-
71. Data: 2009-03-25 17:55:55
Temat: Re: Play Fresh
Od: Tony <p...@g...com.zamiastkkkdajk>
Dnia Wed, 25 Mar 2009 12:53:19 +0000 (UTC), chmiel199 napisał(a):
> Szymon <s...@o...pl> napisał(a):
>> A jak się ze znajomym umówisz, kiedy masz do tej budki z telefonem iść?
>
> Moze telepatia, albo sms z Internetu?;)
>
> Sprowadzam to do granicy absurdu, bo uwazam ze kazda osoba ktorej telefon
> komorkowy JEST POTRZEBNY, korzysta z niego w sposob mniej lub bardziej
> aktywny.
JEST POTRZEBNY kwestia bardzo względna. Za 50 zł miesięcznie można osobie
starszej lub chorej wykupić bezprzewodowy przycisk alarmowy, powiadamiający
rodzinę lub pogotowie, że dzieje się coś złego. W tym wypadku w nieco innej
formie można mieć coś podobnego za 5 zł rocznie. Nie chodzi mi o
bezpośrednie porównanie tych dwóch możliwości, przycisk ma swoją przewagę.
Ale zakładając, że nasza osoba da radę np. przytrzymać jakiś przycis na
komórce, co w niejednym modelu wybiera przypisany numer, czy taki telefon
nie jest POTZREBNY?
> zakladam ze jesli ktos nie robi 500km miesiecznie
> samochodem to ten samochod tak naprawde nie jest mu do niczego potrzebny i
> moglby sie bez niego obyc...
Znam osobę, która jeździ autem na targ 2x w tygodniu. Nawet nie rozpakowuje
tego auta z towaru po przyjeździe mając auto w garażu przy domu,
rozpakowuje towar w garażu kilka razy do roku jadąc nieco dalej do rodziny.
Poza tym nim nie jeździ, bo boi się, że towar ukradną :) Średnio
miesięcznie przejeżdża więc niecałe 100 km na targ (jeden wyjazd to ~10 km
w obie strony), powiedzmy drugie tyle gdzieś indziej. Jeździ więc te 200 km
miesięcznie na dodatek się z tego utrzymując.
Innych sytuacji nietypowych jest mnóstwo, życie pisze najbardziej
niewiarygodne scenariusze. Kojarzy mi się takie podejście z jakąś
reglamentacją, kiedyś przyznana była ilość metrów kwadratowych mieszkania
na mieszkańca, władza uznała, że więcej niż 15 m2 na głowę NIE JEST
POTRZEBNE, a przecież leżąc nawet i będąc wysokim i grubym nie zajmuje się
więcej miejsca niż 2 m2 ;p
Pozdrawiam
Tony
-
72. Data: 2009-03-25 18:51:21
Temat: Re: Play Fresh
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "chmiel199" <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gqd0lp$jn3$1@inews.gazeta.pl...
> Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>> No moja byla spod stolika. Na poczatku chcieli za telefon 600-700zl, a
>> znajomego to ja mam dobrego, jest wlascicielem punktu.
>>
>
> Ja mam na mailu cennik gdzie e71 jest w Kapitalnej 75 za 244zl brutto,
> wiec po
> pertraktacjach, zgodzie centrali itd. wyszlo za mniej niz 100;) widac
> znajomy
> znajomemu nie równy;)
Nie rozumiesz w dalszym ciagu.
Jak sie ma Twoja oferta do ofert dla wiekszosci?? Jaki jest sens poddawania
tego w ogle do porownania z oferta dla kazdego??
Ty napisales, ze za E71 zaplaciles 100zl, ja ze 240zl. Oferta dla mnie nie
jest dla kazdego, a Twoja tym bardziej. Cemu nie napiszesz, ze wlasciciel
Plusa moze gadac ile chce z telefonu jakiego chce i jak tu Play moze byc
konkurencyjny??
Pozdro.. TK
-
73. Data: 2009-03-25 19:02:30
Temat: Re: Play Fresh
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "chmiel199" <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gqd17p$m9v$1@inews.gazeta.pl...
