-
21. Data: 2023-01-31 21:34:07
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: Ghost <G...@h...net>
W dniu 31.01.2023 o 18:09, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello robot,
>
> Tuesday, January 31, 2023, 5:07:36 PM, you wrote:
>
>>>> Pewnie zaraz mnie tu zaraz zlinczują, i wyzwą od audiofili,
>>>> bo ośmieliłem się napisać, że wzmacniacze maja brzmienie.
>>>> Ale trudno, stało się.
>>> Jeśli już, to dlatego, że twierdzisz, że dobre brzmienie jest zależne
>>> od wydania większej ilości pieniędzy. To jest typowo audiofilskie
>>> właśnie.
>> W dużym uproszczeniu tak właśnie jest.
>> Ze wszystkim tak jest.
>
> Audiovoodoo.
domyslam sie, ze jezdzisz dacią
-
22. Data: 2023-02-01 09:43:11
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello robot,
Tuesday, January 31, 2023, 8:16:00 PM, you wrote:
>>>>> Pewnie zaraz mnie tu zaraz zlinczują, i wyzwą od audiofili,
>>>>> bo ośmieliłem się napisać, że wzmacniacze maja brzmienie.
>>>>> Ale trudno, stało się.
>>>> Jeśli już, to dlatego, że twierdzisz, że dobre brzmienie jest zależne
>>>> od wydania większej ilości pieniędzy. To jest typowo audiofilskie
>>>> właśnie.
>>> W dużym uproszczeniu tak właśnie jest.
>>> Ze wszystkim tak jest.
>> Audiovoodoo.
> Zaczyna się.
Sam zacząłeś swoje czary.
> Daj mi plonka, proszę.
Musisz zasłużyć.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
23. Data: 2023-02-01 09:44:42
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello robot,
Tuesday, January 31, 2023, 8:20:25 PM, you wrote:
>>>>> Pewnie zaraz mnie tu zaraz zlinczują, i wyzwą od audiofili, bo
>>>>> ośmieliłem się napisać, że wzmacniacze maja brzmienie.
>>>>> Ale trudno, stało się.
>>>> No, mają :) Ale tylko te źle zaprojektowane i zrobione.
>>> dasz przyklad calkowiecie "przezroczystego" dobrze zaprojektowanego i
>>> zrobionego?
>> Takie wzmacniacze istnieją od kilkudziesięciu lat. Pierwszy z nich
>> zaprojektowała nota bene kobieta.
>>> przyda sie tez informacja jaka metoda potwierdziles ow brak
>>> brzmienia
>> Audiovoodoo!
> Hohoho.
> Jedziemy.
> Daj plonka mu!
> Pewnie audiofil i sie nie zna!
> Żaden audiofil w kasze doświadoczemu elektronikowi od zasilaczy pluć nie
> będzie.
Od zasilaczy? Zaczynałem od wzmacniaczy. Lampowych. 50 lat temu.
> Hahahahaaha.
Znów konina od Korwina hasa?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
24. Data: 2023-02-01 09:48:20
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Ghost,
Tuesday, January 31, 2023, 9:34:07 PM, you wrote:
>>>>> Pewnie zaraz mnie tu zaraz zlinczują, i wyzwą od audiofili,
>>>>> bo ośmieliłem się napisać, że wzmacniacze maja brzmienie.
>>>>> Ale trudno, stało się.
>>>> Jeśli już, to dlatego, że twierdzisz, że dobre brzmienie jest zależne
>>>> od wydania większej ilości pieniędzy. To jest typowo audiofilskie
>>>> właśnie.
>>> W dużym uproszczeniu tak właśnie jest.
>>> Ze wszystkim tak jest.
>> Audiovoodoo.
> domyslam sie, ze jezdzisz dacią
Zależy gdzie. Do sklepu jadę C2, 20-letnim. W trasę AR Giullietta 1.4
TB MA, 10-letnia.
Stosuję rozwiązania adekwatne do zastosowań.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
25. Data: 2023-02-01 12:52:32
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: Ghost <G...@h...net>
W dniu 01.02.2023 o 09:48, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Ghost,
>
> Tuesday, January 31, 2023, 9:34:07 PM, you wrote:
>
>>>>>> Pewnie zaraz mnie tu zaraz zlinczują, i wyzwą od audiofili,
>>>>>> bo ośmieliłem się napisać, że wzmacniacze maja brzmienie.
>>>>>> Ale trudno, stało się.
>>>>> Jeśli już, to dlatego, że twierdzisz, że dobre brzmienie jest zależne
>>>>> od wydania większej ilości pieniędzy. To jest typowo audiofilskie
>>>>> właśnie.
>>>> W dużym uproszczeniu tak właśnie jest.
>>>> Ze wszystkim tak jest.
>>> Audiovoodoo.
>> domyslam sie, ze jezdzisz dacią
>
> Zależy gdzie. Do sklepu jadę C2, 20-letnim. W trasę AR Giullietta 1.4
> TB MA, 10-letnia.
>
> Stosuję rozwiązania adekwatne do zastosowań.
i tak to sobie tlumocz
-
26. Data: 2023-02-02 13:18:46
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: KrzysiekSX <k...@u...gdzies>
W dniu 2023.01.25 o 19:38, Bad Worm pisze:
> Cześć,
>
> już od dłuższego czasu chodzi mi po głowie aby poskładać wzmacniacz lampowy
> - nic wielkiego, kilka Watów na kanał, chodzi o to aby móc się na własne
> uszy przekonać jak to brzmi. Nie chciałbym na starcie wydawać nadmiernie
> dużych pieniędzy, pomyślałem więc że konstrukcja na EL84 SE chyba byłaby
> sensownym wyborem.
>
> Całość oparta o taki kit:
> https://allegro.pl/oferta/wzmacniacz-lampowy-se-el84
-6v6-6l6-el34-kit-8935583510
>
> Z takimi transformatorami wyjściowymi:
> https://sklep.lampyelektronowe.pl/?819,tg-5-4897-tra
nsformator-glosnikowy-se-(el84)-sizei
>
> Ma to sens na początek? Czy może jednak pójść w coś innego?
Znaczy się chcesz do domu do słuchania muzyki?
Byłem jakis czas temu w tym samym miejscu co Ty, a ponieważ nie było nikogo ze
wzmaczaczem lampowym do przetestowania to szukałem info w internecie.
Odczucia na żywo są inne, bo uszy każdy ma inne, sprzęt też inny, ale pewne
pojęcie nt brzmienia może Ci dadzą filmiki, np:
https://youtu.be/CPt9rrQbRhk
https://youtu.be/OeNFZEMSRVc
i właściwie to się wtedy zniechęciłem do zakupu, bo nie wiedziałem plusów, a
kasę lepiej przeznaczyć na coś co ma znaczenie, czyli głośniki (albo jak ja
zrobiłem w kilka niedrogich słuchawek iem i sobie dobrać coś do swojego gustu).
Nie chciał bym bardzo uogólniać, bo porównać stojące obok siebie wzmacniacze
miałem okazję tylko dla jednej konstrukcji, ale może Cię zainteresują moje
odczucia po porównaniu samoróbki znajomego:
Jak miałem potem okazję posłuchać lampowca na żywo, to różnica jest na moje ucho
głównie w paśmie przenoszenia, bo mamy obcięcie z góry i słabszy bas, przez co
środek wydaje się bardziej wyeksponowany (przy zbliżonej na ucho głośności
całego utworu). Po ustawieniu w eq podbicia niskich i wysokich dla lampowca było
dość podobnie na obu wzmacniaczach, choć góra dalej była obcięta. Nie powiem co
brzmiało lepiej, kwestia gustu i repertuaru. Właściciel chciał kupić sobie też
jakieś kolumny specjalnie do lampowca, ale nie zdążył, bo mu się potem ten
wzmacniacz spalił (dosłownie, w sensie ognień w sekcji zasilania) i o ile wiem,
to nie zrobił następnego.
