-
21. Data: 2020-10-09 07:33:31
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 08-10-2020 o 18:41, Maciek pisze:
> Dnia Thu, 8 Oct 2020 18:25:02 +0200, Cavallino napisał(a):
>
>> Zmień.
>> Wyjdzie lepiej i w podobnej cenie.
>
> Firmowe, wymiana to prucie połowy samochodu.
Jakoś specjalnie wbudowane?
Co to za auto i radio?
-
22. Data: 2020-10-09 07:44:35
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-10-08 o 23:28, RadoslawF pisze:
> szybciej i łatwiej ją wymienić na inna lepszą.
Jeśli radio jest na androidzie to zmienia postać rzeczy.
A tylko takie są godne rozważenia.
-
23. Data: 2020-10-09 07:48:58
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-10-08 o 23:19, Pete pisze:
> Ale rozmowy można prowadzić przez
> telefon, bo dźwięk i tak na radio leci.
No właśnie testowałem moje i dało się rozmawiać jak na każdych
słuchawkach BT.
Dźwięk na radio a mikrofon w telefonie.
Telefon i tak w uchwycie.
-
24. Data: 2020-10-09 10:13:47
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> Rozwiązanie dla majsterkowicza, zrobić wejście audio.
> Rozwiązanie dla bogatego, kupić nowe radio z tą i innymi
> przydatnymi funkcjami. I te dwie metody polecam.
> Rozwiązanie dla kombinatora, nadajniki radiowe, czy
> nawet użycie wejścia dla kaset magnetofonowych.
> Gorsza jakość dźwięku, ale można się pochwalić w jaki
> skomplikowany sposób rozwiązałeś prosty problem.
Włożenie nadajnika do gniazdka zapalniczki to faktycznie sprawa bardzo
skomplikowana. Zdecydowanie bardziej, niż dorobienie wejscia audio.
MSPANC
-
25. Data: 2020-10-09 10:25:27
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 09-10-2020 o 10:13, Uncle Pete pisze:
>> Rozwiązanie dla majsterkowicza, zrobić wejście audio.
>> Rozwiązanie dla bogatego, kupić nowe radio z tą i innymi
>> przydatnymi funkcjami. I te dwie metody polecam.
>> Rozwiązanie dla kombinatora, nadajniki radiowe, czy
>> nawet użycie wejścia dla kaset magnetofonowych.
>> Gorsza jakość dźwięku, ale można się pochwalić w jaki
>> skomplikowany sposób rozwiązałeś prosty problem.
>
> Włożenie nadajnika do gniazdka zapalniczki to faktycznie sprawa bardzo
> skomplikowana.
Chyba trzeba jeszcze go jakoś skonfigurować, ładować, dorobić drugie
gniazdko zapalniczki, bo pierwsze dawno zajęte, albo kupić rozdzielacz...
Jednym słowem - druciarstwo i kombinatoryka zamiast porządnego rozwiązania.
-
26. Data: 2020-10-09 13:49:12
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: _Master_ <M...@...pl>
Ty jeszcze nie masz rozdzielacza? ;-)
-
27. Data: 2020-10-09 13:51:32
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-10-09 o 10:25, Cavallino pisze:
> jakoś skonfigurować
Moja apka podaje również volty akumulatora i ma alarm?
Gdybym jej posłuchał to nie musiałabym wzywać asistanca jak mi zdechł
alternator ;-)
-
28. Data: 2020-10-09 13:53:15
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: K <n...@e...com>
On 09/10/2020 12:51, _Master_ wrote:
> W dniu 2020-10-09 o 10:25, Cavallino pisze:
>> jakoś skonfigurować
>
> Moja apka podaje również volty akumulatora i ma alarm?
> Gdybym jej posłuchał to nie musiałabym wzywać asistanca jak mi zdechł
> alternator ;-)
jakbys mial sprawna kontrolke ladowania to bys wiedzial bez tego.
-
29. Data: 2020-10-09 16:05:09
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: _Master_ <M...@...pl>
W dniu 2020-10-09 o 13:53, K pisze:
> jakbys mial sprawna kontrolke ladowania to bys wiedzial bez tego.
BEZDERURA. ;-)
Kontrolki na początku nie pokazywały NIC.
W poprzednim samochodzie świeciła (YarisI) się kontrolka całkiem od czapy.
Dopiero jak pusty akumulator to kontrolki gasną :-)
Skuteczny jest za to mój nos. I w jednym i w drugim padzie alternatora
poczułem inny niż zawsze zapach
Także ten... Teoria teorią a praktyka praktyką ;-)
-
30. Data: 2020-10-09 16:38:07
Temat: Re: Radio internetowe w samochodzie
Od: K <n...@e...com>
On 09/10/2020 15:05, _Master_ wrote:
> W dniu 2020-10-09 o 13:53, K pisze:
>> jakbys mial sprawna kontrolke ladowania to bys wiedzial bez tego.
>
> BEZDERURA. ;-)
> Kontrolki na początku nie pokazywały NIC.
> W poprzednim samochodzie świeciła (YarisI) się kontrolka całkiem od czapy.
> Dopiero jak pusty akumulator to kontrolki gasną :-)
>
> Skuteczny jest za to mój nos. I w jednym i w drugim padzie alternatora
> poczułem inny niż zawsze zapach
>
> Także ten... Teoria teorią a praktyka praktyką ;-)
W Vectrze B alternator lekko gwizdal, jak przestawal gwizdac to bylo
wiadomo, ze zaraz sie wlaczy kontrolka ladowania.