-
61. Data: 2017-12-06 11:24:33
Temat: Re: RAID5
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a27c253$0$15208$65785112@news.neostrada.pl...
>>Dlatego warto czasem przerwać rozmyślania i zastanowić się o co tak
>>naprawdę chodzi?
>
> No chodzi o to, ze masz zabezpieczenie, to po co sie bardziej zabezpieczac
> ?
Kto się na gorącym sparzył, na zimne dmucha...
> A backup i tak trzeba, na wypadek bledu oprogramowania, czlowieka, wirusa.
Pierwsza góralska prawda (nie mylić z trzecią...).
A i tak nie zawierzać ślepo, bo się można władować, że 3 zrobione backupy
zawiodą, najlepsze, że niekiedy w tym samym miejscu, akurat na tym
najważniejszym pliku...
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
62. Data: 2017-12-06 12:19:38
Temat: Re: RAID5
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a27c4b6$0$5157$65785112@news.neostrada.pl...
> Jak zakladam nowa macierz, to tak z reguly musze kupic do niej dyski, to
> one i tak rowne.
Wiadomo, ewentualnie przy fabrycznym formatowaniu, czy wykonanie głowic,
różniące się o kilma nm (nanometrów), już mamy różnicę.
> Ale zakladajac ze dla oszczednosci kupilem stado uzywanych dyskow, czy np
> w firmie mamy serwerow wiele, i potrzeba nagle kolejnego, a w magazynku
> czeka troche sprzetu ...
Grzechem by było, aby się kurzył. Może ewentualnie służyć do celu, aby w
razie sraki-padaki, stanowił dysk do podmiany na czas, gdy np. nie ma nowego
do wsadzenia, aby zamiast przeskakiwać skrzyżowania na czerwonym w pilnym
szukaniu urządzenia (bo ktoś zaspał, coś nadmiarowo padło... była podobna
historia przed laty, jeszcze w komunistycznej TVP), wsadzić coś z zapasu i
pojechać z żonka na zakupy, a ona może sobie jakąś torebkę, czy sukienkę
nową kupi?
>
>> a przy różnym stanie nie możemy też wykluczyć, że w trakcie stany się
>> wyrównają i nastąpi ich niemal równoczesne wyjebutanie.
>
> Ano, jest takie ryzyko.
Żżycie pokazuje, że to nie tylko gdybanie.
>
>>Może to też jakiś RAID, ale mi się widzi takie rozwiązanie, że w kompie
>>dyżuruje jeden świeży dysk, w momencie, gdy spadaczy któryś z dysków w
>>macierzy, to albo ten spadaczony się szybciutko robi posektorowo na
>>dyżurnego, albo po prostu przepina odtworzenie macierzy na ten dyżurny,
>
> Hot Swap. Sie stosuje ... ale to kolejny dysk.
Ano, hot, kojarzę. Tak, kolejny dysk, miałem wszakże na myśli automatyczne,
lub chiciaż zdalne przepięcie nowego w miejsce uszkodzonego, bo tak, to
operator chyba temi rencamy bierze i macha zasobnikami z dyskami...?
> Jak potrzebujesz duzo danych i masz tych dyskow np 10, to 1 czy 2
> dodatkowo juz nie sa problemem ... ale jak sie zmiescisz na 1 dysku ? :-)
A nigdy nie cudowałeś z pakowaniem danych, jak ci nagle miejsca zabrakło, a
wszelkie backupy teżz już wypełnione? :) Przez to właśnie widzę z pewnym
odzyskiem... ale kupiłem już kondzioły do płyty co się wysmarkały i lada
dzień będę odkręcać temat.
>>PS. Muszę sprawdzić, w jakim stanie jest mój dysk z roku... 1993, tak, 24
>>lata, jak ostatnio go macałem, to był w pełni sprawny.
>
> No to od czego mial sie zepsuc ?
> Smar sie zestarzal, wilgoc sciezki przezarla, czy nosnik odpadl - co
> obstawiasz ? :-)
Yyy... huknie mi o glebę, jak będę próbował podłączyć? :) Ale jakieś 4 (nie
pomnę dokładnie) lata temu, jak podpiąłem, był OK.
Chcę spróbować takiego mumeru, że jak firma będzie ogłaszać, kto ma
najstarszy dysk, to może sobie jeszcze ze ćwierć wieku poczekam, włączając
co roku na chwilę aby rozruszać i pokażę wszystkim dysk 50-letni, nadal
sprawny :)
Na poważnie, najprędzej smar, bo reszta wygląda na nietknięte zębem czasu.
Pewnie przeznaczę kompa z tym dyskiem, na dziennik do radiostacji, po
swojemu zrobiony.
> Ale to jednak nie to samo, co ciagle krecenie - lozyska maja swoja
> zywotnosc.
Wiadomo. I też nie wymagam ciągłej próżnej jałowej pracy od dysku dyżurnego,
on by był wpinany dopiero, jak zwali się któryś z już będących w macierzy, a
szybkie odbudowanie macierzy, to właśnie na okoliczność, gdyby miał
spadaczyć kolejny, bądź oszczędziło by to czasu na odbudowę, bo jak rano
admin przyjdzie, to w nocy, jak padło, już się zrobiło i będzie musiał tylko
wyjąc padakę i na spokojnie wsadzić kolejny dyżurny dysk, który zostanie
włączony do ruchu, jak kolejny spadaczy.
Ale wiadomo, że zadbane urządzenie, może długo posłużyć. Stare merole, mają
jeszcze wzięcie, z powolu legendarnej niemal trwałości. Może i kapryśne,
może i kłopotliwe, ale cenione, że raczej nie rozkraczą się na pustkowiu w
środku nocy. Stare telewizory, mające po 30 i więcej lat, nadal działajace,
jeszcze widuję. Sam mam ponad ćwierćwieczny CRT, jedyne co, to musiałem parę
drobnych napraw zrobić, rangi wymiany bezpiecznika i zalutowanie
oddydolonego przycisku, podkręciłem też prądy kinola, bo przysiadły, chodzi
o obwody sygnałowe, WN nie ruszałem, tylko oczyściłem.
Tak na koniec sobie pomyslałem... Te nowe mechaniczne takie delikutaśne się
robią... czy nie dojdzie do tego, że ich trwałość okaże się niższa, niż SSD?
Dobra, spływam, obowiazki dnia codziennego, będę wieczorem...
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
63. Data: 2017-12-06 14:08:34
Temat: Re: RAID5
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p08jni$4us$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>Może to też jakiś RAID, ale mi się widzi takie rozwiązanie, że w
>>>kompie dyżuruje jeden świeży dysk, w momencie, gdy spadaczy któryś
>>>z dysków w macierzy, to albo ten spadaczony się szybciutko robi
>>>posektorowo na dyżurnego, albo po prostu przepina odtworzenie
>>>macierzy na ten dyżurny,
>
>> Hot Swap. Sie stosuje ... ale to kolejny dysk.
>Ano, hot, kojarzę. Tak, kolejny dysk, miałem wszakże na myśli
>automatyczne, lub chiciaż zdalne przepięcie nowego w miejsce
>uszkodzonego, bo tak, to operator chyba temi rencamy bierze i macha
>zasobnikami z dyskami...?
Tfu, Hot spare. Czyli do macierzy wsadzasz dodatkowe dyski i w razie
awarii ona sobie je bierze sama.
>> Jak potrzebujesz duzo danych i masz tych dyskow np 10, to 1 czy 2
>> dodatkowo juz nie sa problemem ... ale jak sie zmiescisz na 1 dysku
>> ? :-)
>A nigdy nie cudowałeś z pakowaniem danych, jak ci nagle miejsca
>zabrakło, a wszelkie backupy teżz już wypełnione? :)
Jasna sprawa, ale jak nie kupiles wiekszego dysku od razu, to myslisz,
ze kupilbys wtedy dwa dodatkowe ? :)
Za to ... rozrost macierzy w pozniejszym terminie to chyba ciagle nie
jest prosta sprawa - czytaj - niemozliwe dla prostych kontrolerow.
>> Ale to jednak nie to samo, co ciagle krecenie - lozyska maja swoja
>> zywotnosc.
>Wiadomo. I też nie wymagam ciągłej próżnej jałowej pracy od dysku
>dyżurnego, on by był wpinany dopiero, jak zwali się któryś z już
>będących w macierzy, a szybkie odbudowanie macierzy, to właśnie na
>okoliczność, gdyby miał spadaczyć kolejny, bądź oszczędziło by to
>czasu na odbudowę, bo jak rano admin przyjdzie, to w nocy, jak padło,
>już się zrobiło i będzie musiał tylko wyjąc padakę i na spokojnie
>wsadzić kolejny dyżurny dysk, który zostanie włączony do ruchu, jak
>kolejny spadaczy.
