-
61. Data: 2012-06-05 21:29:40
Temat: Re: Projekt zasilacza laboratoryjnego
Od: Grzegorz Gugula <w...@g...com>
W dniu wtorek, 5 czerwca 2012 18:40:03 UTC+2 użytkownik wowa napisał:
> Użytkownik "Grzegorz Gugula" <w...@g...com> napisał w wiadomości
> news:0ee37e8a-c3df-468e-a7e9-5e4e6bd06a17@googlegrou
ps.com...
> W dniu niedziela, 3 czerwca 2012 14:26:05 UTC+2 użytkownik wowa napisał:
> > Uzytkownik "Grzegorz Gugula" <w...@g...com> napisal w wiadomosci
> > news:d92ba2e0-6542-466e-ad1c-19f71928654e@googlegrou
ps.com...
> > >
> > > @wowa - a moze masz schemat?:)
> >
> Poszło
> Wojtek
>
> --
> Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
> poświęcają cały swój czas i wiedzę
> dla dobra pacjenta...
> np. dr Sowa, dr House...
Mam, dziekuje.
-
62. Data: 2012-06-05 21:38:10
Temat: Re: Projekt zasilacza laboratoryjnego
Od: Grzegorz Gugula <w...@g...com>
W dniu wtorek, 5 czerwca 2012 10:10:33 UTC+2 użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:
> Tylko musiałbyś zapewnić prawidłowe działanie układu po załączeniu
> wyłącznikiem obciążenia. Problem taki, że zwykle te prostsze układy
> zachowują się tak sobie. Oczywiście należy taki układ zbudować - pytanie
> - jak prościej zrealizować podanie napięcia o określonej wartości? Bez
> przerzutów w szczególności.
> Czy podołasz? To Ty musisz wiedzieć.
> Jeżeli masz wątpliwości, to zrób sobie najpierw prosty zasilacz, nie za
> wielki, taki na dobry początek, ale bez żadnych wyszukanych parametrów.
No sporo schodow z tego co widze. Prosty zasilacz to ja mam, zwykly na LM317, nawet
bez ograniczenia pradowego... Zbyt prosty. Ten, ktory chcialbym zrobic teraz w
zalozeniu ma miec dobre parametry, ale chyba jednak temu narazie nie podolam, musze
sie jeszcze wiele nauczyc.
> Nie, w tym układzie nie ma 723, podałem go jako przykład źle zrobionego
> układu. Tzn jak na swoje czasy był OK, ale bardzo szybko się zestarzał i
> nie powinno się już do nie go wracać. Bardzo wielu początkujących
> zniechęcił skutecznie do elektroniki. Tu układ jest dość rozbudowany,
> nie mam pojęcia jak wygląda jego stabilność, ale może lubić się
> wzbudzać. Ja tego nie wiem, nie sprawdzałem, ale tego typu układy dość
> łatwo jest wzbudzić. Być może ten jest OK, tyle, że widząc odwrotnie
> rysowane elektrolity mam dość mieszane odczucia.
Ok, zrozumialem.
> Może zewnętrzne ADC? Można je wtedy dać na transoptorach i się nie
> szczypać zakresem napięć itd. Ale tak "normalnie", gdybym chciał tylko
> mierzyć, to dałbym jakiegoś ICLa i się w ogóle nie przejmował. Co
> innego, kiedy chcesz na tym samym wyświetlaczu różne rzeczy pokazywać.
> Dlatego to kwestia dobrego przemyślenia czego chcesz.
To pozostaja mi zewn. ADC lub uC. Chialbym miec wszystko na jednym LCD.
> To raczej nie jest kwestia szybkości, tylko pewności zadziałania. Sam
> czujnik powinien być jak najbliżej elementów mocy, w miarę możliwości
> umieszczony tak, żeby niczym nie był chłodzony. Kiedyś np. wkładało się
> tranzystor w obudowie TO92 do otworu wywierconego w radiatorze. Do tego
> jakiś układ pomiarowo-wykonawczy. Ale to zawsze jest kwestia
> przemyślenia rozwiązania. Sam musisz wiedzieć, czego chcesz. W każdym
> razie "powieszenie się" procesora nie może doprowadzić do wyłączenia
> zabezpieczeń.
Aha, o to chodzi. Tak wiec przemysle to dokladnie.
> Wiesz, wszystko kosztuje. Ja uważam, że te układy bardzo upraszczają
> tego typu konstrukcje. Zrób precyzyjną regulację ograniczenia prądowego
> - temat nie jest wcale trywialny.
> Nie wiem, na czym mam zasilacz (został po prostu kupiony), ale np.
> spokojnie mogę sprawdzić napięcie zenerki, albo czy LED ma wbudowany
> opornik. Niedawno podładowywałem akumulator litowy, bo akurat lepszej
> ładowarki pod ręką nie miałem.
> Oczywiście w każdym przypadku można po prostu dać opornik, i gdybym
> takiego zasilacza nie miał radziłbym sobie właśnie w ten sposób, ale tak
> jest prościej.
Ok, zobacze jeszcze co mi z tego wszystkiego wyjdzie. Poki co mam maly metlik;) W
kazdym razie bardzo dziekuje za pomoc.