Hello Smok,

Monday, January 6, 2014, 12:11:31 PM, you wrote:

>> Dla mnie to było oczywiste że rządy były przedstawicielami narodu, ot
>> choćby ta strzelanina w Wujku, to dlatego że widmo nieogrzania sobie
>> mieszkania skłoniła rządzących do strzelania do górników? Akurat wtedy
>> byłem w Polsce, i pamiętam że przynajmniej na Śląsku temperatura w nocy
>> spadała do - 28 stopni. Co odpowiedzialny rząd miał robić, pozwolić na
>> to aby ludzie na skutek braku węgla zaczęli zamarzać na śmierć?
> 1. Podać się do dymisji.
> 2. Ogłosić wolne wybory.
> 3. Udać się do prokuratury aby zdać sprawę ze swych występków.

W 1981 roku? Za wcześnie - żył jeszcze Breżniew. Dobry czas nastał
dopiero w 1989 roku, gdy gospodraka (nie poprawiać) była już tak
zrujnowana, że nawet beton partyjny musiał przyznać, że nie da rady z
tym nic zrobić. Breżniewa już nie było a Gorbaczow sam mocno musiał
trzymać się własnego stołka.

Nasze komuchy miały nadzieję, że gospodarka pierdyknie po oddaniu
władzy i za parę lat będą mogli władzę przejąć z powrotem, "ratując"
kraj. A tu niespodzianka - Balcerowicz urządził nam jazdę kolejką
górską przez rok i jakoś ludzie, otumanieni "demokracją" nie poszli z
władzą na noże. Dzięki temu zamiast $30 miesięcznie zarabiamy obecnie
$1000 (średnio) na rękę.
Komuchy rzeczywiście wrócili do władzy kilka lat później ale już w tak
zmienionej rzeczywistości wokół, że powrót do realnego socjalizmu był
po prostu nierealny.


--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 2014-01-06 11:33, the_foe pisze:

>> Dla mnie to było oczywiste że rządy były przedstawicielami narodu, ot
>> choćby ta strzelanina w Wujku, to dlatego że widmo nieogrzania sobie
>> mieszkania skłoniła rządzących do strzelania do górników? Akurat wtedy
>> byłem w Polsce, i pamiętam że przynajmniej na Śląsku temperatura w nocy
>> spadała do - 28 stopni. Co odpowiedzialny rząd miał robić, pozwolić na
>> to aby ludzie na skutek braku węgla zaczęli zamarzać na śmierć?
>
> chcesz mi powiedziec, ze wladza była tak nieodpowiedzialna, ze nie
> ztobiła wczesniej pokaznych zapasów wegla?
>

Ty chyba żartujesz. Tamta władza sprzedałaby własną matkę (kurwę, bo
kurwami ich matki były...) za 10 centów (wymienialnych!) gdyby tylko
Zachód chciał dać. Zapasy węgla sprzedano już wcześniej. Przypominam:
był wtedy poważny kryzys.
Pracowałem wtedy w kopalni. Żartowaliśmy, że tzw. zwały (czyli
kopalniane składowisko węgla) są wybrane tak dokładnie, że spychacze
zaczynają już zbierać najpłycej zalegający pokład węgla.
A strzelano do górników na "Wujku" nie dlatego, że brakowało węgla (i
nie tylko, był tylko ocet), ale dlatego, że oni ośmielili się nie
usłuchać waaadzy.

--

Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.

do góry

Dnia Mon, 6 Jan 2014 12:39:56 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello Smok,
> Monday, January 6, 2014, 12:11:31 PM, you wrote:
>>> Dla mnie to było oczywiste że rządy były przedstawicielami narodu, ot
>>> choćby ta strzelanina w Wujku, to dlatego że widmo nieogrzania sobie
>>> mieszkania skłoniła rządzących do strzelania do górników? Akurat wtedy
>>> byłem w Polsce, i pamiętam że przynajmniej na Śląsku temperatura w nocy
>>> spadała do - 28 stopni. Co odpowiedzialny rząd miał robić, pozwolić na
>>> to aby ludzie na skutek braku węgla zaczęli zamarzać na śmierć?
>> 1. Podać się do dymisji.
>> 2. Ogłosić wolne wybory.
>> 3. Udać się do prokuratury aby zdać sprawę ze swych występków.
>
> W 1981 roku? Za wcześnie - żył jeszcze Breżniew. Dobry czas nastał
> dopiero w 1989 roku,

Ale Brezniew zmarl w 83, a od 85 na Kremlu rzadzila glasnost'.
Co chyba wladza zaczela dostrzegac, bo zaczela sobie przygotowywac
druga przyszlosc.

> gdy gospodraka (nie poprawiać) była już tak
> zrujnowana, że nawet beton partyjny musiał przyznać, że nie da rady z
> tym nic zrobić.

Ale partyjny beton to sprawa wewnetrza. Byla tez jak widac frakcja
bardziej postepowa i to u wladzy.

Tak nawiasem mowiac to mam watpliwosci co do zrujnowania tej
gospodarki, produkcja przemyslowa chyba siegnela szczytow.
raczej jak piszesz - gospodraka, nikt juz nie wiedzal co sie oplaca,
co nie.

> Nasze komuchy miały nadzieję, że gospodarka pierdyknie po oddaniu
> władzy i za parę lat będą mogli władzę przejąć z powrotem, "ratując"
> kraj. A tu niespodzianka - Balcerowicz urządził nam jazdę kolejką
> górską przez rok i jakoś ludzie, otumanieni "demokracją" nie poszli z
> władzą na noże.

Skleroza ? Juz w 93 wybory wygrala SLD.

> Dzięki temu zamiast $30 miesięcznie zarabiamy obecnie $1000 (średnio) na rękę.

Brutto chyba a nie na reke ?

> Komuchy rzeczywiście wrócili do władzy kilka lat później ale już w tak
> zmienionej rzeczywistości wokół, że powrót do realnego socjalizmu był
> po prostu nierealny.

Zle im nie bylo, to co mieli zmieniac :-)

J.

do góry

Dnia Mon, 06 Jan 2014 11:27:17 +0100, Trybun napisał(a):
>> Bz przesady. Sam się przyznał, że parę razu musiał skłamać. A "za
>> demokracji" już też kilka spraw przegrał.
>
> Przegrał nawet z p. Benderem, ktory to go nazywał Goebbelsem stanu
> wojennego. Wiem wiem, pozwami, zażaleniami na krytykę osób publicznych
> sądy nie powinny się zajmować,ale mimo tego wyroku uniewinniającego,
> każdy rozsądnie myślący Polak wie że p. Bender przeholował.

Bo ja wiem ... minister propagandy totalitarnego rezimu to chyba
adekwatne okreslenie dla Urbana :-)


J.

do góry

Hello J.F.,

Monday, January 6, 2014, 3:55:54 PM, you wrote:

>>>> Dla mnie to było oczywiste że rządy były przedstawicielami narodu, ot
>>>> choćby ta strzelanina w Wujku, to dlatego że widmo nieogrzania sobie
>>>> mieszkania skłoniła rządzących do strzelania do górników? Akurat wtedy
>>>> byłem w Polsce, i pamiętam że przynajmniej na Śląsku temperatura w nocy
>>>> spadała do - 28 stopni. Co odpowiedzialny rząd miał robić, pozwolić na
>>>> to aby ludzie na skutek braku węgla zaczęli zamarzać na śmierć?
>>> 1. Podać się do dymisji.
>>> 2. Ogłosić wolne wybory.
>>> 3. Udać się do prokuratury aby zdać sprawę ze swych występków.
>> W 1981 roku? Za wcześnie - żył jeszcze Breżniew. Dobry czas nastał
>> dopiero w 1989 roku,
> Ale Brezniew zmarl w 83, a od 85 na Kremlu rzadzila glasnost'.

Bez przesady - Gorbaczow objął władzę (jako przewodniczący Rady
Najwyższej) dopiero w 1988. Wcześniej jeszcze ostro musiałbronić
stołka i głowy.

> Co chyba wladza zaczela dostrzegac, bo zaczela sobie przygotowywac
> druga przyszlosc.

Dokładnie.

>> gdy gospodraka (nie poprawiać) była już tak zrujnowana, że nawet
>> beton partyjny musiał przyznać, że nie da rady z tym nic zrobić.
> Ale partyjny beton to sprawa wewnetrza. Byla tez jak widac frakcja
> bardziej postepowa i to u wladzy.
> Tak nawiasem mowiac to mam watpliwosci co do zrujnowania tej
> gospodarki, produkcja przemyslowa chyba siegnela szczytow.
> raczej jak piszesz - gospodraka, nikt juz nie wiedzal co sie oplaca,
> co nie.

Dlatego piszę gospodraka, bo absurdów było mnóstwo.

>> Nasze komuchy miały nadzieję, że gospodarka pierdyknie po oddaniu
>> władzy i za parę lat będą mogli władzę przejąć z powrotem, "ratując"
>> kraj. A tu niespodzianka - Balcerowicz urządził nam jazdę kolejką
>> górską przez rok i jakoś ludzie, otumanieni "demokracją" nie poszli z
>> władzą na noże.
> Skleroza ? Juz w 93 wybory wygrala SLD.

Ależ czytaj ze zrozumieniem. Chodzi o rozlew krwi. Balcerowicz zrobił
nam w 4 lata parę tysięcy % inflacji. Ci, co mieli oszczędności
stracili strasznie. Ja zyskałem - miałem kredyt MM, który spłaciłem
jedną wypłatą zanim go zrewaloryzowali :)

>> Dzięki temu zamiast $30 miesięcznie zarabiamy obecnie $1000 (średnio) na rękę.
> Brutto chyba a nie na reke ?

Średnio - na rękę. "Przeliczając to na pensję "do ręki" (po uwzględniu
podatków i m.in. składki ZUS) okazuje się, że czerwcowa średnia
krajowa wyniosła ok. 2720 zł miesięcznie."
http://biznes.newsweek.pl/srednia-krajowa-znow-zacze
la-rosnac-,106478,1,1.html
Od czerwca trochę minęło. Powiedzmy, że pisząc z kapelusza pomyliłem
się o kilka procent. Nieistotne dla skali, o której tu piszemy.

>> Komuchy rzeczywiście wrócili do władzy kilka lat później ale już w tak
>> zmienionej rzeczywistości wokół, że powrót do realnego socjalizmu był
>> po prostu nierealny.
> Zle im nie bylo, to co mieli zmieniac :-)

Beton się tak łatwo nie przystosował. Na szczęście poodchodzili na
emerytury.

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Dnia Mon, 6 Jan 2014 16:33:11 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
>>> Nasze komuchy miały nadzieję, że gospodarka pierdyknie po oddaniu
>>> władzy i za parę lat będą mogli władzę przejąć z powrotem, "ratując"
>>> kraj. A tu niespodzianka - Balcerowicz urządził nam jazdę kolejką
>>> górską przez rok i jakoś ludzie, otumanieni "demokracją" nie poszli z
>>> władzą na noże.
>> Skleroza ? Juz w 93 wybory wygrala SLD.
>
> Ależ czytaj ze zrozumieniem. Chodzi o rozlew krwi. Balcerowicz zrobił
> nam w 4 lata parę tysięcy % inflacji. Ci, co mieli oszczędności
> stracili strasznie.

Ci co mieli oszczednosci to od dawna mieli je w dolarach.
A zreszta to jacys spekulanci byli, bo inni stracili je w poprzedniej
dekadzie.

> Ja zyskałem - miałem kredyt MM, który spłaciłem
> jedną wypłatą zanim go zrewaloryzowali :)

Nie ty jeden, inni kredyt na dom tak splacili.
Najgorzej na tym wyszli ci, co nie byli w stanie splacic, np Lepper.

>>> Dzięki temu zamiast $30 miesięcznie zarabiamy obecnie $1000 (średnio) na rękę.
>> Brutto chyba a nie na reke ?
> Średnio - na rękę. "Przeliczając to na pensję "do ręki" (po uwzględniu
> podatków i m.in. składki ZUS) okazuje się, że czerwcowa średnia
> krajowa wyniosła ok. 2720 zł miesięcznie."
> http://biznes.newsweek.pl/srednia-krajowa-znow-zacze
la-rosnac-,106478,1,1.html

Widze tu pewna rozbieznosc danych
http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=24

> Od czerwca trochę minęło. Powiedzmy, że pisząc z kapelusza pomyliłem
> się o kilka procent. Nieistotne dla skali, o której tu piszemy.

Ok, w kwestii skali nieistotne. Inflacja dosiegla i dolara, wiec te
800-900$ to nie jest to samo co w 1989, wiec zarabiamy powiedzmy $400.

Tylko zauwaz ze polowa to nie zasluga Balcerowicza, ale tego ze
bezrobotni maja gdzie emigrowac :-(
25 lat nowych rzadow, a mlodziez marzy tylko o emigracji.

>>> Komuchy rzeczywiście wrócili do władzy kilka lat później ale już w tak
>>> zmienionej rzeczywistości wokół, że powrót do realnego socjalizmu był
>>> po prostu nierealny.
>> Zle im nie bylo, to co mieli zmieniac :-)
> Beton się tak łatwo nie przystosował. Na szczęście poodchodzili na
> emerytury.

Wysokie.

J.

do góry

Hello J.F.,

Monday, January 6, 2014, 5:32:48 PM, you wrote:

[...]

>>>> Dzięki temu zamiast $30 miesięcznie zarabiamy obecnie $1000 (średnio) na rękę.
>>> Brutto chyba a nie na reke ?
>> Średnio - na rękę. "Przeliczając to na pensję "do ręki" (po uwzględniu
>> podatków i m.in. składki ZUS) okazuje się, że czerwcowa średnia
>> krajowa wyniosła ok. 2720 zł miesięcznie."
>> http://biznes.newsweek.pl/srednia-krajowa-znow-zacze
la-rosnac-,106478,1,1.html
> Widze tu pewna rozbieznosc danych
> http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=24
>> Od czerwca trochę minęło. Powiedzmy, że pisząc z kapelusza pomyliłem
>> się o kilka procent. Nieistotne dla skali, o której tu piszemy.
> Ok, w kwestii skali nieistotne. Inflacja dosiegla i dolara, wiec te
> 800-900$ to nie jest to samo co w 1989, wiec zarabiamy powiedzmy $400.

Nie - zarabiamy $900. Bo za komuny ten przelicznik wynikał z
czarnorynkowego kursu dolara, który nijak miał się do rzeczywistej
siły złotówki.
Jeśli koniecznie chcesz rewaloryzować, to jednak raczej ówczesne płace
do powiedzmy $60. Tylko, że to nic nie zmienia, bo wzrost zarobków
jest liczony w znacznie wyższej skali.

> Tylko zauwaz ze polowa to nie zasluga Balcerowicza, ale tego ze
> bezrobotni maja gdzie emigrowac :-(
> 25 lat nowych rzadow, a mlodziez marzy tylko o emigracji.

