-
1. Data: 2009-05-11 09:14:06
Temat: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
Ngage 2.0 to chyba dla dzieci jest.
Swietny TPS dla iPhona, nawet ktos w PL nagral recenzje
http://www.youtube.com/watch?v=T85WLfCJyl0
-
2. Data: 2009-05-11 09:22:22
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 11 May 2009 11:14:06 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):
> Ngage 2.0 to chyba dla dzieci jest.
> Swietny TPS dla iPhona, nawet ktos w PL nagral recenzje
"Na kolana chamy, śpiewa dla was Lucjan Pawaroti!" ;-)
Nie wiem o co chodzi, ale dla mnie to jest antyreklama "telefonu". Coraz
częściej myślę sobie, że po dodaniu BT do Nokii serii 1 to będzie mój
podstawowy telefon.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
3. Data: 2009-05-11 09:26:31
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: Jan Strybyszewski <k...@...pl>
Olgierd pisze:
> Dnia Mon, 11 May 2009 11:14:06 +0200, Jan Strybyszewski napisał(a):
>
>> Ngage 2.0 to chyba dla dzieci jest.
>> Swietny TPS dla iPhona, nawet ktos w PL nagral recenzje
>
> "Na kolana chamy, śpiewa dla was Lucjan Pawaroti!" ;-)
>
> Nie wiem o co chodzi, ale dla mnie to jest antyreklama "telefonu". Coraz
> częściej myślę sobie, że po dodaniu BT do Nokii serii 1 to będzie mój
> podstawowy telefon.
Szczegolnie ze na filmie ... jest ipod Touch... no ael to na jedno
wychodzi. Pamietam jak dzis 5110 z wezem .... a teraz prosze....
poligony milionami lataja jak szalone.
>
-
4. Data: 2009-05-11 13:24:33
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Olgierd pisze:
> Nie wiem o co chodzi, ale dla mnie to jest antyreklama "telefonu". Coraz
> częściej myślę sobie, że po dodaniu BT do Nokii serii 1 to będzie mój
> podstawowy telefon.
Nikt Ci nie zabrania. Niemniej śmieszą mnie opinie w stylu: "telefon to
jest do dzwonienia i pisania SMSów, wszystko inne to zbytek i
szpanerstwo". Ileż to ja już razy słyszałem takie gadki, często za moimi
plecami, bo zamiast jakiegoś Sagema mam Palmfona z Windowsem Mobile.
Bynajmniej nie dla "szpanu", ale co kogo obchodzi, że dużo piszę, często
sprawdzam pocztę i zarządzam czasem za pomocą tego urządzenia. Dla
sporej części przedstawicieli tego narodu samo posiadanie lepszego
sprzętu jest czymś nie na miejscu. Jakiś relikt komuny?
A najśmieszniejsze jest to, że tacy ludzie:
1) Jakieś piętnaście lat temu zastanawiali się po co komukolwiek telefon
komórkowy. "Przecież to tylko dla biznesmenów".
2) Po paru latach samo sobie jakiś kupili, wtedy część z nich mówiła, że
SMS to niepotrzebny bajer. Narzekali również na upadek obyczajów
polegający na tym, że telefony mają już licealiści-szpanerzy, "którym
tak naprawdę wcale to nie jest potrzebne, ale w ten sposób udają
dorosłych". Dziś niejeden z nich kupuje komórkę swojemu ośmiolatkowi,
żeby mieć go na krótszej smyczy. ;)
3) Jakieś hmm... Siedem czy osiem lat temu spora grupa ludzi wyśmiewała
się ze "szpanerów" kupujących nikomu niepotrzebne telefony a aparatami
fotograficznymi. Dziś sami pstrykają zdjęcia i kręcą filmiki bez
opamiętania. ;)
4) To samo z funkcją odtwarzacza MP3 - kiedyś fajnie najeżdżało się na
"szpanerów", dziś każdy ma kabel łączący jego uszy z komórką trzymaną w
kieszeni. ;)
Wniosek: telefon komórkowy sukcesywnie zastępuje funkcje kolejnych
urządzeń, czy to się komuś podoba czy nie. W dzisiejszych czasach
mówienie, że komórka służy do dzwonienia i SMSowania to ogromne
nieporozumienie. Już jakiś czas temu telefon komórkowy stał się prostą
konsolką do gier, wchłonięcie funkcjonalności urządzeń w rodzaju Sony
PSP jest tylko kwestią czasu. To samo z tabletami Internetowymi.
