-
11. Data: 2020-10-26 18:51:17
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 25.10.2020 12:43, Mirek wrote:
> Btw: pojawiły się w Botlandzie jakieś Rock Pi - ktoś coś?
Były ponad miesiąc temu. Rozeszły się na pniu. Udało mi się kupić model
S D4. Teraz ciągle jest wiadomość, że oczekują na dostawę.
-
12. Data: 2020-10-26 19:07:49
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 26 Oct 2020 18:49:25 +0100, Atlantis <m...@w...pl>
wrote:
> chyba w "Elektronice Praktycznej" pojawiały się projekty
> linuksowych
> komputerków na AT91SAM9.
A to daje się ręcznie lutować?
--
Marek
-
13. Data: 2020-10-26 19:54:33
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@g...net>
Marek <f...@f...com> napisał(a):
> A to daje się ręcznie lutować?
Są dostępne także w obudowach PQFP.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
-
14. Data: 2020-10-28 17:38:36
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 26.10.2020 19:54, Grzegorz Niemirowski wrote:
> Są dostępne także w obudowach PQFP.
Swoją drogą, jak wygląda kwestia montażu BGA w amatorskich warunkach?
Oczywiście nie mówię tutaj o nowoczesnych mikroprocesorach albo układach
graficznych, ale czymś prostszym - np. AT91SAM9261 albo STM32MP157CAC3.
Gdyby zaprojektować dwu lub czterowarstwową płytkę i zlecić jej
wykonanie fabryce, to istnieje szansa na właściwe ustawienie i
przylutowanie takiego układu hot airem albo za pomocą piekarnika?
-
15. Data: 2020-10-28 19:46:45
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 28/10/2020 17:38, Atlantis wrote:
> Swoją drogą, jak wygląda kwestia montażu BGA w amatorskich warunkach?
Potrzebujesz:
a) podgrzewacz
b) stacje na gorące powietrze + przydaje się stojak do niej + nakładki
równomiernie rozprowadzające ciepło pod wymir obudowy
c) porządny topnik
d) porzadna pasta lutownicza
e) sita (ostatnio używam sit do pasty, łatwiej się robi kulki niż w
sitach gdzie kulki się wsypuje
f) myjkę
Ogólnie da się wlutować i wylutować wszystko, najwięcej czasu trwa
czyszczenie i kulkowanie. Pady na pcb i ic mają często przypadłośc że
nie chcą łapać cyny. Łatwo pad zerwać przy czyszczeniu. Jest kilka
detali które wymagają wprawy. Ale da się wszystko, od 4-pinowego
oscylatora po chipy graficzne, w domu, nakładem max 1000zł.
Przelutowałem duża scalaków flash, troche róznych ic, wszystko w
totalnej amatorszczyźnie. Ratio rosło, pod koniec 1 na 5 scalaków był
źle wlutowany. Wyłacznie na potrzeby własne, lub po sąsiedzku. Więc
jesli pytasz czy amatorsko się da: tak, da się, i jest to łatwe,
niestety trzeba mieć dużo doświdczenia. Jest biliard filmów na YT.
Zacznij od Rossmanna, naprawia maki i pokazuje jak trywialnymi
narzedziami robi serwis dość pokręconych scalaków BGA co wczeniej
wydawało mi się abstrakcyjne.
-
16. Data: 2020-11-10 00:40:40
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: M M <m...@g...com>
Tak tylko dorzucę od siebie opisując swoją przygodę w podobnym temacie - brałem
kiedyś (za) udział w projekcie (w dawno już byłej pracy - kto wie, może kiedyś tam
jeszcze wrócę...) gdzie powstał działający prototyp urządzenia na ADSP-BF518F16.
Działał na tym "prawie Linux" (brak MMU) - uCLinux, było w dającej się lutować
ręcznie obudowie QFP, współpracowało z kością SDRAM 32Mx16 taktowaną 100MHz (w
żartach się mówiło że jak się nie uda kupić to można wylutować ze złomu - starych
DIMM PC133), na pokładzie był Ethernet 10/100 a we wbudowanym flashu siedział U-boot
(nomen omen sprzęt działał na okręcie, choć akurat nawodnym naszej MW) który ładował
system przez sieć. To były chyba pierwsze DSP do których były ogólnodostępne
narzędzia z kodem źródłowym. O dziwo własna płytka 4-warstwowa ruszyła praktycznie
od pierwszego razu, tylko drobne poprawki. Był tam jeszcze CPLD który odpowiednio
sterował wielokanałowymi ADC z równoczesnym próbkowaniem, DSP te próbki zbierał
pakował w ramki i wysyłał przez sieć.
Niestety się skończyło - przyszli nowi ludzie co stwierdzili że to jakiś dziwny
sprzęt a teraz każdy umie w STM32 więc trzeba wszystko wyrzucić i zrobić od nowa,
mnie też nie przedłużono umowy (była taka magiczna data w listopadzie 2018 kiedy się
kończyła, przedłużona po tej dacie musiałaby być na czas nieokreślony), AD też
przestali rozwijać temat Linuksa na tych DSP a potem Linux też oficjalnie przestał
wspierać, a teraz widzę że ta wersja z flashem w środku stała się Obsolete (choć
wersja bez niego nadal jest produkowana). Ale fajnie było kiedyś być jednym z tych
kilku użytkowników :)
-
17. Data: 2020-11-10 14:19:07
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 9 Nov 2020 15:40:40 -0800 (PST), M M <m...@g...com>
wrote:
> że to jakiś dziwny sprzęt a teraz każdy umie w STM32 w
Ten Linux był po co - chodziło o gotowy stos tcpip i okolice czy coś
jeszcze?
W czym miał być wtedy lepszy ten STM32 w tym konkretnym zastosowaniu?
--
Marek
-
18. Data: 2020-11-11 23:32:58
Temat: Re: Projektowanie własnej płytki z SOC dla Linuxa...
Od: M M <m...@g...com>
wtorek, 10 listopada 2020 o 14:19:11 UTC+1 Marek napisał(a):
> Ten Linux był po co - chodziło o gotowy stos tcpip i okolice czy coś
> jeszcze?
Tak, głównie o to właśnie - obsługa sieci, łatwość testowania w dobrze znanym
środowisku. Sprzętowo ten DSP miał coś wtedy niezbyt często spotykanego w typowych
MCU - SPORT (coś jak I2S ale dużo bardziej rozbudowane, wiele kanałów i dowolny
format ramki), raz ustawione działało samo wrzucając próbki przez DMA do bufora
kołowego. Koszt był mniej istotny - sprzęt robiony w małych ilościach. Trochę też
względy historyczne - to był mój trzeci raz w tamtej firmie, a pierwszy to były
trochę podobne tematy choć technika inna (naście lat wcześniej, wielu rzeczy człowiek
się uczył).
> W czym miał być wtedy lepszy ten STM32 w tym konkretnym zastosowaniu?
Dalszych losów projektu nie znam, od 2 lat mnie tam nie ma. Jak minie zaraza to może
jeszcze kiedyś się uda odnowić jakieś kontakty...