On Wed, 18 Dec 2024 15:26:59 +0100, Paweł Pawłowicz wrote:
> A przy okazji. Piszesz o gaśnicy. Jako chemik mam w tym względzie pewne
> doświadczenia ;-)
> Dawno temu dostępne były znakomite gaśnice halonowe. Ale to było dawno,
> jakiemuś nawiedzonemu ekobojownikowi się nie podobały i EU ich zakazała.

Co by nie patrzec - w srodku coś zblizonego do freonów.
A owe szkodzą środowisku.

Dawno dawno temu, były jeszcze "tetrowe", CCl4.

One chyba też niezdrowe, ale czy bardzo szkodzą ozonowi i klimatowi ?

Nawiasem mówiąc - kiedys było w sklepach "spręzone powietrze" do
czyszczenia, w puszkach/sprajach. Chyba nawet nadal jest.

Tylko w środku coś chlupocze.
I bywa niepalne.
cos z klasy freon? Unia dopuściła?

Puszka niezbyt pancerna, więc chyba nie CO2?

> W chwili obecnej jedyne sensowne gaśnice to gaśnice śniegowe. Po użyciu

Chyba, ze się magnez zapali :-P

> tych innych wszystko, co zostało potraktowane gaśnicą, nadaje się
> wyłącznie do wyrzucenia. Zdradzę Ci tajemnicę, ale nikomu nie powtarzaj
> ;-) Chemicy bardzo rzadko stosują gaśnice, po prostu czekamy, aż się
> samo wypali. Chyba, że spotkamy się z ostatecznością.

W laboratorium ilości małe, można poczekać :-)
A w przemyśle ?

> Ten spraj gaśniczy to woda z detergentem. Paskudztwo cholernie trudne do
> wymycia.

A nie bardzo łatwe? Wystarczy duża ilość wody?

Co oczywiscie może spowodować wiecej zniszczen w sprzęcie i
wyposażeniu :-)


No i jeszcze można poczytać, ze firma od regeneracji
baterii/akumulatorow, ta, co jej sie kamienica w Poznaniu zawaliła,
na wypadek pożarów miała wiadro z piaskiem, i to generalnie
wystarczało.

J.

do góry

Pan Paweł Pawłowicz napisał:

> Dawno temu dostępne były znakomite gaśnice halonowe. Ale to było dawno,
> jakiemuś nawiedzonemu ekobojownikowi się nie podobały i EU ich zakazała.

Nie do końca tak. Całkowity zakaz produkcji halonów pochodzi z 1987 roku.
Unia Europejska powstała w roku 1992.

--
Jarek

do góry

On Wed, 18 Dec 2024 19:05:10 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Paweł Pawłowicz napisał:
>> Dawno temu dostępne były znakomite gaśnice halonowe. Ale to było dawno,
>> jakiemuś nawiedzonemu ekobojownikowi się nie podobały i EU ich zakazała.
>
> Nie do końca tak. Całkowity zakaz produkcji halonów pochodzi z 1987 roku.
> Unia Europejska powstała w roku 1992.

Zaraz - a co było wcześniej? EWG ?

O - a ten zakaz to kto wprowadził ?

J.

do góry

Pan J.F napisał:

>>> Dawno temu dostępne były znakomite gaśnice halonowe. Ale to było dawno,
>>> jakiemuś nawiedzonemu ekobojownikowi się nie podobały i EU ich zakazała.
>>
>> Nie do końca tak. Całkowity zakaz produkcji halonów pochodzi z 1987 roku.
>> Unia Europejska powstała w roku 1992.
>
> Zaraz - a co było wcześniej? EWG ?

Po prostu Wspólnota Europejska. Ona już wcześniej przestała być tylko "G".

> O - a ten zakaz to kto wprowadził ?

Protokół montrealski, bardzo szerokie porozumienie. W owym czasie zajmowałem
się intensywnie dziurologią ozonową, stąd pamiętam.

--
Jarek

do góry

On 2024-12-18, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> czyszczenia, w puszkach/sprajach. Chyba nawet nadal jest.
>
> Tylko w środku coś chlupocze.
> I bywa niepalne.