Komórkowi purytanie i tym razem mogą narzekać na "szpanerów" i
"przeładowane bajerami" urządzenia. Ja będę miał ubaw, gdy za parę lat
sami będą z nich korzystać, gdy tylko te staną się standardem. ;)
-
5. Data: 2009-05-11 13:33:36
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Mon, 11 May 2009 15:24:33 +0200, Atlantis napisał(a):
>> Nie wiem o co chodzi, ale dla mnie to jest antyreklama "telefonu".
>> Coraz częściej myślę sobie, że po dodaniu BT do Nokii serii 1 to będzie
>> mój podstawowy telefon.
>
> Nikt Ci nie zabrania. Niemniej śmieszą mnie opinie w stylu: "telefon to
> jest do dzwonienia i pisania SMSów, wszystko inne to zbytek i
> szpanerstwo".
Nigdy tak nie mówiłem ;-) używam go także do transmisji danych (od 2002
r. -- jeszcze od ME45), jako przypominajki i pewnie do czegoś jeszcze.
> zarządzam czasem za pomocą tego urządzenia.
O! ten tekst to mój ulubiony!
> sporej części przedstawicieli tego narodu samo posiadanie lepszego
> sprzętu jest czymś nie na miejscu. Jakiś relikt komuny?
Oj tak, oj tak.
> A najśmieszniejsze jest to, że tacy ludzie: 1) Jakieś piętnaście lat
> temu zastanawiali się po co komukolwiek telefon komórkowy. "Przecież to
> tylko dla biznesmenów".
15 lat temu się nie zastanawiałem, ceglaste NMT nigdy mnie nie pociągały.
> 2) Po paru latach samo sobie jakiś kupili, wtedy
> część z nich mówiła, że SMS to niepotrzebny bajer.
Bo ja wiem? Nie, nie mówiłem niczego takiego. Chociaż fakt, że z
esemesami nie było jeszcze wówczas tak słodko: jako abonent Idei nie
mogłem posłać esemeska do abonentów Ery, a w ogóle ludzi z komórkami było
tak niewiele, że tych esemesów za dużo nie dało się posłać ;)
> Narzekali również na
> upadek obyczajów polegający na tym, że telefony mają już
> licealiści-szpanerzy, "którym tak naprawdę wcale to nie jest potrzebne,
> ale w ten sposób udają dorosłych".
Projektujesz? A może raczej byłeś wówczas w gimnazjum i bardzo chciałeś
być już dorosły? :-)
> 3) Jakieś hmm...
> Siedem czy osiem lat temu spora grupa ludzi wyśmiewała się ze
> "szpanerów" kupujących nikomu niepotrzebne telefony a aparatami
> fotograficznymi.
Mój pierwszy taki to był S55, jeszcze z dołączanym aparatem, który dali
mi 6 lat temu na Cebicie (operator sprzedawał aparacik osobno, za jakieś
olbrzymie pieniądze).
"Zdjęcia" robił straszne. Ale już taki K750i -- całkiem przyzwoite.
> 4) To samo z funkcją odtwarzacza MP3 - kiedyś fajnie
> najeżdżało się na "szpanerów", dziś każdy ma kabel łączący jego uszy z
> komórką trzymaną w kieszeni.
Bzdura, nie mam i raczej nigdy nie będę miał.
No i co teraz, po tych Twoich generalizacjach?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
6. Data: 2009-05-11 14:01:16
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: Marx <M...@n...com>
Ma chlop racje, a ze akurat ty nie korzystasz, to nic nie znaczy
Marx
Ps. Zapomnial o GPS, dokladnie taka sama sytuacja
-
7. Data: 2009-05-11 18:09:20
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: ToMasz <t...@g...pl>
Atlantis pisze:
> Olgierd pisze:
>
>> Nie wiem o co chodzi, ale dla mnie to jest antyreklama "telefonu".
>> Coraz częściej myślę sobie, że po dodaniu BT do Nokii serii 1 to
>> będzie mój podstawowy telefon.
> A najśmieszniejsze jest to, że tacy ludzie:
(...)
1) 2) 3):
15 lat temu telefon kosztował wypłate, a abonament dzisiejsze 50zł- w
całości przepadał. rozmowa - dzisiejsze 3-6zł. to miało być "dla ludzi"?
Jak już ktoś kupił i pokapował sie ze to cholernie drogo - SMS-ował.. co
mu zostało?
Aparat 640x480( jeszce dołączany) był poto zeby robić fotki? JAja sobie
robisz. Był poto zeby sie z Właścicieli nabijać.
Pierwsze telefony z MP3 często nie miały kart pamieci - patrz motorola
v3(nie wiem jaki symbol) - wiec co 3 piosenki na okręta? miało to sens?
Dzisiaj jak masz ekran 320x240, SD 8GB 2mpix autofokus, jest o czym
gadac. ale w w.w. przypadkach tamci ludzie musieli zapłacić "
technologiczne frycowe". Chyba w każdej dziedzinie tak jest...
> Wniosek: telefon komórkowy sukcesywnie zastępuje funkcje kolejnych
> urządzeń, czy to się komuś podoba czy nie. W dzisiejszych czasach
> mówienie, że komórka służy do dzwonienia i SMSowania to ogromne
> nieporozumienie. Już jakiś czas temu telefon komórkowy stał się prostą
> konsolką do gier, wchłonięcie funkcjonalności urządzeń w rodzaju Sony
> PSP jest tylko kwestią czasu. To samo z tabletami Internetowymi.
> Komórkowi purytanie i tym razem mogą narzekać na "szpanerów" i
> "przeładowane bajerami" urządzenia. Ja będę miał ubaw, gdy za parę lat
> sami będą z nich korzystać, gdy tylko te staną się standardem. ;)
w 98% sie zgadzam. jednak pewne rozwiazania są daleko nielogiczne,
aczkolwiek promowane jako odkrycie wszechczasów. już na tym filmiku
widać ze sterowanie za pomocą ekranu, czegoś co jest na ekranie - jest
nieefektywne. Moim zdaniem ta gałąź wymrze, a "technologiczne frycowe"
płacą dzisiejsi gracze.
ToMasz
-
8. Data: 2009-05-11 20:20:07
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: Atlantis <m...@w...pl>
ToMasz pisze:
> 15 lat temu telefon kosztował wypłate, a abonament dzisiejsze 50zł- w
> całości przepadał. rozmowa - dzisiejsze 3-6zł. to miało być "dla ludzi"?
Faktycznie - jak mi zwrócono uwagę trochę przesadziłem. Pisałem na
szybko i źle skalibrowałem daty. Trzeba odjąć kilka lat, niemniej
ogólnej zasady nadal będę bronił. ;)
> Aparat 640x480( jeszce dołączany) był poto zeby robić fotki? JAja sobie
> robisz. Był poto zeby sie z Właścicieli nabijać.
A "prawdziwe" aparaty cyfrowe były wtedy niby dużo lepsze? Mam na dysku
zdjęcia z początku liceum robione przez koleżankę cyfrówką - to jeszcze
były czasy, kiedy nie był to powszechnie spotykany sprzęt i budził pewną
sensacją, bo większość używała analogowych. Rozdziałka 800x600. ;)
Przecież aparaty w komórkach bardzo długo były robione z myślą o
uchwyceniu jakiegoś momentu, a nie robieniu artystycznych zdjęć w
wysokiej jakości czy dokumentacji technicznej. ;)
> Pierwsze telefony z MP3 często nie miały kart pamieci - patrz motorola
> v3(nie wiem jaki symbol) - wiec co 3 piosenki na okręta? miało to sens?
W przypadku takiej Nokii 5510, gdy jeszcze miało się w pamięci zwykłe
kasetowe Walkmany? Jak najbardziej miało. ;)
> Dzisiaj jak masz ekran 320x240, SD 8GB 2mpix autofokus, jest o czym
> gadac. ale w w.w. przypadkach tamci ludzie musieli zapłacić "
> technologiczne frycowe". Chyba w każdej dziedzinie tak jest...
Ale przecież nie byłoby tego o czym piszesz, gdyby swego czasu ktoś nie
przetestował określonych rozwiązań na małym ekraniku, aparacie VGA i
pamięci 10 MB. ;) A to, że ktoś już wtedy fascynował się takimi
nowinkami? Czy to coś złego?
> w 98% sie zgadzam. jednak pewne rozwiazania są daleko nielogiczne,
> aczkolwiek promowane jako odkrycie wszechczasów. już na tym filmiku
> widać ze sterowanie za pomocą ekranu, czegoś co jest na ekranie - jest
> nieefektywne. Moim zdaniem ta gałąź wymrze, a "technologiczne frycowe"
> płacą dzisiejsi gracze.
Zgadzam się, ale tylko po części. Ogólnie sterowanie strzelankami w
przypadku mobilnych konsolek bywa dosyć męczące nawet gdy masz fizyczne
klawisze i analoga (patrz: Sony PSP). W przypadku iPhone/iPod Touch z
tego co widziałem i słyszałem całkiem fajnie steruje się wyścigówkami za
pomocą akcelerometru (trzeba się tylko przyzwyczaić).
Uważam, że granie na poważnie na iPhone miałoby sens, gdyby wypuszczone
zostały specjalne akcesoria. Coś a'la grip do PSP, tyle tylko, że
wyposażony w zestaw przycisków i joystick analogowy.
Tu znowu chodzi o to, że iPhone pokazuje pewien trend, który pewnie
będzie coraz bardziej widoczny w przyszłości. Urządzenie sprzedawane
jako telefon, o bardzo rozbudowanych możliwościach internetowych i
multimedialnych, w dodatku z niesamowitą grafiką w grach. Może dziś
jeszcze w tym ostatnim przypadku nie gra się idealnie, ale to jak z tymi
telefonami z MP3 bez kart pamięci o których wspominałeś. ;) Kolejne
generacje urządzeń to zmienią.
BTW rzecz jasna iPhone nie jest jakoś specjalnie innowacyjny - były PDA
z większymi możliwościami graficznymi i obliczeniowymi, ale co z tego,
skoro nikt ich w ten sposób nie wykorzystał? Bo po co, skoro profil
użytkownika inny?
-
9. Data: 2009-05-11 20:35:26
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
ToMasz wrote:
>
> 15 lat temu telefon kosztował wypłate, a abonament dzisiejsze 50zł- w
> całości przepadał. rozmowa - dzisiejsze 3-6zł. to miało być "dla ludzi"?
> Jak już ktoś kupił i pokapował sie ze to cholernie drogo - SMS-ował.. co
> mu zostało?
15 lat temu to "luksusowy" telefon kosztował nieomal tyle, co nowy mały
fiat, a abonament jakieś 1/5 wypłaty
A SMS-y wynaleziono w Polsce kilka lat później :-P
http://szukaj.wyborcza.pl/archiwum/1,0,416870.html?k
dl=19940913KAK
M.
-
10. Data: 2009-05-11 20:51:46
Temat: Re: Pokaz mocy iPhona - Terminator Salvation
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 11 May 2009 20:09:20 +0200, ToMasz wrote:
>Aparat 640x480( jeszce dołączany) był poto zeby robić fotki? JAja sobie
>robisz. Był poto zeby sie z Właścicieli nabijać.
Ogladasz zdjecia na komputerze ? To jaka maja rozdzielczosc ?
Kiedys to byl caly monitor, potem znaczaca jego czesc, dopiero od
niedawna wymaga powiekszania zeby cos dostrzec :-)
>Pierwsze telefony z MP3 często nie miały kart pamieci - patrz motorola
>v3(nie wiem jaki symbol) - wiec co 3 piosenki na okręta? miało to sens?
Znikomy. Ale lekcje angielskiego w tramwaju dalo sie odsluchac :-)
J.