Cześć.

Musze podpiąc pewne urządzenie w odleglości około 3-5m od komputera
stacjonarnego. Urządzenie jest na USB2.0.

Rozgladam się po przeduzaczach USB2.0 aktywnych i o ile mają w srodku
elektronikę do regeneracji sygnału (taki jednoportowy hub) to nie mają
przetwornicy. Powoduje to że na wejściu jest 5.25V a na wyjściu czesto
poniżej 4.5V.

Pobór pradu nie jest jakiś super ogromny, ale znaczy. Musze napięcie
"podbić". Wiem że są przedużacza USB z przetwornicą podwyzszającą do
5.25. Nie potrafie jednak takiego namierzyć. Co pytam sprzedwace czy ma
przetwornice to dowiaduje się że ma, po otwarciu okazuje się ze nie.

Pytanie więc od grupy: czy ktoś widział taki przedużacz który ma w
środku przetowrnicę? Nie musi byc super tani, choć przyznaje że wolałbym
tanszy niż droższy ;)

Wiem że takie są bo jeden z rozebranych przez mnie miał w środku miejsce
na cewkę, więc ewidentnie ktoś o tym pomyslał. Ale był noname i tyle z
szukania wersji działającej.

do góry

On 2018-07-07 13:35, Sebastian Biały wrote:
> Cześć.
>
> Musze podpiąc pewne urządzenie w odleglości około 3-5m od komputera
> stacjonarnego. Urządzenie jest na USB2.0.
>
> Rozgladam się po przeduzaczach USB2.0 aktywnych i o ile mają w srodku
> elektronikę do regeneracji sygnału (taki jednoportowy hub) to nie mają
> przetwornicy. Powoduje to że na wejściu jest 5.25V a na wyjściu czesto
> poniżej 4.5V.
>
> Pobór pradu nie jest jakiś super ogromny, ale znaczy. Musze napięcie
> "podbić". Wiem że są przedużacza USB z przetwornicą podwyzszającą do
> 5.25. Nie potrafie jednak takiego namierzyć. Co pytam sprzedwace czy ma
> przetwornice to dowiaduje się że ma, po otwarciu okazuje się ze nie.
>
> Pytanie więc od grupy: czy ktoś widział taki przedużacz który ma w
> środku przetowrnicę? Nie musi byc super tani, choć przyznaje że wolałbym
> tanszy niż droższy ;)
>
> Wiem że takie są bo jeden z rozebranych przez mnie miał w środku miejsce
> na cewkę, więc ewidentnie ktoś o tym pomyslał. Ale był noname i tyle z
> szukania wersji działającej.

Spróbowałbym na końcu kabla dać zwykły aktywny hub, czyli z własnym
zasilaniem. Albo na początku, ale jak rozumiem chodzi Ci o podbicie
napięcia na stykach zasilających. I generalnie 3-5 m to nie jest za duża
długość dla kabla USB 2.0, powinien tylko być dobrej jakości.

do góry

W dniu 2018-07-07 o 14:45, Uncle Pete pisze:
>
> Spróbowałbym na końcu kabla dać zwykły aktywny hub, czyli z własnym
> zasilaniem. Albo na początku, ale jak rozumiem chodzi Ci o podbicie

O właśnie, takie rozwiązania miałem
Przedłużacz + HUB DLINK'a aktywny na końcu.





--
Irokez

do góry

On 7/7/2018 2:45 PM, Uncle Pete wrote:
> Spróbowałbym na końcu kabla dać zwykły aktywny hub, czyli z własnym
> zasilaniem.

Nie, nie mam tam gniazda do zasilania.

Nie moge też zasilania do HUBa ciągnąć razem z kablem USB bo praktycznie
wszystkie HUBy są zasilane ze sztywnego 5V (tak, debile sa również wśród
projektantów) oraz dodatkowo HUBy zasilane mają czasem skutki uboczne
wpychając swoje zasilanie na stronę sygnału z komputera generując masę
dziwnych objawów jak nie wstawanie, kłopoty z usypianiem, popiskiwanie
itp zjawiska przyrodnicze. Dodatkowo chińczycy sprzedają kable od razu z
dziurą na 5V ale nie mam jak ich wykorzystać.

Nawet gdybym tam poprawadził >5V to czeka mnie rękodzieło na końcu w
postaci przetwornicy do 5V. Wychodzi druciarstwo. Zrabialne w kilka
godzin, ale druciarstwo.

> I generalnie 3-5 m to nie jest za duża
> długość dla kabla USB 2.0, powinien tylko być dobrej jakości.

Jeśli urządzenie wcina 300mA to spadki są dramatyczne nawet na super
kablach. 5m to nie przelewki.

Kabel ma być na końcu estatyczny. Małe, grubsze gniazdko i koniec.
Całość jest do ogarnięcia na poziomie elektrycznym w jednej obudowie bez
udziwnień jak dodatkowe zasilanie.

do góry