** porneL <n...@p...net> wrote:

>>> Ale Ty mówisz o kompresji gzip na poziomie transmisji HTTP. Mi chodzi o
>>> kompresję np. CSS, JS przez automagiczne usuwanie białych znaków,
>>> formatowania czy np. minimalizowanie nazw zmiennych (z czytelnych na takie,
>>> które zadziałają, ale nie połapiesz się w tym).

>>> O to mi chodziło.

>> Nie korzystam z takich wynalazków. Jeżeli gzipuję pliki przy wysyłaniu, to
>> różnica pomiędzy wersją zminimalizowaną i skompresowaną, a tylko
>> skompresowaną nie jest warta zachodu. Lepiej mieć czytelnie sformatowane
>> pliki, tak żeby ich szukać nie trzeba było gdy zajdzie potrzeba zmian.

> Ja się polubiłem z Makefile'ami i nie muszę przejmować się, um...
> "minifikowaniem" plików.

Minifikowanie bardzo adekwatne określenie. A Makefile jak wykorzystujesz? Bo to
w sumie jest bardziej do buildów... Ja mam tak, że w SVN oznaczam pliki
konfiguracyjne jako ignorowane, a dodaję templatki plików konfiguracyjnych jako
objęte kontrolą wersji.

Przy czym plik konfiguracyjny u mnie właśnie określa środowisko czyli np.
połączenie z bazą danych, czy właśnie stosowanie kompresji (minifikowania) bądź
nie czy np. uruchomienie innych funkcji, które w przypadku czegoś innego niż
produkcja mają być wyłączone...

(...)

> Poza tym ja lubię mieć skrypty podzielone na małe, logiczne pliki, ale nie
> będę ruinował prędkości ładowania strony z tego powodu, więc i tak muszę je
> łączyć w jeden duży plik.

To w sumie też można w locie robić.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

do góry

"Peter May" napisał:

>> Zgadzam się z Tobą tylr tylko, że jako web-developer nie jestem w stanie
>> zrozumieć powodu, dla którego znacznie miałbym wydłużyć sobie czas
>> realizacji projektu. Co otrzymuję w zamian?
>
> Przecież w tym sposobie kompresji grafiki nie wydłużasz sobie czasu pracy.
> Zainstaluj sobie dodatek do Firefoksa, który jednym kliknięciem z
> aktualnego URL kompresuje grafikę i pakuje to do jednego pliku zip.

Pogodze was trochę,

Peter, nie przekonasz, żadnego grafika, żeby używał tego narzędzia.

Jednak w tym programie serwer side widze jedno ważne zastosowanie,
optymalizowanie grafik wgrywanych na serwer przez userów.
Tylko, że do tego to muszą publicznie udostępnić źródła,
bo implementacja byłaby zbyt zawiła dla tych 20% ...

pozdrówka,
wr,
www.isonet.pl

do góry

Paweł Piskorz <n...@p...nie?> wrote:
>> Ale Ty mówisz o kompresji gzip na poziomie transmisji HTTP. Mi chodzi o
>> kompresję np. CSS, JS przez automagiczne usuwanie białych znaków,
>> formatowania czy np. minimalizowanie nazw zmiennych (z czytelnych na
>> takie, które zadziałają, ale nie połapiesz się w tym).
>
> Nie korzystam z takich wynalazków. Jeżeli gzipuję pliki przy wysyłaniu,
> to różnica pomiędzy wersją zminimalizowaną i skompresowaną, a tylko
> skompresowaną nie jest warta zachodu.

Przykład: oryginalny plik CSS waży 49,7KB, z włączonym gzipowaniem -
12,3KB, po zminimalizowaniu - 37,8KB, zminimalizowany z włączonym
gzipowaniem - 8,1KB.

Przykładowy plik zawiera akurat mininalną ilość komentarzy. W przypadku
dobrze udokoumentowanych obszernymi komentarzami plików zysk będzie
jeszcze większy.

> Lepiej mieć czytelnie sformatowane> pliki, tak żeby ich szukać nie
> trzeba było gdy zajdzie potrzeba zmian.

Jasne, dlatego w wersji deweloperskiej trzyma się nadal dobrze
sformatowany, udokumentowany kod, a taką minimalizację robi się tylko na
środowisko produkcyjne.

bogi

--
Szukam koderów HTML/CSS:
http://ofirmie.gratka.pl/kariera/artykul/410-1-webma
ster-koder-htmlcss.html

do góry

Konrad Kosmowski <k...@k...net> wrote:
> Ale Ty mówisz o kompresji gzip na poziomie transmisji HTTP. Mi chodzi o
> kompresję np. CSS, JS przez automagiczne usuwanie białych znaków,
> formatowania czy np. minimalizowanie nazw zmiennych (z czytelnych na
> takie, które zadziałają, ale nie połapiesz się w tym).

Jeszcze nie używamy, ale jesteśmy po testach i planujemy YUI Comperssor:
http://developer.yahoo.com/yui/compressor/

bogi

--
Szukam koderów HTML/CSS:
http://ofirmie.gratka.pl/kariera/artykul/410-1-webma
ster-koder-htmlcss.html

do góry

Dnia 03-04-2009 o 11:32:50 Bogdan Baraszkiewicz <b...@g...com>
napisał(a):

>> Lepiej mieć czytelnie sformatowane> pliki, tak żeby ich szukać nie
>> trzeba było gdy zajdzie potrzeba zmian.
> Jasne, dlatego w wersji deweloperskiej trzyma się nadal dobrze
> sformatowany, udokumentowany kod, a taką minimalizację robi się tylko na
> środowisko produkcyjne.