Ale mi nie chodzi oto, czy jest dobrze czy źle, tylko o to, że
Balcerowiczowi udało się zrobić to, za co komunistów powywieszano by
na latarniach.
Duża emigracja to nie kwestia przemian ustrojowych w 1989 roku tylko
kryzysu ostatnich lat. A kryzys się kończy i konsumpcja rośnie. I
niedługo na zmywakach w Polsce będziemy Rumunów zatrudniać. I szybko
odezwą się głosy, czy na pewno ną tę ósemkę dzieci w Rumunii Polska ma
wypłacać zasiłki rodzinne ;)

>>>> Komuchy rzeczywiście wrócili do władzy kilka lat później ale już w tak
>>>> zmienionej rzeczywistości wokół, że powrót do realnego socjalizmu był
>>>> po prostu nierealny.
>>> Zle im nie bylo, to co mieli zmieniac :-)
>> Beton się tak łatwo nie przystosował. Na szczęście poodchodzili na
>> emerytury.
> Wysokie.

Cóż... Nic na to nie poradzimy. Już wymierają, wytrzymamy.

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Dnia Mon, 6 Jan 2014 18:29:30 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
>> Ok, w kwestii skali nieistotne. Inflacja dosiegla i dolara, wiec te
>> 800-900$ to nie jest to samo co w 1989, wiec zarabiamy powiedzmy $400.
> Nie - zarabiamy $900. Bo za komuny ten przelicznik wynikał z
> czarnorynkowego kursu dolara, który nijak miał się do rzeczywistej
> siły złotówki.
> Jeśli koniecznie chcesz rewaloryzować, to jednak raczej ówczesne płace
> do powiedzmy $60.

Tylko tyle ? Owczesne place wystarczaly na zywnosc (a jednak podwyzki
pare razy wywolywaly strajki), na mieszkanie, na telewizor, na
ubranie, a niektorym nawet na samochod.
A w tym momencie to chyba jednak znacznie wiecej niz $60.

>> Tylko zauwaz ze polowa to nie zasluga Balcerowicza, ale tego ze
>> bezrobotni maja gdzie emigrowac :-(
>> 25 lat nowych rzadow, a mlodziez marzy tylko o emigracji.
>
> Ale mi nie chodzi oto, czy jest dobrze czy źle, tylko o to, że
> Balcerowiczowi udało się zrobić to, za co komunistów powywieszano by
> na latarniach.

No coz, pare razy narod probowal, komunisci zawsze okazywali sie
lepiej uzbrojeni.

> Duża emigracja to nie kwestia przemian ustrojowych w 1989 roku tylko
> kryzysu ostatnich lat.

Ten kryzys to i zagranice dotknal. Mlodziez emigruje masowo od 2004.

>>>>> Komuchy rzeczywiście wrócili do władzy kilka lat później ale już w tak
>>>>> zmienionej rzeczywistości wokół, że powrót do realnego socjalizmu był
>>>>> po prostu nierealny.
>>>> Zle im nie bylo, to co mieli zmieniac :-)
>>> Beton się tak łatwo nie przystosował. Na szczęście poodchodzili na
>>> emerytury.
>> Wysokie.
> Cóż... Nic na to nie poradzimy. Już wymierają, wytrzymamy.

Grzywne im, rownie wysoka
http://ipn.gov.pl/wydzial-prasowy/komunikaty/sad-w-s
zczecinie-skazal-gen.-jaroslawa-w.-b.-komendanta-woj
ewodzkiego-mo-w-szczecinie-oraz-jego-zastepce-do-spr
aw-sb-stefana-j.-za-bezprawne-pozbawienie-wolnosci-k
ilkudziesieciu-osob-internowanych-po-wprowadzeniu-st
anu-wojennego-w-polsce

A w slad za tym ida odszkodowania dla bezprawnie internowanych. W
calym kraju.

