-
1. Data: 2016-09-23 11:32:21
Temat: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: Bolko <s...@g...com>
Mam NAS-a na którego przegrałem wszystkie ważne pliki.
Wczoraj wieczorem się okazało że jednak nie wszystkie.
Na szczęście znalazłem stary dysk leżący gdzieś w szafie.
Ufff plik znaleziony .
I zastanawiam się jak podejść do tematu.
Bo mam cztery HDD które sobie gdzieś leżą i miałęm je wyrzucić.
Tylko tak zeszło.
Ale w tej sytuacji to jeszcze poczekam.
Pytanie czy jak je pieprzne na najwyższą półkę w szafie.
I nie będę zaglądał tam przez następne 10 lat.
To będzie OK?
-
2. Data: 2016-09-23 12:11:09
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2016-09-23 o 11:32, Bolko pisze:
> Pytanie czy jak je pieprzne na najwyższą półkę w szafie.
> I nie będę zaglądał tam przez następne 10 lat.
> To będzie OK?
Wyjąłem jakiś czas temu z szafy dysk Seagate 40MB, który ma jakby nieco
więcej niż 10 lat. W kieszeń go (na szczęście to IDE, a nie jakiś
starszy wynalazek) i znalazłem DOS'a i Norton Commandera ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
3. Data: 2016-09-23 12:52:57
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2016-09-23 o 11:32, Bolko pisze:
> Pytanie czy jak je pieprzne na najwyższą półkę w szafie.
> I nie będę zaglądał tam przez następne 10 lat.
> To będzie OK?
Jeżeli o mnie chodzi, to będzie OK.
-
4. Data: 2016-09-23 20:36:27
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-09-23 o 12:11, Maciek pisze:
>> Pytanie czy jak je pieprzne na najwyższą półkę w szafie.
>> I nie będę zaglądał tam przez następne 10 lat.
>> To będzie OK?
> Wyjąłem jakiś czas temu z szafy dysk Seagate 40MB, który ma jakby nieco
> więcej niż 10 lat. W kieszeń go (na szczęście to IDE, a nie jakiś
> starszy wynalazek) i znalazłem DOS'a i Norton Commandera ;-)
>
Bo nie używali cyny bezołowiowej.
Pozdrawiam
-
5. Data: 2016-09-23 21:45:42
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2016-09-23 o 20:36, RadoslawF pisze:
>> Wyjąłem jakiś czas temu z szafy dysk Seagate 40MB, który ma jakby nieco
>> więcej niż 10 lat. W kieszeń go (na szczęście to IDE, a nie jakiś
>> starszy wynalazek) i znalazłem DOS'a i Norton Commandera ;-)
> Bo nie używali cyny bezołowiowej.
No tak - ten egzemplarz jest ewidentnie nieekologiczny, następnym razem
założę gumowe rękawice, żeby mnie nie skaził ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
6. Data: 2016-09-24 10:37:18
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-09-23 o 21:45, Maciek pisze:
>>> Wyjąłem jakiś czas temu z szafy dysk Seagate 40MB, który ma jakby nieco
>>> więcej niż 10 lat. W kieszeń go (na szczęście to IDE, a nie jakiś
>>> starszy wynalazek) i znalazłem DOS'a i Norton Commandera ;-)
>> Bo nie używali cyny bezołowiowej.
> No tak - ten egzemplarz jest ewidentnie nieekologiczny, następnym razem
> założę gumowe rękawice, żeby mnie nie skaził ;-)
>
Nie chodzi o skażenie ale o fakt że dzisiaj wyprodukowany dysk
nie wytrzyma tylu lat.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2016-09-25 12:02:55
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2016-09-24 o 10:37, RadoslawF pisze:
>>> Bo nie używali cyny bezołowiowej.
>> No tak - ten egzemplarz jest ewidentnie nieekologiczny, następnym razem
>> założę gumowe rękawice, żeby mnie nie skaził ;-)
> Nie chodzi o skażenie ale o fakt że dzisiaj wyprodukowany dysk
> nie wytrzyma tylu lat.
