Użytkownik "KJ Siła Słów" nie jest osamotniony:

> To może być przeze mnie.
> Wysłałem im jeden tekst czymożebychcieli...
> wiec moglo ich oczadzic na dluzsza chwile.
>
> KJ
> PS. Nie odpisali mi wiec raczej nie bedzie debiutu w kolorowej prasie


Nuuuu, ja też im jednym tekstem rzuciłem, ale pewnie zwaliło ich z nóg, bo
też ni huhu ;-(

A tak a propos, nieraz się zastanawiam, bo kiego różne redakcje zamieszczają
adres meilowy, skoro nawet nie stać ich na zdawkową odpowiedź. Chociaż z
drugiej strony, może nie chcą ranić wrażliwych dusz okrutnymi słowami o
grafomanii ;-)

zdroofka Johnny