Witam.
W lutym 2007r. podpisałem umowę z Orange: 30 miesięcy, 25 darmowych minut co
miesiąc - 19,80zł. Od dzisiaj mogę (na pół roku przed końcem umowy)
przedłużyć ją lub z niej zrezygnować. Dodam, że zależy mi przy tym na kupnie
SE C510. Do wyboru mam następujące oferty (wszystkie są dla firm):

-Orange: 30 miesięcy, 60 darmowych minut + 12 ekstra (20% więcej dla stałych
klientów), 29zł brutto, przy tym telefon kosztuje 181,78zł
-Orange: 24 miesiące, 60 darmowych minut + 5 ekstra, 29zł brutto, telefon
kosztuje 303zł
-Play: 24 miesiące, 1000 darmowych minut do Play i na stacjonarne + 90 do
wszystkich sieci, 25zł brutto, telefon kosztuje 429zł.
W Orange kumulacja minut przez 6 miesięcy, w Play minuty się nie kumulują.

Dodam, że miesięcznie zużywam 30-60 minut. Szczególnie kuszącą propozycję
posiada Play. I tu rodzi się pytanie: czy nie kryje się żaden haczyk w tej
ofercie? Dziwne jest dla mnie to, że Play daje taką masę darmowych minut za
tak niską cenę. Czy w dłuższej perspektywie się to opłaca czy lepiej zostać
w Orange?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Paweł.

do góry