Z tego co pamiętam, to z tym eq co podbijało basy na max w lampie szybko
skończyła się moc. Wzmacniacz zwykły to był denon taki wysoki złoty, z zapasem
mocy wystarczajacym do wyburzania ścian, a lampowy miał 'tyle mocy ile
potrzeba', bo cytując właściciela 'w lampach nie jest ważna moc tylko brzmienie'
(czyli pewnie kilka watów). Nie oczekiwałem wtedy równej mocy, aczkolwiek
krążyły pogłoski, że 5w z lampy to jak 50w z tranzystora. Może nie trzeba zawsze
głośno słuchać, ale jakiś minimalny rozsądny poziom i zapas mocy by się przydał
i tu uważam, ze lampa da radę tylko do specyficznej muzyki.
No więc z racji przepaści mocowej między konstrukcjami należało by może
faktycznie coś o przewadze lampy w kategorii 'ciepłe brzmienie' oraz
'harmoniczne parzyste', ale na moje ucho ciepłe brzmienie wynika z tego co wyżej
napisałem, czyli pompowania energii w środek pasma, a harmonicznych nie
wychwytuję w jazgocie nieodpowiedniej dla lampy muzyki, czyli d&b, techno, rap a
nawet czasem pop :)
Właściciel wzmacniacza był nim zachwycony i wszelkie uwagi traktował jako
osobistą zniewagę (w sumie konstruktor to może i miał rację) i się prawie
obraził, więc jeśli bym miał polecić komuś lampowy wzmacniacz to przede
wszystkim osobom, które lubią wzmacniacze lampowe, ewentualnie fascynują się
steampunkiem, ewentualnie dla elektroników chcących sie przekonać czy maja
szczęście z wysokim napięciem, ewntulanie osobom, które słuchają utworów
skoncentrowanych na środku pasma (czyli kobiece wokale najlepiej solo,
instrumenty skrzypcowe (z racji tych harmonicznych)), o ile najpierw posłuchają
i są w stanie usłyszeć różnicę.
A, jeszcze jedno co pamiętam - ten lampowiec strasznie łapał drgania z
otoczenia, nie można było nogą tupać, bo przenosiło się na dźwięk, tak jakby
jakaś sprężynka dostawała wibracji i powoli się wyciszała.
pozdrawiam Krzysiek
-
27. Data: 2023-02-02 19:44:52
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: Bad Worm <b...@p...pl>
Dnia Thu, 2 Feb 2023 13:18:46 +0100, KrzysiekSX napisał(a):
> Znaczy się chcesz do domu do słuchania muzyki?
> Byłem jakis czas temu w tym samym miejscu co Ty, a ponieważ nie było nikogo ze
> wzmaczaczem lampowym do przetestowania to szukałem info w internecie.
> Odczucia na żywo są inne, bo uszy każdy ma inne, sprzęt też inny, ale pewne
> pojęcie nt brzmienia może Ci dadzą filmiki, np:
> https://youtu.be/CPt9rrQbRhk
> https://youtu.be/OeNFZEMSRVc
> i właściwie to się wtedy zniechęciłem do zakupu, bo nie wiedziałem plusów, a
> kasę lepiej przeznaczyć na coś co ma znaczenie, czyli głośniki (albo jak ja
> zrobiłem w kilka niedrogich słuchawek iem i sobie dobrać coś do swojego gustu).
Dzięki za obszerną wypowiedź. Czuję się skutecznie zniechęcony do lampowca,
przynajmniej na razie. ;) A zaoszczędzone ~1500 zł wydam na coś bardziej
sensownego. :P
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
www.kolejnafoto.pl
-
28. Data: 2023-02-03 15:21:20
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: KrzysiekSX <k...@u...gdzies>
W dniu 2023.02.02 o 19:44, Bad Worm pisze:
> Dnia Thu, 2 Feb 2023 13:18:46 +0100, KrzysiekSX napisał(a):
>
>> Znaczy się chcesz do domu do słuchania muzyki?
>> Byłem jakis czas temu w tym samym miejscu co Ty, a ponieważ nie było nikogo ze
>> wzmaczaczem lampowym do przetestowania to szukałem info w internecie.