J.

do góry

Hello J.F.,

Monday, January 6, 2014, 6:43:35 PM, you wrote:

>>> Ok, w kwestii skali nieistotne. Inflacja dosiegla i dolara, wiec te
>>> 800-900$ to nie jest to samo co w 1989, wiec zarabiamy powiedzmy $400.
>> Nie - zarabiamy $900. Bo za komuny ten przelicznik wynikał z
>> czarnorynkowego kursu dolara, który nijak miał się do rzeczywistej
>> siły złotówki.
>> Jeśli koniecznie chcesz rewaloryzować, to jednak raczej ówczesne płace
>> do powiedzmy $60.
> Tylko tyle ? Owczesne place wystarczaly na zywnosc (a jednak podwyzki
> pare razy wywolywaly strajki), na mieszkanie, na telewizor, na
> ubranie, a niektorym nawet na samochod.
> A w tym momencie to chyba jednak znacznie wiecej niz $60.

Nie - mieliśmy chore, ręcznie regulowane ceny. Wiele cen było
sztucznie zaniżonych. A wiele bliskie realnych.

>>> Tylko zauwaz ze polowa to nie zasluga Balcerowicza, ale tego ze
>>> bezrobotni maja gdzie emigrowac :-(
>>> 25 lat nowych rzadow, a mlodziez marzy tylko o emigracji.
>> Ale mi nie chodzi oto, czy jest dobrze czy źle, tylko o to, że
>> Balcerowiczowi udało się zrobić to, za co komunistów powywieszano by
>> na latarniach.
> No coz, pare razy narod probowal, komunisci zawsze okazywali sie
> lepiej uzbrojeni.

Ale Balcerowicz nas urynkowił bez broni.

>> Duża emigracja to nie kwestia przemian ustrojowych w 1989 roku tylko
>> kryzysu ostatnich lat.
> Ten kryzys to i zagranice dotknal. Mlodziez emigruje masowo od 2004.

Bo w 2004 otwarto granice. To ledwie niecałe 10 lat temu/

>>>>>> Komuchy rzeczywiście wrócili do władzy kilka lat później ale już w tak
>>>>>> zmienionej rzeczywistości wokół, że powrót do realnego socjalizmu był
>>>>>> po prostu nierealny.
>>>>> Zle im nie bylo, to co mieli zmieniac :-)
>>>> Beton się tak łatwo nie przystosował. Na szczęście poodchodzili na
>>>> emerytury.
>>> Wysokie.
>> Cóż... Nic na to nie poradzimy. Już wymierają, wytrzymamy.
> Grzywne im, rownie wysoka
> http://ipn.gov.pl/wydzial-prasowy/komunikaty/sad-w-s
zczecinie-skazal-gen.-jaroslawa-w.-b.-komendanta-woj
ewodzkiego-mo-w-szczecinie-oraz-jego-zastepce-do-spr
aw-sb-stefana-j.-za-bezprawne-pozbawienie-wolnosci-k
ilkudziesieciu-osob-internowanych-po-wprowadzeniu-st
anu-wojennego-w-polsce
> A w slad za tym ida odszkodowania dla bezprawnie internowanych. W
> calym kraju.

Mam żądać odszkodowania od wolnej ojczyzny za to, że mnie gnębiła jej
poprzedniczka? Jakoś mi się po te 25000 srebrników nie śpieszy. Mimo
tego, że przyznawane to jest niemal automatycznie.

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik the_foe t...@w...pl ...

> wypadek wypadkowi nierówny. A jesli pytamy co zabija na drodze, to na
> pewno nie pijani kierowcy, tylko prędkość. A czemu jadac 90 km/h na
> jednopasmówce seryjnie wyprzedzaja mnie tiry tego nie wiem. Wiem tylko,
> ze taki przemeczony kierowca zapier...y 100 km/h tam gdzie ma
> ograniczenie do 70 jest zagrozeniem, a nie podpity kierowca co po nocy
> snuje sie 35 km/h po pustych miejskich ulicach.

Dlaczego cię wyprzedzają?
Zapewne dlatego, ze masz coś nie tak z predkościomierzem.
Jadac 90 nie bedziesz wyprzedzany przez tiry, bo nawet jak taki ma limit
ustawiony na 9X to na naszych jednopasmówkach na takie manewry nie ma czasu
ani miejsca.

do góry