Proszę o pomoc bo nie mogę znaleźć informacji, który port nie będzie zmieniać stanu
od podania zasilania, przez programowanie aż do uruchomienia programu. Muszę w
układzie dać przekaźnik, który ma cały czas zwierać styki więc wykorzystam te
normalnie zwarte. Jednak musze mieć pewność, że pin, który będzie sterować tym
przekaźnikiem będzie miał stan zawsze stabilny nie zależnie od tego co się dzieje z
procesorem. Wiem, że jeden port się nie nadaje ale nie mogę znaleźć który.

PC

do góry

On 25.09.2012 18:04, PC wrote:
> Proszę o pomoc bo nie mogę znaleźć informacji, który port nie będzie
> zmieniać stanu od podania zasilania, przez programowanie aż do
> uruchomienia programu.
Tak długo jak układ jest w resecie porty mają "stan domyślny" co oznacza
chyba zawsze wysoką impedancję na normalnych portach a pull-up jak masz
włączony jtag.

> Muszę w układzie dać przekaźnik, który ma cały
> czas zwierać styki więc wykorzystam te normalnie zwarte. Jednak musze
> mieć pewność, że pin, który będzie sterować tym przekaźnikiem będzie
> miał stan zawsze stabilny nie zależnie od tego co się dzieje z
> procesorem.
Zależy jakim napięciem/prądem sterujesz ten przekaźnik, ale jego
bezwładność jest zazwyczaj taka duża, że "szpilka" i tak go nie przełączy.
Prawdopodobnie sterujesz jakimś tranzystorem a wtedy i tak dobrą
praktyką jest danie rezystora(pull-up/down), który wymusi ustalony stan
przy włączaniu.

> Wiem, że jeden port się nie nadaje ale nie mogę znaleźć który.
A skąd ta wiedza?

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

> Wiem, że jeden port się nie nadaje ale nie mogę znaleźć który.
A skąd ta wiedza?

Wydaje mi się, że kiedyś czytałem coś o tym ale mogę się mylić. Ostatecznie
dam 2 tranzystory i będę wyłączać przekaźnik przez wymuszenie niskiego
stanu.

PC

do góry

W dniu 25.09.2012 19:39, PC pisze:
>> Wiem, że jeden port się nie nadaje ale nie mogę znaleźć który.
> A skąd ta wiedza?
>
> Wydaje mi się, że kiedyś czytałem coś o tym ale mogę się mylić.
> Ostatecznie dam 2 tranzystory i będę wyłączać przekaźnik przez
> wymuszenie niskiego stanu.

AVR to nie '51 ani ARM od NXP, żebyś musiał tak kombinować.
Wystarczy wymusić stan początkowy rezystorem, tak jak ci napisał Michoo.

do góry

On 25.09.2012 19:51, Zbych wrote:
> W dniu 25.09.2012 19:39, PC pisze:
>> Ostatecznie dam 2 tranzystory i będę wyłączać przekaźnik przez
>> wymuszenie niskiego stanu.
>
> AVR to nie '51 ani ARM od NXP, żebyś musiał tak kombinować.
> Wystarczy wymusić stan początkowy rezystorem

Jeszcze warto pamiętać o ustawieniu brownout, albo mogą dziać się
naprawdę nieciekawe rzeczy gdy zasilanie jest blokowane dużym
kondensatorem - łącznie ze zmianą zawartości flash i eeprom.


--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

On Sep 25, 7:39 pm, "PC" <p...@p...onet.pl> wrote:
> > Wiem, że jeden port się nie nadaje ale nie mogę znaleźć który.
>
> A skąd ta wiedza?
>
> Wydaje mi się, że kiedyś czytałem coś o tym ale mogę się mylić. Ostatecznie
> dam 2 tranzystory i będę wyłączać przekaźnik przez wymuszenie niskiego
> stanu.

O ile pamiętam, to ATmega8 robi jakieś dziwne rzeczy na porcie D
podczas programowania przez SPI, co mnie kiedyś bardzo zaskoczyło.
W nocie katalogowej nie ma o tym ani słowa.
W ATmega32 chyba już tego problemu nie ma, wydaje mi się że
sprawdzałem, ale nie pamiętam, czy w zwykłej, czy w U4.

do góry

>O ile pamiętam, to ATmega8 robi jakieś dziwne rzeczy na porcie D
>podczas programowania przez SPI, co mnie kiedyś bardzo zaskoczyło.
>W nocie katalogowej nie ma o tym ani słowa.
>W ATmega32 chyba już tego problemu nie ma, wydaje mi się że
>sprawdzałem, ale nie pamiętam, czy w zwykłej, czy w U4.

O to właśnie chodzi. Jakiś cyrk w czasie programowania przez ISP.

PC

do góry