-
31. Data: 2016-09-29 23:23:36
Temat: Re: Prowadzenie Ethernetu na zewnątrz
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Dariusz K Ładziak napisał:
>
>> słynny rosyjski matematyk Euler
>
> Radziecki!
>
Nie. Rosyjski. Piotr Wielki nijak za władzy radzieckiej nie
funkcjonował. Takoż wynalazca żarówki, czyli Jabłoczkow (wcześniej -
wynalazca tzw. "świecy Jabłoczkowa") był wynalazcą rosyjskim a nie
radzieckim. Tak, żarówkę wymyślił Jabłoczkow, nie Edison - tyle że
najlepsza z żarówek Jabłoczkowa poświeciła coś około ośmiu minut. Na tej
samej zasadzie z kumplami robiliśmy germanowe diody świecące - najdłużej
świeciły diody ostrzowe (do kilkunastu sekund), złączowe świeciły
pojedyncze milisekundy...
--
Darek
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
32. Data: 2016-09-30 10:21:28
Temat: Re: Prowadzenie Ethernetu na zewnątrz
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57ed8657$0$641$6...@n...neostrada.
pl...
Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Dariusz K Ładziak napisał:
>>> słynny rosyjski matematyk Euler
>> Radziecki!
>Nie. Rosyjski. Piotr Wielki nijak za władzy radzieckiej nie
>funkcjonował. Takoż wynalazca żarówki, czyli Jabłoczkow (wcześniej -
>wynalazca tzw. "świecy Jabłoczkowa") był wynalazcą rosyjskim a nie
>radzieckim.
Czy to sa stanowiska zgodne z Wielka Encyklopedia Radziecka ?
Szczegolnie ze starszymi wydaniami ?
nawiasem mowiac - rosyjska wiki
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%AD%D0%B9%D0%BB%D0%
B5%D1%80,_%D0%9B%D0%B5%D0%BE%D0%BD%D0%B0%D1%80%D0%B4
twierdzi, ze to szwajcarski, niemiecki i rosyjski matematyk.
J.
-
33. Data: 2016-09-30 10:54:35
Temat: Re: Prowadzenie Ethernetu na zewnątrz
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> słynny rosyjski matematyk Euler
>>> Radziecki!
>> Nie. Rosyjski. Piotr Wielki nijak za władzy radzieckiej nie
>> funkcjonował. Takoż wynalazca żarówki, czyli Jabłoczkow (wcześniej -
>> wynalazca tzw. "świecy Jabłoczkowa") był wynalazcą rosyjskim a nie
>> radzieckim.
>
> Czy to sa stanowiska zgodne z Wielka Encyklopedia Radziecka ?
> Szczegolnie ze starszymi wydaniami ?
>
> nawiasem mowiac - rosyjska wiki
> https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%AD%D0%B9%D0%BB%D0%
B5%D1%80,_%D0%9B%D0%B5%D0%BE%D0%BD%D0%B0%D1%80%D0%B4
>
> twierdzi, ze to szwajcarski, niemiecki i rosyjski matematyk.
Ktoś mi przed laty pokazywał knigę, "Leksykon matematyków radzieckich",
czy jakoś tak to się nazywało. W poczet zaliczony był niejaki al-Chuwarizmi,
ten, od którego pochodzi słowo "algorytm". Ponieważ gdyż urodził się na
terenie Uzbekistanu. A że dwanaście wieków przed Leninem -- to już szczegół.
--
Jarek
-
34. Data: 2016-09-30 11:31:35
Temat: Re: Prowadzenie Ethernetu na zewnątrz
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:57ed8058$0$5155$65785112@news.neostrada.pl...
yabba pisze:
> Kable ziemne leżą zakopane po 30 lat (i więcej) i przeważnie nic się z
> nimi nie dzieje.
> Ważne, żeby nie uszkodzić izolacji w czasie układania.
> Głębokość zakopania rury musisz odnieść do przewidywanego nacisku na
> nawierzchnię (czy będzie to tylko chodnik dla ludzi czy tez będziesz
> jeździł
> po tym samochodem lub ciężarówką). Minimalna głębokośc to chyba 50-60 cm.
> Oczywiście rura bez zakrętów, a jeśli już muszą być to baaaardzo łagodne.
50 cm dla teletechniki, 70 cm dla NN (do 250V w stosunku do ziemi), min.
1.5 m dla WN (15 kV). A łagodność zakrętów nie ma zbyt wiele do rzeczy -
słynny rosyjski matematyk Euler sformułował równanie kabestanu - jest
tam kąt opasania, współczynnik tarcia statycznego, i podstawa logarytmu
naturalnego. W pierwszym przybliżeniu (cięgło nieskończenie elastyczne)
nie ma nic o promieniu zagięcia.
Gdy musimy ominąć przeszkodę na trasie kabla, to lepiej ominąć ją trzema
łagodnymi łukami niż czterema zakętami 90o. Dla grubszych kabli dochodzi
jeszcze siła potrzebna na ich gięcie i prostowanie po przejściu przez
zakręt.
Powyżej 360 stopni opasania zaczyna być ciężko (musieliśmy po drodze
dodatkowe punkty ciągnięcia druta stawiać), 720 stopni opasania nawet na
olej jest trudno przeciągnąć - sto metrów prostej z kablem półcalowym
przemnożone przez współczynnik wynikający z równania kabestanu potrafi
przekroczyć wytrzymałość kabla na zerwanie.
Zaciągałeś kabel wzdłuż spiralnej klatki schodowej?
--
Pozdrawiam,
yabba
-
35. Data: 2016-09-30 12:00:47
Temat: Re: Prowadzenie Ethernetu na zewnątrz
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
>Ktoś mi przed laty pokazywał knigę, "Leksykon matematyków
>radzieckich",
>czy jakoś tak to się nazywało. W poczet zaliczony był niejaki
>al-Chuwarizmi,
>ten, od którego pochodzi słowo "algorytm". Ponieważ gdyż urodził się
>na
>terenie Uzbekistanu. A że dwanaście wieków przed Leninem -- to już
>szczegół.
A ja widzialem "Slownik Filozoficzny" z 1956, polskie wydanie zreszta.
"Cybernetyka - reakcyjna pseudonauka ...."
"Genetyka - reakcyjna pseudonauka oparta o mityczne pojecie chromozomu
..."
Ale juz w latach 70-tych przedmowa do jakiejs ksiazki zawierala
pochwale informatyki socjalistycznej nad informatyka kapitalistyczna
:-)
J.
-
36. Data: 2016-09-30 12:23:46
Temat: Re: Prowadzenie Ethernetu na zewnątrz
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
> Ale juz w latach 70-tych przedmowa do jakiejs ksiazki zawierala
> pochwale informatyki socjalistycznej nad informatyka kapitalistyczna
> :-)
Informatyka socjalistyczna rzecz jasna miała słuzyć gospodatce planowej
sterowanej centralnie. Niezachwiana była wiara w to, że jak już komputer
stojący w podziemiach KC będzie miał odpowiednia moc, to nigdy więcej
nie zabraknie papieru w WC -- tak to wszystko będzie prezyzyjnie
zarządzane.
Za to ilekroć w Dzienniku Telewizyjnym pokazywano komputer imperialistyczny
nowej generacji, to złowieszczym tonem oznajmiano, ile godzin wystarczy
mu na przeprowadzenie wszystkich obliczeń potrzebnych do zrobienia bomby
atomowej.
Jarek
--
Panie Truman, spuść ta bania, to jest nie do wytrzymania.