A mógłbyś opowiedzieć w jaki sposób migrujesz z wersji obszernej do
wersji '-min'? Przy wgrywaniu nowej wersji na proda jakiś skrypt
instalacyjny, czy jakoś w locie aplikacja generuje wersje upakowaną?


--
Maciej Łebkowski

do góry

Maciej Łebkowski <m...@e...com> wrote:
>>> Lepiej mieć czytelnie sformatowane> pliki, tak żeby ich szukać nie
>>> trzeba było gdy zajdzie potrzeba zmian.
>> Jasne, dlatego w wersji deweloperskiej trzyma się nadal dobrze
>> sformatowany, udokumentowany kod, a taką minimalizację robi się tylko na
>> środowisko produkcyjne.
>
> A mógłbyś opowiedzieć w jaki sposób migrujesz z wersji obszernej do
> wersji '-min'? Przy wgrywaniu nowej wersji na proda jakiś skrypt
> instalacyjny, czy jakoś w locie aplikacja generuje wersje upakowaną?

Właściwie, to dopiero to wdrażamy. :) Ale ma to być jakoś zintegrowane
ze skryptami przegrywającymi. Nie pytaj o szczegóły, bo nie znam. :)

bogi

--
Szukam koderów HTML/CSS:
http://ofirmie.gratka.pl/kariera/artykul/410-1-webma
ster-koder-htmlcss.html

do góry

Dnia 03-04-2009 o 13:32:39 Bogdan Baraszkiewicz <b...@g...com>
napisał(a):

>> A mógłbyś opowiedzieć w jaki sposób migrujesz z wersji obszernej do
>> wersji '-min'? Przy wgrywaniu nowej wersji na proda jakiś skrypt
>> instalacyjny, czy jakoś w locie aplikacja generuje wersje upakowaną?
> Właściwie, to dopiero to wdrażamy. :) Ale ma to być jakoś zintegrowane
> ze skryptami przegrywającymi. Nie pytaj o szczegóły, bo nie znam. :)

Nie chcę szczegółow, tylko pomysł. Bo też chcę wdrożyć. ;->


--
Maciej Łebkowski

do góry

On Fri, 03 Apr 2009 00:30:43 +0100, Konrad Kosmowski <k...@k...net> wrote:

> Minifikowanie bardzo adekwatne określenie. A Makefile jak
> wykorzystujesz? Bo to w sumie jest bardziej do buildów...

Budowanie zminifikowanego pliku z innych dokładnie pasuje do tego modelu. Jak zmienię
oryginał, to make to zauważy i odświeży zminifikowaną kopię.

--
http://pornel.net
this.author = new Geek("porneL");

do góry

porneL pisze:
> On Thu, 02 Apr 2009 23:32:21 +0100, Paweł Piskorz
> <n...@p...nie?> wrote:
>
>> Nie korzystam z takich wynalazków. Jeżeli gzipuję pliki przy wysyłaniu,
>> to różnica pomiędzy wersją zminimalizowaną i skompresowaną, a tylko
>> skompresowaną nie jest warta zachodu. Lepiej mieć czytelnie sformatowane
>> pliki, tak żeby ich szukać nie trzeba było gdy zajdzie potrzeba zmian.
>
> Ja się polubiłem z Makefile'ami i nie muszę przejmować się, um...
> "minifikowaniem" plików. Deweloperska kopia strony ma nieskompresowane,
> a test i live mają skompresowane.
>
> To też bardzo pomaga gzipowi. Po kompresji plik jest 20-30% mniejszy niż
> z kompresją bez minifikowania (jest bardziej regularny).

W moim przypadku zminimalizowany i zgzipowany CSS nieznacznie mniej waży
od zgzipowanego, więc nawet nie ma sensu szukać jakiegoś minimizera i go
podpinać. Zaś jak mam przyjemność jakieś skrypty pisać, to ważą one
niespakowane max 20KB (+ do tego jQuery, ale to oczywiście
zminimalizowane + gzip), więc znowu zysk praktycznie żaden, tym bardziej
że ustawiam długie expires. Także bardziej mi się opłaca poświęcić czas
na zautomatyzowanie optymalizacji grafik, czy znalezienie porządnego GUI
do svn pod Ubuntu ;)


--
message[autor="PablO"]::after {
content:"Pozdrawiam";
}

do góry

** Paweł Piskorz <n...@p...nie?> wrote:

> W moim przypadku zminimalizowany i zgzipowany CSS nieznacznie mniej waży od
> zgzipowanego, więc nawet nie ma sensu szukać jakiegoś minimizera i go
> podpinać. Zaś jak mam przyjemność jakieś skrypty pisać, to ważą one
> niespakowane max 20KB (+ do tego jQuery, ale to oczywiście zminimalizowane +
> gzip), więc znowu zysk praktycznie żaden, tym bardziej że ustawiam długie
> expires. Także bardziej mi się opłaca poświęcić czas na zautomatyzowanie
> optymalizacji grafik,

Najpierw piszesz o JS i CSS, a potem stwierdzasz ni z gruszki ni z pietruszki,
że grafik... Chyba jedno i drugie to zupełnie inne rzeczy. Grafika to pliki
binarne, które sobie po prostu są i nie sadzisz w nich np. komentarzy oraz nie
muszą być czytelne dla ludzkiego człowieka, które możesz ogarnąć już na
rozwojowej instancji bo nie robi to różnicy.

--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK

do góry