Ale to jest, tylko trzeba od poczatku za to zaplacic.
A moze i nie od poczatku, mozna dodac pozniej.
>Ale wiadomo, że zadbane urządzenie, może długo posłużyć. Stare
>merole, mają jeszcze wzięcie, z powolu legendarnej niemal trwałości.
Tylko gdzie tu dbac ?
Wylaczac na noc, czy nie wylaczac - bo chyba nie proponujesz oliwy
dolewac :)
>Może i kapryśne, może i kłopotliwe, ale cenione, że raczej nie
>rozkraczą się na pustkowiu w środku nocy. Stare telewizory, mające po
>30 i więcej lat, nadal działajace, jeszcze widuję. Sam mam ponad
>ćwierćwieczny CRT, jedyne co, to musiałem parę drobnych napraw
>zrobić, rangi wymiany bezpiecznika i zalutowanie
Mialem kiedys starego rubina cz-b - temu sie kineskop zuzyl.
A moze transformator czy lampa prostownicza - dosc ze obraz mial
ciemny.
Ale ostatnie telewizory CRT juz nie byly tak dobre. 10 lat i
elektrolity wymagaja wymiany.
>Tak na koniec sobie pomyslałem... Te nowe mechaniczne takie
>delikutaśne się robią... czy nie dojdzie do tego, że ich trwałość
>okaże się niższa, niż SSD?
Mozliwe. Ja na razie SSD mialem jeden, padl, wiec chwilowo nie
zamierzam wiecej miec :)
Ale cena spadnie i przyjdzie sie przeprosic.
J.
-
64. Data: 2017-12-07 02:04:49
Temat: Re: RAID5
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2017-12-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>się dzieje? Ano odbudowywanie macierzy. A to raz, że może trwać dobre
>>kilka, jak nie kilkanaście (lub kilkadziesiąt w ekstremalnych
>>przypadkach) godzin,
>
> Kopiowanie dysku w mirrorze w zasadzie kilka godzin.
Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.
> Moje wczesniejsze doswiadczenia z dyskami byly bardzo dobre - pracuja
> latami i nie padaja.
Takie jest i moje doświadczenie po tym jak na początku milenium
zrezygnowałem z Seagat'ów i Maxtorów.
> Ale ostatnio kilka mnie dopadlo ... juz za gesto upakowane, czy
> potanili produkcje ?
Zerknij na ten link co wczesniej już zapodałem:
https://www.backblaze.com/blog/hard-drive-failure-ra
tes-q1-2017/
Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata. Generalnie można
wskazać na producentów, którzy są bardziej "be", ale ci, którzy są
ogólnie ok, też mają mniej lub bardziej udane serie.
Kurioza wśród koszmarnych wpadek obejmują np. powódź i zalanie fabryki
Seagate'a w Tajlandi co zaowocowałem serią/ami opisanymi tu:
https://www.backblaze.com/blog/3tb-hard-drive-failur
e/
Sprawa ZCP doczekała się zbiorowego pozwu przeciwko Seagate'owi.
Ca 3 miesiące temu kupiłem za 1/3 ceny, nowy, zewnetrzny LaCie Porsche
Design 3T. Wiedziałem, że coś smierdzi ale jest na gwarancji to
postanowiłem zaryzykować. Zgdanij co w środku siedzi.
Teraz toto siedzi mi pod biurkiem i robi za zrzut dla mniej krytycznych
danych takoż obiekt badawczy.
--
Marcin
-
65. Data: 2017-12-07 03:23:09
Temat: Re: RAID5
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski napisał(a):
> On 2017-12-06, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>się dzieje? Ano odbudowywanie macierzy. A to raz, że może trwać dobre
>>>kilka, jak nie kilkanaście (lub kilkadziesiąt w ekstremalnych
>>>przypadkach) godzin,
>>
>> Kopiowanie dysku w mirrorze w zasadzie kilka godzin.
>
> Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
> przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
> zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.
te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.
>> Moje wczesniejsze doswiadczenia z dyskami byly bardzo dobre - pracuja
>> latami i nie padaja.
> Takie jest i moje doświadczenie po tym jak na początku milenium
> zrezygnowałem z Seagat'ów i Maxtorów.
Z linkow ponizej wynika, ze inne tez padaja :-(
> Zerknij na ten link co wczesniej już zapodałem:
> https://www.backblaze.com/blog/hard-drive-failure-ra
tes-q1-2017/
>
> Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.
Ale te Seagate ... strach sie bac :-)
> Kurioza wśród koszmarnych wpadek obejmują np. powódź i zalanie fabryki
> Seagate'a w Tajlandi co zaowocowałem serią/ami opisanymi tu:
> https://www.backblaze.com/blog/3tb-hard-drive-failur
e/
Ten lepszy, a wynik - pomijajac te felerne Seagate, 80% dyskow
przezywa 4 lata .
Nawet jesli w 4-tym roku pada 11% ... czasu na odbudowe macierzy jest
duzo :-)
J.
-
66. Data: 2017-12-07 04:30:50
Temat: Re: RAID5
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2017-12-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski napisał(a):
>> Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
>> przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
>> zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.
>
> te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.
Ale to nie będzie zapis/odczyt równoległy w paskach na rajdzie jako
macierzy, a zapis na pojedynczym dysku w sytuacji gdy z pozostałych na
tym samym kontrolerze cos jest czytane (pomijalne pewnie) ale tez byc
może zapisywane. Z doświadczenia wychodzi mi, że długofalowo średnia
60-70MB/s w idealnych warunkach i ciągłym zapisie to maks.
>> Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
> Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.
Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd trzeba
prześledzić więcej modeli niż z jednego kwartału a nawet roku. Wydaje
się że HGST sprawują się najlepiej (ale ktoś tu narzekał).
> Ten lepszy, a wynik - pomijajac te felerne Seagate, 80% dyskow
> przezywa 4 lata .
> Nawet jesli w 4-tym roku pada 11% ... czasu na odbudowe macierzy jest
> duzo :-)
Chyba, że kolejny padnie w trakcie odbudowy albo wystapi wspomniany URE.
--
Marcin
-
67. Data: 2017-12-07 09:13:12
Temat: Re: RAID5
Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>
W dniu 2017-12-07 o 04:30, Marcin Debowski pisze:
> On 2017-12-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski napisał(a):
>>> Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
>>> przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
>>> zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.
>>
>> te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.
>
> Ale to nie będzie zapis/odczyt równoległy w paskach na rajdzie jako
> macierzy, a zapis na pojedynczym dysku w sytuacji gdy z pozostałych na
> tym samym kontrolerze cos jest czytane (pomijalne pewnie) ale tez byc
> może zapisywane. Z doświadczenia wychodzi mi, że długofalowo średnia
> 60-70MB/s w idealnych warunkach i ciągłym zapisie to maks.
>
>>> Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
>> Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.
>
> Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd trzeba
> prześledzić więcej modeli niż z jednego kwartału a nawet roku. Wydaje
> się że HGST sprawują się najlepiej (ale ktoś tu narzekał).
To nie tak. Dyski sprzedawane w dużych ilościach siłą rzeczy będą miały
większą awaryjność niż te o co ich jest niewiele. Na stan dysku bardzo
wielki wpływ ma jego droga z fabryki do użytkownika. Przez moje ręce
przeszło pewnie parę tysięcy dysków, których los potem przez jakiś czas
był mi znany. Rozpatrywanie samego typu dysku bez uwzględnienia jak
trafił do końcowego użytkownika jest bez sensu. Dyski trzymane w
sklepach szufladach, obmacywane przez klientów, przewracane przez
niekompetentnych sprzedawców, po prostu będą padały masowo. Te same
dyski kupowane od dobrego dystrybutora będą działały przez lata. Tylko
że w takich zestawieniach tej drobnej informacji brakuje. I jeszcze
jedna bardzo ważna informacja - sama fabryka też ma znaczenie. I na jaki
rynek dysk jest przeznaczony. Mam wrażenie (nie żebym to mógł jakoś
potwierdzić) że dyski na rynek amerykański nieco się różnią od tych
sprzedawanych u nas.
To ja narzekałem na IMBy i ich następców - to się tyczyło dysków z
początku wieku, ale dla mnie wystarczyło żeby się do nich zrazić. Tym
bardziej, że po wtopie Seagate (nie tylko Seagate) z dyskami
uszczelnianymi folia aluminiową i przejściu na porządną konstrukcję
problemy się skończyły. Teraz widać że coś tam wyraźnie nie wyszło -
strzelam że eksperymenty po przejęciu fabryki Samsunga.
Pozdrawiam
DD
-
68. Data: 2017-12-07 10:48:29
Temat: Re: RAID5
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:5a28f813$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
> To ja narzekałem na IMBy i ich następców - to się tyczyło dysków z
Chyba IBMy...?
> początku wieku, ale dla mnie wystarczyło żeby się do nich zrazić.(...)
Czyżby sprawa fabryki (a może montowni, bo już nie wiem) na Węgrzech, gdzie
poziom srak był na tyle duży, że producent stwierdził, iż IBM i Węgier nie
są dwa bratanki i zwinął stamtąd swoje zabawki?
Bawiłem się takim "madziarem", dziwny to dysk był, aż w końcu rowek w
nośniku wypiłował... Ale zdechł, bo napęd stracił i nie był w stanie już się
rozkręcić (nie osiagał), nie potrafię powiedzieć, czy zatarł łożysko, czy
inny ch.., mniej-więcej początek wieku właśnie. 4 giga muzyki wiadomo co...
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
69. Data: 2017-12-07 10:59:36
Temat: Re: RAID5
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a28f813$0$5148$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2017-12-07 o 04:30, Marcin Debowski pisze:
>>> Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
>> Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.
>
> Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd
> trzeba
To sa drive days z kwartalu. czyli ok 100 na dysk.
> prześledzić więcej modeli niż z jednego kwartału a nawet roku.
> Wydaje
Niewiele da, jesli im tych dyskow stale przybywa.
Ale maja tez lepsze oszacowania.
> się że HGST sprawują się najlepiej (ale ktoś tu narzekał).
Mnie padl. Na tyle grzecznie, ze sie psul powoli, a dane trzymal do
konca.
Tylko komunikaty windowsa byly malo zrozumiale.
>To nie tak. Dyski sprzedawane w dużych ilościach siłą rzeczy będą
>miały
>większą awaryjność niż te o co ich jest niewiele.
Nie rozumiem ... czemu ?
>Na stan dysku bardzo
>wielki wpływ ma jego droga z fabryki do użytkownika.
Cos tam pisza, ze widac roznice czym jechala zmontowana macierz z
jakiegos ich punktu montazu do datacenter.
Rodzaj zawieszenia ciezarowki jest istotny :-)
>Przez moje ręce
>przeszło pewnie parę tysięcy dysków, których los potem przez jakiś
>czas
>był mi znany. Rozpatrywanie samego typu dysku bez uwzględnienia jak
>trafił do końcowego użytkownika jest bez sensu. Dyski trzymane w
>sklepach szufladach, obmacywane przez klientów, przewracane przez
>niekompetentnych sprzedawców, po prostu będą padały masowo.
Hm, dysk zaparkowany - co mialoby mu zaszkodzic ?
Zakladam, ze nie upuszczaja ich z metra na podloge.
Mam laptopa, roznei z nim bywa, a dysk nie pada.
(OK, ten jeden HGST padl).
J.
-
70. Data: 2017-12-07 11:05:58
Temat: Re: RAID5
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p0acl9$1cu$...@d...me...
On 2017-12-07, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski
> napisał(a):
>>> Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz
>>> miałem
>>> przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
>>> zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.
>
>> te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.
>Ale to nie będzie zapis/odczyt równoległy w paskach na rajdzie jako
>macierzy, a zapis na pojedynczym dysku w sytuacji gdy z pozostałych
>na
>tym samym kontrolerze cos jest czytane (pomijalne pewnie) ale tez byc
>może zapisywane. Z doświadczenia wychodzi mi, że długofalowo średnia
>60-70MB/s w idealnych warunkach i ciągłym zapisie to maks.
Jak masz system obciazony, to oczywiscie - zanim glowice przestawi, to
wydajnosc spadnie.
Ale doczekasz nocy i ruszy piorunem. Chyba, ze w nocy tez obciazony.
Tzn pisze o odczycie - te ~120MB/s w testach na poczatku dysku i ~80
na koncu widzialem, zapisywac calego dysku nie mialem potrzeby.
>> Ten lepszy, a wynik - pomijajac te felerne Seagate, 80% dyskow
>> przezywa 4 lata .
>> Nawet jesli w 4-tym roku pada 11% ... czasu na odbudowe macierzy
>> jest
>> duzo :-)
>Chyba, że kolejny padnie w trakcie odbudowy albo wystapi wspomniany
>URE.
Pr-stwo 11% w ciagu roku, to jest 0.03% w ciagu doby.
przypadek raz na tysiac, jesli sie zwleka z zakupem przez 3 dni :-)
J.