> Ja przerabiam to na co dzien. Na wszystkim da rade cos "urwac". Trzeba
> tylko
> wiedziec gdzie zapukac i jakich argumentow uzyc. Czesto wystarczy "potruc
> dupe" komus wplywowemu i ten zdecyduje sie dac nam oferte korzystniejsza
> tylko
> dla swietego spokoju i uciszenia. Przerobilem juz z tpsa, netia, plusem,
> upc,
> kilkoma bankami itd itd. Grunt to miec z tego przyjemnosc i uwazac to za
> swoje
> hobby;)
Ja zwykle takich klientow okreslam mianem gnidy, bez urazy to nic
osobistego. Nie lubie jak ktos mi mowi ile co powinno u mnie kosztowac. Nie
lubie takich klientow, mam ich gdzies i wcale sie nie smuce jak mnie nie
odwiedzaja.
Takie tylko osobiste spostrzezenia.
Pozdro.. TK
-
74. Data: 2009-03-25 19:17:37
Temat: Re: Play Fresh
Od: "chmiel199" <c...@N...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
> Jak sie ma Twoja oferta do ofert dla wiekszosci??
Wiekszosci, tzn ludzi ktorzy wydaja na telefon mniej niz 91,5? Duzo jest
takich, masz jakies badania na ten temat? Statystyki? Operowanie dla mnie
pojeciami "oferta dla wiekszosci", "oferta dla kazdego" jest dla mnie proba
manipulowania. Rozumiem ze od kiedy pojawil sie Play fresh wszyscy wydaja na
polaczenia telefoniczne po 5zl na rok? Szczerze to nie znam ludzi ktorzy
wydaja na telefon mniej niz 50-100zl, wiec dla mnie jednak wiekszosc to ludzie
ktorzy wydaja wiecej na telefon niz owe 5zl.
> Jaki jest sens poddawania
> tego w ogle do porownania z oferta dla kazdego??
Taki ze nie rozumiem skad ta cala medialna podnieta, ktorej ulegaja zwykli
ludzie. Jestem zwyklym czlowiekiem jak kazdy z nas i uwierz mi ze ta oferta
jest dostepna dla kazdego (kto ma regon).
> Ty napisales, ze za E71 zaplaciles 100zl, ja ze 240zl. Oferta dla mnie nie
> jest dla kazdego, a Twoja tym bardziej.
Slabego masz znajomego, bo ja od 2 miesiecy mam na mailu oferte od g300 w
cenniku ktorej jest ten telefon za 244zl. Wiec koles zbytnio sie nie wysilil
dla swojego "znajomego".
> Cemu nie napiszesz, ze wlasciciel
> Plusa moze gadac ile chce z telefonu jakiego chce i jak tu Play moze byc
> konkurencyjny??
Wlascieielem plusa sa jego akcjonariusze.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
75. Data: 2009-03-25 19:19:49
Temat: Re: Play Fresh
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"chmiel199" napisał:
> Jesli ktos ma zamiar posiadac komorke i wydawac na nia 10zl
> miesiecznie to w mojej ocenie takiemu komus nie jest potrzebny telefon.
> Jedynymi osobami ktore przychodza mi na mysl ze moze przydac sie im
> funkcja
> odbierania polaczen przez rok za 5zl, to stare babcie ktore czekaja na
> telefon
> od swojego wnusia, ktory to dzwoni raz na kwartal...
Masz w takim razie bardzo ograniczoną wyobraźnię lub cierpisz na
gerontofilię, skoro funkcja odbierania połączeń kojarzy Ci się li tylko i
wyłącznie ze starymi babciami ;->
Ja na przykład (a akurat nie jestem starą babcią a wręcz przeciwnie)
potrzebuję przeznaczyć jeden aparat tylko i wyłącznie do odbierania SMS-ów
testowych i alarmowych, wysyłanych przez uruchamiane przeze mnie stacje
meteo z modułem GSM. Nie chcę ich wysyłać na swój aparat, wolę mieć
dedykowanego do tego jakiegoś starego Siemensa i nie musieć się zastanawiać,
kiedy ostatnio przedłużałem mu żywot. I nie chodzi tu o te 5 zł, może być i
50 rocznie, byle na zasadzie: raz w roku opłacę i zapominam na następny rok.
Coś takiego zdaję się było w Mobilkingu, ale to operator nie dość że
wirtualny, to w dodatku ponoć spadowy ;->
W ogóle w systemach alarmowych z powiadamianiem via GSM taka funkcja jest
potrzebna, przejrzyj archiwum grupy ile było swojego czasu pytań o to, u
którego operatora kupić kartę aby mieć jak najdłużej aktywne przychodzące.
JoteR
-
76. Data: 2009-03-25 19:24:46
Temat: Re: Play Fresh
Od: "chmiel199" <c...@N...gazeta.pl>
Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
> Ja zwykle takich klientow okreslam mianem gnidy, bez urazy to nic
> osobistego. Nie lubie jak ktos mi mowi ile co powinno u mnie kosztowac. Nie
> lubie takich klientow, mam ich gdzies i wcale sie nie smuce jak mnie nie
> odwiedzaja.
> Takie tylko osobiste spostrzezenia.
A ja zwykle takich sprzedawców określam mianem trutnia, bez urazy to nic
osobistego. Siedzi taki caly dzien siedzi i pierdzi w stolek, a jak ktos
przyjdzie o cos popytac, ponegocjowac, to od razu chcialby znow pierdziec w
swoj stolek w samotnosci. Dla takiego klient najlepszy to taki ktory
przychodzi, placi i wychodzi, to oczywiste, ale marnie widze gdybys mial kogos
przekonac do kupna czegos. No chyba ze jest to branza FMCG gdzie produkty
pierwszej potrzeby sprzedaja sie same bo kazdy wie ze przychodzi po chleb i mleko.
To tylko takie osobiste spostrzezenia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
77. Data: 2009-03-25 19:30:34
Temat: Re: Play Fresh
Od: Tony <p...@g...com.zamiastkkkdajk>
Dnia Wed, 25 Mar 2009 20:19:49 +0100, JoteR napisał(a):
> którego operatora kupić kartę aby mieć jak najdłużej aktywne przychodzące.
Przede wszystkim chodzi o wychodzące. W wielu alarmach są karty sim, które
wysyłają sygnał/wiadomość w razie alarmu, nawet są takie alarmy coś jak
komórka z czujnikiem, którą stawiasz sobie w dowolnym i aktywujesz bez
żadnej instalacji.
Pozdrawiam
Tony
-
78. Data: 2009-03-25 19:43:38
Temat: Re: Play Fresh
Od: ToMasz <t...@g...pl>
chmiel199 pisze:
> tl <t...@p...gazeta.pl> napisał(a):
>
>> Zgodziłbym się z Tobą gdyby oferta była dostępna dla każdego kto spełni
>> określone
>> warunki przedstawione oficjalnie. A w tym przypadku tak nie jest. To oferta
>> dla "znajomych
>> krolika". Przerabiałem to w PRL-u w sklepach zwłaszcza mięsnych.
>
> Ja przerabiam to na co dzien. Na wszystkim da rade cos "urwac". Trzeba tylko
> wiedziec gdzie zapukac i jakich argumentow uzyc. Czesto wystarczy "potruc
> dupe" komus wplywowemu i ten zdecyduje sie dac nam oferte korzystniejsza tylko
> dla swietego spokoju i uciszenia. Przerobilem juz z tpsa, netia, plusem, upc,
> kilkoma bankami itd itd. Grunt to miec z tego przyjemnosc i uwazac to za swoje
> hobby;)
>
a pejsy same rosną?
:)
Ja chyba wiem co Cie boli. Ty jesteś "de besciak" i dobrze. Zawsze
wszędzie muszą być tacy jak Ty. Dla Was są super telefony, obniżone do
1zł, i super taryfy. Sęk w tym ( jak sam napisałeś) ze aby wejśc do
grona "de besciaków" trzeb zapłacić wyskokie wpisowe i mieć znajomości.
PLay fresh, burzy ten układ, zaprasza wszystkich, bez wyjątku, nawet
tych którzy mają do wydania 5zł. Jasne ze nie będą mieli doradcy
biznesowego, wypasionego telefonu, ale im to niejest porzebne. Zamienią
0 minut+abonament(50zł?) w tpsa na 300minut za 15zł! drożej do nich sie
bedzie dzwonic? niekoniecznie, mozna zainwestować w playa za 5zł/miesiac...
najbardziej mnie jednak smieszy wyznanie abonamentowców ze nie mają
czasu na (nazwijmy to w skrócie) cudowanie (i pamietanie) z kartami
zdrapkami. Z ładowaniem bateri sobie radzicie? Zastanawiam sie jakaż
wielka rozbieżność u Was w tym względzie występuje. Moja żona ma abo w
Orange. 3 pierwsze faktury - ceny z kosmosu. 4 faktura to co miało być
gratis, okazało sie gratisem na 3 miesiace. od 6tej faktury jest OK. Z
listów na tej grupie wiem ze to normalka we wszystkich sieciach. Czy to
niejest cudowanie? Ja wole zdrapki.
PS. Wiem ze 90% ludzi z tego nie korzysta ale od 15 lat w komórkach jest
terminarz. Doładowujac konto, albo kupując pakiet ustawiam sobie
przypomnienie o końcu. Teraz mam na ekranie: poniedzialek: doladuj.
doładowuje raz na 5 miesiecy... tragedia?
ToMasz
-
79. Data: 2009-03-25 20:03:35
Temat: Re: Play Fresh
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "chmiel199" <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gqe00h$jd0$1@inews.gazeta.pl...
> Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>> Jak sie ma Twoja oferta do ofert dla wiekszosci??
>
> Wiekszosci, tzn ludzi ktorzy wydaja na telefon mniej niz 91,5? Duzo jest
> takich, masz jakies badania na ten temat? Statystyki? Operowanie dla mnie
> pojeciami "oferta dla wiekszosci", "oferta dla kazdego" jest dla mnie
> proba
> manipulowania.
No niestety jak na razie Ty manipulujesz. Mam w Plusie 4 numery, wszystkie
firmowe, wszystkie w abonamencie i Twojej oferty nie widzialem. Jezeli nie
widzisz roznicy miedzy oferta ktorej nie ma na oficjalnej stronie operatora,
nie ma zadnych folderow reklamowych, czy ulotek, a oferta dla mas na kazdej
ulotce, wystawie sklepowej i stronie operatora to ja nie potrafie do Ciebie
dotrzec.
> Rozumiem ze od kiedy pojawil sie Play fresh wszyscy wydaja na
> polaczenia telefoniczne po 5zl na rok? Szczerze to nie znam ludzi ktorzy
> wydaja na telefon mniej niz 50-100zl, wiec dla mnie jednak wiekszosc to
> ludzie
> ktorzy wydaja wiecej na telefon niz owe 5zl.
Mnie Play fresh srednio obchodzi, kupilem to dziecku i tyle. Roznica jest
taka, ze to moze kazde dziecko, a Ty piszesz o jakichs znajomych z
enigmatycznego jakiegos g300 o ktorym pierwszy raz slysze. Rozumiem ze jako
jedyny, tylko czemu reszta grona jakos tez tej oferty nie widziala.
>
>> Jaki jest sens poddawania
>> tego w ogle do porownania z oferta dla kazdego??
>
> Taki ze nie rozumiem skad ta cala medialna podnieta, ktorej ulegaja zwykli
> ludzie. Jestem zwyklym czlowiekiem jak kazdy z nas i uwierz mi ze ta
> oferta
> jest dostepna dla kazdego (kto ma regon).
Sek w tym ze nie kazdego, bo juz piszesz ze dla kogos kto ma regon. Od kiedy
skonczylem podstawowke wiem, ze nie kazdy ma regon. A nawet jak mam go dzis
to Twojej taryfy na oczy nie widzialem. A Ty porownujesz to z kazda masowa
oferta na rynku i w pierwszym zdaniu pierwszego postu zadajesz pytanie co
jest takiego rewelacyjnego podajac przyklad swojej oferty, ktora nie kazdy
moze miec. Bo regon, jakis tam znajomy g300. :-) Jaja sobie robisz czy sie
nudzisz??
