-
11. Data: 2020-10-20 12:07:45
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: K <n...@e...com>
On 20/10/2020 10:40, Piotr Gałka wrote:
> Łączę dwie wypowiedzi:
>
> 1.
> W dniu 2020-10-20 o 00:05, Paweł Pawłowicz pisze:
>
> >>>> Wymiar etatu 1.0
> >>> 3239zl netto
> >
> > Pensja nauczyciela dyplomowanego, czyli o najwyższych kwalifikacjach,
> > który pracuje z nadgodzinami. I to jest autentycznie smutne.
>
> 2.
> W dniu 2020-10-20 o 09:28, K pisze:
>>>
>>> 3239zl netto
>>>
>> Chyba tylko ktos mocno zdesperowany poszedl by dzisiaj do roboty za
>> taka kase.
>
> Jak do tego dołożyć zagrożenie nieobjawowymi uczniami to powstaje pytanie:
> Jaki musi być poziom desperacji _wszystkich_ nauczycieli?
> i drugie:
> Skąd się biorą ludzie, których jeszcze dziwi, że w szkołach prawie nie
> ma dobrych nauczycieli?
> P.G.
> P.S.
> Kasa, która powinna iść do nauczycieli, lekarzy, pielęgniarek idzie na
> różne plusy i TV.
>
Gornikow i armie urzednikow generujacych sobie na wzajem prace. Ale
nauczyciel nie wyjdzie na ulice palic opon czy nie wyleje gnojowki pod
sejmem.
-
12. Data: 2020-10-20 12:09:48
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-10-20 o 00:05, Paweł Pawłowicz pisze:
> W dniu 19.10.2020 o 23:58, sirapacz pisze:
>>
>>>> Pierwszeństwo dla osób
>>>> z niepełnosprawnościami
>>
>> umysłowymi
>>
>>>> Wymiar etatu 1.0
>>> 3239zl netto
>
> Pensja nauczyciela dyplomowanego, czyli o najwyższych kwalifikacjach,
> który pracuje z nadgodzinami. I to jest autentycznie smutne.
Czyli ten pomiarowiec wg Ciebie ma mniejsze kwalifikacje od nauczyciela?
--
Janusz
-
13. Data: 2020-10-20 12:32:37
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-10-20 o 11:55, Atlantis pisze:
> To jest niestety patologia, która od lat trawi polską budżetówkę.
> Wykorzystywanie taniej pracy pasjonatów. Ktoś na wczesnym etapie życia
> stwierdza, że chciałby być nauczycielem, pracownikiem instytucji kultury
> albo pracownikiem naukowym. Poświęca sporą część życia na studia,
> zrobienie specjalizacji, dodatkowe kursy.
> Pojawia się możliwość pracy za stawkę tylko trochę wyższą od pracy
> minimalnej. Taka osoba wmawia sobie, że to "na początek" i że "po pewnym
> czasie będzie lepiej".
Mi oczy otworzyło jak był jakiś strajk (okolice 1990) górników i
podwyżka jakiej żądali była wyższa od mojej pensji nauczyciela
akademickiego.
P.G.
-
14. Data: 2020-10-20 12:36:15
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-10-20 o 12:09, Janusz pisze:
>>>> 3239zl netto
>>
>> Pensja nauczyciela dyplomowanego, czyli o najwyższych kwalifikacjach,
>> który pracuje z nadgodzinami. I to jest autentycznie smutne.
> Czyli ten pomiarowiec wg Ciebie ma mniejsze kwalifikacje od nauczyciela?
>
Prawie każdy nauczyciel (przedmiotów niehumanistycznych) po krótkim
przeszkoleniu mógłby pracować jako taki pomiarowiec. Prawie żaden taki
pomiarowiec nie poradzi sobie w szkole.
P.G.
-
15. Data: 2020-10-20 13:28:10
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 20.10.2020 12:07, K wrote:
> Gornikow i armie urzednikow generujacych sobie na wzajem prace. Ale
> nauczyciel nie wyjdzie na ulice palic opon czy nie wyleje gnojowki
> pod sejmem.
Z urzędnikami to trochę bardziej skomplikowane. Tam też mamy dygnitarzy
na wysokich stanowiskach, którzy zarabiają spore pieniądze i szeregowych
pracowników, którzy odwalają większość roboty za stawki trochę wyższe od
płacy minimalnej - sytuacja podobna jak w szkołach, muzeach czy na
wyższych uczelniach. Tyle tylko, że w społeczeństwie do dzisiaj
funkcjonuje mit urzędnika pławiącego się w luksusie, więc tym mniejsza
szansa na jakąkolwiek zmianę dla tych ludzi.
-
16. Data: 2020-10-20 13:58:49
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Atlantis <m...@w...pl>
On 20.10.2020 12:36, Piotr Gałka wrote:
> Prawie każdy nauczyciel (przedmiotów niehumanistycznych) po krótkim
> przeszkoleniu mógłby pracować jako taki pomiarowiec. Prawie żaden taki
> pomiarowiec nie poradzi sobie w szkole.
Powiem więcej - wielu humanistów jest w stanie ogarnąć współczesne
języki programowania, przynajmniej te skryptowe, leżące daleko od
sprzętu. Na studiach humanistycznych uczy się logiki i analizy tekstu, a
taki Python czy JavaScript nie dosyć, że ma wiele wspólnego z językami
naturalnymi, to jeszcze jest w stosunku do nich mocno uproszczony. W
przeciwieństwie do C czy asemblera nie trzeba uważać na zarządzenie
pamięcią czy wskaźniki, a dzięki zestawowi bibliotek wiele operacji
można załatwić jednolinijkowcem.
Oczywiście mówię tutaj o humanistach rozumianych jako przedstawiciele
nauk humanistycznych, a nie popularnej wymówce stosowanej przez osoby w
najmniejszym stopniu nieogarniające nawet nauk ścisłych.
-
17. Data: 2020-10-20 16:17:57
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-10-20 o 13:28, Atlantis pisze:
> Z urzędnikami to trochę bardziej skomplikowane. Tam też mamy dygnitarzy
> na wysokich stanowiskach, którzy zarabiają spore pieniądze i szeregowych
> pracowników, którzy odwalają większość roboty za stawki trochę wyższe od
> płacy minimalnej
Według mnie jednym z istotnych problemów jest nadmiar absolutnie zbędnej
roboty. Gdyby ją wyeliminować to zmniejszając zatrudnienie można by w
tej samej kwocie się zmieścić i dawać tym ludziom godniej zarabiać.
Przykład 1:
Ktoś pomyślał (czyli są jakieś przebłyski), że wpłacanie drobnych
zaliczek na podatek to tylko generowanie zbędnej roboty dla urzędników.
No i wprowadzili (w końcu) kilka lat temu, że wpłacać trzeba dopiero jak
zbierze się 1k do wpłacenia.
Tylko, że jak zawsze - ktoś pomyślał, ale nie do końca. Wczytywałem się
wtedy dokładnie w tę ustawę i dla prowadzących jednoosobową działalność
to obowiązuje, ale dla mnie (przychody z najmu bez działalności) już nie
(chyba że coś zmienili, ale nie sprawdzam przecież co chwila).
Właśnie dziś (jak co miesiąc) policzyłem ile się należy i zrobiłem
przelew do US na sto coś tam złotych. Zbędna robota dla mnie i pewnie
dla jakiegoś urzędnika.
Przykład 2:
Nie wiem jakie dokładnie kryterium rządzi (i nie wiem gdzie tego szukać)
kiedy pieniądze przekazywane dzieciom wynikają z obowiązku zapewnienia
'nie głodowania' a kiedy to darowizna.
Syn nie chce mieć na koncie żadnej większej kwoty. Nie wnikając w
pobudki, ponieważ nam to nic nie szkodzi to przelewamy mu tyle ile w
danym momencie (idąc do sklepu) potrzebuje. Tych przelewów (czasem po
10zł) jest w miesiącu sporo.
Wczoraj się natknąłem na:
https://wideo.wp.pl/fiskus-sciga-za-podatek-od-darow
izn-mamy-komentarz-ministerstwa-6546837362214529v
I się (bardzo poważnie) zastanawiam - chyba zacznę (może co kwartał)
robić zestawienie tych przelewów i wysyłać do US jako darowiznę aby się
ubezpieczyć przed czepianiem się.
Ciekawe:
- czy potwierdzenia przelewów trzeba od razu dołączać,
- czy da się to załatwić elektronicznie,
- czy jak dostaną co kwartał gruby plik tych potwierdzeń (w pdf lub na
papierze) to jakiś urzędnik będzie to musiał przepisywać,
- jeśli nie da się elektronicznie to czy grubszy plik A4 jest jeszcze
listem, czy trzeba wysyłać paczkę,
- jak paczkę to może odbierają z paczkomatu - nie musiałbym marnować
czasu na poczcie czy czekając na kuriera (mailowe potwierdzenie, że
doszła dostaję, ale czy to wystarczy zamiast poleconego).
Dla mnie to jest totalny bezsens, ale też bezsensem będzie jak się
kiedyś będę musiał po sądach w tym temacie włóczyć. Jak ubezpieczam
mieszkanie (akurat wczoraj to robiłem) to może warto też poświęcić
trochę czasu (i pieniędzy) na ubezpieczenie się od tego czepiania się.
Ale ktoś te bezsensy przecież wymyśla. Może chciał kogoś z rodziny
zatrudnić i trzeba było stworzyć nowe zadanie do którego przypisze się etat.
P.G.
-
18. Data: 2020-10-20 17:09:32
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 20 Oct 2020 11:55:26 +0200, Atlantis <m...@w...pl>
wrote:
> Wykorzystywanie taniej pracy pasjonatów. Ktoś na wczesnym etapie
> życia
> stwierdza, że chciałby być nauczycielem, pracownikiem instytucji
> kultury
> albo pracownikiem naukowym.
Myślę, że cechą szczególną dla tej części świata jest zestawianie na
wspólnej linii tych dwóch pierwszych wymienionych profesji z tą
trzecią.
--
Marek
-
19. Data: 2020-10-20 17:20:21
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: a...@g...com
użytkownik PiteR napisał:
> 3239zl netto
+ 13ka + jakaś wysługa + rodzinne + deputat srutat + coś tam coś tam
Znam ludków którzy rzucili prywate w elektronice i poszli na państwowe za mniejszą
kasę dla spokoju:)
-
20. Data: 2020-10-20 17:33:59
Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik alojzy.nieborak napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ed0f18dd-7509-4fa0-acff-7b6bdd2360a1o@g
ooglegroups.com...
>starszy specjalista
>Do spraw: kontroli widma radiowego, lokalizowania i zwalczania
>zakłóceń oraz nielegalnych emisji radiowych
>https://nabory.kprm.gov.pl/mazowieckie/warszawa/sta
rszy-specjalista,69910,v7
>Aż tak dużo tych zakłóceń jest, czy powstała jakaś sraczka po
>protestach 5G
>i zaczną jeździć badać BTS`y?
Alez cokolwiek moga kontrolowac. Beda zaklocenia, to trzeba szukac
zrodla, albo sie godzic.
A to moze byc np jakis wzbudzony wzmacniacz antenowy.
BTS chyba najmniej, bo przeciez one fabryczne i raczej dobre ...
chyba, ze operator dostal pozwolenie na cwierc mocy ...
J.