Ciekawe wnioski.
Zainstalowałam dzisiaj program CoreTemp i ustawiłam na "Automatyczna".
Przeglądałam grupę i Internet.
M.in. znalazłam informację na Notebookcheck.net, że maksymalna
temperatura dla mojego procesora wynosi 100C.
Pomyślałam, że dopóki jeszcze mam zainstalowany program McAfee,
to wykorzystam to i sprawdzę jak CoreTemp informuje o przekroczeniu
temperatury. Zmieniłam na "Aktywuj po osiągnięciu wybranej temperatury",
która była ustawiona na 90C.
W McAfee zadałam pełne skanowanie i przeżyłam szok. :-)
Temperatury maksymalne na rdzeniach nie przekraczały 70C. Nawet
dodatkowo uruchomiłam HWMonit, bo myślałam, że CoreTemp przekłamuje,
ale nie. Pokazywał to samo. Zresztą szum był minimalny, prawie żaden.
Co się okazało? Dzisiaj od rana postanowiłam działać na baterii, więc
wyjęłam wtyczkę zasilacza. Chciałam zobaczyć jak szybko się rozładowuje.
Gdy ją teraz podpięłam, wszystko wróciło do "normy" - tempertury i szum
jak wczoraj. Ponadto ekran zrobił się jaśniejszy.
CoreTemp sygnalizował przekroczenie temperatury miganiem ikony na trayu.
Zatem te wysokie temperatury i szum pojawiają się tylko przy pracy
na zasilaczu.
Dla mnie to dobrze, bo nie grając zakładam, że nie będę używać dużo
takich aplikacji jak antywirus, a na nim pełne skanowanie. Gdy będę już
miała większe doświadczenie, przed każdą taką aplikacją będę mogła
odłączać zasilacz.
Zresztą CoreTemp będzie mnie ostrzegał. Jednak ostrzeżenie dźwiękowe
byłoby lepsze, bo to na trayu lub dymek można przeoczyć.

Pozdrawiam
Ewa

do góry

On Fri, 17 May 2019 15:59:22 +0200, Ewa wrote:
> M.in. znalazłam informację na Notebookcheck.net, że maksymalna
> temperatura dla mojego procesora wynosi 100C.

Maksymalna temperatura dla człowieka to (ponoć) 32 st., bo powyżej
wątroba przestaje działać na dłuższą metę. Nie oznacza to, że dożyjemy
sędziwego wieku siedząc nagminnie w 30 st...

> Co się okazało? Dzisiaj od rana postanowiłam działać na baterii, więc
> wyjęłam wtyczkę zasilacza. Chciałam zobaczyć jak szybko się rozładowuje.
> Gdy ją teraz podpięłam, wszystko wróciło do "normy" - tempertury i szum
> jak wczoraj. Ponadto ekran zrobił się jaśniejszy.

To żadne odkrycie - każdy laptop przechodzi w tryb nieco bardziej energo-
oszczędny kiedy pracuje na akumulatorze. Po pierwsze po to, by wydłużyć
czas pracy na akumulatorze, a po drugie dlatego, że akumulatory li-On
miewają brzydką tendencję do samozapłonu przy zbyt dużym obciążeniu.

> Dla mnie to dobrze, bo nie grając zakładam, że nie będę używać dużo
> takich aplikacji jak antywirus, a na nim pełne skanowanie.

Była mowa o transcodowaniu filmów - to także obciąża procesor w 100% (jak
i różne inne rzeczy).

> Gdy będę już
> miała większe doświadczenie, przed każdą taką aplikacją będę mogła
> odłączać zasilacz.

1. znacząco skrócisz w ten sposób długość życia akumulatora, który zużywa
się głównie od cykli ładowanie/rozładowanie.

2. Odłączanie zasilania przy uruchamianiu wymagających zadań brzmi
nieco... kontr-intuicyjnie. Pomijając fakt, że zadanie może trwać dłużej
niż czas pracy akumulatora, to rozsądnie skonfigurowany laptop przechodzi
w stan uśpienia po maks. kilku minutach braku obecności użytkownika.

> Zresztą CoreTemp będzie mnie ostrzegał. Jednak ostrzeżenie dźwiękowe
> byłoby lepsze, bo to na trayu lub dymek można przeoczyć.

Spokojnie - im wyższa temperatury, tym większy dymek.

Mateusz

do góry

Użytkownik "Mateusz Viste" <m...@n...pamietam> napisał w wiadomości
news:5cdec96c$0$3379$426a34cc@news.free.fr...
> Była mowa o transcodowaniu filmów - to także obciąża procesor w 100%
> (jak i różne inne rzeczy).
Była. I jak już pisałam wcześniej, przy najdłuższym (dotychczas) z
filmów trwało to 15 minut.

> 1. znacząco skrócisz w ten sposób długość życia akumulatora, który
> zużywa
> się głównie od cykli ładowanie/rozładowanie.
Facet w sklepie twierdził, że baterii najbardziej szkodzi ładowanie,
gdy już jest naładowana w 100%. Radził w związku z tym odłączać
zasilacz na noc.
Mam nadzieję, że bateria nie jest przylutowana, jak to jest w przypadku
procesora i bywa w przypadku pamięci i w razie zużycia da się ją
wymienić na nową.

> 2. rozsądnie skonfigurowany laptop przechodzi
> w stan uśpienia po maks. kilku minutach braku obecności użytkownika.
Jak skonfigurować laptopa żeby w stanie uśpienia pracował
tzn. wykonywał jakieś zadanie rozpoczęte przeze mnie?
Na moim starym laptopie to się nie udawało. Mogłam tylko
wyłączać monitor.

Przedstawiane na tej grupie od wczoraj różne metody obniżenia
temperatury procesora, jak rozumiem działającego przy podłączonym
zasilaczu, przeanalizuje, spróbuję i opiszę wnioski.

Ewa

do góry

W dniu 2019-05-16 o 22:38, ń pisze:
> Ty masz jakiś uraz, a ja 15 lat bajkowego życia z Security Essentials, a
> teraz z Defenderem.

Ale ona ma McAfee.
Na swoim lapku z Win10 używam systemowego Defendera, na stacjonarce z
Win7 Kasperskiego.




--
Irokez

do góry

W dniu 2019-05-17 o 09:34, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:

> Nie jestem pewien, czy to ten:
> https://www.purepc.pl/notebooki/test_hp_pavilion_gam
ing_15_2018_laptop_z_zielonym_charakterem?page=0,28
> W linku procedura undervoltingu, może warto spróbować, bo temperatury osiąga
znaczne,
> moim zdaniem zbyt wielkie.

Moim zdaniem kupowanie laptopa gamingowego a potem jego zwalnianie jest
bez sensu. Lepiej od razu kupić coś w stylu HP Pavilion 15 na i5-8265U z
ewentualnie jakimś GeForce MX250.

- jak ciągle grzeje i szumi to albo jakiś śmieciowy preinstalowany
program ciągle męczy tego laptopa
- albo coś z nim nie tak.

Podczas normalnej pracy mam na CPU jakieś 50 stopni z hakiem i ciszę.
Nawet jak się Windows aktualizuje. Aby zaszumiał muszę się postarać
odpalając na ten przykład kompresję video, jakiś Passmark czy pewnie
większe gry. Ale to wtedy zapinkala i w wynikach UserBenchMark widać to,
kiedy idzie wbudowana grafika, kiedy dodatkowa a i sam procesor jest
wydajniejszy od "U"

Jeśli faktycznie nie będziesz grała, a ten transkoding video od czasu do
czasu nie robi Ci różnicy czy będzie trwał 7 godzin czy 15 to oddaj i
weź coś z "lżejszym" procesorem.
Tylko uwaga - tu w HP masz matrycę IPS którą pod każdym kątem ładnie
widać. Te tanie w znakomitej większości mają badziewną TN gdzie po
delikatnym odchyleniu głowy zmieniają się kolory. Trzeba pooglądać i
wybrać coś dobrego. Ekranu tak łatwo nie zmienisz.

--
Irokez

do góry

On Fri, 17 May 2019 17:42:08 +0200, Irokez wrote:
> Moim zdaniem kupowanie laptopa gamingowego a potem jego zwalnianie jest
> bez sensu.

Ten etap mamy już za sobą - wątek już dawno przestał być o tym, co jest
sensowne, tylko o tym jak jeździć Lamborghini z zaciągniętym hamulcem.
I nie powiem - rozrywka przednia. :)

> Jeśli faktycznie nie będziesz grała, a ten transkoding video od czasu do
> czasu nie robi Ci różnicy czy będzie trwał 7 godzin czy 15 to oddaj i
> weź coś z "lżejszym" procesorem.

Nie nie, przecież ten laptop ma być na 6-8 lat, i niewykluczone że za 5
lat ktoś będzie chciał sobie w coś zagrać.

Mateusz

do góry

W dniu 17.05.2019 15:59, Ewa pisze:

> CoreTemp sygnalizował przekroczenie temperatury miganiem ikony na trayu.
> Zatem te wysokie temperatury i szum pojawiają się tylko przy pracy
> na zasilaczu.

Ustaw sobie opcje zasilania. Pewnie masz tam defaultowy
tryb zrównoważony, który ogólnie rzecz biorąc nastawiony
jest na maksymalną wydajność na zasilaczu i na maksymalne
oszczędzanie baterii, przy zasilaniu bateryjnym. Edytując
ten tryb zrównoważony, możesz i na zasilaczu mieć zimno
w lapku. Ale wydajność będzie "bateryjna". Cudów nie ma
w laptopie: albo wydajność, albo niska temperatura.

do góry

Trial dołączany do HP.
Nigdy McAfee nie lubiłem ;-)


-----
> Ale ona ma McAfee.

do góry

Gdzie to jest "tu" napisane?
I ilu bitowa jest matryca?
8? 10?


-----
> tu w HP masz matrycę IPS

do góry

Użytkownik "Irokez" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:5cded647$0$520$65785112@news.neostrada.pl...

> Jeśli faktycznie nie będziesz grała ...

OK. załóżmy, że będę grała. Piszę tak, bo inaczej nie ruszymy dalej.
Co się wtedy zmieni???
Procesor będzie mniej zagrożony z powodu temperatur???
Bateria tak naprawdę tylko sobie siedzi w laptopie i oby nie była
rozładowywana i ładowana bo jej to szkodzi, a wszyscy grają
tylko z użyciem zasilacza???
Rozumiem, ze chodzi o to, że przy grach nieodłączny jest
ogłuszający dźwięk i wtedy nie slychać szumu. W ostateczności
mogę włączać muzykę. Ale zakładam, że z różnych porad tutaj
znajdę coś, co pozwoli by "wilk byl syty i owca cała".

Przypomnij sobie naszą dyskusję z 4 maja:
>> Nie gram i nie wiem czy miałoby sens kupienie laptopa gamingowego
>> gdy nie planuje się w ogóle używania go do gier?
> Ja nie gram i kupiłem.
> Ale był w tym pewien cel.
> Te "zwykłe" nie gamingowe mają procesory w wersji energooszczędnej,
> takie słabeusze do przeglądania internetu.
> Mam aplikację której co bym nie dał to jej mało procesora.
> Dzisiejsza kompletnie idiotyczna polityka producentów zakłada że jak
> chcesz dobry procesor to do grania... i... miałem wybór albo wersja
> biznes za 9 koła albo gamingowy taki sam procesor za 3 koła.

Kupiłam tego laptopa, bo chciałam i chcę mieć laptopa z dobrym
procesorem.

Pozdrawiam
Ewa

do góry