-
1. Data: 2012-04-26 18:14:37
Temat: Punkty za komórkę...
Od: anacron <a...@a...pl>
Kiedy wprowadzano zakaz rozmowy przez telefon komórkowy zastanawiałem
się, czy może nie jest to przypadkiem dobra droga. Teraz, kiedy za to są
punkty, w sytuacji gdy - chyba amerykanie - kilkuletnimi badaniami
udowodnili, że nie ma kompletnie znaczenia, czy rozmawiasz przez telefon
bezpośrednio, czy tez przez zestaw, czy może z pasażerem obok, czy nawet
- uwaga - uważnie słuchasz tylko wiadomości w radiu, twoja uwaga
rozpraszana jest w identycznym stopniu. Pytam się więc co za chwilę?
Dostane punktu za jedzenie hot-dog'a ze stacji w czasie jazdy? Może
pójdźmy o krok dalej - ja chcę mandat za włączony radioodbiornik, bo
akurat słucham trójki, a tam dużo gadają. Ja się pytam, kto ustala te
przepisy i ile klas w zawodówce powtarzał?
-
2. Data: 2012-04-26 19:27:14
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: z <z...@g...pl>
W dniu 2012-04-26 18:14, anacron pisze:
> Kiedy wprowadzano zakaz rozmowy przez telefon komórkowy zastanawiałem
> się,
Ech... szkoda gadać o pełnych pęcherzach i teściowej na tylnym siedzeniu.
Wszyscy wiemy że to głupota jest ale chcemy być trendy, postępowi,
opiekuńczy i inne takie bzdety. Taka polityczna poprawność za wszelką
cenę. Nikt się wyłamie żeby nie zostać nazwany oszołomem.
z
-
3. Data: 2012-04-26 20:10:07
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: "jerzy.n" <d...@p...fm>
Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jnbscf$ifi$1@mx1.internetia.pl...
> Kiedy wprowadzano zakaz rozmowy przez telefon komórkowy zastanawiałem
> się, czy może nie jest to przypadkiem dobra droga.
Czegoś nie rozumiem, wprowadzono przecież zakaz gadania przez komóre
trzymana w czasie jazdy przy uchu.Nikt nie zabrania gadania przez komore za
pomocą urządzenia głosnomówiacego ...
-
4. Data: 2012-04-26 20:22:10
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "anacron"
> udowodnili, że nie ma kompletnie znaczenia, czy rozmawiasz przez
> telefon
> bezpośrednio, czy tez przez zestaw
Ta jasne...spróbuj w czasie jazdy poszukać gdzieś w kieszeni telefonu,
zerknij szybko kto dzwoni, potem wybierz przycisk słuchawki, przenieś
telegon do ucha - spróbuj choć raz na ruchliwej ulicy, może na własnej
dupie przekonasz się w jakim stopniu te czynności dekoncentrują.
-
5. Data: 2012-04-26 20:23:34
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-04-26 20:10, jerzy.n pisze:
>
> Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:jnbscf$ifi$1@mx1.internetia.pl...
>> Kiedy wprowadzano zakaz rozmowy przez telefon komórkowy zastanawiałem
>> się, czy może nie jest to przypadkiem dobra droga.
> Czegoś nie rozumiem, wprowadzono przecież zakaz gadania przez komóre
> trzymana w czasie jazdy przy uchu.Nikt nie zabrania gadania przez komore
> za pomocą urządzenia głosnomówiacego ...
Ale nie ma znaczenia, czy trzymasz ja w ręku, czy masz słuchawkę, czy
gadasz z teściową na tylnym siedzeniu, czy w końcu słuchasz wiadomości w
radio. Ja rozumiem, ze nie którzy mają problemy z koordynacja ruchową i
skupieniem, ale jak chcą mniej wypadków to jest proste rozwiązanie:
Obowiązkowe badania psychotechniczne co 5 lat dla wszystkich (nie tylko
dla "zawodowych" i nie takie udawane jak teraz w wielu przypadkach).
Efekt? Według delikatnych szacunków około 30% ludzi obecnie
posiadających prawo jazdy nigdy by go nie dostało. Z pozostałych
skutecznie eliminowałoby się tych, którym pogorszony stan zdrowia nie
pozwala juz na prowadzenie auta. Wtedy okazałoby się, że ani brak
świateł za dnia, ani telefon w łapce nie stanowią już zagrożenia, bo
samochody prowadziliby ludzie zdrowi i predyspozycjami do tego. Dlaczego
ja mam cierpieć dlatego, że jakaś blondynka ma problem z prowadzeniem
samochodu i rozmawianiem przez telefon jednocześnie?
Dodatkowo gdyby były naprawdę uczciwie badania stanu technicznego
pojazdów na przeglądach z drogi znikłoby wiele wraków, których na tych
drogach być dawno nie powinno.
A tak za chwile będą wlepiać mandaty za słuchanie radia, bo statystyczna
blondynka będzie miała problem ze słuchaniem radia i prowadzeniem samochodu.
-
6. Data: 2012-04-26 20:28:01
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-04-26 20:22, Przemysław Czaja pisze:
>
> Użytkownik "anacron"
>
>> udowodnili, że nie ma kompletnie znaczenia, czy rozmawiasz przez telefon
>> bezpośrednio, czy tez przez zestaw
>
> Ta jasne...spróbuj w czasie jazdy poszukać gdzieś w kieszeni telefonu,
> zerknij szybko kto dzwoni, potem wybierz przycisk słuchawki, przenieś
> telegon do ucha - spróbuj choć raz na ruchliwej ulicy, może na własnej
> dupie przekonasz się w jakim stopniu te czynności dekoncentrują.
