu jest, bo roznica pomiedzy klamstwem,
    >> a lekka przesada jest spora.
    >Moim zdaniem lekko przesadzasz. Twój przedpiśca przedstawił swoje zdanie.
    >Odnośnie czego się mam z nim dogadywać, bo nie rozumiem?

    wyzej napisalem chyba wystarczajaco dokladnie. ta sama sprawe
    nazywacie dwoma diametralnie roznymi okresleniami, wiec cos jest w
    waszej druzynie nie tak.

    >>> Parę razy już zdarzyło mi się znajomym komputery konfigurować, w których
    >>> bazowym dyskiem był napęd SSD. Owszem - w laptopie, w porównaniu z
    >>> wolnym napędem 5400rpm, różnica jest odczuwalna. Natomiast w zestawie
    >>> służącym do pracy w DTP czy obróbce grafiki, w którym dane użytkownika
    >>> oraz materiał do obróbki i tak leży na klasycznym dysku (już nie
    >>> wspominając o dyskach sieciowych), praca z SSD - przynajmniej mnie - już
    >>> tak bardzo głowy nie urywa. Tyle, że ja czy te kilka osób, którym
    >>> komputer z SSD konfigurowałem, po prostu uruchamiamy potrzebny zestaw
    >>> programów i pracujemy, a dane - powtórzę - i tak leżą na klasycznym
    >>> dysku/dyskach.
    >>
    >>> Komfort pracy (ja akurat w DTP) mnie osobiście poprawił się bardziej po
    >>> przesiadce z 4 na 8GB ram i z pojedynczego dysku 7200rpm na konfigurację
    >>> dwóch takich napędów w RAID0 (system, programy, obrabiane dane).
    >>
    >> no to ty sobie poprawiles komfort pracy konfort pracy w taki sposob.
    >> ja nie mialem potrzeny rozszerzac pamieci z 32 do 64GB, bo mi by juz
    >> nic to nie dalo, ale wymiana dysku dala ogromnie. zdaje sobie jednak
    >> sprawe, ze panowie prezentuja myslenie: "moje musi byc najmojsze". no
    >> i dobrze. ja nie mam nic do tego, ale chyba nie bedziecie negowac, ze
    >> zycie rowniez sie toczy poza waszymi kokonami. no chyba ze bedziecie,
    >> ale do tego, mi rowniez nic. <rs>
    >
    >W zasadzie można by odbić piłeczkę odnośnie tego kokonu i ,,Twoje musi być
    >najtwojsze"...

    nie. nie mozna, bo ja ci nie zabraniam byc zachwyconym z posiadania
    kompa, ktory dostal kopa jak mu dolozyles 4GB ramu. ty natomiast
    smiesz twierdzic, ze ja lekko przesadzam, ze jestem zachwycony z tego
    jak moj pracuje po zmianie dysku.

    > Może nie doczytałeś, ale powtórzę raz jeszcze - na laptopie, w
    >porównaniu z dyskiem 5400rpm, przesiadka na SSD jest odczuwalna. Przy pracy
    >w DTP (mojej), gdzie system i dane stoją na dwóch szybkich dyskach spiętych
    >w RAID0 czy przy obróbce wideo (kilkoro znajomych), gdzie dane do obróbki
    >leżą również na klasycznych dyskach 7200rpm, przesiadka z systemem i bazą
    >zainstalowanego oprogramowania na SSD fajerwerków nie spowodowała. Programy
    >startują szybciej. I owszem. Czy ja temu przeczę? Tylko widzisz - może to
    >kwestia przyzwyczajenia, ale zarówno ja, jak i znajomi, programy potrzebne
    >do pracy uruchamiamy raz, a nie co chwilę zamykamy i uruchamiamy. Również
    >instalacja nowych narzędzi, które koniecznie wymagają restartu systemu,
    >przynajmniej raz dziennie nie występuje.

    to nie jest wylacznie kwestia restarow. to np. kwestia plikow wymiany
    i nie tego sytemowego, ale programow. wszystkie preview i tymczasowe
    rendery mam na SSD i przez spora czesc pracy nad projektem,
    przewijanie video czy kompozytow chodzi przez czkniec. przy zwyklym
    dysku (nawet RAID0) moglem o tym zapomniec i uzywac mykow w postaci
    proxy, co tez bylo OK, ale teraz mi to juz odpada.

    na koniec. ja w ogole nie rozumiem tej dyskusji i waszego podejscia.
    za kila lat bedziecie widzieli HDD, prawdopodobnie tak czesto, jak
    obecnie napedy dyskietek, CD czy monitory CRT. ceny SSD, ktore
    podkreslacie co raz, spadaja na leb i z pewnoscie powstana nowe
    technologie, ktore spowoduja jeszcze szybszy ich spadek. podobne
    rozmowy o jakosci obrazu byly tutaj kilka lat temu, jak wchodzily
    monitory LCD. a teraz co? to samo dotyczy wlasciwie wszystkiego co
    nowe. co jakis czas jest tu rozmowa (moze juz nie, bo to nawet by bylo
    chyba juz smieszne) o laptopach wypierajacych czesto stacje robocze. o
    tabletach wypierajacych laptopy jako sprzet domowy itp.
    powiedz mi, co chcecie osiagnac takim fundamentalnym przywiazaniem do
    starej technologii? zeby do konca bylo tak jak 20 lat temu? zeby do
    konca kosmosu text byl drukowany na tabliczkach glinianych? moim
    zdaniem to jest ewidentny brak umiejetnosci spojrzenia w przyszlosc,
    chocby dla waszej wygody. powinniscie naklaniac ludzi, zeby kupowali
    SDD, bo wtedy "wasze" HDD beda tansze, a i same SDD beda szybciej
    taniec, jesli ich ceny tak wam doskwieraja.

    nie wiem jak byscie sie nie puszyli i zapierali, to HDD jest
    wymierajaca technologia i to, ze robicie tutaj Rejtana nic na to nie
    pomoze. zupelnie nic. nikt nie poruszyl tutaj kwestii poboru pradu i
    generowania ciepla. na to wlasnie licza wielkie serwerownie, ktorych
    rachunki za prad, na zasilanie macierzy i systemow ich chlodzenia ida
    czasami w setki tysiecy miesiecznie.

    jednak skaczac do amatorskiej psychologii bardzo popularna jest
    mentalnosc, ktora za kazda cene chce bronic status quo i to wlasnie
    robicie. to sie obserwuje wlasciwie w kazdej galezi zycia od polityki
    po nauke, nie wpominajac religii. to wlasnie spowalnia postep tak
    naukowy (przebicie sie nowej sprawdzonej teorii trwa obecnie nadal
    kilkanascie lat) jak i ekonomiczny (zablokowanie ograniczenia syfienia
    z najbrudniejszych zrodel energii) itp.

    powiem ci taraz szczerze, ze mnie ten temat juz znuzyl. widze ze RemeK
    ma radoche i daje sobie sam rade, wiec pozwolisz, ze ja ze swojej
    strony zakoncze dyskusje, z ktorej jestem pewien, nic konstruktywnego
    nie wyniknie. temat mozemy podjac za 2-3-4 lata i wtedy zobaczymy jak
    bedziesz bronil dyskow SSD, przez wchodzaca na rynek nastepna
    technologia. trzymaj sie. <rs>


  • 66. Data: 2013-01-06 20:26:24
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2013-01-06 20:02, RadoslawF wrote:
    [.....]
    > Jak rozumiem nie zdradzisz co to za dane ?
    > Gdybyś to zrobił okazało by się że nie są to dane do których
    > odwołujesz się co chwile więc i szybszy dostęp i odczyt w SSD
    > będzie niepotrzebny.
    Ooops, nie wiedziałem że to takie ważne. Dane to przecież dane. Zapisuje
    się je w bazie po to, aby je odczytywać. :-D I jak danych jest dużo to
    nie ma znaczenia czy się odwołuje do nich często czy też rzadko ponieważ
    każde odwołanie trwa zauważalnie długo i należałoby coś zrobić aby ten
    czas skrócić. Tak czy inaczej, zdradzę: https://www.pokertracker.com. Ta
    aplikacja podczas gry w pokera zapisuje w bazie danych rozdania i na
    podstawie tych rozdań tworzy różnego rodzaju wskaźniki/statystyki.
    Szybki dostęp jest jak najbardziej potrzebny ponieważ w trakcie gry HUD
    (będący częścią tego softu) potrafi na bieżąco aktualizować i wyświetlać
    statystyki graczy. Do analizy danych offline szybkie odczyty z bazy
    również są potrzebne.


