eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPrąd cewki przekaźnika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 1. Data: 2022-07-17 22:12:25
    Temat: Prąd cewki przekaźnika
    Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>

    W ramach eksperymentow z przekaźnikami do elektrometru zrobiłem
    kontaktron z cewką 4000 zwojów DNE0.05, nawiniętą na miedzianej rurce
    fi4mm. Pewnie załącza przy prądzie 2mA i napięciu 1.8V, co jest kluczowe
    dla wydzielania niewielkiej mocy cewce i wynikającego z tego wzrostu jej
    temperatury. 4mW na zapewniającym dobry przepływ ciepła miedzianym
    rdzeniu wygląda naprawdę dobrze, ale w odwodzie jest jeszcze magnes
    neodymowy 1x1mm, który na pewno nie wystarcza do włączenia przekaźnika
    -- sprawdziłem.

    I tu mnie naszła pewna refleksja: fabryczne przekaźniki pobierają o rząd
    wielkości więcej prądu. Nie widzę fizycznego powodu, by tak się działo.
    Czy powodem jest to, że fabrykom "nie chce się" nawijać wielu tysięcy
    zwojów przewodem 0.0nic i po prostu godzą sie na niepotrzebne straty w
    "zbyt dobrym" uzwojeniu?

    Pozdrawiam, Piotr


  • 2. Data: 2022-07-17 22:17:26
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 17 Jul 2022 22:12:25 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

    > zrobiłem
    > kontaktron z cewką 4000 zwojów DNE0.05, nawiniętą na miedzianej rurce
    > fi4mm.

    1. Cienki drut jest drogi.
    2. Nie tylko pobór mocy jest ważny. Robiąc sporą indukcyjność
    wprowadziłeś długi czas załączania a dając miedziany karkas zwiększyłeś
    znacznie czas zwalniania.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 3. Data: 2022-07-17 22:39:30
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>

    Jacek Maciejewski wrote:

    > 2. Nie tylko pobór mocy jest ważny. Robiąc sporą indukcyjność
    > wprowadziłeś długi czas załączania a dając miedziany karkas zwiększyłeś
    > znacznie czas zwalniania.

    Owszem, ale w tym zastosowaniu to nie ma znaczenia. Miedziany karkas
    służy do chłodzenia przekaźnika (tak, chodzi o te ułamki stopnia) oraz
    do objęcia lewitującej w niej (nie dotykają się, walka idzie o grube
    teraomy) rurki kontaktronowej powierzchnią ekwipotencjalną. Dzięki temu
    cewka nie sprzęga się pojemnościowo do kontaktronu. Potencjał na tym
    ekranie nie jest przypadkowy i jest równy (z dokładnością do kilku mV)
    potencjałowi na wrażliwym w danej konfiguracji układu pomiarowego
    wejściu, co efektywnie zeruje pojemność przekaźnika i podłączonych do
    niego elementów. Z angielska wołają na to "internal guarding".

    Co jednak nie zmienia meritum: cewce jest wszystko jedno, na czym ją
    nawinięto i się niepotrzebnie (tj. ponad to, co wynika z niezbędnych
    amperozwojów) grzeje. W jednym z eksperymentów sterowałem (inną) cewką
    napięciem 38mV, co jest wartością nieco pozakatalogową i też warto
    wiedzieć, że tak się da...

    Pozdrawiam, Piotr


  • 4. Data: 2022-07-17 22:56:46
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: alojzy nieborak <a...@g...com>

    Piotr Wyderski napisał(a):
    > Nie widzę fizycznego powodu, by tak się działo.


    Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a nawet szum
    styków
    przy słabym docisku. Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.


  • 5. Data: 2022-07-17 23:14:36
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>

    alojzy nieborak wrote:

    > Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a nawet szum
    styków
    > przy słabym docisku. Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.

    A to jest niezły argument, dzięki.

    Pozdrawiam, Piotr


  • 6. Data: 2022-07-17 23:55:09
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: M M <m...@g...com>

    niedziela, 17 lipca 2022 o 23:14:38 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
    > alojzy nieborak wrote:
    >
    > > Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a nawet szum
    styków
    > > przy słabym docisku. Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.
    > A to jest niezły argument, dzięki.

    Kiedyś chyba istniały kontaktrony ze stykami zwilżanymi rtęcią - no ale teraz mamy
    RoHS...
    Poza tym może chodzić o pracę w szerokim zakresie temperatur, a miedź ma dość duży
    dodatni współczynnik temperaturowy rezystancji i napięcie pracy też ma dość szeroką
    tolerancję. Można załączać większym prądem a potem podtrzymywać mniejszym, często
    tak mają duże styczniki z cewką DC (dwie cewki, druga odłączana stykami
    pomocniczymi).


  • 7. Data: 2022-07-18 00:11:44
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 17.07.2022 o 23:14, Piotr Wyderski pisze:

    >> Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a
    >> nawet szum styków
    >> przy słabym docisku.  Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.
    >
    > A to jest niezły argument, dzięki.
    >

    Ale kto używa kontaktronu do przełączania jakichś wielkich prądów?

    Generalnie, też mnie wkurwia prąd cewki, do tego stopnia, że w jednym
    projekcie użyłem przekaźnika bistabilnego i odpalam go impulsem, bo
    zwykły przekaźnik wpierdalał więcej niż odbiornik który miał załączać :)


    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina>>>


  • 8. Data: 2022-07-18 07:45:25
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>

    M M wrote:

    > Kiedyś chyba istniały kontaktrony ze stykami zwilżanymi rtęcią - no ale teraz mamy
    RoHS...

    Dalej są (do zdobycia), tylko producent gwarantuje znacznie niższe
    rezystancje w stanie wyłączonym (~100M-1G) niż w przypadku
    nienawilżanych (1T), co wystarcza do ich odrzucenia w tym projekcie.
    Jednym z elementów kluczowanych przez te przekaźniki jest rezystor o
    wartości skromne 100G. Nie wiem, czy to wynika z tej rtęci, czy im się
    po prostu dokładniej pomierzyć nie chciało.

    Pozdrawiam, Piotr


  • 9. Data: 2022-07-18 08:03:07
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>

    LordBluzg(R)?? wrote:

    > Generalnie, też mnie wkurwia prąd cewki, do tego stopnia, że w jednym
    > projekcie użyłem przekaźnika bistabilnego i odpalam go impulsem, bo
    > zwykły przekaźnik wpierdalał więcej niż odbiornik który miał załączać :)

    Ja energii mam dużo, ale "nie zniesę" grzania we wrażliwych miejscach.
    Próbowałem przerobić ten kontaktron na bistabilny -- sukces połowiczny.
    Działanie bistabilne stosunkowo prosto uzyskałem, ale wystarczy
    nieakceptowalnie lekko stuknąć w rurkę, by zmieniła stan. Nie mogę sobie
    pozwolić na taką nieprzewidywalność, więc pomysł zdechł. Przeżył za to
    jego wariant polegający na użyciu słabego magnesu neodymowago jako
    "boostera". Pewność zadziałania zostaje, a prąd cewki spada. Tylko przy
    2mA nie umiem siebie przekonać, że to jest warte zachodu.

    Zużyłem trochę kontaktronów, ale dopiero teraz musiałem zrozumieć, jak
    one działają. Po fakcie widzę, że wyszło jak w CK Dezerterach: "oni hymn
    znają, ale nie umieją." Streszczając dla potomności: fizyka jest
    onieśmielająco banalna: rurka ma pewną czułość, więc trzeba jej zapewnić
    wymaganą liczbę amperozwojów. Natężenie pola zależy tylko od prądu i
    liczby zwojów, nie od napięcia. Napięcie pracy przekaźnika -- parametr
    katalogowy! -- tam się wplątuje tylko przez rezystancję drutu, a tym się
    da sterować. Albo dobierając cieńszy drut, albo zmniejszając napięcie
    cewki, nawet do 0.5-1V. Brzmi prosto, ale w zestawieniu czułości rurki z
    prądem cewki z katalogu pokazuje, jaką lipę odstawiają producenci.

    Pozdrawiam, Piotr





  • 10. Data: 2022-07-18 10:00:45
    Temat: Re: Prąd cewki przekaźnika
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 17 Jul 2022 22:12:25 +0200, Piotr Wyderski wrote:
    > W ramach eksperymentow z przekaźnikami do elektrometru zrobiłem
    > kontaktron z cewką 4000 zwojów DNE0.05, nawiniętą na miedzianej rurce
    > fi4mm. Pewnie załącza przy prądzie 2mA i napięciu 1.8V, co jest kluczowe
    > dla wydzielania niewielkiej mocy cewce i wynikającego z tego wzrostu jej
    > temperatury. 4mW na zapewniającym dobry przepływ ciepła miedzianym
    > rdzeniu wygląda naprawdę dobrze, ale w odwodzie jest jeszcze magnes

    w miedziany rdzen nikt sie nie bawil ... robisz cos dla bardzo niskich
    temperatur, czy precyzyjnych pomiarow, bo 4mW na cewce tych rozmiarow
    to jakby tyle co nic.

    > neodymowy 1x1mm, który na pewno nie wystarcza do włączenia przekaźnika
    > -- sprawdziłem.

    A dodaj dwa kawalki blachy/drutu, tak, zeby bieguny magnesu
    "wydluzyc" na dlugosc kontaktronu.

    > I tu mnie naszła pewna refleksja: fabryczne przekaźniki pobierają o rząd
    > wielkości więcej prądu. Nie widzę fizycznego powodu, by tak się działo.
    > Czy powodem jest to, że fabrykom "nie chce się" nawijać wielu tysięcy
    > zwojów przewodem 0.0nic i po prostu godzą sie na niepotrzebne straty w
    > "zbyt dobrym" uzwojeniu?

    Chce im sie nawijac, o ile pamietam, to polskie kontaktrony mialy
    np 6000 zw.

    Moze taki "wspolczynnik bezpieczenstwa". Musi sie załaczyc.

    Jest jeszcze kwestia obudowy - ale podejrzewam, ze nie nie dales
    stalowej, domykajacej obwod magnetycznych.

    J.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: