W dniu 28.12.2023 o 01:44, Arnold Ziffel pisze:
> Zobacz jaka ładna sygnaturka mi się wylosowała. Słyszysz ten trzask
> pękających pleców, jakby mi się taka wylosowała na FB?
>
> -- Siedząc w urzędzie jakiś czarny koleś spytał się mnie: - Hej, jaki
> masz numerek? - My, biali, nie mamy numerów. Mamy imiona.

Na grupach big8 też wstawiasz amerykańskie dowcipy o czarnuchach? :)

do góry

jn <j...@m...invalid> wrote:

> Na grupach big8 też wstawiasz amerykańskie dowcipy o czarnuchach? :)

Ja nic nie wstawiam, mam pliki i losuje się z nich samo. Jak się wylosuje
tak jest. Nie pamiętam czy w angielskiej wersji są grzeczniejsze, czy nie.
Zasadniczo należałoby to w końcu przejrzeć...

--
Idzie zajączek lasem, patrzy a na dróżce leży podkowa. Podnosi ja,
odwraca na druga stronę, a tam... koń!

do góry

Arnold Ziffel w
news:aa71c9ce-7484-49de-9be8-0a574576bb98@hootervill
e.invalid
[.....................]
> Tacy to znajomi, że jak jeden facet, którego miałem w znajomych, umarł,
> to dowiedziałem się o tym przypadkiem po 3 latach, bo ktoś o tym
> wspomniał. Po prostu jego posty przestały mi się wyświetlać, nawet nie
> zauważyłem. Tyle te znajomości są warte.
[...................]
> Dookoła pełno pięknych ludzi, robiących fajne rzeczy, więc robisz sobie
> 50 selfie, żeby wyedytować i wrzucić jedno, oszukując siebie i innych,
> że wyglądasz tak, jak nie wyglądasz, i żyjesz tak, jak nie żyjesz.


bardzo dobry opis swiata absurdalnego

do góry

Arnold Ziffel w
news:83a43069-270a-4b2c-a386-ad4e2f77fbdc@hootervill
e.invalid
> 1634Racine <m...@...cbqebml> wrote:
>> nie tyle do szczescia, ale do komunikowania sie. I juz widze, ze brak mi
>> softu typu whatsapp&signal, czesc znajomych tu, czesc tam. Dwa rozlaczne
>> [whatsapp, signal] juz zaczynaja mnie irytowac....
> To ja się twardo trzymam. Ale myślę, że niektóre znajomości mocno na tym
> ucierpiały.

czy to chodzi o ucierpienie.... Jesli jest znajomosc i chec komunikowania
sie... Tylko, ze po cholere pare softow w komorce (mam miec)? Jedni siedza
tu, inni tam. Mialem na mysli jakis jeden soft, ktory bedzie omnipotentny, w
moim przypadku: zbierze komunikacje whatsapp&signal. Nie widze.


>>> ale soft do grup... no cóż, gdyby nie to, że [....]
>> soft w laptopie - i wystarczy :)
> Ale to wymaga wejścia na stronę FB. A ja nie chcę tam wchodzić. Chcę
> czyste, tekstowe grupy w wygodnym formacie. Czy też chciałem, teraz z FB
> nie chcę mieć nic wspólnego.

z tym, ze mialem na mysli grupy=usenet. Czytnik w laptopie calkowicie mi
wystarczy. Co do grup fb.... - podejrzewam, ze waskosformatowane grupy sa
tam, ale skoro nie mam (zlikwidowalem) fb, to problem sam sie rozwiazal :)

do góry

W dniu 28.12.2023 o 00:28, io pisze:
> Brak ewolucji. Normalnie nic nie trwa tak jak Usenet tylko ciągle się
> dostosowuje do zmieniających warunków.

Możesz napisać co powinno się zmienić w Usenecie?

do góry

W dniu 28.12.2023 o 01:46, Arnold Ziffel pisze:
> jn <j...@m...invalid> wrote:
>
>>> No i to jest ich zaleta. Ale brak możliwości korzystania z czytnika to
>>> (dla mnie) wada. Większość osób nie widzi różnicy, bo i tak nigdy nie
>>> korzystały z czytników. Albo po prostu wolą przez web.
>>
>> Można zarejestrować się na chmurce czytnikiem przez NNTP?
>
> Nie, ale rejestrujesz się tylko raz.
>

Raz na miesiąc trzeba wyjść z KF inaczej człowiek się udusi. :)

do góry

W dniu 28.12.2023 o 01:50, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>>> Taka sztuka dla sztuki. Podobnie "dla sztuki" czasem siedzę na convers na
>>> SR5DDD (Packet Radio) i czasem ktoś wpadnie z wizytą (a najczęściej nikt),
>>> podobnie "dla sztuki" czasem wołam CQ w SSTV na 2m (i póki co do nikogo
>>> się nie dowołałem, ale nadal wołam, jak mam chwilę, bo to jedno kliknięcie
>>> przez VNC i szum wentylatora, jak radio w drugim końcu pokoju ciągnie
>>> prąd), czy CQ na 4m (FM) albo 20m w RTTY.
>>
>> Trochę jednak co innego. Możesz robić naprawdę duże zasięgi, ale
>> wykorzystujesz częstotliwości wymagające licencji i przydługawych anten.
>> LoRa nadaje w pasmach otwartych, przy 4cm antence robi zasięg w
>> najbliższej okolicy, ale na tyle dużej np 2km, że można łączyć to w
>> sieci np wykorzystując Meshtastic. No i raczej krótkie paczki niż ciągły
>> transfer. Za to może być zasilane z panela PV i robić za łączność kryzysową.
>
> Wiem, to coś zupełnie innego. Chodzi o to, że to sztuka dla sztuki.
> Komunikacja dla samej komunikacji.

Dla zastosowań.

> Jak będzie kryzys, to prędzej dowołam
> się do kogoś na PMR niż na LoRa...

Dowołasz albo nie dowołasz. Zależy czy oboje będziecie mieli prąd.
Zapewne nie wystarczy prądu by transmitować ciągle i będziecie mogli
tylko zgadywać się na godziny. No i czy będziecie się wzajemnie
widzieli. Przemiennik można postawić, ale większa sieć to dopiero APRS z
licencją.

Może łączność kryzysowa nie jest najlepszym zastosowaniem. Mnie w
zasadzie interesuje mesh a LoRa jest tylko wygodnym medium. Mesh by nie
być zależnym od interesu dostawców tudzież innych uwarunkowań
prowadzenia biznesu w rodzaju minister nakazał albo chcemy ludziom
dobrze zrobić uniemożliwiając pożyczanie hulajnóg na minuty w Sylwestra,
przed chwilą przeczytałem. Przestrzeń sieciowa ma być nasza tak jak
przestrzeń publiczna.

>
>>> Ja chciałbym się tym kiedyś pobawić, ale na razie nie widzę sensu, żeby w
>>> to cokolwiek inwestować (bo jednak moduł trzeba kupić). Zobaczymy.
>>
>> To zależy co. Meshtastic wymaga przydrogawych modułów, jakieś 120zł i
>> oczywiście więcej jak się chce mieć GPS albo klawiaturę. Natomiast
>> transmisje LoRa można robić na modułach za 15zł w Polsce albo z 5zł w
>> Chinach. Jak ktoś mieszka w bloku to może osiągnąć alarm w samochodzie
>> albo piwnicy.
>
> No 15 zł mogę wydać :) Inna sprawa, że teraz lista projektów, takich do
> zrobienia na już, ma 49 pozycji (a takich nie na już 337, oczywiście
> większości pewnie nigdy nie zrealizuję, a część się zdezaktualizowała)...

Może niekiedy warto poczekać jak się wszystko rozwinie. W poprzednim
wieku chciałem automatyzować oświetlenie w mieszkaniu a dzisiaj dopiero
jestem w stanie zrobić to bez nadmiernych nakładów finansowych i czasowych.

>
>>> No tak, prawda. Ale klawiatury QWERTY są dostępne i bez T-Deck'a. Mam taką
>>> małą, z touchpadem i BT, korzystam do przewijania i pauzowania filmów na
>>> telewizorze.
>>
>> To brakuje wyświetlacza by mogło działać autonomicznie. :-)
>
> W zasadzie za taką małą klawiaturę z wyświetlaczem robi Eee PC. 7 cali,
> mały ekran, na upartego zmieści się w dużej kieszeni, zasila się to ładnie
> z akumulatora...
>

7 cali to jest już dość użyteczny rozmiar, który faktycznie da się
upchnąć w kieszeni.

do góry

W dniu 28.12.2023 o 01:36, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>>>> Nic nie ma do dojrzałości, pewni ludzie 'biorą do siebie' a inni nie biorą.
>>>
>>> No i to jest właśnie jedna z oznak dojrzałości.
>>
>> Nie, to jest cecha charakteru, zasadniczo umrzesz z nią.
>
> Nie wydaje mi się. Widzę, jak bardzo zmieniłem się na przestrzeni lat.
> Dotyczy to również brania do siebie różnych rzeczy, czy ogólnie pojętego
> dystansu do siebie.

Ale czy zmieniłeś się naprawdę. Bo to, że w ciągu życia ludzie uczą się
znajdować w różnych sytuacjach jest oczywiste.

>
>>> Path: news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.s.v.chmurka
.net!not-for-mail
>>> From: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
>>> Newsgroups: pl.misc.elektronika
>>> Subject: Re: PILNE !! Google Groups =?ISO-8859-2?Q?zostan=B1?= zlikwidowane
>>> 15 lutego 2024 roku 273 views Subscribe
>>> Date: Wed, 20 Dec 2023 04:04:39 -0000 (UTC)
>>
>> O takie coś mam teraz w czytniku, nie wiadomo czy z powodu czytnika czy
>> serwera czy może jednak ktoś wysłał :-)
>
> Tzn. pojawiły ci się nagłówki w treści? Nie kliknąłeś nic? Pokaż screena.

Tak. Tak wygląda jak tutaj widać. Da się stwierdzić co jest powodem, ale
rozwiązać już będzie trudniej. Więc nie podejmuję na razie :-)

>
>>> Ale o jakim bezpieczeństwie mówimy? O realnym zagrożeniu w realnym życiu?
>>> Czy o tym, że ktoś komuś coś brzydkiego w internecie napisze i ten ktoś
>>> nie może potem przez to spać?
>>
>> A co za różnica? Zagrożenia normalnego funkcjonowania.
>
> Dla każdego znaczy to co innego.

W każdym razie kwestia bezpieczeństwa nie ogranicza się do fizycznych
zagrożeń.

>
>> Np łatwiej zablokować komuś dostęp niż przeczytać co ma do powiedzenia,
>> "go away k.. b..."
>
> Jedni chcą sprawiedliwości, inni chcą po prostu świętego spokoju. Jak
> chcesz świętego spokoju, a ludzie ci głowę na abuse zawracają, to zamiast
> wnikać, dociekać, kto ma rację, możesz po prostu zablokować osobnika, na
> którego są skargi, i koniec tematu. Albo osobnika, który się skarży :)
>

Minęły lata i co z tego zostało.

do góry

W dniu 28.12.2023 o 01:29, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
>>>> Skonfrontowali się już z wysłaniem jakiegoś zgłoszenia do admina NNTP i
>>>> czekaniem kilka miesięcy? :-)
>>>
>>> Tu przynajmniej mają komu wysłać. Na FB nie ma do kogo.
>>
>> Przez kilka miesięcy można zapomnieć, że się to w ogóle zrobiło.
>
> To w końcu nastąpi miła niespodzianka. Jak z paczkami z Aliexpress.
>

Jak sobie przypomnisz i zadzwonisz. Z paczkami ali też się zdarzało, że
została pozostawiona nie tam, gdzie chciałem i tylko dlatego, że sobie
przypomniałem i sam zacząłem szukać, to w końcu ją dostałem.

do góry

W dniu 28.12.2023 o 01:44, Arnold Ziffel pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>
...
>>> Inna sprawa, że koszty są tak śmiesznie niskie, że nawet szkoda o nich
>>> wspominać.
>>
>> Ale, że mamy na to czas?
>
> Na utrzymywanie newsów? Znajduje się. Czasem zajmuje to więcej czasu (jak
> ostatnio, gdy dodawałem grupy de.* i uk.*, bo ktoś prosił, a te uk.*
> zresztą sam sobie chętnie poczytam), a czasem prawie wcale.
>
>> No nie, ja nie mam, ja wolę płatnej płacy poszukać albo sobie jakiś
>> projekcik IoT pyknąć.
>
> Projekciki pykane są swoją drogą. A jak w projekcikach coś nie działa, to
> pytam na pme, więc w moim interesie jest, żeby pme istniało :)

Nikła pomoc. Wszystkie moje nieoczywiste tematy kończą się niczym,
przykład z brzegu, wyeliminowanie HA na rzecz jakiegoś DCSa. Czytanie
innych oczywiście rozwija, ale to jest trochę stwarzanie problemów skoro
nie żyję z tych projekcików.

>
>> Nie widzę też uzasadnienia by zapychać dysk artykułami które czyta kilka
>> osób na krzyż bo w końcu tego dysku braknie a już więcej nie da się
>> włożyć czyli będzie trzeba kupić nowy serwer i wydać na niego kupę kasy.
>
> A to akurat zależy. Teraz standardem jest CNFS. Tworzysz duży plik (lub
> kilka) i w nim (w nich) serwer sobie trzyma posty. Jak doleci do końca, to
> nadpisuje najstarsze.

To chyba zawsze jakiś sposób na usuwanie starych artykułów był a to nie
musi być kwestia miejsca dla artykułów tylko właśnie całej reszty.
Miałem np taki problem, że jedna usługa sukcesywnie zapychała mi
miejsce, i miała prawo zajmować coraz więcej, ale nie aż tak dużo co
dopiero niedawno zdiagnozowałem, i co jakiś czas miejsca brakowało, coś
usuwałem i za jakiś czas znowu to samo. A upadało dość nieciekawie,
zatrzymywały się wirtualki, trzeba było je wznawiać co niedawno stało
się niemożliwe, bo od dostawcy nie działa przekierowanie portu routera,
dostawca jakieś bajki o tym przekierowaniu opowiada, nie mam czasu na
kolejne rozmowy jak udało się to obejść, no ale nieoczekiwanie przestało
działać jak byłem na dłuższym wyjeździe z którego musiałem wrócić by
wznowić i rozwiązać problem by dało się to robić zdalnie i akurat udało
się rozpoznać że powodem zapychania nie jest normalna aktywność usługi
tylko brak wykonywania kopii archiwalnej. Co by było gdybym miał
działającą usługę grup dyskusyjnych ciężko powiedzieć, pewnie jeszcze
trudniej byłoby zauważyć w czym jest problem. I teraz jak robisz coś
jeszcze w życiu oprócz hobbystycznym zajmowaniem się administrowaniem to
możesz na to administrowanie w ogóle nie mieć czasu.

>
>> Niewykluczone, że i bez tego braknie czyli nawet jeśli mam trochę
>> wolnego to już właściwie go nie mam.
>
> Ja mam teraz dwa VPSy. Na jednym (nowszym) stoją newsy i część stron, na
> drugim (starszym) wszystko inne. Miałem to poprzenosić i wywalić starszy,
> ale mi się nie chce (ani mi się nie spieszy), a newsy musiałem, jak miałem
> ochotę dodać grupy big8 (a miałem ochotę też we własnym interesie, bo
> czytałem je przez Neostradę i chciałem czytać dalej po jej wyłączeniu).

Mam np jakieś stare wersje niektórych usług, które są jakoś załatane,
ale już dawno powinienem podnieść do nowych wersji czego nie da się
zrobić automatycznie. I znowu, problem nie jest z zasobami fizycznymi
tylko z czasem.

>
> Są tam konkretne rzeczy, które zajmują konkretne miejsce. Mój własny
> "storage" (na którym są m.in. backupy, ale też wszystko inne) mam osobno.
> Jak się zrobi niebezpiecznie pełny, to pousuwam stare filmy z kamer, które
> pilnują kotów, jak mnie nie ma w domu.

Po co koty inwigilować. One normalnie na wolności żyją. Łażą se po
okolicy, wracają i trzeba im tylko umożliwić wejście i wyjście.

>
>> Brak ewolucji. Normalnie nic nie trwa tak jak Usenet tylko ciągle się
>> dostosowuje do zmieniających warunków.
>
> A jednak nadal tli się tu życie. Może nie do każdego te "nowe warunki"
> przemawiają. Do mnie nie przemawiają.
>
> Zobacz jaka ładna sygnaturka mi się wylosowała. Słyszysz ten trzask
> pękających pleców, jakby mi się taka wylosowała na FB?
>

Nigdy nie wiadomo co spowoduje zablokowanie profilu. Ale na to, że mój
serwer pocztowy znalazł się na jakimś RBLu też nie mam wpływu bo takie
są założenia tego RBLa i tylko każdemu co sobie podpiął musiałbym
tłumaczyć jaki jest sens tego RBLa.

do góry