  • 67. Data: 2013-01-06 20:50:10
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2013-01-06 20:26, Użytkownik JDX napisał:
    > On 2013-01-06 20:02, RadoslawF wrote:
    > [.....]
    >> Jak rozumiem nie zdradzisz co to za dane ?
    >> Gdybyś to zrobił okazało by się że nie są to dane do których
    >> odwołujesz się co chwile więc i szybszy dostęp i odczyt w SSD
    >> będzie niepotrzebny.
    > Ooops, nie wiedziałem że to takie ważne. Dane to przecież dane. Zapisuje
    > się je w bazie po to, aby je odczytywać. :-D I jak danych jest dużo to
    > nie ma znaczenia czy się odwołuje do nich często czy też rzadko ponieważ
    > każde odwołanie trwa zauważalnie długo i należałoby coś zrobić aby ten
    > czas skrócić. Tak czy inaczej, zdradzę: https://www.pokertracker.com. Ta
    > aplikacja podczas gry w pokera zapisuje w bazie danych rozdania i na
    > podstawie tych rozdań tworzy różnego rodzaju wskaźniki/statystyki.
    > Szybki dostęp jest jak najbardziej potrzebny ponieważ w trakcie gry HUD
    > (będący częścią tego softu) potrafi na bieżąco aktualizować i wyświetlać
    > statystyki graczy. Do analizy danych offline szybkie odczyty z bazy
    > również są potrzebne.

    Dzięki za informację. Ale naprawdę masz tego 30GB ?


    Pozdrawiam


  • 68. Data: 2013-01-06 21:21:57
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>

    Użytkownik "rs" <n...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
    news:vogje8h2aecomq8404ih78e8grqeigiki2@4ax.com...
    On Sun, 6 Jan 2013 09:20:29 +0100, Przemysław Ryk

    >a dlaczego musze codziennie. wystarczy ze instaluje w momencie, kiedy
    >sie najbardziej spiesze i czas jest dla mnie najwazniejszy. czy to
    >naprawde tak trudno zrozumiec?

    BTW: Dwa razy zainstalowałem w swoim pececie SSD (Pyro i Samsung - oba
    120GB) i dwa razy z nich zrezygnowałem (przełożyłem do laptopa i netbooka)
    bo nie zauważyłem istotnych efektów ich działania (z wyjątkiem faktycznie
    szybszego startu systemu ale to robię raz/dwa razy w miesiącu).

    Jedna rzecz mnie jednak mnie nieco zdziwiła, mianowicie deinstalacja
    programów - mam wrażenie, że trwało to kilka razy dlużej niż na pececie z
    HDD - czy to tylko moje subiektywne odczucie czy te typy tak mają? (Dotyczy
    Win7 64 Ultimate).

    --
    marfi


  • 69. Data: 2013-01-06 21:24:49
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2013-01-06 20:50, RadoslawF wrote:
    [.....]
    > Dzięki za informację. Ale naprawdę masz tego 30GB ?
    Tak. Zbierane przez ~5 lat. Zawodowcy to pewnie w ciągu roku tyle zbierają.


  • 70. Data: 2013-01-07 00:08:30
    Temat: Re: 1000h pracy i ok. 250 włączeń - dużo dla SSD?
    Od: Jawi <t...@p...pl>

    W dniu 2013-01-06 21:21, marfi pisze:
    >
    > BTW: Dwa razy zainstalowałem w swoim pececie SSD (Pyro i Samsung - oba
    > 120GB) i dwa razy z nich zrezygnowałem (przełożyłem do laptopa i
    > netbooka) bo nie zauważyłem istotnych efektów ich działania (z wyjątkiem
    > faktycznie szybszego startu systemu ale to robię raz/dwa razy w miesiącu).

    No odniosłem takie same wrażenie. Zresztą ja widziałem, że jest znacząco
    szybciej na netbooku (start systemu), ale moja żona która nie wiedziała,
    że ma być szybciej to nie wiedziała że tak jest :)

    --


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: