-
31. Data: 2018-05-21 02:18:45
Temat: Re: Polonez
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-05-21 o 00:41, Zenek Kapelinder pisze:
> Ty przejezdziles a ja wtedy mialem warsztat i poloneza. Ty miales kontakt z jednym
a ja z wieloma. I nie wyly ani nie byly glosne. Uwazam ze moje doswiadczenia z
wieloma polonezami jakie naprawialem sa bardziej wiarygodne niz Twoje z jednym.
Jedyne usterki mostow jakie sie trafialy to wymiana uszczelki walka atakujacego i
wymiana lozysk polosi.
I jest dla ciebie bez znaczenia że ludzie w tamtych czasach
na głośny most co najwyżej ponarzekali w rozmowie ale do mechanika
nie jeździli?
Bo skoro jest głośny to pewnie taki ma być, ważne że jeździ. :-)
Pozdrawiam
-
32. Data: 2018-05-21 10:26:50
Temat: Re: Polonez
Od: e...@g...com
Dziura zrobiła się pod lakierem na środku dachu. O pęcherzach na dachu przy
rynienkach nie wspominam, bo to pewnie norma. O rdzy pod nieuszkodzonym
zabezpieczeniem podwozia też szkoda gadać. Blacha była do d., ściągnąłem kiedyś
pordzewiały pas tylny, wyczyściłem do żywego,pomalowałem a i tak pordzewiało. Gdyby
nie blacha, to Poldolotów widziałoby się dziś wiecej.
-
33. Data: 2018-05-21 13:35:30
Temat: Re: Polonez
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Narzekan tez nie slyszalem. Ty miales kontakt z jednym ja z wieloma polonezami i
wieloma ich uzytkownikami. Dla mnie to ze nagminnie wyly mosty w polonezach to bajka
taka samo jak psujaca sie membrana w gazniku, zwlaszcza ze jej nie bylo.
-
34. Data: 2018-05-21 13:37:48
Temat: Re: Polonez
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dziwne by bylo jak by sie na lakierze zrobila a nie pod lakierem.
-
35. Data: 2018-05-21 14:23:06
Temat: Re: Polonez
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-05-21 o 13:35, Zenek Kapelinder pisze:
> Narzekan tez nie slyszalem. Ty miales kontakt z jednym ja z wieloma polonezami i
wieloma ich uzytkownikami. Dla mnie to ze nagminnie wyly mosty w polonezach to bajka
taka samo jak psujaca sie membrana w gazniku, zwlaszcza ze jej nie bylo.
Kontakt miałem też z wieloma, jeden miałem na własność.
I na gaźnik nie narzekałem, ci którzy narzekali to po
sprawdzeniu okazało się że jakiś domorosły specjalista
im tak oszczędnie wyregulował.
Pozdrawiam
-
36. Data: 2018-05-21 18:34:10
Temat: Re: Polonez
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 21.05.2018 o 00:30, Zenek Kapelinder pisze:
> Polonez mial dwie warstwy farby, podklad i nawierzchniowa.
> Wspolczesne maja trzy, podklad, kolor i bezbarwny lakier.
> Dwa razy dluzej przebija sie korozja przez taka
> trojwarstwowa kanapke lakierowa.
Korozja nie ma się dłużej przebijać, tylko nie powstawać.
Jak już powstanie, to żaden lakier, z ilu warstw by nie był, jej nie
powstrzyma.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03
Kymco Xciting 500i sqtr '08
-
37. Data: 2018-05-21 19:00:04
Temat: Re: Polonez
Od: e...@g...com
Ale Zenek nie bardzo to jarzy, raz pisze, i słusznie, że koroduje w miejscu
uszkodzenia lakieru, drugim razem, że jak korozja to tylko pod lakierem, hehehehe.
-
38. Data: 2018-05-21 19:04:44
Temat: Re: Polonez
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Na zdjeciach widzialem okrety podwodne z II Wojny Swiatowej. Zardzewiale byly. Nie da
sie stali skutecznie zabezpieczyc przed korozja bo dla zelaza w warunkach ziemskich
naturalna forma sa tlenki zelaza. Blacha w samochodzie rdzewieje z od strony lakieru
jesli warstwa lakieru nie jest szczelna. Atom tlenu maly i pekniecia na lakierze
mozna nie zauwazyc bez mikroskopu a dla atomu tlenu pekniecie bedzie tym czym Kanion
Rzeki Kolorado dla czlowieka. Rdzewieje od drugiej strony niz lakier tez w sytuacji
gdy warstwa zabezpieczajaca bedzie uszkodzona lub nie bedzie ciagla. W pierwszych
poldkach rdzewialy w sposob charakterystyczny przednie blotniki. Byla to wada
konstrukcyjna. Uszczelnili przestrzen pomiedzy blotnikiem a podluznica gumowa
uszczelka. Guma scierala zabezpieczenie antykorozyjne na blotniku i blotnik rdzewial.
Wystarczylo w nowym poldku wyciac gume i zalozyc produkowane przez rzemioslo nadkola
zeby w tym miejscu rdza sie nigdy nie pojawila. Im grubiej farby tym dluzej rdza musi
rozprzestrzeniac zeby od spodu przebila sie przez lakier. W Poldku rdza pokazywala
sie jesli perforacja byla taka ze miescila sie w niej szpilka. We wspolczesnych
samochodach cos bedzie na lakierze widac jesli ubytek blachy bedzie taki ze palec
wejdzie.
-
39. Data: 2018-05-21 19:12:06
Temat: Re: Polonez
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Ty nie trybisz o co chodzi. Ale to nie moj problem.
-
40. Data: 2018-05-21 19:33:21
Temat: Re: Polonez
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 20 May 2018 06:01:09 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):
> woleli cienkiego na zasadzie dobrowolnosci przymusowej.
W 1995 wybor byl, poldki w wolnej sprzedazy.
J.