>> Ty napisales, ze za E71 zaplaciles 100zl, ja ze 240zl. Oferta dla mnie
>> nie
>> jest dla kazdego, a Twoja tym bardziej.
>
> Slabego masz znajomego, bo ja od 2 miesiecy mam na mailu oferte od g300 w
> cenniku ktorej jest ten telefon za 244zl. Wiec koles zbytnio sie nie
> wysilil
> dla swojego "znajomego".
Nie wiem co to jest g300. Nie przysyla tez mi maili. Pod koniec umowy dzwoni
i mowi ze sie konczy i czy chce przedluzyc. 244zl za telefon kosztujacy
oficjalnie 900 wydalo mi sie dobra oferta i dla tego sie zdecydowalem.
Wybacz nie podniecam sie tym naprawde. Kupilem telefon i z niego korzystam.
Nie zamierzam poswiecac mu wiecej czasu niz jest to potrzebne, bo przez
wiekszosc dnia mam co robic.
>> Cemu nie napiszesz, ze wlasciciel
>> Plusa moze gadac ile chce z telefonu jakiego chce i jak tu Play moze byc
>> konkurencyjny??
>
> Wlascieielem plusa sa jego akcjonariusze.
O matko, ales Ty doslowny. Nie rozumiesz metafory, czy udajesz??
Pozdro.. TK
-
80. Data: 2009-03-25 20:21:15
Temat: Re: Play Fresh
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "chmiel199" <c...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gqe0du$lhn$1@inews.gazeta.pl...
> Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):
>> Ja zwykle takich klientow okreslam mianem gnidy, bez urazy to nic
>> osobistego. Nie lubie jak ktos mi mowi ile co powinno u mnie kosztowac.
>> Nie
>> lubie takich klientow, mam ich gdzies i wcale sie nie smuce jak mnie nie
>> odwiedzaja.
>> Takie tylko osobiste spostrzezenia.
>
> A ja zwykle takich sprzedawców określam mianem trutnia, bez urazy to nic
> osobistego. Siedzi taki caly dzien siedzi i pierdzi w stolek, a jak ktos
> przyjdzie o cos popytac, ponegocjowac, to od razu chcialby znow pierdziec
> w
> swoj stolek w samotnosci.
Hahaha, pisales zdaje sie o hobby, nie negocjacjach. Kolejny raz zapewne nie
widzisz roznicy. :-) Zapewne w swojej pracy dajesz rabaty ponizej wlasnych
kosztow zeby tylko nie byc pierdzacym sprzedawca. Twoim najlepszym klientem
jest targujaca sie baba o 50 groszy i w ogole nie potrzebujesz nic do zycia,
byle by tylko dobrze zrobic tym co za dwa zlote gotowi cale miasto zjezdzic
a i tak na koniec marudzic cos o rabacikach przy kwotach zakupu na poziomie
10zl. :-))
> Dla takiego klient najlepszy to taki ktory
> przychodzi, placi i wychodzi, to oczywiste, ale marnie widze gdybys mial
> kogos
> przekonac do kupna czegos.
:-)))
Oj nie prognozuj nie prognozuj, jakos daje sobie rade tyle lat.
Rozumiem ze dla Ciebie najlepszy klient to ten co nie placi i wychodzi. :-))
No ale ponegocjowac sobie mozna i poprzekonywac. Moze nie placic, byle by
towar zabral. Pracujesz moze w Caritasie? :-)
> No chyba ze jest to branza FMCG gdzie produkty
> pierwszej potrzeby sprzedaja sie same bo kazdy wie ze przychodzi po chleb
> i mleko.
A jakie to ma znaczenie, konkurencja jest wszedzie. :-) Widac niezla masz
orientacje w rynku skoro twierdzisz ze cos dzis sie samo sprzedaje.
> To tylko takie osobiste spostrzezenia.
Jasne. Gneb sobie dalej pierdzacych sprzedawcow. Bardzo Cie za to szanuja i
cenia. :-)))
Ale najwazniejsze zeby Ci dobrze z tym bylo z tym hobby przyjemnym dla
otoczenia, a w kolo pelno przyjaciol i radosc sprzedawcow na Twoj widok, ze
znow bedzie marudzil o upustach. :-)
Pozdro.. TK