-
11. Data: 2024-01-30 19:01:47
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29.01.2024 o 12:58, Marek pisze:
> Ile razy w życiu wymieniałeś baterie we współczesnym telefonie? Ja chyba
> nigdy. Życie baterii zrównuje się z czasem przydatności telefonu.
> Wcześniej zmienia się telefon niż baterię.
Ja wymieniałem kilka razy, bowiem telefon służył mi do dzwonienia.
Używałem klawiszowego długo po tym, jak większość znajomych używała
smartfonów. Co więcej do SAMSUNGA miałem kilka baterii, które zabierałem
w góry i nie zawracałem sobie głowy doładowywaniem.
--
(~) Robert Tomasik
-
12. Data: 2024-01-30 19:03:49
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29.01.2024 o 13:59, J.F pisze:
> Wspólczesne owszem - coraz lepsze te baterie, albo coraz lepsze
> programy.
Wydaje m i się, że przede wszystkim wymagania sprzętowe rosną. Jakiś
czas temu musiałem wymienić telefon, bo już nic na nim nie chciało się
uruchomić. Dostałem od mojej córki telefon, który ona włożyła do
szuflady, bo kupiła sobie nowszy model. I używam go od kilku lat.
--
(~) Robert Tomasik
-
13. Data: 2024-01-30 23:48:24
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>
On Monday, January 29, 2024 at 5:58:54 a.m. UTC-6, Marek wrote:
> On Mon, 29 Jan 2024 11:57:32 +0100, Robert Wańkowski<r...@w...pl>
> wrote:
> > Co do telefonów, to będą musieli coś wymyślić, aby a zaciszu
> > domowym
> > dało się baterię wymienić nie trudniej niż tą od biosu w PC.
> Ile razy w życiu wymieniałeś baterie we współczesnym telefonie? Ja
> chyba nigdy. Życie baterii zrównuje się z czasem przydatności
> telefonu. Wcześniej zmienia się telefon niż baterię.
>
>
Co jakis czas.
Ostatnio niecaly rok temu. Ale ja fona mam uszanowanego i spuchnieta bateria
wymieniona na nowa za jakies 1/6 ceny nowego fona miala sens nawet jak zrobil to
lolek w serwisie.
Jakbym mogl kupic dobra baterie i wymienic sam to bym mial za 1/10 ceny nowego fona.
Poprzednio wymienialem w prawie kazdym fonie. Tyle ze czesto wymienialem na jakis
lezak magazynowy o pol roku mlodszy niz spuchnieta bateria albo na zamiennik co to
pojemnosc mial moze na poziomie 1/3 oryginalu.
A i wczesniej sie wymienialo. Tak ze skoro pytasz to masz. Ludzie chca wymiennych
baterii i to najlepiej standardowych i bez zadnego drm wewnatrz.
-
14. Data: 2024-01-30 23:50:58
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>
On Monday, January 29, 2024 at 6:57:48 a.m. UTC-6, J.F wrote:
> On Mon, 29 Jan 2024 13:03:01 +0100, Marek wrote:
> > On Mon, 29 Jan 2024 11:43:16 +0100, "J.F"
> > <j...@p...onet.pl> wrote:
> >> A dobrze zrobiona pralka ... łozyska wytrzymuja kilkanascie lat.
> >
> > Z mojego doświadczenia wynika, że ok 10.
> Moze być kwestia ile dzieci i ile pran dziennie :-)
> >> A taki serwis kosztował by chyba z pół pralki czy więcej.
> >> Ktos może zrobi sobie sam, 99% stwierdzi, ze czas kupić nową.
> >
> > Dwa lata temu wymieniałem łożyska, bęben wysłałem do fachowców od
> > rozklejania i wymiany łożysk, cena usługi coś koło 200 zł z
> > przesyłką (chyba oni płacili za kuriera w obie strony).
> > Nadal wychodzi taniej niż nowa pralka. Fakt że wyjęcie bębna to
> > trochę pracochłonne (przydaje się wyciągarka sufitowa).
> No własnie - Ty zrobiłes to sam, reszta wezwie fachowca.
> Fachowiec musi policzyc za robotę, za dojazd, za odjazd,
> za klejenie, za kuriera, zostawic rozgrzebaną robotę na pare dni,
> lub zabrać pralkę (no dobra - przy skręcanym zrobi sam, o ile będzie
> miał wszystkie potrzebne częsci).
> Razem uzbiera sie tyle, ze następnym razem kupisz nową pralkę.
>
Mysle ze nie.
Szczegolnie ze klejenie czy skrecanie bebna nie jest wymagane jak sie calosc sklada
od tylnej strony.
Jak cos jest projektowane zeby bylo serwisowalne to robi sie to calosciowo.
-
15. Data: 2024-01-30 23:51:19
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 30 Jan 2024 19:03:49 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 29.01.2024 o 13:59, J.F pisze:
>> Wspólczesne owszem - coraz lepsze te baterie, albo coraz lepsze
>> programy.