>> Odczucia na żywo są inne, bo uszy każdy ma inne, sprzęt też inny, ale pewne
>> pojęcie nt brzmienia może Ci dadzą filmiki, np:
>> https://youtu.be/CPt9rrQbRhk
>> https://youtu.be/OeNFZEMSRVc
>> i właściwie to się wtedy zniechęciłem do zakupu, bo nie wiedziałem plusów, a
>> kasę lepiej przeznaczyć na coś co ma znaczenie, czyli głośniki (albo jak ja
>> zrobiłem w kilka niedrogich słuchawek iem i sobie dobrać coś do swojego gustu).
>
> Dzięki za obszerną wypowiedź. Czuję się skutecznie zniechęcony do lampowca,
> przynajmniej na razie. ;) A zaoszczędzone ~1500 zł wydam na coś bardziej
> sensownego. :P
Nie ma za co, aczkolwiek nie chciałem tak całkiem zniechęcić :) To, że mi nie
odpowiadała jedna konkretna sztuka sprzętu, to nie wyznacznik, że wszystkie są
do kitu. Tak jak z każdym sprzętem audio jak tylko masz możliwość to posłuchaj
gdzieś, zabierz ze sobą swoją muzykę i zobaczysz, może akurat idealnie 'siądzie'
(ja mam takie jedne słuchawki, które idealnie brzmią tylko z jednym albumem, nie
łączą się z żadną inną muzyką ani ten album z innymi słuchawkami). A jakby Ci
się spodobało, to jeśli zamierzasz sam zbudować, to byłby całkiem fajny projekt
interdyscyplinarny, bo dodatkowo jeszcze trzeba ładnie zbudować obudowę itp.
pozdrawiam Krzysiek
-
29. Data: 2023-02-03 15:59:55
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: alojzy nieborak <a...@g...com>
robot napisał(a):
> ps.
> Pewnie zaraz mnie tu zaraz zlinczują, i wyzwą od audiofili,
> bo ośmieliłem się napisać, że wzmacniacze maja brzmienie.
> Ale trudno, stało się.
Może i mają jakieś piko różnice. Ktoś powinien je opisać/zmierzyć aby było
wiadmo o co biega.
A tak? Brzmienie ciepłe i zimne. Subiektywne odczucia.
-
30. Data: 2023-02-03 17:13:26
Temat: Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 02.02.2023 o 19:44, Bad Worm pisze:
> Dnia Thu, 2 Feb 2023 13:18:46 +0100, KrzysiekSX napisał(a):
>
>> Znaczy się chcesz do domu do słuchania muzyki?
>> Byłem jakis czas temu w tym samym miejscu co Ty, a ponieważ nie było nikogo ze
>> wzmaczaczem lampowym do przetestowania to szukałem info w internecie.
>> Odczucia na żywo są inne, bo uszy każdy ma inne, sprzęt też inny, ale pewne
>> pojęcie nt brzmienia może Ci dadzą filmiki, np:
>> https://youtu.be/CPt9rrQbRhk
>> https://youtu.be/OeNFZEMSRVc
>> i właściwie to się wtedy zniechęciłem do zakupu, bo nie wiedziałem plusów, a
>> kasę lepiej przeznaczyć na coś co ma znaczenie, czyli głośniki (albo jak ja
>> zrobiłem w kilka niedrogich słuchawek iem i sobie dobrać coś do swojego gustu).
>
> Dzięki za obszerną wypowiedź. Czuję się skutecznie zniechęcony do lampowca,
> przynajmniej na razie. ;) A zaoszczędzone ~1500 zł wydam na coś bardziej
> sensownego. :P
Bo to nie jest tak, że wszystkie wzmacniacze lampowe gwarantują
fajne brzmienie.
Nie da się tak pójść na skróty, że masz byle jaki wzmacniacz
lampowy, i już będzie git tylko dlatego że jest lampowy.
Jeżeli chcesz mieć coś fajnie grającego i nie przepłacać
za to, to tranzystor jest lepszym wyjściem.
Jeżeli chodzi o IDY, możesz się zainteresować słynną konstrukcją "gainclone"
Ale już zostałem zbesztany i określony jako audiovoodoo,
bo ośmieliłem się poruszyć kwestę finansową.
Więc musisz sam zdecydować, bo ja jestem audiovoodooo.