Francuzi biorą niemiecki prąd i jeszcze sobie każą płacić ale my przecież wiemy
lepiej ;-)

https://www.focus.de/immobilien/energiesparen/regene
rative_energie/negative-strompreise-deutschland-vers
chenkt-tausende-euro-ans-ausland-die-rechnung-zahlt-
der-verbraucher_id_8309486.html

Niemcy produkują za dużo prądu a OZE tylko ten problem pogłębiły. Trzeba oczywiście
zachować niezależność energetyczną ale nie jest to tania impreza no chyba że podatnik
płaci ;-)

do góry

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d9cea65b-c88a-41fb-8cbe-2e263c77e376@go
oglegroups.com...
>Pierdolisz Przemek bzdury jak rzadko ktory. Hipotetyczna sytuacja.
>Masz hute. Huta pracuje 24/365. Zalozmy ze nie masz swojej elektrowni
>przemyslowej i kupujesz prad z elektrowni zawodowych.
>Zeby dostac dobra cene podpisales umowe na prad na rok.
>I nagle ktos dzwoni i mowi ze ma w tej chwili w chuj pradu po
>atrakcyjnej cenie.
>Wyslesz go na bambus czy bedziesz negocjowal?

Albo powiem "uruchamiac drugi piec".

>Z pradem jest jeszcze tak ze jak nie odbierzesz to i tak musisz
>zaplacic za zakontraktowana ilosc.

Ale czy po tej samej cenie ? Moze oplaca sie kupic ten pierwszy prad i
nie odebrac zakontraktowanego.

Ale przejdzmy do praktyki - zamawiasz prad na rok z gory ?
Do swojego warsztatu zamawiales ?

Rynek bilansujacy istnieje. Dokupuje sie na nim prad w miare potrzeby.
A prezes elektrowni ma dylemat - sprzedac tanio na rok z gory, czy
czekac na okazje ...

J.

do góry

Nie musimy miec swojego pod dostatkiem. Akurat wtedy kiedy nam brakuje niemieccy
nazisci maja do oporu pradu z fotowoltaiki. Do tego prad z Czarnobyla i innych
elektrowni za wschodnia granica jest tani. Graniczymy z kilkoma panstwami a nie tylko
z nazistowskimi niemcami. Poza tym co to znaczy kupic prad. Oplacalny przesyl pradu
jest do kilkudziesieciu kilometrow. W samej Warszawie jest z dziesiec elektrowni i
elektrocieplowni tylko dlatego zeby nie przesylac pradu na zbyt duze odleglosci. W
calej Polsce jest kilkadziesiat duzych elektrowni i elektrocieplowni. Kilkadziesiat w
tym przypadku to blizej stu niz piecdziesieciu.

do góry

Za mnie zamawial moj sprzedawca pradu. Za Ciebie tez on zamawia. Uruchamiasz drugi
piec bo kupiles tani nazistowski prad. Metal juz plynny i Slonce u producenta za
chmury zaszlo. Oczywiscie nie wyglada to tak drastycznie bo pradu dostawca nie
wylaczy. Ale ktos dostanie ciekawy rachunek z jednym zerem wiecej niz normalnie. Kto
ten rachunek dostanie zalezy jak sie umowiles ze sprzedawca pradu.

do góry

W dniu 2019-06-14 o 13:12, J.F. pisze:
> Francuskie maja problem jak sie robi goraco - chlodzic nie ma jak.
>
Żabojady zawsze coś spier... Ostatnio demokrację w swoim kraju ;-)

z

do góry

On 2019-06-14 13:13, J.F. wrote:
> Użytkownik "Akarm"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5d02b9d7$0$511$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 2019-06-13 o 21:28, J.F. pisze:
>>> Ale klimatyzatory swietnie pasuja do fotowoltaiki ... tylko trzeba w
>>> nia zainwestowac..
>
>> Fotowoltaika na samochodzie?
>> Jesteś wyjątkowo mocno pierdolnięty!
>
> A czemu nie ? 2m^2 dachu.
> Akurat tyle, zeby wentylowac auto na parkingu :-)

Żeby wentylować wystarczy dach otworzyć

do góry

J.F.
>Rynek bilansujacy istnieje. Dokupuje sie na nim prad w miare potrzeby.

Masz racje. Nie jestesmy w stanie dokladnie przewidziec popytu. Ale rzeczywiscie
wiekszosc dystrbutorow bedzie miala wiekszosc (przewidywalnego) popytu
zakontraktowana. Do tego dochodza narzedzia do zarzadzania tej nieprzewidzianej
czesci zuzycia - umowy na chwilowe ograniczenie zuzycia, generatory przemyslowe czy
wydajne bateria (patrz wynik baterii tesli w Poludniowej Australii).

> A prezes elektrowni ma dylemat - sprzedac tanio na rok z gory, czy
czekac na okazje ...

Albo i nie ma. Duza role odgrywa forma finansowania elektrowni. Przy finansowaniu
dlugu elektrowni banki beda wymagaly zeby czesc przychodu byla zakontraktowana -
chca miec pewnosc, ze elektrownia bedzie w stanie obsluzyc dlug. Jaskrawym przykladem
sa elektrownie sloneczne. Na chwile obecna zorganizowanie finansowania bez
podpisanego kontraktu na dlugoterminowy odbior energii jest praktycznie nierealne.
Patrzac z punktu widzenia banku - elektrownie solarne maja taki sam profil generacji.
Przy obecnym boomie na te elektrownie jest prawdopodobne, ze cena biezaca w srodku
dnia bedzie spadala. Elektrownia polegajaca tylko na rynku biezacym jest wystawiona
na potencjalnie spadajace ceny. Dla finansujacego banku to duze ryzyko. Nawet jesli
znajda sie chetni na taka inwestycje to koszt takiego finansowania bedzie znaczaco
wyzszy. Duze naklady ida teraz na przewidywanie generacji OZE - im lepiej przewiduja
produkcje, tym wiecej moga zakontraktowac i tym samym uzyskac lepsze warunki
finansowania.

do góry

W dniu 14.06.2019 o 18:37, z pisze:
> W dniu 2019-06-14 o 13:12, J.F. pisze:
>> Francuskie maja problem jak sie robi goraco - chlodzic nie ma jak.
>>
> Żabojady zawsze coś spier... Ostatnio demokrację w swoim kraju ;-)

Na szczęscioe zawsze służymy radą. Nauczymy jeść widelcem, robić
samochody czy jak robić politykę:P

Shrek

do góry

W dniu 14-06-2019 o 12:59, J.F. pisze:
> Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:31844396-0fed-4c53-99e8-0f1ded7d2522@go
oglegroups.com...
>> Jestes w stanie wytlumaczyc o co chodzi z socjalizmem?
>
> a) ze krajowa produkcja jest dziwnie droga ... choc akurat w naszym
> socjalizmie zagraniczna wymaga dewiz, a dewiz nie bylo :-)
>
> b) Niemcy dotowali swoje ogniwa sloneczne, a teraz nam tanio prad z nich
> sprzedaja :-)

I w efekcie my płacimy za te ich ogniwa.
A sami smrodzimy sobie spalaniem węgla, a przy okazji każdego innego
śmiecia, który wpadnie w łapy spalającemu.

do góry

W dniu 14-06-2019 o 14:58, J.F. pisze:
> Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:d...@m...org...
> Fri, 14 Jun 2019 14:23:39 +0200, J.F.
>>> To nie teoria, to praktyka socjalizmu :-)
>> No ale gdzie ten socjalizm?
>
> Byl do 1989 :-)

I jest od 2014.

do góry