>
> Wydaje m i się, że przede wszystkim wymagania sprzętowe rosną. Jakiś
> czas temu musiałem wymienić telefon, bo już nic na nim nie chciało się
> uruchomić. Dostałem od mojej córki telefon, który ona włożyła do
> szuflady, bo kupiła sobie nowszy model. I używam go od kilku lat.
Ja miałem Galaxy S3, potem S5 (ostsni, niestety, z wymienialną baterią), po
nim S9 który mam do dzisiaj i na razie nie widzępotrzeby zmiany.
A i tak wśród znajomych i rodziny jestem uważany za często zmieniającego
telefony.
Mało osób znam, co często zmieniają, a zwracam na to uwagę.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
16. Data: 2024-01-30 23:53:31
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>
On Tuesday, January 30, 2024 at 12:03:51 p.m. UTC-6, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 29.01.2024 o 13:59, J.F pisze:
> > Wspólczesne owszem - coraz lepsze te baterie, albo coraz lepsze
> > programy.
> Wydaje m i się, że przede wszystkim wymagania sprzętowe rosną. Jakiś
Rosna bo gugiel jest leniwy i montuje dziadroida tak zeby trza bylo wiecej pamieci.
> czas temu musiałem wymienić telefon, bo już nic na nim nie chciało się
> uruchomić. Dostałem od mojej córki telefon, który ona włożyła do
> szuflady, bo kupiła sobie nowszy model. I używam go od kilku lat.
>
Zauwaz ze ostatnio apple mowi fanatykom ze mniej pamieci jest tez dobre.
I fanatycy zdaja sie to lykac.
Jak nie ma tyle smieci dzialajacych w fonie to i tyle cpu i pamieci nietrzeba.
-
17. Data: 2024-01-31 02:43:00
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 30 Jan 2024 19:03:49 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 29.01.2024 o 13:59, J.F pisze:
>> Wspólczesne owszem - coraz lepsze te baterie, albo coraz lepsze
>> programy.
> Wydaje m i się, że przede wszystkim wymagania sprzętowe rosną. Jakiś
Wymagania sprzetowe rosną, ale zuzycie pradu niekoniecznie.
Za to rosną tez baterie, co w przypadku oszczednego uzywania moze
prowadzic do tego, ze na wiele lat starczaja, bo mimo pewnej
degradacji ciagle na wiele godzin pracy starczaja.
> czas temu musiałem wymienić telefon, bo już nic na nim nie chciało się
> uruchomić. Dostałem od mojej córki telefon, który ona włożyła do
> szuflady, bo kupiła sobie nowszy model. I używam go od kilku lat.
I wymiales baterie?
Bo kolejna sprawa - ze te baterie coraz dluzej zyją, i mozna zrobic
telefon bez wymiennej baterii.
J.
-
18. Data: 2024-01-31 02:50:38
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 30 Jan 2024 09:22:50 +0100, Marek wrote:
> On Mon, 29 Jan 2024 13:12:00 +0100, Robert Wańkowski<r...@w...pl>
> wrote:
>> Co nie zmienia faktu, że taki wymóg jest.
>
> Co również nie zmienia faktu, że wymóg staje się (lub w przyszłości
> stanie się) mało komu przydatny.
Tak tez z postepu technicznego wynika, ze serwis sie staje coraz
trudniejszy/kosztowniejszy, a produkty coraz lepsze i relatywnie
tansze, i sie serwis po prostu przestanie opłacać.
J.
-
19. Data: 2024-01-31 09:58:41
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 30 Jan 2024 09:38:41 +0100, NNTP Surfer <n...@o...pl>
wrote:
> Telefon traci użyteczność wyłącznie z powodu wstrzymania
> aktualizacji
> oprogramowania. Zrobiliby system operacyjny open source to każdy
> smartfon przeżywałby co najmniej 2-3 wymiany baterii.
Android jest OS. Nic to nie zmieniło w kwestii baterii. Używam 7
letni smartfon, żadnych aktualizacji producenta wszystko działa,
żadnych wymiany baterii.
--
Marek
-
20. Data: 2024-01-31 15:33:55
Temat: Re: Prawo do naprawy
Od: PeJot <s...@n...pl>
W dniu 29.01.2024 o 11:43, J.F pisze:
> On Mon, 29 Jan 2024 11:26:30 +0100, Marek wrote:
>> https://www.instagram.com/reel/C2okjoLRQqX/?igsh=MnN
3Z3Z1NnI1Zmxq
>
>> Czy coś się zmieniło, że zaczęto produkować pralki z rozbieranym
>> bębnem a nie klejonym?
>> Bęben z napędem bezpośrednim więc zakładam, że to jakiś współczesny
>> model...
>
> Unia jakies przepisy wydała, ale trochę wątpie ...
> moze producentowi łatwiej skręcic na uszczelkę niz skleić?
Producentowi ma być taniej, a nie łatwiej.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza