-
41. Data: 2017-10-21 13:23:56
Temat: Re: PENDRIVE zanim kupie zapytam Was
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2017-10-21 o 13:11, PiteR pisze:
>
>> Natomiast zwykły pendrive jest tylko po to, aby przenieść dane z
>> punktu A do punktu B z olaniem tego, czy pomiędzy A i B się
>> zgubi/zginie/przepadnie i ktoś to znajdzie, bo jest tam gówniana
>> papka (mptrójki, fotki pieska, bajka dla dwulatka czy nowy kawał z
>> basha).
>
> Pamięć jak pamięć. Ja trzymam kopie na kartach uSD, które łatwo ukryć
> bo są małe. Są tanie to mogę zrobić kilka kopii.
>
> Jak jechałem na emigrację to księgowość miałem właśnie na karcie SD.
> Nawet jak mi kompletnie okradną pokój to niekomputerowa ciocia Krysia
> przyśle mi następną księgowość w zwykłym chudym liście z PL. Mam też
> kolejną księgowość w breloczku przy kluczach.
>
No a co ja napisałem? Masz tego pendryla do przewiezienia z A do B. Jak
Ci brudasy spodnie zajumają to masz dane w domu/firmie a zaszyfrowany
pendryl nie pozwoli zajrzeć za ile masło kupiłeś.
No i masz backupy (ja na schowanym NAS'ie + odłączany dysk 2TB, pendryl
szyfrujący trzyma loginy)
--
Irokez
-
42. Data: 2017-10-21 14:29:32
Temat: Re: PENDRIVE zanim kupie zapytam Was
Od: ń <ń@ń.ń>
Na stronie bodajże Sądu Okręgowego w W-wie widziałem link do 'instrukcji przenoszenia
komputerowych danych osobowych przez biegłych' czy jakos podobnie (nie klikałem) - co
oni tam wymyslili?
-----
> pendrive jest tylko po to, aby przenieść dane z punktu A do punktu B
-
43. Data: 2017-10-21 15:18:32
Temat: Re: PENDRIVE zanim kupie zapytam Was
Od: PiteR <e...@f...pl>
Irokez pisze tak:
> No a co ja napisałem?
a wiesz nie byłem pewny o co Ci chodzi ;)
> Masz tego pendryla do przewiezienia z A do B. Jak Ci brudasy
> spodnie zajumają to masz dane w domu/firmie a zaszyfrowany pendryl
> nie pozwoli zajrzeć za ile masło kupiłeś.
Jak na razie to te "brudasy" mi życie uratowały.
Pewnie spotkałem nie tych ;D
--
Piotrek
Mind the gap
-
44. Data: 2017-10-22 17:44:01
Temat: Re: PENDRIVE zanim kupie zapytam Was
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2017-10-21 o 14:29, ń pisze:
> Na stronie bodajże Sądu Okręgowego w W-wie widziałem link do 'instrukcji
przenoszenia komputerowych danych osobowych przez biegłych' czy jakos podobnie (nie
klikałem) - co oni tam wymyslili?
Nie wiem, ale jak przeczytasz to streść proszę, sam jestem ciekaw.
--
Irokez
-
45. Data: 2017-10-22 19:18:21
Temat: Re: PENDRIVE zanim kupie zapytam Was
Od: ń <ń@ń.ń>
Link:
http://bip.warszawa.so.gov.pl/artykuly/237/biegli-sa
dowi
-
46. Data: 2017-10-22 22:39:30
Temat: Re: PENDRIVE zanim kupie zapytam Was
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2017-10-22 o 19:18, ń pisze:
> Link:
> http://bip.warszawa.so.gov.pl/artykuly/237/biegli-sa
dowi
>
No więc to nie jest o przenoszeniu tylko szyfrowanie dysku.
Normalka
Też mam szyfrowany dysk na laptopie, bez podania hasła nic nie zrobisz,
nic nie zobaczysz bo dysk szyfrowany. Hasło powiązane z kontem w domenie
(coś na Symantecu bazujące). Kopiując dane na coś przenośnego (dysk,
pendrive) też pliki szyfruje w locie. Tylko że robi to z każdym plikiem
osobno i są one dostępne, więc, być może, można to z odpowiedniej mocy
sprzętem złamać.
Poza tym jest to totalna głupota i zidiocienie kretynów co to wymyślili,
bo przekazując komuś plik z gówno znaczącym zdjęciem pryszcza na czole
też go szyfruje, więc musisz podać hasło temu co dajesz ten plik.
Automatycznie to symantekowe ścierwo nagrywa się też na USB jako plik
wykonywalny aby za niego pomocą odszyfrować dane po podaniu hasła.
Debilizm do kwadratu, bo nazbierało mi się kto jakie imiona żon ma, jak
psa nazywa i jaki system generowania hasła stosuje. Symantekowe idealne
narzędzie do wyniesienia z firmy haseł w sposób jawny pod przykrywką
bezpieczeństwa. Nie pyta czy zaszyfrować czy nie. Robi to w tle bez
pytania. Z każdym plikiem. No, prawie, EXE nie szyfruje. Kopiując plik
dodaje rozszerzenie EXE a potem każę je usunąć, aby hasła nie
przekazywać. Ot bezpieczeństwo w wydaniu Symanteka.
zdrówko
--
Irokez