Hej,

Od jakiegos czasu (kilkanascie tygodni) przy rozmowach era-era lub
heyah-heyah czesto, chociaz nie zawsze, slychac jakies swity, buczenie,
piski itd, co strasznie przeszkadza w rozmowie. Czasem potrafi dac po
uchu, ze trzeba uciekac z telefonem od glowy. Czy Erze zaczyna sie sypac
siec, ze nie wyrabia? Albo moze ja jestem podsluchiwany i policmajstrom
urzadzenie podsluchujace nawala? :)

Z jakiego paragrafu to reklamowac?

Problem wystepuje na roznych telefonach i roznych numerach.

--
Nowy-Sacz Ogloszenia Drobne
www.ogloszenia.nowy-sacz.pl

do góry

In news:gmvf8r$2mk$1@news.onet.pl, *perszing* wrote:

> Od jakiegos czasu (kilkanascie tygodni) przy rozmowach era-era lub
> heyah-heyah czesto, chociaz nie zawsze, slychac jakies swity,
> buczenie, piski itd, co strasznie przeszkadza w rozmowie. Czasem
> potrafi dac po uchu, ze trzeba uciekac z telefonem od glowy. Czy Erze
> zaczyna sie sypac siec, ze nie wyrabia? Albo moze ja jestem
> podsluchiwany i policmajstrom urzadzenie podsluchujace nawala? :)
>
> Z jakiego paragrafu to reklamowac?
>
> Problem wystepuje na roznych telefonach i roznych numerach.

Reklamowac konkretne polaczenia podajac date i godzine i nr docelowy.
Sprawdza i powiedza co bylo - moze ustala zrodlo.
moze czesto trafiasz na wadliwa kartę w jakims urzadzeniu...
Ogolnie podac conajmniej kilka takich polaczen (data, godzina, nr
docelowy) - im wiecej tym lepiej.

Echo / zla jakosc polaczenia i tyle.

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

do góry