eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPhilips taką kaszanę odstawia? Czyli słuchawki, a właściwie, to ich kabel...Philips taką kaszanę odstawia? Czyli słuchawki, a właściwie, to ich kabel...
  • Data: 2012-08-18 00:21:13
    Temat: Philips taką kaszanę odstawia? Czyli słuchawki, a właściwie, to ich kabel...
    Od: "Anerys" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mam słuchawki, Philips SHP1900, widziałem w Tesco za 60 PLN (choć w jakimś
    netowym sklepie za 39). Od jakiegoś czasu zaczeły mi grać mono, jednak przy
    poruszeniu kablem na chwilę wskakiwało stereo, by zaraz zniknąć. Myślałem,
    że to od tego, ze po kablu mogły przejechać kołka fotela, coby mnie nie
    dziwiło. Postarałem się zawęzić miejsce uszkodzenia do ok. 10cm, wyciąłem.
    Chcę zdjąć główną izolację, a ta mi schodzi razem z izolacją przewodów
    wewnątrz... Odcinam i najdelikatniej, jak mogę, zdejmuję osłonkę, żyły
    wyskakują z izolacji (nie dziwota, że się zwierały). W końcu sę wkurzyłem,
    naciąłem osłonkę wzdłuż i na chama wyciągam przewody tak, ze osonka puszcza.
    W sumie, z obu odcinków wyciąłem gdzieś 1/3 długości, tak przewody były
    "przegniłe" (i też prawie tak wyglądały), w środku niewielka ilość jakiejś
    tłustej mazi, jakby oliwki. W końcu izolacja przewodów zaczęła jakoś
    wyglądać, odciąłem osonkę, odizolowałem końce celem pobielenia, umoczyłem w
    kalafonii, pobielam, a izolacja kurczy się bardziej, niż kabelki z ruskiego
    radia, oraz żyła wychodzi bokiem, dosłownie...
    Z najwyższą ostrożnością zacząłem to łączyć, izolując (sprawdza sie
    zadziwiająco dobrze) taśmą... malarską! Najpierw pierwszy przewód, owinąłem,
    zlutowałem drugi, dowinąłem, trzeci, dokończyłem owijanie. Na to osłonka z
    innego kabla wsparta superglue, całość owinięta ponownie dwoma kawałkami
    taśmy malarskiej na długości nieco większej, niż nałożony na łączenie
    kawałek osłonki z innego kabla, też od słuchawek (polskich SD501, których
    arcytandetny plastik po prostu się porozpadał), aby zapewnić lekkie
    usztywnienie, ale i gietkość końców usztywnienia. Oby tylko izolacja w
    środku nie porozpadała się znów...

    Tyle opis, pytanie mam - czy mi się dobrze wydaje, że to może być podróba, a
    nie oryginalny Phlips? Choć gra bardzo przyzwoicie, w uszy nie uciska... Czy
    to może wpadka producenta, czy może zamierzony efekt (co wydaje mi się
    głupie)? Nie ukrywam, parę razy układ zaliczył potężne szarpnięcie i nic się
    nie zerwało... A ja zgłupiałem... Dużo razy wytrzymał też rozjechanie
    kółkami fotela... dopiero kilka dni temu się to posypało. Po naprawie gra
    dobrze... A ja myślę o wymianie kabla, bo słuchawki za dobrze grają (choć
    mogły by lepiej, ale nie mam audiofilskich potrzeb, wystarczą mi takie,
    jakie są), aby je tak bezpardonowo wyrzucać, są dość lekkie i pewnie leżą,
    ważne, że nie spadają, jak np. biegnę do autobusu.
    Tylko, czy ta wymiana kabla miała by sens - IMHO nie za bardzo... Trzeba
    uważać na to, co jest...

    Hmm... gówniana fałszywka, czy prawdziwka i wpadka producenta?

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: