W dniu 2018-03-27 o 20:04, Poldek pisze:
> W dniu 2018-03-27 o 18:08, Zenek Kapelinder pisze:
>
>> A jak mu zabiora to cos to zmieni?
>>
>
> Np. to, że jak go złapią następnym razem to będzie odpowiadał za to, co
> nawywija na drodze + za niezastosowanie się do decyzji o odebraniu
> uprawnień.

A teraz nie odpowiada ?

do góry

W dniu 2018-03-27 o 19:05, Zenek Kapelinder pisze:
> To ja jestem z innego narodu i nie chce byc trzymany za morde. Rozpisales sie ale
malo ma to zwiazku z tematem....

Dzisiaj prawo jazdy nie bardzo ma sens. Prowadzenie indywidualnych
pojazdów samochodowych to podstawowa umiejętność której powinno się
uczyć w szkołach co najwyżej.

do góry

W dniu 2018-03-27 o 20:30, kk pisze:
> W dniu 2018-03-27 o 20:04, Poldek pisze:
>> W dniu 2018-03-27 o 18:08, Zenek Kapelinder pisze:
>>
>>> A jak mu zabiora to cos to zmieni?
>>>
>>
>> Np. to, że jak go złapią następnym razem to będzie odpowiadał za to,
>> co nawywija na drodze + za niezastosowanie się do decyzji o odebraniu
>> uprawnień.
>
> A teraz nie odpowiada ?

A ma prawo jazdy?

Dodatkowo jest inna odpowiedzialność za jazdę bez uprawnień, jeżeli się
ich nie ma, bo nigdy się ich nie miało, a inna (większa kara) za jazdę
bez uprawnień, jeżeli zostały odebrane.

do góry

W dniu 2018-03-27 o 20:53, Poldek pisze:
> W dniu 2018-03-27 o 20:30, kk pisze:
>> W dniu 2018-03-27 o 20:04, Poldek pisze:
>>> W dniu 2018-03-27 o 18:08, Zenek Kapelinder pisze:
>>>
>>>> A jak mu zabiora to cos to zmieni?
>>>>
>>>
>>> Np. to, że jak go złapią następnym razem to będzie odpowiadał za to,
>>> co nawywija na drodze + za niezastosowanie się do decyzji o odebraniu
>>> uprawnień.
>>
>> A teraz nie odpowiada ?
>
> A ma prawo jazdy?

A jakie to ma znaczenie ? Przepisy obowiązują wszystkich.

>
> Dodatkowo jest inna odpowiedzialność za jazdę bez uprawnień, jeżeli się
> ich nie ma, bo nigdy się ich nie miało, a inna (większa kara) za jazdę
> bez uprawnień, jeżeli zostały odebrane.

No można jeździć bez prawka jeśli nie ma się zakazu, tylko mandat jest,
może jakieś kolegium przy recydywie. Ciągle jednak ten co chce złamać
prawo pojedzie choćby miał zakaz. Głowy mu za to nie utną a on może
komuś utnie. Znaczy ja Froga nie podejrzewam o to, gość po prostu
sprawnie jeździł plus nieco nieodpowiedzialnie. Po chodnikach nie
jeździł. Gorzej z tym Frogiem2, tego to już nie wiadomo czy stać na
sprawną jazdę przy dużym poziomie ryzyka. Przynajmniej takie wrażenie
odniosłem po materiałach jakie mi wpadły. Życiorysów nie śledziłem, więc
mogę się mylić.

do góry

W dniu 27.03.2018 o 16:44, Zenek Kapelinder pisze:
> Jest temat o Frogu2. Sa w nim glosy ze komus takiemu nalezy odebrac PJ.

Gwoli ścisłości jeśli o mnie piszesz, to bądż łaskaw przepisać
dokładniej. Ja postulowałem zakaz prowadzenia pojazdów. Różni się tym,
że w razie W jest już konkretniejszy przypał.

Shrek

do góry

Nie bedzie odpowiadal bo urzedowo ma nierowno pod sufitem.

do góry

Pytanie bylo retoryczne. Ale widze ze musze na nie odpowiedziec. Warunkiem koniecznym
do jezdzenia samochodem jest posiadanie dostepu do samochodu i nastepnie umiejetnosc
kierowania samochodem. Dokument uprawniajacy nie ma zadnego znaczenia jesli nie sa
spelnione poprzednie warunki.

do góry

A jak ma sie urzedowo nadany status jebnietego tez?

do góry

Napisz jak sie zabrania czegos wariatowi. On z kwitem ze ma cos z bania ma sto
tysiecy razy lepiej niz Ty. Moze jezdzic bez PJ. Moze olac cieplym moczem urzad
skarbowy. Nie musi placic zusu i miec rente a w przyszlosci emeryture. Moze prowadzic
dzialalnosc gospodarcza. A jak przeczytal ze dwie ksiazki z psychologii i nauczyl sie
z ksiazki do psychiatrii swojej choroby to na kant dupy panstwo moze mu skoczyc.

do góry

W dniu 27.03.2018 o 22:14, Zenek Kapelinder pisze:
> Napisz jak sie zabrania czegos wariatowi.

Normalnie - jak każdemu innemu. Prowadzenie przy zakazie to inna liga
niż bez uprawnień. A potem przymusowe leczenia, skoro zagraża sobie i
innym. I już taki chętny do rżnięcia głupa nie będzie. Chyba że naprawdę
głupi, to niech go faktycznie leczą.

Shrek

do góry