Cytat z opisu gotowego modułu drivera na P4115:

> Diody muszą być podłączone na stałe do zasilacza. Włączanie/wyłączanie oświetlenia
musi być po stronie WEJŚCIA, inaczej diody mogą zostać uszkodzone. Dotyczy to również
termowyłączników.

Trzeba mi sklecić zasilacz do oświetlenia LED, a sama "lampka" musi być
do niego podłączana wtyczką (ze względu na wymienne "lampki").
Pamiętanie o kolejności włączania jest idiotyczne.

Da się w jakikolwiek sposób zaradzić? Czy tu chodzi o samoindukcję
dławika (jakaś dioda równolegle), czy o coś więcej? Pobieżne przejrzenie
noty katalogowej nie daje explicite odpowiedzi...

L.

do góry

>Użytkownik "Luke" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:55c5a62a$0$27506$6...@n...neostra
da.pl...

>Cytat z opisu gotowego modułu drivera na P4115:

>> Diody muszą być podłączone na stałe do zasilacza. Włączanie/wyłączanie
>> oświetlenia musi być po stronie WEJŚCIA, inaczej diody mogą zostać
>> uszkodzone. Dotyczy to >>również termowyłączników.

>Pamiętanie o kolejności włączania jest idiotyczne.

>Da się w jakikolwiek sposób zaradzić? Czy tu chodzi o samoindukcję
>dławika (jakaś dioda równolegle), czy o coś więcej? Pobieżne przejrzenie
>noty katalogowej nie daje explicite odpowiedzi...

Jakiego dławika ?
Zasilacz LED to stabilizator prądu.
Wystarczy przeanalizować prawo Ohma dla I=const.
I od razu widać, dlaczego włączanie/wyłączanie powinno być po stronie
"wejścia"

do góry