Wiem. Ale jakieś powody wprowadzenia RoHS musiały przecież być - ja
stawiam na silną toksyczność ;-) Kiedyś na śmietnik trafiały tony
elektroniki, która po 20 latach była już tak wyeksploatowana, że nikt
nie chciał na to patrzeć, choć wciąż działało. Teraz trafiają setki ton
2-3 letniego sprzętu, za to z tych śmieci można już niemal jeść ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
-
8. Data: 2016-09-25 19:53:37
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-09-25 o 12:02, Maciek pisze:
>>>> Bo nie używali cyny bezołowiowej.
>>> No tak - ten egzemplarz jest ewidentnie nieekologiczny, następnym razem
>>> założę gumowe rękawice, żeby mnie nie skaził ;-)
>> Nie chodzi o skażenie ale o fakt że dzisiaj wyprodukowany dysk
>> nie wytrzyma tylu lat.
> Wiem. Ale jakieś powody wprowadzenia RoHS musiały przecież być - ja
> stawiam na silną toksyczność ;-) Kiedyś na śmietnik trafiały tony
> elektroniki, która po 20 latach była już tak wyeksploatowana, że nikt
> nie chciał na to patrzeć, choć wciąż działało. Teraz trafiają setki ton
> 2-3 letniego sprzętu, za to z tych śmieci można już niemal jeść ;-)
>
Brednia popularyzowana przez eko oszołomów.
Teraz trafia nie na śmietnik tylko do recyklingu.
Ale dyrektywa jest dla takich co chcieli by jak kiedyś
używać dwudziestoletniego urządzenia. Się samo zepsuje to
i nie poużywają tylko grzecznie oddadzą de recyklingu.
Pozdrawiam
-
9. Data: 2016-09-25 20:53:09
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2016-09-25 o 19:53, RadoslawF pisze:
> Brednia popularyzowana przez eko oszołomów.
> Teraz trafia nie na śmietnik tylko do recyklingu.
> Ale dyrektywa jest dla takich co chcieli by jak kiedyś
> używać dwudziestoletniego urządzenia. Się samo zepsuje to
> i nie poużywają tylko grzecznie oddadzą de recyklingu.
Tylko co to ma wspólnego z ekologią? Energia na wytworzenie, energia na
odebranie, transport, przetworzenie, a i tak zostaną jakieś śmieci nie
do przetworzenia, na wywóz i składowanie których trzeba będzie
przeznaczyć energię. Niestety energię w małym stopniu powstałą ze źródeł
"ekologicznych". Ekologia to produkowanie małej liczby rzeczy, które
będą służyć "wiecznie", no ale kto by wtedy na tym zarobił.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
10. Data: 2016-09-25 21:21:58
Temat: Re: Przechowywanie starych HDD w domu
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2016-09-25 o 20:53, Maciek pisze:
>> Brednia popularyzowana przez eko oszołomów.
>> Teraz trafia nie na śmietnik tylko do recyklingu.
>> Ale dyrektywa jest dla takich co chcieli by jak kiedyś
>> używać dwudziestoletniego urządzenia. Się samo zepsuje to
>> i nie poużywają tylko grzecznie oddadzą de recyklingu.
> Tylko co to ma wspólnego z ekologią? Energia na wytworzenie, energia na
> odebranie, transport, przetworzenie, a i tak zostaną jakieś śmieci nie
> do przetworzenia, na wywóz i składowanie których trzeba będzie
> przeznaczyć energię. Niestety energię w małym stopniu powstałą ze źródeł
> "ekologicznych". Ekologia to produkowanie małej liczby rzeczy, które
> będą służyć "wiecznie", no ale kto by wtedy na tym zarobił.
>
Bo to jest "ekologia" finansowana przez korporacje.
Pozdrawiam