Tak sobie wymyśliłem jak niżej :)

W jednym pokoju PC z monitorem/klaw/mysz -- to akurat proste, jedynie karta
musi mieć dwa wyjścia HDMI/DVI.

W drugim pokoju drugi monitor(TV)/klaw/mysz.
TV łatwizna -- HDMI wytrzyma z 10m. Wytrzyma? :)

Ale co z klawą i myszą?
10m przez ścianę radiowo da radę?
Da się uruchomić komputer z klawiatury? (najlepszy byłby dedykowany przycisk, a
nie wzbudzanie na przypadkowe naciśnięcie czy ruch myszą)
Czy dać sobie spokój i pociągnąć kabel USB+hub? Da radę na 10m?

* - jest mniej niż 10m (8-9), no ale przyjmijmy zapas

do góry

W dniu 25.09.2019 o 12:02, r...@k...pl pisze:
> TV łatwizna -- HDMI wytrzyma z 10m. Wytrzyma?:)
>
Ja nie ekspert, ale skoro analogowo (VGA) są kable po co najmniej 15
metrów (może i dłuższe, sprawdź na Alledrogo), to cyfrowo ewidentnie "tak".

> Ale co z klawą i myszą? 10m przez ścianę radiowo da radę?
>
No to zależy od ściany. Mi np. smartwatch łączący się via BT z telefonem
w jednym domu robił to przez 2 ściany, też jakieś 8 metrów. A w drugim
ściana jest jedna, metrów raptem 5, i czasem /gro i bucy/, a czasem się
nie widzą. Taka losówka. A że BT chodzi na tej samej częstotliwości (2,4
GHz), to i wydmuch powinien być w miarę zbliżony.

> Da się uruchomić komputer z klawiatury? (najlepszy byłby dedykowany
> przycisk, a nie wzbudzanie na przypadkowe naciśnięcie czy ruch
> myszą)
>
W niektórych BIOS-ach jest opcja "dedykowanego przycisku", ale nie
możesz go zdefiniować Ty, lecz jest on, albo go nie ma, na klawiaturze.
Zaś mysz, jak to u mnie jest, kompa nie zapali, no, chyba że jest on w
trybie uśpienia. A czy z hibernacji, to raczej nie, ale sprawdź to sam.

> Czy dać sobie spokój i pociągnąć kabel USB+hub? Da radę na 10m?
>
No wiesz, Radku, /Radź/ sobie jakoś, i po prostu... sprawdź! Dużo to roboty?


--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

do góry

Wed, 25 Sep 2019 12:32:39 +0200, w
<5d8b4248$0$17350$65785112@news.neostrada.pl>, JaNus
<p...@b...pl> napisał(-a):

> > Czy dać sobie spokój i pociągnąć kabel USB+hub? Da radę na 10m?
> >
> No wiesz, Radku, /Radź/ sobie jakoś, i po prostu... sprawdź! Dużo to roboty?

Najpierw wiercenie w ścianie, potem wymiana kompa.
Nie chciałbym zostać z płytą, która "pechowo akurat ten model tego nie
wspiera".

do góry

Dobry (!!) kabel wytrzyma, ale nie 4k.
Żeby znaleźć dobry to musisz z polecenia jakiegoś forum lub metodą prób i błędów.
U mnie 3-metrowe jeden przenosi 4k drugi nie, a na oko nie do odróżnienia (grubość,
napisy, "złocenia" itp.).


-----
> HDMI wytrzyma z 10m. Wytrzyma?

do góry

W dniu 25.09.2019 o 12:54, r...@k...pl pisze:
> Najpierw wiercenie w ścianie, potem wymiana kompa. Nie chciałbym
> zostać z płytą, która "pechowo akurat ten model tego nie wspiera".
>
Na myśli (no cóż, może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem) miałem przede
wszystkim całkiem proste (dla zainteresowanego) sprawdzenie połączenia
2,4 GHz (czy to "zwykłej", czy BT, ale ta druga ma ograniczenia
narzucone sztucznie, i celowo, co do zasięgu. A nie wiem, jak to jest z
tą "zwykłą"?)


--

To wszystko jest celowe
i dobrze przemyślane:
niech ktoś zareaguje
i popełni błąd!

{ nie pamiętam, z której "Kaczuchy" to pochodzi }

do góry

Trzeba to obliczyć, żeby fala radiowa 2,4 GHz nie uginała się na ostrych krawędziach
otworów ściennych.


-----
> Najpierw wiercenie w ścianie

do góry

W dniu 25.09.2019 o 19:44, ąćęłńóśźż pisze:
> Trzeba to obliczyć, żeby fala radiowa 2,4 GHz nie uginała się na ostrych
> krawędziach otworów ściennych.
>
>
> -----
>> Najpierw wiercenie w ścianie
>
Jasiu, odpowiada się *pod* cytatem.

Ale co do uginania:
To je dobre!

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

do góry

> Da się uruchomić komputer z klawiatury?
jak by się nie dało, to możesz zrobić taką partyzantkę:
1. nauczyć sie usypiac a nie wyłączać
2. ustawić w biosie - w przypadku powrotu zasilania - uruchom. Wtedy
wystaczy że masz obok siebie przedłużacz (z wyłącznikiem) z którego jest
zasilany komp. wyłączasz na 5 sekund, załączasz i PC startuje.
3. wyprowadzić z obudowy PC przycisk na 4 metrowym kablu do załączania.
JA sobie to obiecałem 2 lata temu, ale z lenistwa stosuje zamiennie
punkt 1 i 2
ToMasz

do góry

W dniu 25.09.2019 o 21:40, ToMasz pisze:
> 1. nauczyć sie usypiac a nie wyłączać 2. ustawić w biosie - w
> przypadku powrotu zasilania - uruchom. Wtedy wystaczy że masz obok
> siebie przedłużacz (z wyłącznikiem) z którego jest zasilany komp.
> wyłączasz na 5 sekund, załączasz i PC startuje.
>
Ejże, nie wprowadzaj w błąd! Tak można robić w przypadku hibernacji. Bo
gdy kompa uśpisz (ale, uwaga: *nie* hybrydowo) i mu odetniesz zasilanie,
to stracisz niektóre dane, np. niezapisane pliki robocze. Ale to wtedy,
gdy niechlujnie usypiasz go, nie zapisawszy ich.

Natomiast mnie niepomiernie wq*rwia fakt, że podobnego typu historie
powodują "zagubienie" pamięci otwartych przeze mnie katalogów. Mam ich
(tych "własnych") dość sporo, i otwarte są te, których używam do danej
"grupy zadań". I gdy "coś", np. zablokowanie systemu, udupi mi sesję, to
owe katalogi muszę potem w pocie czoła wyszukiwać. Oczywiście stworzyłem
sobie podkatalog, który ma swe poczesne miejsce na pasku zadań, a w nim,
czy jego pod-pod-katalogach, są umieszczone linki do tego, co
najczęściej używam. Lecz często zakładam *gdzieś* coś nowego, i z
lenistwa nie dodaję odpowiedniego "linku" w tym katalogu "częste".

Pamięć mam dobrą, ale, jak się pewnie domyślacie, krótką, więc czasem
zupełnie nie mogę sobie przypomnieć, nad czym takim, oczywiście
"niezmiernie ważnym" -- ostatnio pracowałem.

Poprawnie zapamiętać tych otwartych w poprzedniej sesji katalogów nie
potrafi ani W-Explorer, ani nawet (co dziwne) "Classic Shell", który,
poza tym, bardzo sobie chwalę.

Czy ktoś z Was zna może na to lekarstwo, np. coś lepszego niż Classic Shell?

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

do góry

W dniu 2019-09-25 o 21:58, JaNus pisze:
> W dniu 25.09.2019 o 21:40, ToMasz pisze:
>> 1. nauczyć sie usypiac a nie wyłączać 2. ustawić w biosie - w
>> przypadku powrotu zasilania - uruchom. Wtedy wystaczy że masz obok
>> siebie przedłużacz (z wyłącznikiem) z którego jest zasilany komp.
>> wyłączasz na 5 sekund, załączasz i PC startuje.
>>
> Ejże, nie wprowadzaj w błąd! Tak można robić w przypadku hibernacji. Bo
> gdy kompa uśpisz (ale, uwaga: *nie* hybrydowo) i mu odetniesz zasilanie,
> to stracisz niektóre dane, np. niezapisane pliki robocze. Ale to wtedy,
> gdy niechlujnie usypiasz go, nie zapisawszy ich.
>
> Natomiast mnie niepomiernie wq*rwia fakt, że podobnego typu historie
> powodują "zagubienie" pamięci otwartych przeze mnie katalogów. Mam ich
> (tych "własnych") dość sporo, i otwarte są te, których używam do danej
> "grupy zadań". I gdy "coś", np. zablokowanie systemu, udupi mi sesję, to
> owe katalogi muszę potem w pocie czoła wyszukiwać. Oczywiście stworzyłem
> sobie podkatalog, który ma swe poczesne miejsce na pasku zadań, a w nim,
> czy jego pod-pod-katalogach, są umieszczone linki do tego, co
> najczęściej używam. Lecz często zakładam *gdzieś* coś nowego, i z
> lenistwa nie dodaję odpowiedniego "linku" w tym katalogu "częste".
>
> Pamięć mam dobrą, ale, jak się pewnie domyślacie, krótką, więc czasem
> zupełnie nie mogę sobie przypomnieć, nad czym takim, oczywiście
> "niezmiernie ważnym" -- ostatnio pracowałem.
>
> Poprawnie zapamiętać tych otwartych w poprzedniej sesji katalogów nie
> potrafi ani W-Explorer, ani nawet (co dziwne) "Classic Shell", który,
> poza tym, bardzo sobie chwalę.
>
> Czy ktoś z Was zna może na to lekarstwo, np. coś lepszego niż Classic
> Shell?
>

TC oraz jego zakładki. Możesz nawet kilkadziesiąt zapamiętać.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry