-
1. Data: 2024-04-08 19:40:50
Temat: RPi Pico - uszkodzona?
Od: Mirek <m...@n...dev>
Tak naprawdę jest to płytka W5100S-EVB-Pico - z RP2040, pamięcią Winbond
W25Q16JV i ethernet Wiznet W5100S.
Wgrywam Micro Python, wgrywam mój program - działa. Naciskam RUN - nie
działa, nie jest widoczna przez USB. Wciskam Bootsel, wgrywam nuke-a,
wgrywam Jeszcze raz wszystko - działa. Odłączam i podłączam zasilanie -
nie działa, nie jest widoczna przez USB.
Uszkodzona pamięć? - ale jak wgram tylko Pythona bez czyszczenia to znów
jest widoczny program i działa - WTF?
Wgrałem jeszcze blink-a - miga, odłączam zasilanie, podłączam - nie
miga. Wgrywam od nowa, wciskam RUN, puszczam - nie miga.
Mam drugą taką płytkę - działa wszystko OK - na razie, bo ta też
wcześniej działała.
--
Mirek
-
2. Data: 2024-04-09 19:08:57
Temat: Re: RPi Pico - uszkodzona?
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 08/04/2024 18:40, Mirek wrote:
> Tak naprawdę jest to płytka W5100S-EVB-Pico - z RP2040, pamięcią Winbond
> W25Q16JV i ethernet Wiznet W5100S.
> Wgrywam Micro Python, wgrywam mój program - działa. Naciskam RUN - nie
> działa, nie jest widoczna przez USB. Wciskam Bootsel, wgrywam nuke-a,
> wgrywam Jeszcze raz wszystko - działa. Odłączam i podłączam zasilanie -
> nie działa, nie jest widoczna przez USB.
> Uszkodzona pamięć? - ale jak wgram tylko Pythona bez czyszczenia to znów
> jest widoczny program i działa - WTF?
> Wgrałem jeszcze blink-a - miga, odłączam zasilanie, podłączam - nie
> miga. Wgrywam od nowa, wciskam RUN, puszczam - nie miga.
> Mam drugą taką płytkę - działa wszystko OK - na razie, bo ta też
> wcześniej działała.
>
Jak długo działała? Na jaką żywotność można liczyć przy Pico? Myślałem
żeby to wybrać do swojego projektu, bo nie wymaga karty SD, a to chyba
najbardziej problematyczny element
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
3. Data: 2024-04-09 19:32:54
Temat: Re: RPi Pico - uszkodzona?
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 9.04.2024 19:08, ddddddddddd wrote:
> Jak długo działała? Na jaką żywotność można liczyć przy Pico?
Jakieś 2 miesiące. Ale mam też takie (zwykłe Pico), które działają już
kilka lat.
> Myślałem
> żeby to wybrać do swojego projektu, bo nie wymaga karty SD, a to chyba
> najbardziej problematyczny element
>
Pico a "duże" Pi z Linuxem to jednak zdecydowanie różny kaliber i
zastosowania.
Co do kart - nie potwierdzam. Dużo kart No name i Good Ram (może
podróbki) padło mi od razu tzn, podczas uruchamiania i testowania
systemu. Te co przeżyły testy działają lata. System można uruchomić w
trybie overlay tzn. karta jest tylko do odczytu, pliki zapisywane są
tylko w ramdysku. Jeżeli jednak coś trzeba zapisywać na karcie to warto
kartę dać kilka razy większą niż trzeba - dłużej podziała.
--
Mirek
-
4. Data: 2024-04-10 07:11:45
Temat: Re: RPi Pico - uszkodzona?
Od: ddddddddddd <d...@d...pl>
On 09/04/2024 18:32, Mirek wrote:
> On 9.04.2024 19:08, ddddddddddd wrote:
>
>> Jak długo działała? Na jaką żywotność można liczyć przy Pico?
>
> Jakieś 2 miesiące. Ale mam też takie (zwykłe Pico), które działają już
> kilka lat.
>
ok, czyli być może tak się po prostu trafiło
>> Myślałem żeby to wybrać do swojego projektu, bo nie wymaga karty SD, a
>> to chyba najbardziej problematyczny element
>>
> Pico a "duże" Pi z Linuxem to jednak zdecydowanie różny kaliber i
> zastosowania.
to prawda. Tyle że w miarę rozwoju mojego mini projektu okazuje się że
większość operacji mogę przerzucić na mój hosting www, gdzie w cenie
mogę uruchomić chyba 30 aplikacji Python'a (co też rozpocząłem po
ostatnim padzie kart, ale nadal używam dużego Pi, bo łatwiej mi na nim
testować - zdalnie, bez fizycznego podłączania)
> Co do kart - nie potwierdzam. Dużo kart No name i Good Ram (może
> podróbki) padło mi od razu tzn, podczas uruchamiania i testowania
> systemu. Te co przeżyły testy działają lata. System można uruchomić w
> trybie overlay tzn. karta jest tylko do odczytu, pliki zapisywane są
> tylko w ramdysku. Jeżeli jednak coś trzeba zapisywać na karcie to warto
> kartę dać kilka razy większą niż trzeba - dłużej podziała.
dopóki nie wymyśliłem hostingu cały czas zapisywałem na kartę (drobnicę,
ale dośc często), dwa noname w dwóch urządzeniach padły mi prawie w tym
samym czasie (na szczęście miałem backup). Fakt - karty wybierałem jak
najmniejsze (8GB), bo ich kopia zajmuje wtedy mniej czasu :)
A Pico faktycznie jest dla mnie wystarczające (ma WiFi i bluetooth -
choć z BT classic sobie nie poradziłem, ale póki co potrzebuję tylko BLE)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
5. Data: 2024-10-18 19:52:44
Temat: Re: RPi Pico - uszkodzona?
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 8.04.2024 19:40, Mirek wrote:
> Wgrałem jeszcze blink-a - miga, odłączam zasilanie, podłączam - nie
> miga. Wgrywam od nowa, wciskam RUN, puszczam - nie miga.
Trochę czasu minęło, ale dziś wziąłem tą płytkę, bo chciałem coś
sprawdzić, a nie miałem pod ręką całkiem sprawnej i chyba odkryłem w
czym jest problem:
Ona nie gubi programu, tylko ma kłopoty ze startem. Po podpięciu
zasilania nie startuje, startuje dopiero po "męczeniu" - kilkanaście
razy przyciskiem RUN.
--
Mirek