Nagminnie to robię w Warszawie, z tym że ja nie muszę szukać telefonu bo
wiem gdzie go mam. Załamię Cię, często jednocześnie coś jem, albo palę
papierosa, odpowiadam komuś na CB i ustawiam nawigację. Skoro Ty sobie z
tym nie radzisz, to może czas odłożyć prawo jazdy. Podpowiem,
udowodniono, że u kierowcy, który ma już jakąś praktykę, nawet
oddychanie jest mniej ważne niż prowadzenie pojazdu - aparatura
rejestrowała wstrzymanie oddechu na chwilę i co chwilę przy wykonywaniu
manewrów, czego sam szczerze do niedawna nie byłem świadomy.
-
7. Data: 2012-04-26 20:31:16
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-04-26 20:23, anacron pisze:
> W dniu 2012-04-26 20:10, jerzy.n pisze:
(...)
>> Czegoś nie rozumiem, wprowadzono przecież zakaz gadania przez komóre
>> trzymana w czasie jazdy przy uchu.Nikt nie zabrania gadania przez komore
>> za pomocą urządzenia głosnomówiacego ...
>
> Ale nie ma znaczenia, czy trzymasz ja w ręku, czy masz słuchawkę, czy
Ma znaczenie i wręcz bym stwierdził, że zasadnicze. Kiedyś nawet
podawałem wyniki wieloletnich badań w tej materii.
-
8. Data: 2012-04-26 20:43:44
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jnc46j$mtq$1@mx1.internetia.pl...
Załamię Cię, często jednocześnie coś jem, albo palę
> papierosa, odpowiadam komuś na CB i ustawiam nawigację. Skoro Ty sobie z
> tym nie radzisz, to może czas odłożyć prawo jazdy.
Jasne... I takim młotkom brakuje już ręki, żeby kierunkowskaz włączyć, albo
na zielonym ruszają po kilku sekundach, bo się muszą napić kawy z termosu...
Nie mogą się też w odpowiednim momencie ustawić na odpowiednim pasie, bo
żarcie parówy im na to nie pozwala...
> rejestrowała wstrzymanie oddechu na chwilę i co chwilę przy wykonywaniu
> manewrów, czego sam szczerze do niedawna nie byłem świadomy.
No i efekty niedotlenienia mózgu już się objawiają...
Pozdrawiam
X
-
9. Data: 2012-04-26 20:56:27
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>
Użytkownik "anacron"
> Nagminnie to robię w Warszawie
Mamnadzieję, że mi nigdy nie przypier...
> z tym że ja nie muszę szukać telefonu bo
> wiem gdzie go mam.
Ja również nie muszę szukać - połączenie odbiera automatycznie zestaw
> Załamię Cię, często jednocześnie coś jem, albo palę
> papierosa, odpowiadam komuś na CB i ustawiam nawigację.
Nie załamałeś mnie, pozostaje mi tylko współczuć komuś kogo w końcu
zabijesz, Ciebie mi już nie żal.
> Skoro Ty sobie z
> tym nie radzisz, to może czas odłożyć prawo jazdy.
Mam prawko od 1982 roku i chyba 16 samochód, ani razu nie byłem sprawcą
wypadku i tylko raz niedawno we Wrocku jakaś Pani wjechała mi na
światłach w zderzak, no ale na to nic poradzić nie mogłem bo przedemną
stało w kolejce inne auto, nie miałem gdzie uciekać
> Podpowiem,
> udowodniono, że u kierowcy, który ma już jakąś praktykę, nawet
> oddychanie jest mniej ważne niż prowadzenie pojazdu - aparatura
> rejestrowała wstrzymanie oddechu na chwilę i co chwilę przy
> wykonywaniu
> manewrów, czego sam szczerze do niedawna nie byłem świadomy.
Podpowiem, to o czym napisałeś to odruch bezwarunkowy, nie słyszałem co
prawda o tych badaniach, ale wydaje się to całkiem możliwe - wstrzymanie
oddechu w chwili zwiększonej koncentracji (być może po to, żeby się
nawet oddychaniem nie rozpraszać) grzebanie po kieszeniach i jeszcze
pierdylion innych czynności rozpraszają jak cholera, no ale zawsze
znajdzie się jakiś gniewny w BMW, któremu do 30 -tki będzie się
wydawało, że jest nieśmiertelny.
ps. załóż sobie kiedyś profesjonalny zestaw głośnomówiący z mikrofonem
przy lusterku, dzwiękiem przez głośniki samochodowe głosowym wybieraniem
numerów i automatycznym odbieraniem połączeń - myślę, że zauważysz
róznicę.
-
10. Data: 2012-04-26 21:01:20
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-04-26 20:43, Iksinski pisze:
>> Załamię Cię, często jednocześnie coś jem, albo palę
>> papierosa, odpowiadam komuś na CB i ustawiam nawigację. Skoro Ty sobie z
>> tym nie radzisz, to może czas odłożyć prawo jazdy.
>
> Jasne... I takim młotkom brakuje już ręki, żeby kierunkowskaz włączyć,
> albo na zielonym ruszają po kilku sekundach, bo się muszą napić kawy z
> termosu...
Jakoś mi nie brakuje, odebranie telefonu to chwila, potem mam go przy
uchu dociskając ramieniem i już obydwie ręce wolne. Fakt, nie trzymam go
w ręku, ale nadal chyba klasyfikuje się na mandat.