Ostatnio przekonałem sie, że bywa palne jak zapomniałem podczas
czyszczenia o pobliskiej świeczce.

> cos z klasy freon? Unia dopuściła?

Obstawiam coś w dalszych lub bliższych okolicach R410A, czyli
fluoroalkany.

> Puszka niezbyt pancerna, więc chyba nie CO2?
>
>> W chwili obecnej jedyne sensowne gaśnice to gaśnice śniegowe. Po użyciu
>
> Chyba, ze się magnez zapali :-P

Proszkowe nadal są i nie niszczą, za to syfią na potęgę.

--
Marcin

do góry

W dniu 19.12.2024 o 00:49, Marcin Debowski pisze:
>> czyszczenia, w puszkach/sprajach. Chyba nawet nadal jest.
>>
>> Tylko w środku coś chlupocze.
>> I bywa niepalne.
> Ostatnio przekonałem sie, że bywa palne jak zapomniałem podczas
> czyszczenia o pobliskiej świeczce.
Butan.

--
Janusz

do góry

On 2024-12-19, Janusz <j...@o...pl> wrote:
> W dniu 19.12.2024 o 00:49, Marcin Debowski pisze:
>>> czyszczenia, w puszkach/sprajach. Chyba nawet nadal jest.
>>>
>>> Tylko w środku coś chlupocze.
>>> I bywa niepalne.
>> Ostatnio przekonałem sie, że bywa palne jak zapomniałem podczas
>> czyszczenia o pobliskiej świeczce.
> Butan.

Butan to raczej nie, bo aż tak nie walnęło. Ale też nie Nepal.
Pośredniego coś, czyli jakby Indie.

--
Marcin

do góry

On Thu, 19 Dec 2024 09:28:15 +0100, Janusz wrote:
> W dniu 19.12.2024 o 00:49, Marcin Debowski pisze:
>>> czyszczenia, w puszkach/sprajach. Chyba nawet nadal jest.
>>>
>>> Tylko w środku coś chlupocze.
>>> I bywa niepalne.
>> Ostatnio przekonałem sie, że bywa palne jak zapomniałem podczas
>> czyszczenia o pobliskiej świeczce.
> Butan.

Propan, butan - jak najbardziej mogą być, tylko trzeba uważać.

Ale moje było niepalne ... i co to mogło być ?


J.

do góry

On 2024-12-19, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Thu, 19 Dec 2024 09:28:15 +0100, Janusz wrote:
>> W dniu 19.12.2024 o 00:49, Marcin Debowski pisze:
>>>> czyszczenia, w puszkach/sprajach. Chyba nawet nadal jest.
>>>>
>>>> Tylko w środku coś chlupocze.
>>>> I bywa niepalne.
>>> Ostatnio przekonałem sie, że bywa palne jak zapomniałem podczas
>>> czyszczenia o pobliskiej świeczce.
>> Butan.
>
> Propan, butan - jak najbardziej mogą być, tylko trzeba uważać.
>
> Ale moje było niepalne ... i co to mogło być ?

Przecie już dostałeś odpowiedź.

--
Marcin

do góry

W dniu 19.12.2024 o 14:19, J.F pisze:
> On Thu, 19 Dec 2024 09:28:15 +0100, Janusz wrote:
>> W dniu 19.12.2024 o 00:49, Marcin Debowski pisze:
>>>> czyszczenia, w puszkach/sprajach. Chyba nawet nadal jest.
>>>>
>>>> Tylko w środku coś chlupocze.
>>>> I bywa niepalne.
>>> Ostatnio przekonałem sie, że bywa palne jak zapomniałem podczas
>>> czyszczenia o pobliskiej świeczce.
>> Butan.
>
> Propan, butan - jak najbardziej mogą być, tylko trzeba uważać.
>
> Ale moje było niepalne ... i co to mogło być ?
Nie wiem, może jednak CO2, tyle że wtedy na pewno nie będzie 'chlupania'
cieczy no i mało go w sumie będzie w środku.


--
Janusz

do góry